kater 2 Napisano 1 Stycznia 2019 Od jakiegoś czasu żona chce sobie rowerek stacjonarny kupić, na razie jedzie na starym, pożyczonym paskudzie. Chce głównie powalczyć z brzuszkiem, no w sensie tłuszczyk. Nie nogi, niekoniecznie wytrzymałość, ale brzuszki, boczki, uchwyty miłości, jakkolwiek to zwał. Próbuję jakieś sensowne info w necie trafić, ale trafiam niestety na arty sponsorowane, wizażystki układające diety itd. Uprzedzając - tak, wiemy że konkretnie na brzuszek są odpowiednie ćwiczenia. Nie, żona ich nie może z różnych powodów wykonywać (klasyczne brzuszki, bieganie itd.). Lekarz zaleca rowerek jako bezpieczne rozwiązanie. Teraz tylko pytanie - w tym konkretnym celu, lepiej klasyczny, pionowy czy poziomy, leżący? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jagular 1800 Napisano 1 Stycznia 2019 Chyba jedyny powód do wyboru roweru poziomego to jakieś problemy z kręgosłupem, może ekstremalna nadwaga. Będzie zajmować więcej miejsca, nie będzie można stanąć na pedałach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kater 2 Napisano 2 Stycznia 2019 W sumie racja, cudów nie ma - jak się nie będzie nak......ć ostro to nic nie zleci, choćby sprzęt za 10k kupić. Pobrałem Hertza Axon, jeden z tańszych elektromagnetycznych, opinie ma w sumie OK, zobaczymy jak w praktyce wypadnie, ale na bank 100x lepiej niż nasz stary AssRipper Analogue Fat Destroyer 5000 GR. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach