Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

duniek

negatyw na zlosc - usuniecie/pozew?

Rekomendowane odpowiedzi

PARANOJA

 

Zalozylem nowe konto na allegro - prywatne, glownie zeby sie pozbyc starych dupereli - bez sensu to wyrzucac bo jest tego sporo - ceny 20-50zł, wiec sie uzbiera dobra suma, do tego tez drozsze wystawilem - jakas plyta czy procek ale to w sumie niewazne

Jako ze konto prywatne nie ma zwrotow, dlatego tez dalem nizsze ceny. Po 5 komentarzach właczył mi sie automatycznie smart wiec mam darmową wysyłke co ułatwi sprzedaz bo przy pierdołach za 40zł, wysylka to 25% wartosci przedmiotu wiec wieksza szansa na sprzedaz.

 

Wszystko szło dobrze dopoki nie trafilem na Jana BETONA, po 1 dniu od dostarczenia przesyłki - email - KUPUJACY ODSTAPIŁ OD UMOWY

Napisalem do goscia ze jestem osobą prywatną i nie przyjmuje zwrotu, to w kółko to samo ze on kupił przez internet i ma prawo. Zadne wyjasnienia nie pomagały, cytował mi ustawy ktorych nawet nie zrozumiał/przeczytał w calosci i wg jego oceny zwrot musze przyjac.

 

Do tego mowiac wprost ze nie ma zwrotow bez powodu - to odpisał ze powod ma - jaki? - pomylił sie, (no szkoda ze nie snieg pada).

 

Zaproponowalem jeszcze zwrot z potraceniem 40-50zł (item ok 300zł) - to nie - ON CHCE PELNA KWOTE JAKA ZAPLACIŁ

 

Powiedzialem zeby pisał do allegro bo nie mam czasu na pierdoły.

 

Gosc zrobił spór gdzie Allegro ODPISAŁO mu wprost - ze nie ma prawa do zwrotu chyba ze ustalimy pomiedzy sobą.

 

 

 

Dostałem negatywa + opis - NIE POLECAM.

 

Mysle ok, allegro usunie bo jest przeciez na zlosc wystawiony, do tego cala korespondencja praktycznie jest w sporze allegro.

 

 

odp z allegro ze oni nie moga usunac bo nie widzą podstaw i zebym sie dogadał z kupujacym.

 

 

Przeciez z betonem sie nie dogadam wiec ta opcja nie wchodzi w gre

 

 

do smart-a wymagane jest miec 98,6% pozytywow wiec mozna miec max 1 nega na 100komentow - aktualnie mam ponizej 20, wiec prosciej mi zalozyc nowe konto niz sprzedawac na tym - parodia

 

Wiem ze to głupie, ale czy DLA ZASADY mozna jakos zlozyc pozew przeciwko gosciowi od komentarza? -wiem ze racja 100% moja - bo przedmiot 100% sprawny do tego cala korespondencja jest do wgladu bez zadnego problemu.

 

 

edit

 

Wiem ze w necie pełno takich opisow, ale zwykle sytuacje nie są jasne, i zwykle sprzedajacy tez ma cos za uszami - jednak tutaj sytuacja jest nie do podwazenia wg mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ooo...widze ze allegro dla sprzedajacego o wiele bardziej laskawe niez ebay.

 

Ja jakis czas temu sprzedalem klawiature Logitech g910-w dokonalym stanie,wiem ze byla sprawna bo przed sprzedaza ja uzywalem.Typ odpisal ze dwa przyciski mu czasami nie dzialaja i chce ja zwrocic.W opisie aukcji oczywiscie napisalem ze sprzet w pelni sprawny i nie chce zwrotow....on napisal o zwrocie chyba 10 dni po dostarczeniu przesylki,wystawil mi nawet pozytywny komentarz-dziwne ze zwrotu mu sie zachialo w black friday,wiec pewnie znalazl jakiegos fajnego deala.

Napisalem mu ze nie chce zwrotu,bo po pierwsze wystawil pozytywa,wiec musial testowac sprzet -druga sprawa uzywal go juz jakis czas i sam mogl uszkodzic,zalac itd-a trzy ze pewnie znalazl jakas oferte na BF i dlatego chce zwrocic co mam generalnie gdzies.

