Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Killer85

Media Markt straszy i nakazuje usunąć wykop sprzed 5 dni...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gordon Lameman

to pewnie dlatego duże firmy robią tak jak napisałem. Wiem bo czytałem szkolenia i widziałem jak się te zmiany wprowadza, w telekomach... Więc to nie jest kwestia pojęcia czy nie tylko tego co sam widziałem i czytałem. Nie wymyśliłem.

Skoro z tym polemizujesz - nie sądzę żebyś gdziekolwiek cokolwiek wdrożył. Chociaż w zasadzie się ze mną zgodziłeś przypadkiem :/

Telekomy to konkretna branża. I widocznie taką podjęli decyzję.

 

Ty dlaej nie rozumiesz, że nie ma jednolitej praktyki stosowania RODO.

Przykładowo - w jednej firmie zalecam szyfrowanie dysków we wszystkich latpopach, w innej firmie tylko kluczowych, a w jeszcze innej mówię wyraźnie, że nie ma takiej potrzeby. I każda z nich ma wdrożone RODO i jest z nim zgodna.

I teraz wchodzisz ty, czytasz zalecenie dla jednej z tych firm i na tej podstawie twierdzisz, że wszyscy tak powinni. Nie. To tak nie działa.

 

Nie wymyśliłeś, ale nie rozumiesz i wyciągasz wnioski, które są zbyt dalekie.

 

Nie sądzisz? Mam gdzieś co ty sądzisz, bo jak zwykle piszesz o rzeczach, których nie rozumiesz. Nawet nie czytałeś RODO, więc po co polemizujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

media markt od dawna to syf a nie sieć sklepów.

Pójdźcie sobie do niektórych marketów MM i spróbujcie kupić telefon <500zł. Sprzedawca Ci nie sprzeda telefonów bez folii. Podobnie z ratami. Nie weźmiesz ubezpieczenia to dowalą ci kosmiczne oprocentowanie, pomimo oferty banku 0%

Jak są raty 0%, a ktoś daje się naciągnąć na dodatkowe koszta to jego problem.

 

Media Markt to ten drogi show room do którego przychodzi się pooglądać, a następnie zamawia w internecie? :E

Ja pokazuję najlepszą ofertę z Ceneo i w większości przypadków są w stanie zrobić taką cenę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pokazuję najlepszą ofertę z Ceneo i w większości przypadków są w stanie zrobić taką cenę :)

 

Wiem że można się potargować, kiedyś w Saturnie ściągnąłem 15% wartości z nowego monitora w sumie na nic nie liczyłem chciałem dla sportu się pobawić i udało się, tyle że dzisiaj są trochę inne czasy i większa konkurencja ze strony sklepów internetowych, stąd trochę śmieszkuję ze stacjonarnych sklepów określając je show roomami ale fakty są takie że spora część ludzi tak robi bo różnica w cenie potrafi być widoczna a sprzęt ten sam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak np na ich stronie internetowej jest jakiś produkt wystawiony taniej niż ten sam w sklepie stacjonarnym na półce, to także można sprzedawcę o tym poinformować i zejdzie z ceny do tej jaka jest w internecie. ;)

 

 

Jak są raty 0%, a ktoś daje się naciągnąć na dodatkowe koszta to jego problem.

Dokładnie, żadne dodatkowe ubezpieczenie, czy karta kredytowa przy ratach nie są obowiązkowe, bo nie mogą być. Jak się ich odmówi, to dadzą same raty bez żadnych dodatkowych kosztów i bez kart kredytowych. Czasem kręcą nosem i wciskają ciemnotę, że bez ubezpieczenia, czy karty kredytowej, to bank najpewniej odrzuci wniosek, ale nie przejmować się tym i prosić, aby pan/pani w punkcie ratalnym sporządził/a wniosek o raty bez żadnych ubezpieczeń i kart, bo taki wniosek i tak przejdzie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja ostatnio w Euro RTV miałem następującą przygodę. Zamówiłem Ram 8gb, pojechałem odbrać.

 

1. Odebrałem ram i dokupiłem jeszcze wagę łazienkową za 59zł.

2. Wracam do domu, error, sprawdzam ram a tam 2x4gb.

3. Jade wymienić, wymiana bez problemu, dali mi złą przesyłkę.

4. Wracam do domu, otwieram wagę = waga ukruszona na kancie + nie działa prawidłowo.

5. Wracam do Euro (spodziewam się, że mnie obwinią), wymieniają od ręki bez problemu thumbup.gif

6. Gdybym obejrzał wszystko przed zakupem to zaoszczędziłbym 30km i z 2h czasu, no ale :) Ważne, że wszystko rozpatrzyli super :)

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Pomiędzy punktem 4 i 5 zapomniałeś o wiązance przekleństw :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

Dokładnie, żadne dodatkowe ubezpieczenie

nie lubię też tych produktów, ale jak się robi teraz pralki czy inną elektronikę na dosłownie 2 lata to różnie z tym bywa.

Ja kupiłem pralkę Elektrolux i nie wiem co mnie tknęło że ją ubezpieczyłem, nawet mnie gość nie namawiał, w sumie ubezpieczenie kosztowało 280zł pralka coś około 1600. Pralka się zepsuła po 2 latach i 2 miesiącach... Ubezpieczenie na 5 lat. Zadzwoniłem, wcześniej przeczytałem jak rozmawiać z infolinią :E . Zgłoszenie przyjęli, przyjechał koleś z serwisu i okazało się że wymienił pasek za 80zł i pralka działa. Ale tak sobie pomyślałem że coś grubszego i by mnie szlag trafił jak bym ubezpieczenia nie miał. Cieszę się teraz że mam jeszcze 3 lata "ochrony" a sprzęt wkracza teraz w taki wiek że różne rzeczy się będą działy. Budżet napraw jest taki jak wartość sprzętu.

 

Wszystko zależy od tego jaki jest regulamin i co powiedzieć na infolinii żeby nie anulowali ubezpieczenia. Np zgłoszenie szkody do 3 czy tam 5 dni - jak nie doczytasz, sprzęt ci się pieprzy ale masz pierdyliard innych spraw i za tydzień sobie siadasz dzwonisz i mówisz że "no tak tydzień temu zaczęły suę numery" to masz pozamiatane. Właśnie dlatego ludzi wku@$@ ubezpieczenia.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, IMO sprzęt normalnych firm, nawet dzisiaj przy "planowym postarzaniu", nie pada od razu po dwóch latach od zakupu, a często działa dłużej jeszcze przez lata. Szansa, że coś padnie jest na tyle mała, że to ubezpieczenie specjalnie się nie opłaca. Fakt, że jak będzie się miało pecha, to można na tym zyskać, ale to raczej rzadkość.

 

U dziadków telewizor Panasonica kupiony podczas Euro 2012 działa do dziś bez najmniejszego problemu, a to już 6 lat. 4 lata po gwarancji. Pralka Boscha kupiona nowa też już chyba ponad dwa lata działa i nie ma z nią kłopotów żadnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja gdzieś w zeszłym roku kupiłem wyższy model Gorenje i dosłownie po 2 miesiącach przestał działać wyświetlacz. Programy wchodzą, pierze normalnie, ale kij z tego jak nie widać info, kiedy kończy się pranie i jakie wybierasz ustawienia programu.

 

Dobrze, że mi przypomnieliście, bo od roku to reklamuję szczerbaty.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bosch, którego kupiłem, po prostu nie ma wyświetlacza, sterowanie jest oparte na przyciskach i LED-ach.

 

Widać, dobrze zrobiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

Czy ja wiem, IMO sprzęt normalnych firm, nawet dzisiaj przy "planowym postarzaniu", nie pada od razu po dwóch latach od zakupu, a często działa dłużej jeszcze przez lata. Szansa, że coś padnie jest na tyle mała, że to ubezpieczenie specjalnie się nie opłaca. Fakt, że jak będzie się miało pecha, to można na tym zyskać, ale to raczej rzadkość.

 

U dziadków telewizor Panasonica kupiony podczas Euro 2012 działa do dziś bez najmniejszego problemu, a to już 6 lat. 4 lata po gwarancji. Pralka Boscha kupiona nowa też już chyba ponad dwa lata działa i nie ma z nią kłopotów żadnych.

normalna firma...? Co to takiego? Każda się zeszmaciła. Bosch to już cień firmy sprzed lat. We wszystkich lodówkach są ponoć te same 2 rodzaje agregatów. Nie ma dzisiaj czegoś takiego jak - kupię pralkę "normalnej" firmy to może się nie zepsuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, no ładnie to wygląda. Pomimo, że to głupia pralka. Ziorniesz do łazienki jednym okiem i widać, na jakim jest obecnie cyklu i kiedy skończy. Plus, że wywala też błędy i obrazek np. Pompy i wody, zębatki i pompki albo odważnik i symbol kilograma. Od razu wiadome, co ją boli i czy ma za mały dopływ wody, czy trzeba filtr wyczyścić.... Albo, że trzeba wyjąć z kieszeni spodni ze trzy podkowy i parę kastetów, bo za dużo kilogramów w bębnie.

 

Takie podstawowe potrzeby zwykłego, szarego użytkownika.

 

Tylko no właśnie.... Przestało to działać. Mruga tylko czasami wyświetlając strzępy 8 bitowych obrazów, których nie ma w instrukcji obsługi.

 

Jako, że toaleta jest naprzeciwko pralki, to czasami korzystając z niej, zagłębiony w dumaniu - obserwuję ten wyświetlacz, który w swojej agonii próbuje przekazać mi jakieś informacje.

 

Raz mógłbym przysiąc, że przez ułamek sekundy wyświetlał szubienicę, a jak w niego klepnąłem to pokazała się uśmiechnięta buźka symbolizująca KONIEC prania.... Do dziś zastanawiam się co ta pralka chciała mi oznajmić, czy co gorsza - doradzić.

 

Bez kitu, muszę zareklamować ten pieprzony wyświetlacz. scratchhead.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomiędzy punktem 4 i 5 zapomniałeś o wiązance przekleństw :E

Ta zaczęłą się od punktu 2giego :D Jechałem w szczytowym momencie, pierwszy powrót trwał 10 minut, drugi 40 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie lubię też tych produktów, ale jak się robi teraz pralki czy inną elektronikę na dosłownie 2 lata to różnie z tym bywa.

Ja kupiłem pralkę Elektrolux i nie wiem co mnie tknęło że ją ubezpieczyłem, nawet mnie gość nie namawiał, w sumie ubezpieczenie kosztowało 280zł pralka coś około 1600. Pralka się zepsuła po 2 latach i 2 miesiącach... Ubezpieczenie na 5 lat. Zadzwoniłem, wcześniej przeczytałem jak rozmawiać z infolinią :E . Zgłoszenie przyjęli, przyjechał koleś z serwisu i okazało się że wymienił pasek za 80zł i pralka działa. Ale tak sobie pomyślałem że coś grubszego i by mnie szlag trafił jak bym ubezpieczenia nie miał. Cieszę się teraz że mam jeszcze 3 lata "ochrony" a sprzęt wkracza teraz w taki wiek że różne rzeczy się będą działy. Budżet napraw jest taki jak wartość sprzętu.

 

Wszystko zależy od tego jaki jest regulamin i co powiedzieć na infolinii żeby nie anulowali ubezpieczenia. Np zgłoszenie szkody do 3 czy tam 5 dni - jak nie doczytasz, sprzęt ci się pieprzy ale masz pierdyliard innych spraw i za tydzień sobie siadasz dzwonisz i mówisz że "no tak tydzień temu zaczęły suę numery" to masz pozamiatane. Właśnie dlatego ludzi wku@$@ ubezpieczenia.

Ja pisałem o ubezpieczeniu samego kredytu ratalnego jakie wciskają przy braniu rat, a nie o dodatkowym ubezpieczeniu samego produktu. ;)

 

U dziadków telewizor Panasonica kupiony podczas Euro 2012 działa do dziś bez najmniejszego problemu, a to już 6 lat. 4 lata po gwarancji. Pralka Boscha kupiona nowa też już chyba ponad dwa lata działa i nie ma z nią kłopotów żadnych.

Sam mam 50 calową plazmę Full HD LG kupioną w 2012 roku, już ta ostatnia (albo jedna z ostatnich) generacja plazm i też bez problemu działa do dziś, na ekranie nie ma żadnych wypalonych "duszków". ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Ja gdzieś w zeszłym roku kupiłem wyższy model Gorenje i dosłownie po 2 miesiącach przestał działać wyświetlacz. Programy wchodzą, pierze normalnie, ale kij z tego jak nie widać info, kiedy kończy się pranie i jakie wybierasz ustawienia programu.

Ja kupiłem smart-pralkę, ale słabo to ogarniam i ostatnio sobie swetry w 90 stopniach wyprałem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Media Markt to ten drogi show room do którego przychodzi się pooglądać, a następnie zamawia w internecie? :E

Dokładnie, sama też tak zawsze robię. Już dwa razy się u nich przejechałam i teraz tylko sklepy online.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem smart-pralkę, ale słabo to ogarniam i ostatnio sobie swetry w 90 stopniach wyprałem :E

 

Ja na początku zapakowałem proszek do szufladki na płyn do płukania a płyn do tej na proszek. Tak, że wyprałem gacie w płynie do płukania i wyplukałem je w proszku. A o pomyłce zorientowałem się, jak mi uczulenie na tyłku wyszło szczerbaty.gif

 

Nie ma co się okłamywać. Zbyt skomplikowana technologia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak są raty 0%, a ktoś daje się naciągnąć na dodatkowe koszta to jego problem.

 

 

Ja pokazuję najlepszą ofertę z Ceneo i w większości przypadków są w stanie zrobić taką cenę :)

 

Sklep i sprzedawcy też muszą zarobić. Wiadomo można wypisać 0%, ale sklep/sprzedawca jest wtedy na 0 albo nawet stratny. Nie za każdym razem da się zrobić to zero. Jak Cie nie stać, to nie bierz na raty, albo kup na allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ja Ci powiem... każdy walczy o swoje :) Jak sklepu nie stać na raty 0% to niech nie organizuje takich promocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, sama też tak zawsze robię. Już dwa razy się u nich przejechałam i teraz tylko sklepy online.

Zależy co się tam kupuje. Niektóre rzeczy rzeczywiście mają w kosmicznych cenach, ale niektóre często można kupić nawet taniej niż w znanych sklepach internetowych.

 

Sklep i sprzedawcy też muszą zarobić. Wiadomo można wypisać 0%, ale sklep/sprzedawca jest wtedy na 0 albo nawet stratny. Nie za każdym razem da się zrobić to zero. Jak Cie nie stać, to nie bierz na raty, albo kup na allegro.

Za każdym razem da się zrobić to 0 jeśli akurat oferują raty 0%. Po prostu dzielą ci cenę towaru na wybraną ilość rat i nic dodatkowo nie dopłacasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się po prostu przed zakupami w MM zorientować w cenach - kupiłem u nich sporo sprzętu, zawsze na raty 0% i zawsze kupowałem jest w tzw. cenach rynkowych lub nawet taniej. Nie dalej jak miesiąc temu kupowaliśmy z bratem różne rzeczy (TV 4K, konsole PS4Pro i kilka małych AGD) i wszystkie przedmioty były w cenie rynkowej, a telewizor nawet taniej niż u januszów z allegro, bo akurat dowieźli nowe sztuki i sprzedawali 150 zł taniej niż w innych sklepach rtv-agd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu się odj..... :hmm: Już kilka osób w ostatnim czasie popełniło masowe harakiri. :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś jeszcze zniknął oprócz Gordona i RMS_84? Przez jakiś czas nie wchodziłam na forum i mogło mi umknąć :hmm:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś jeszcze zniknął oprócz Gordona i RMS_84? Przez jakiś czas nie wchodziłam na forum i mogło mi umknąć :hmm:.

