Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

speed3r

Jaki aparat/kamera+gimbal do kręcenia video?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Dla własnych celów kręcę sobie video z podróży, ze spotkań rodzinnych itp. Dotychczas robiłem to telefonem Samsung Galaxy S8 + gimbal, jakość była przyzwoita, ale czasami są problemy z np. białym niebem. ;)

Dodam, że nigdy nie korzystałem z profesjonalnego aparatu czy kamery, więc zaczynam od zera.

Dodatkowo chciałbym dokupić gimbala, by nie było problemu z płynnymi ujęciami, czy tutaj jedyną sensowną alternatywą jest DJI Ronin S?

Co do jakości video, to chciałbym minimum 1080p+60fps.

 

Zastanawiałem się nad DJI Osmo Pocket, ale jakościowo chyba i tak będzie odstawało od chociażby Blackmagic pocket 4k? Coś innego jest wartego uwagi?

 

Budżet: najlepiej jak najtaniej (może być używany sprzęt), tak więc nie wiem w jakim pułapie cenowym jest możliwy zakup sensowny sprzętu? 5000zł na kamerę/aparat (będzie osobny budżet na gimbal)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak więc nie wiem w jakim pułapie cenowym jest możliwy zakup sensowny sprzętu? 5000zł na kamerę/aparat (będzie osobny budżet na gimbal)?

Sporo. Zaczynasz się zbliżać, do prawdziwie profesjonalnego sprzętu jak Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K, który kręci w 4K przy 60 fps i będzie miał nieporównywalnie mniejsze zniekształcenia kompresji, bo potrafi zapisywać w mało-stratnych studyjnych formatach. ... wiem dopłata nie mała, ale z drugiej strony wskakujesz na inny poziom jakości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście chciałbym wydać jak najmniej za jak najlepszą jakość, znaleźć takowy złoty środek relacji cena/jakość. Wydaję mi się, że właśnie Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K może być takim rozwiązaniem. Czy dobrze myślę?Martwi trochę, że ma tylko 60fps w 4K, ale jest 120fps w FHD.

Filmowanie i montaż to moja pasja, w której bardzo chciałbym się rozwijać. Może udałoby się w przeciągu 2-3 lat coś zarobkowo sobie na tym dorabiać, dlatego istotny jest dla mnie rozwój.

 

Czy jest sens inwestowania w DJI Osmo Pocket, czy może nie ma to startu do BPCC4K? Czy korzystanie z BPCC4K wymaga dodatkowego obiektywu? Jeżeli tak, to jakie są warte uwagi? Znalazłem, że polecany jest np. Olympus 12-40mm 2.8 pro, ale to 4000zł. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie chłopaki sarkazm, ale tak ogólnie to się dobrze czujecie po świętach? ;)

 

4K 60fps to za mało na filmiki z wycieczek i z rodzinką?

Tak, wymaga to kupno dodatkowych obiektywów. O ogniskowych i parametrach wybranych przez operatora.

Wymaga to od groma baterii. Jedna bateria wystarczy na jakieś 10 minut nagrania, poniżej godziny wliczając przełączanie menu itd.

Wymaga to odpowiedniej ilości odpowiednich kart pamięci. 4K CinemaRAW bezstratnego (a przecież autor chce jak najlepszej jakości) w 30fps oznacza 272-255 mega na każdą sekundę. Przy 60fps pójdzie to pewnie do wartości ponad pół gigabajta na sekundę nagrania - oczywiście zakładając dalej parcie w możliwie najwyższą jakość, z najniższą kompresją.

W zasadzie wymaga to do pełni szczęścia dalej monitora poglądowego, jakiegoś riga, mikrofonu...