Zalozyl spor na ebayu i oczywiscie musialem przyjac zwrot-wbrem mojej odmowie i przedstawieniu sprawy.Klawiatura wrocila na szczescie sprawna.

 

Zeby uniknac znowu takiej sytuacji,wystawilem klawiature na gumtree-czyli na czyms w podobie olx-wystawilem nawet drozej niz na ebay.Zadzwonil koles ze chce kupic,przyszedl do mnie do domu-poprosilem aby wszystko dokladnie przetestowal,co tez uczynil.Pogadalismy jak to fani sprzetu pc-powiedzial ze do kompletu ma myche g502,jako ze mialem taka jedna zepsuta(wygladala idealnie,czasami sie rozlaczala,zawieszala) powiedzialem mu ze moge mu taka myche dac free,to moze sobie naprawi albo bedzie mial na czesci-typ przeszczesliwy,ja tez zadowolony....czasami ludzie potrafia byc kur... tak upierdliwi ze az cisnienie skacze.

 

Co do Ciebie,chcesz sie bawic,masz czas-zloz pozew,bo typ oczernil Cie z premedytacja,w konsekwencji doprowadzilo to do poniesienia strat finansowych.szkoda ze allegro umywa rece...ale na ebay sprzedajacy to dopiero jest nikim :kwasny:

 

Oosobiscie bardzo niechetnie wystawiam cos na ebay.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to głupie, ale czy DLA ZASADY mozna jakos zlozyc pozew przeciwko gosciowi od komentarza? -wiem ze racja 100% moja - bo przedmiot 100% sprawny do tego cala korespondencja jest do wgladu bez zadnego problemu.

Możesz oczywiście, masz nawet jakąś całkiem wymierną stratę (utrata smart). Tylko pewnie komentarz sam się przedawni po 12 miesiącach szybciej niż zapadnie wyrok. No i będziesz musiał jeździć do gościa na rozprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwrócą za pociąg? Skąd w ogóle pomysł, że orzeczenie byłoby na korzyść sprzedającego? Komentarz Allegro to tylko wyrażenie opinii do transakcji. Ktoś by chciał aby zakazywać wyrażania opinii? Rozum kupujący maja taki jaki mają. Nie da się skutecznie nakazać, żeby im się poprawił.

 

Kto się w ogóle przejmuje komentarzami na Allegro w obecnym stanie rzeczy? Albo można go wyszydzić w odpowiedzi, tak żeby sam chciał usuwać, albo zignorować i realizować sprzedaż ewentualnie na innych kontach. Pozew o usunięcie komentarza - a to dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwrócą za pociąg? Skąd w ogóle pomysł, że orzeczenie byłoby na korzyść sprzedającego? Komentarz Allegro to tylko wyrażenie opinii do transakcji. Ktoś by chciał aby zakazywać wyrażania opinii? Rozum kupujący maja taki jaki mają. Nie da się skutecznie nakazać, żeby im się poprawił

OK, teraz doczytałem, że w komentarzu jest tylko "Nie polecam". Myślałem, że wpisał tam elaborat z nieprawdziwymi zarzutami. W takim wypadku, to rzeczywiście tylko opinia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz kręcenie inby to możesz założyć konto na wykop.pl i tam opisać sytuację - allegro pewnie zaprosi do kontaktu na swojej platformie, ale przynajmniej smród pozostanie i inni przynajmniej się zapoznają z twoją przygodą na tym portalu. Allegro i tak ma w dupie prywatnych sprzedawców, bo zarobek jest zbyt mały, ale to co odpierniczają zarządzający tą platformą to jest dramat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz patrze tylko na liczbę lat.

U nowego konta z negatywem nigdy bym nie kupił.

 

Z gołym negatywem to raczej nie, ale z negatywem równoważonym kilkunastoma pozytywami to dlaczego nie? Tym bardziej odpowiednio obkomentowanym. Zresztą Klientów Wrażliwych Na Pojedynczego Negatywa załatwia się sprzedażą z innego konta. Liczba lat to też nie jest jakiś bardzo silny predykat udanej transakcji, duża losowość na Allegro jest i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwrócą za pociąg? Skąd w ogóle pomysł, że orzeczenie byłoby na korzyść sprzedającego? Komentarz Allegro to tylko wyrażenie opinii do transakcji. Ktoś by chciał aby zakazywać wyrażania opinii? Rozum kupujący maja taki jaki mają. Nie da się skutecznie nakazać, żeby im się poprawił.