 

O kurde...Gordona niema :mad:

Grobel za notoryczne obrażanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • LG TV mają port sieciowy, wifi i obsługują wake-on-lan. Jest taki program LGTV Companion, gdzie przez GUI konfigurujesz bez problemu włączanie i wyłączanie TV przy włączaniu/wybudzaniu i wyłączaniu/usypianiu peceta. Do tego LGTV Companion ma możliwość komunikowania się z TV z poziomu lini poleceń. Ja dzięki ww. funkcjonalnościom w ogóle nie używam pilota i ewentualne zmiany jasności, kolorów, kontrastu itp. obsługuję skrótami klawiaturowymi - bardzo wygodne rozwiązanie. Skrypty wrzucałem tu i w innym wątku, mogę je powtórzyć jak będą komuś potrzebne.    
    • Rozglądam się za laptopami do gier (tak, laptopem, bo jest wygodniejszy, zajmuje mniej miejsca, mogę go nosić między biurkiem a TV, i po prostu chcę to kupić w jednym miejscu na wygodne raty 0%). Dokładniej, rozglądam się za ofertą Acerów, bo mają obecnie fajną akcję promocyjną, gdzie przy zakupie laptopa gamingowego, można dostać za darmo Chromebooka. Laptop ma służyć oczywiście do gier. Obecnie gram głównie na XSX, także laptop to druga opcja do grania przy biurku, czy po prostu grania w to, czego na konsoli nie ma, działa gorzej (np. Starfield i jego 30 fps), czy wygląda/jest zoptymalizowane gorzej (bo mobilny RTX 4070 powinien pozwolić na więcej, niż konsola, tym bardziej w grach obsługujących DLSS) Wybór padł na dwa modele, oba z RTX 4070, taką samą fajną matrycą 16" i optymalnym 1600p, jednak kluczowa różnica to CPU z kompletnie innych lig, a różnica w cenie dość znikoma  - Nitro z Ryzenem 7840HS oraz Predator Helios Neo z i9-13900HX. Bez dwóch zdań procesor Intela jest wydajniejszy - więcej cache, więcej rdzeni, wyższe taktowania maksymalne...jednak to jest laptop. Obawiam się mocno o throttling na modelu z Intelem i finalnie i tak może to wyjść podobnie. Druga kwestia, laptopowy RTX 4070 to żadna bestia, tym bardziej że planuję czasem grać na TV 4K, więc będę starał się wyciskać co się da z tego GPU, żeby zachować 60 fps i optymalną jakość. Nie wykorzystam nigdy tej wielowątkowości Intela i większej wydajności, bo zresztą i tak ten Ryzen jest na papierze solidny. Tak więc pytanie - czy wybór Predatora z i9 to nie przesada? Czy jednak Ryzen może czasem ograniczać tego 4070?
    • @Recon_tv, polecam darmowy program HWiNFO. Sprawdzisz nim odczyty z czujników temperatury na płycie głównej, chociaż u ciebie chyba nie ma czujnika na VRM. Możesz też sprawdzić aktualną przyczynę ograniczenia wydajności procesora, dostępną w sekcji Performance Limit Reasons.
    • Takie coś już jest   
    • Ciekawa sprawa, grafika nie wygląda jakoś oszałamiająco a gra nie będzie wydana na XONE S|X? Szkoda, że tą serią nie zajęło się studio Mimimi Games. Desperados i Shadow Tactics wyszło im wyśmienicie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...