 

Moje skromne zdanie: do takich zastosowań kup sobie albo możliwie najlepszą stabilizację, albo sportową/turystyczną kamerkę z gimbalem i tyle. Jak coś zostanie, to dołóż do budżetu na te wycieczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jagular

 

Czy jest może zatem jakaś sensowna alternatywa do złożenia (aparat/kamera)+gimbal+obiektyw do 10000zł? Mogą być używane sprzęty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory z jakich miejsc masz nakręcone to "wideo z podróży"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czarnogóra, Warner Bros Studio London Tour i parę przebitek z Sopotu/Gdańska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 10K zł jesteś w stanie wybrać się do Azji Południowej, na Karaiby, do Indii, itd. Mam nieodparte wrażenie, że będą to nieco bardziej interesujące miejsca do nakręcenia wideo, niż Sopot, czy Gdańsk :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym pojechać do tych miejsc, ale mieć też odpowiednio jakościowo pamiątki wideo. Byłem również w innych miejscach, niż wyżej wymienione, ale mam stamtąd tylko zdjęcia. Brakuje mi pamiątki wideo z tych miejsc zagranicznych (jak np. z Rzymu). Dlatego też chciałbym mieć sprzęt wideo, który pozwoli na lepszą jakość, niż S8. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak...Na razie z postów wynika, że nie masz doświadczenia, nigdy nie miałeś okazji do czegokolwiek, nie masz zastosowań wykraczających poza amatorskie...ale celujesz w rozwiązania wykraczające poza półkę filmów kinowych. Stąd moje posty.

 

Moja rada to kupno dobrej kamerki turystycznej z gimbalem.

 

Co do jakości technicznej: filmując Sołdka telefonem, a następnie w CinemaRAW 4K 60fps masz dokładnie taką samą jakość merytoryczną. Oraz 4x więcej pikseli nudy, co spowodowało moje posty o wycieczkach egzotycznych.

Sugerowałbym inwestycje w pro kamerki jak już będziesz wiedział czego chcesz, jakie ogniskowa potrzebujesz, osiągniesz poziom merytoryczny pozwalający na ciekawy montaż. Oraz zdobędziesz pieniądze potrzebne na kupno całego zestawu, nie jedynie kamerki. Oraz będziesz miał kompa potrafiącego przyjąć na klatę materiał z 1000mbit/s (tu może pomóc T_G) :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadzam się, że nie mam doświadczenia. Bardzo chcę poszerzyć swoją wiedzę i rozwijać się w tym temacie

Zdaję sobie sprawę, że powinienem mieć minimum 20000-30000zł, by móc pracować jako profesjonalista. Niestety nie dysponuję taką kwotą, a chciałbym w przyszłości móc może dorabiać tym. Wiem, że muszę się uczyć, ale czy dysponując chociaż dobrej jakości sprzętem nie będzie lepiej o samorozwój?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mając sprzęt za milion złotych masz szansę na pracę jako profesjonalista oscylującą wokół zera, bo nikt poważny nie da poważnego zlecenia komuś bez portfolio, doświadczenia i innych rzeczy nie związanych w żaden sposób z zaawansowaniem sprzętu.

Profesjonalista to ktoś inny, niż posiadacz-entuzjasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie, że portfolio jest bardzo ważne. Przez myśl mi nie przeszło, że można oczekiwać otrzymywania zleceń tylko dlatego, że ma się sprzęt, a nie umiejętności, czego efektem jest portfolio.

Myślę jednak, że dysponując lepszej jakości sprzętem, niż telefon będzie się miało lepszą jakość wideo. Poprzez jakość w mojej sytuacji nie mam na myśli warstwy merytorycznej, bo to przyjdzie wraz z doświadczeniem, ale mając taki sprzęt będę miał lepszej jakości surówkę do obróbki (chociażby do color grading, slow motion). Nie oczekuję, że sprzęt za mnie zrobi super ujęcia. Dlatego też poszukuję niejako złotego środka w relacji cena/jakość w kwestii kamery, która pozwoliłaby na lepszą jakość surówki. Oczywiście zakładając, że będę potrafił ją się nią obsługiwać (co też przyjdzie z czasem). ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie chłopaki sarkazm, ale tak ogólnie to się dobrze czujecie po świętach? ;)

 

4K 60fps to za mało na filmiki z wycieczek i z rodzinką?

... w którym miejscu napisałem że 4K przy 60 fps to mało?

 

CinemaRAW bezstratnego (a przecież autor chce jak najlepszej jakości) w 30fps oznacza 272-255 mega na każdą sekundę.