 

Kto się w ogóle przejmuje komentarzami na Allegro w obecnym stanie rzeczy? Albo można go wyszydzić w odpowiedzi, tak żeby sam chciał usuwać, albo zignorować i realizować sprzedaż ewentualnie na innych kontach. Pozew o usunięcie komentarza - a to dobre.

 

 

Komenatrz powinn sie pisac zgodnie z prawdą, opisac sytuacje i tyle. Gosc wystawia nega bo nie poleca bo nie przyjalem zwrotu - to tak jakby kupic czerwoną obudowe i wystawic negatywa ze nie polecam bo nie jest czarna

 

 

 

komentarze tez mialem gdzies, ale teraz smart bardzo ułatwia sprzedanie przedmiotow dlatego jest to wazne - wyobraz sobie firme - 500 komentarzy - ktos kupi dla jaj z 6 roznych kont i napisze nie polecam - allegro nie moze usunac tego - gosciu ma straty ze utracił 100% pozytywną opinie (niektorzy są przewrazliwieni - kiedys jak jeszcze nie usuwali komentarzy dostalem odwetowe komentarze od sprzedajacych to miąłem kilka meili typu - kupiłbym u pana ale pobraniem bo ma pan negatywy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem aby był smart, nie trzeba zaznaczyć opcji zwrotu w aukcji? Czy tam nawet "umożliwić zwrot".

 

Edit.

Yup... trzeba mieć, albo znika opcja wysyłki smart.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DLA ZASADY chcesz przechodzić przez tę całą zabawę, po to, żeby udowodnić jakiemuś chamowi po drugiej stronie, że powinien kliknąć innego koloru ikonkę?

I co osiągniesz brachu? Sąd ma wnikać w jakieś dyskusje internetowe?

Nawet jeżeli wygrasz, to co zrobisz, jeżeli druga strona, teraz już solidnie życząca ci śmierci w torturach, zrobi akcję odwetową? Zwoła koleszków z pracy, którzy zrobią ci że statsów jesień średniowiecza. I co, będziecie tak się wymieniać strzałami?

 

Moja rada to zaakceptowanie faktu, że część ludzi nie powinna mieć dostępu do internetów. Nie zmienisz tego latając z armatą za muchami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Limit dla Smart to 98%, a nie 98,6% z tego co pamiętam. Do tego dojdzie sporo dodatkowych wymogów od lutego: ustalona polityka zwrotów, wysyłka w 24h, udostępnianie numerów przesyłek serwisowi aukcyjnemu i coś tam pewnie jeszcze. Nie ma co się przywiązywać do Smarta na siłę, choć jako kupujący doskonale sobie zdaję sprawę jak to dobrze działa. Trzeba mieć wiele kont na takie wypadki.

 

W dawnych czasach, jak sprzedający wystawiali jeszcze komentarze, czyli w czasach przed "jaśnie nam kupującym", dostałem negatywa od kupującej, za to generalnie, że nie chciałem wysłać jej gratisu z powodu tego, że paczka za długo szła (wysłana została zgodnie z deklaracją na aukcji). Odpowiedziałem też negatywem z komentarzem typu, że klientka z subtelnym rysem socjopatyczno-depresyjnym, ale że będę się za nią modlił. Nadmieniłem także bardzo delikatnie, że jeżeli będzie w stanie przesłać mi zaświadczenie o swoim upośledzeniu intelektualnym nawet nieznacznego stopnia, przyznam pożądanego przez nią gratisa. Napisałem to bardzo delikatnie, nawet delikatniej niż tutaj.

 

Jeszcze tego samego dnia złożyła wniosek o usunięcie tego komentarza do serwisu. Serwis jej odmówił usunięcia. To wtedy do mnie napisała, najpierw coś o sądach i policji, a potem czy zgodzę się usunąć obydwa komentarze. A ja się nie zgodziłem i komentarze zostały. :)

 

Teraz jest gorzej - wiem. Ale też można skomentować w odpowiedzi na komentarz kupującego. Niestety ponieważ nie będzie to widoczne na jego karcie, będzie to oddziaływać tylko na klientów sprzedawcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz, to mogę Ci napisać taki pozew i zrobić kosztorys, ale niestety dwoma rękoma podpisuję się pod tym, co napisał Jaguar. Dodatkowo nie byłbym też tak pewien wygranej, gdyż sądy w takich sytuacjach bywają... Nieprzewidywalne?

