Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Zindo

Szybki pendrive pod bootowalny system

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Szukam pendrive'a pod bootowalny system. Czyli np. Linux na takim USB flash żeby działał dość szybko.

Niestety większość producentów jeśli podaje to szybkość odczytu a tu potrzeba także infa jak szybko zapisuje.

 

Kandydatem jest Patriot Supersonic Rage - producent podaje prędkość zapisu do 50 MB/s.

Czy jest coś mógłbym wsiąść pod uwagę ?

Chodzi o to żeby działał żwawo - nie zamulał. Mam jakiegoś TDK 32GB i przy zapisie kiepsko sobie radzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chodzi raczej głównie o zapis losowy, a ten w przypadku flaszek jest niestety zwykle żałosny i producenci w ogóle się nim nie chwalą, trzeba czytać jakieś testy. Albo zmienić system plików na bardziej przyjazny pamięci flash, np. f2fs - potrafi znacząco przyspieszyć zapis na powolnej pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chodzi raczej głównie o zapis losowy, a ten w przypadku flaszek jest niestety zwykle żałosny i producenci w ogóle się nim nie chwalą, trzeba czytać jakieś testy. Albo zmienić system plików na bardziej przyjazny pamięci flash, np. f2fs - potrafi znacząco przyspieszyć zapis na powolnej pamięci.

 

Serio ? To kiepsko - znaczy niby kupię szybkiego pendive'a, który nie będzie szybki. :szczerbaty:

To może lepiej kupić jakiegoś niedrogiego i tyle ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupisz coś naprawdę szybkiego to nie będzie problemu - drogie i szybkie flaszki to tak naprawdę dyski ssd z rozbudowanym kontrolerem dbającym o szybkość zapisu, wear leveling (równomierność zużycia) itp. Zwykłe pendraki nie bardzo się nadają na stawianie na nich systemu, bo wystarczy że coś jest często zapisywane w jednym miejscu i po dość krótkim czasie flaszka dokonuje żywota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50MB?:D Zobacz lepiej SanDisk Extreme Pro USB 3.1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio ? To kiepsko - znaczy niby kupię szybkiego pendive'a, który nie będzie szybki. :szczerbaty:

Dokładnie tak :). Trzeba bardzo uważać, np. taki "bardzo szybki" Kingston HyperX Savage ma tragiczne osiągi w małych plikach, więc do systemu nie za bardzo.

 

Możesz kupić pendrive certyfikowany przez MS dla Windows To Go, taki na pewno powinien być szybki: https://www.easyuefi.com/wintousb/faq/en-US/What-is-Windows-To-Go-Certified-Drives.html - ale to może być dość spory wydatek. Najtaniej byłoby kupić SSD i wpiąć przez kieszeń lub przejściówkę USB 3, ale nie wiem, czy takie urządzenie będzie bootowalne - fajnie, jakby ktoś się w tym wypowiedział, bo sam myślę o takim rozwiązaniu.

 

Wspomniany SanDisk Extreme Pro jest szybki, ale jego następca SanDisk Extreme Go już nie tak bardzo - ale i tak szybszy niż większość innych w tej cenie, więc myślę, że od biedy na linuxa mógłby być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu odpowiedzi mam mieszane odczucia co do tego pomysłu. Być może szybki pendrive załatwi sprawę a być może nie. Jeszcze to że może to doprowadzić pena do końca żywota... hmmm

Chyba najsensowniejszym pomysłem będzie zakup używanego dysku sata i tyle. Tym bardziej że ma to być na użytek zabawy i eksperymentów z Linuxem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dysk sata Ci pasuje, to nad czym się zastanawiać? Dzisiaj SSD 120GB zaczynają się od 100zł, więc nawet nie ma sensu kombinować z używkami.

 

Pendrive jednak ma trochę inne zastosowanie niż dysk sata - trochę inaczej się linuxa na nim stawia (z persistence) i jest bardziej do użytku przenośnego między różnymi komputerami, więc sam musisz sobie odpowiedzieć na czym Ci zależy.

 

Ale pendrive niekoniecznie musi szybko skończyć żywot. Są pendrivy, które mają dobry (dynamiczny) wear leveling i wtedy nie ma problemu. Wiele Kingstonów ma to w kontrolerze, a ponoć Sandiski też są pod tym względem dobre. Czasem producent podaje nazwę kontrolera, to można to sprawdzić, ale czasem nie i wtedy nie wiesz, co masz. Ja używam pena Kingstona od 3 lat już i codziennie na nim zapisuję bieżące pliki i nadal działa bezproblemowo. Ale ogólnie chyba pendrivy mają większą awaryjność niż dyski SSD ze względu na małe rozmiary i może to nie mieć związku ze stylem używania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Melon77, dzięki, nie będzie przenoszony miedzy kompami - także raczej dysk sata. Nie mniej popatrzę jeszcze na kingstony i sandiski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...