... przy 30 fps trudno mówić o jakości (rozmyty ruch z filmów pełnometrażowych 23,976 fps pominę milczeniem). Natomiast nie trzeba zaraz nagrywać w RAW by mieć rewelacyjną jakość.

 

Moje skromne zdanie: do takich zastosowań kup sobie albo możliwie najlepszą stabilizację, albo sportową/turystyczną kamerkę z gimbalem i tyle. Jak coś zostanie, to dołóż do budżetu na te wycieczki.

W sumie Hero 6 black niby potrafi nagrywać w 4K 60 fps, ale przy "wykrzywionej" perspektywie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@autor

To dalej tylko techniczny aspekt. Nowoczesne kamerki action mają zarówno wysoki framerate, jak i akceptowalne DR, SNR, do nauki (i nie tylko, wystarczy popatrzeć na poziom, jaki reprezentują filmiki reklamujące Gopro).

Takie kamerki są małe, w połączeniu ze stabilizatorem dają dużo możliwości.

Nie do końca jest sens się nastawiać na jeden, konkretny sprzęt. Nauka używania sprzętu A nie musi powodować, że będziesz biegle operował sprzętem B. Nie jesteś w stanie kupić też całego zestawu. Prawdopodobnie też nie masz sprofilowanego komputera pod obróbkę wideo.

 

To, jak patrzeć na przyszłość, zależy od tego, w jaki sposób chciałbyś to kiedyś wykorzystywać. Najprawdopodobniej najłatwiejszym dla zwykłego człowieka sposobem na zarabianie na wideo jest kotlet, czyli śluby. Czyli reportaż z chaotycznym, czasami trudnym tematem, z potrzebą błyskawicznego reagowania na sytuację, drygiem i wyczuciem.

... w którym miejscu napisałem że 4K przy 60 fps to mało?

Oj, chodziło o post autora (nr 3 w wątku, dla jasności).

... przy 30 fps trudno mówić o jakości (rozmyty ruch z filmów pełnometrażowych 23,976 fps pominę milczeniem). Natomiast nie trzeba zaraz nagrywać w RAW by mieć rewelacyjną jakość.

Nie ma filmów kinowych w 60fps. Jedna produkcja, która wyszła z frameratem większym od standardu pokazała (Hobbit), że nie jest to dobra droga.

Podałem przykład 30fps, bo takie dane zostały podane przez producenta kamery. Nie wiem, jak wyglądają wymagania dla 50/60fps, czy w ogóle kamera jest w stanie to zrzucić z buforu na kartę, czy nie potrzeba zewnętrznego rekordera, albo chociaż przenośnego SSD z USB-C. Objętość plików prawdopodobnie w takim przypadku rzuca na kolana.

Osobiście w filmach zdecydowanie wolę 24fps.

Na pewno da się uzyskać fajną jakość bez RAW. RAW daje po prostu tej jakości więcej, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma filmów kinowych w 60fps. Jedna produkcja, która wyszła z frameratem większym od standardu pokazała (Hobbit), że nie jest to dobra droga.

(...)

Osobiście w filmach zdecydowanie wolę 24fps.

To przyzwyczajenie do 23,976 fps, to ... przyzwyczajenie. Tak jak kiedyś pewnie niektórzy ludzie mieli problem z zaakceptowaniem kina kolorowego, tak dzisiaj są tacy, co mają problem z większym FPS.

 

Swoją drogą kręcenie filmów fabularnych przy większym FPS wymaga nieco innego "stylu" kręcenia ujęć - kwestia czasu, kiedy reżyserzy się tego nauczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym że raczej to element środków artystycznych. Świadome ograniczenie klarowności dla budowania relacji obraz-wyobraźnia.

Im krótsze czasy naświetlania i większy framerate, tym mniej dopowiedzeń, więcej dosłowności. Mniej ostatnich pozostałych elementów magii kina, która polega na tym, że nie wszystko widzimy, a część sobie podpowiadamy.

 

Hobbit w 48fps wygląda jak telenowela. Do tego pamiętam tragiczny grading. Ochy achy Petera jakoś nie podeszły widzom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...