 

 

I ACa 1267/15

 

1. Osoba wykonująca zawód sprzedawcy nie może żądać milczenia i powstrzymania się od wyrażania ocen przez osoby zainteresowane i musi godzić się na poddanie swojej aktywności jawnej krytyce.

 

 

2. Podejmując działalność handlową i to w specyficznej formie sprzedaży internetowej sprzedawca poddaje się ocenie i reakcji opinii publicznej wyrażanej w tej formie wypowiedzi (zwłaszcza jeżeli sam prowadzi statystykę opinii pozytywnych i negatywnych).

 

Fakt, że sprzedajesz prywatnie niewiele zmienia. Nawet jest to pewna postać kwalifikująca, gdyż opinie kupujących nie wpływają tak na osiągany dochód, jak u sprzedawcy którego działalność gospodarcza stanowi podstawowe źródło dochodu. Takie są tezy.

 

Mogę spróbować Ci pomóc, ale szczerze i otwarcie informuję, że niekoniecznie będziesz z tego zadowolony.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DUNIEK

moze za drogo sprzedales :D

i po czasie ktos znalazl taniej :D

albo kasa bylo na szybko $$ potrzenbna :E

 

 

Ja teraz patrze tylko na liczbę lat.

U nowego konta z negatywem nigdy bym nie kupił.

 

 

w takim razie zapisz sb moje konto Allegro jakbym kiedys cos sprzedawal :D

:E :E

Kurde mialem ok 130 pozytywow a teraz tak zrobili ze nic nie widac łeeeeee :o :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic z takim komentarzem nie zrobisz, gdyby wypisał jakieś kłamstwa które mógłbyś udowodnić to co innego. Tak powie, że nie spodobało mu się Twoje zachowanie i tyle.

 

Po usunięciu komentarzy odwetowych pojawiła się plaga Januszy grożących pozwami lub obrażających kupującego. Istnieje też grupa natrętów proszących, wydzwaniających, wręcz błagających aby usunąć opinię w zamian za.. i tu padają różne obietnice, najczęściej bez pokrycia. Pomimo, że wcześniej taki cwaniak nie był skory do współpracy i robił pod górkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DUNIEK

moze za drogo sprzedales :D

i po czasie ktos znalazl taniej :D

albo kasa bylo na szybko $$ potrzenbna :E

 

 

smiej sie smiej, mialem towar ktory nie był dostepny na czesci (tzn tak mi sie wydawalo) wiec go wystawilem - gosc kupił, wplacił kase - wyslalem paczkomatem w ciagu paru godzin

 

gosc dostał towar i wystawia nega w stylu ze sprzedalem drogo jak nowy kosztował mniej, tylko juz nie jest nigdzie dostepny od paru lat i musiał u mnie przeplacac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuje, wynalazki jakie się trafiają na allegro to można książkę napisać. Tak czy siak proponuje się nie przejmować i tyle. Nic z tym nie zrobisz. W Polsce z czymś takim do sądu nie opłaca się iść. Ogólnie to finansowo prawie nigdy się nie opłaca iść z niczym. Z ciekawostek to musisz złożyć sprawę w rejonie pozwanego i się potem sam martw jak tam dojechać. Po drugie musisz udowodnić swoje straty i się można domagać tylko tyle co udowodniłeś. Po trzecie to znajomy się sądził z dużą siecią handlową o odszkodowanie to "wygrał" po 5latach. Dostał 15k odszkodowania i Pani sędzina z "wolnych" sadów zasądziła mu 17k kosztów sądowych bo to ty je musisz pokryć. No i musisz to sam ogarnąć bo prawnik bierze grube pieniądze (liczone w k pln) Czyli opłaca się robić ludzi w wała bo jak coś to najwyżej zwrócisz tylko tyle co i tak powinieneś oddać. Tak więc abstrahując od polityki jak widzę te ludziki krzyczące "wolne sądy" to patrze na nich jak na bandę idiotów, która miała szczęście nie mieć nic z sądem wspólnego..,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chunter- nie. Po prostu nie. Gordon by to ujął inaczej. Ja powiem po prostu - nie. Tak to nie działa. Najmniejszym błędem w tej wypowiedzi jest określenie sędzi kobiety jako sędzina, będąca po prostu żoną sędziego. Bez względu na potoczny charakter wypowiedzi.

 

Przeciętny prawnik za taką sprawę powinien wziąć około 400-500 zł. W małym mieście nawet mniej. Koszta sądowe byłyby wyższe w tym wypadku. Znam kancelarie, które pewnie za 100 tys byłyby w stanie się nad tym pochylić, co nie zmienia faktu, że nie idzie się tam w przypadku komentarza na allegro. Koszta sądowe i procesowe są wyszczególnione w ustawie. Jako, że Duniek pewnie nie domagałby się w swojej sytuacji 200.000 zł odszkodowania, to i 5% opłaty stosunkowej nie będzie szło w tysiące zł. (III CZP 54/09)

Nigdzie nie trzeba w takiej sprawie jeździć. To nie postępowanie karne. Zawsze można też wyznaczyć pełnomocnika, lub wnioskować pisemnie chociaż i tak większość ciężaru dowodowego powinna być zgłoszona podczas pozwu i odpowiedzi na pozew.

 

Owszem - nie są to sprawy tanie. W powyższej sytuacji wręcz odradzałbym pewne kroki, ale nie idźmy w skrajności... Bez jaj znowu. Za napisanie skargi konstytucyjnej i udział pełnomocnika w rozprawie można się zmieścić w 2.tys zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce z czymś takim do sądu nie opłaca się iść. Ogólnie to finansowo prawie nigdy się nie opłaca iść z niczym.

Tylko, że to tak ma częściowo być. Gdyby się z opłacało chodzić z byle duperelą jak negatywna opinia w internecie, to połowa kraju musiałaby w sądownictwie pracować, żeby to obsłużyć i każdy miałby po kilkanaście procesów trwających jednocześnie.

 

Z ciekawostek to musisz złożyć sprawę w rejonie pozwanego i się potem sam martw jak tam dojechać.

To też jest jak najbardziej uzasadnione logicznie. Wolałbyś, żeby jakiś złośliwy Janusz z nadmiarem wolnego czas mógł ci pozakładać kilka spraw o pietruszkę i ciągać na drugi koniec kraju?

 

Po drugie musisz udowodnić swoje straty i się można domagać tylko tyle co udowodniłeś.

No masakra, w sądzie każą coś udowadniać :E

 

Po trzecie to znajomy się sądził z dużą siecią handlową o odszkodowanie to "wygrał" po 5latach. Dostał 15k odszkodowania i Pani sędzina z "wolnych" sadów zasądziła mu 17k kosztów sądowych bo to ty je musisz pokryć.

Wiesz jak to jest w opowieściach sądowych znajomych. Każdy najniewinniejszy i najbardziej pokrzywdzony. Ja tam się na postępowaniu cywilnym nie znam, ale z grubsza wiem, że można zrobić, żeby koszty ponosił przegrany, ale trzeba o to zawnioskować. No i z pomocy prawniczej można korzystać na różnych poziomach - możesz pójść po poradę, albo chociaż po napisanie pozwu, wtedy wydatek będzie jednorazowy, bo koszty reprezentacji w skomplikowanej sprawie na pewno małe nie będą. Generalnie system nie jest idealny, ale wiele rzeczy działa tak, bo to najsensowniejszy sposób i nic lepszego nie wymyślisz. Natomiast moim zdanie fajniej byłoby, gdyby zamiast takich bzdetów jak religia czy przedsiębiorczość w szkołach uczono podstaw prawa, przynajmniej takich najbardziej podstawowych zagadnień, z którymi każdy może się zetknąć + jak sobie poradzić z pozwem, wezwaniem itd. jakie prawa przysługują itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szacun 209458. Wielki szacun.

Oj tam oj tam. Większość z tego to zasługa ćwiczeń z dr. Hoffmanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież włączając Smart MUSISZ udostępnić zwroty. Pewnie dlatego Allegro się wypieło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież włączając Smart MUSISZ udostępnić zwroty. Pewnie dlatego Allegro się wypieło.

Tylko teoretycznie, wystarczy wybrać ograniczenia zwrotu i dopisać, że nie sprzedajesz jako przedsiębiorca. Smart działa a zwrotów nie musisz przyjąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...