PS4 Slim

[Szaju 0]

Witam.

 

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego w sieci trwa ciągle wojna między PC a konsolą?

Bo nie rozumiem kwestii związanej z FPS, nie wiem czy Pecetowcy mają ból dupy, że na konsoli można grać komfortowo w każdą grę a Peceta trzeba z czasem ulepszać. Za każdym razem gdy udzielę się publicznie na fanepage'u Gry-Online że gram na konsoli itp. To odrazu jest atak że co to za granie w 25 czy 30FPS gdzie my osiągamy 60FPS. W chwili obecnej nie widzę siebie jak gram przed komputerem. Kiedyś też ulepszalem komputer pod względem gier. Ostatni sprzęt jaki posiadałem przed kupnem konsoli to był bodajże I5 z serii K i Radeon R280 z tego co pamiętam dopóki nie zrozumiałem że do gier najlepiej jest mieć konsolę. Więc wtkumaczcie mi proszę o co cały ten ból głowy? Bo ja np. nie widzę różnicy w graniu. Wiadomo czasami w jakieś grze występował błąd aplikacji. Ostatnio poraz pierwszy zdarzylo mi się ze AC Odyssey w któreś lokacji mi przycinal przez kilka sekund a tak zawsze byłem i jestem zadowolony. Gram w Full HD.

Więc o co w tym wszystkim chodzi?

Co ma na celu ta cała wojna między konsolą a PC i dlaczego ciągle Pecetowcy atakują ludzi posiadających konsolę jak tylko się wypowiedza że grają komfortowo.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam Maciej.

[Mr Kwolf 1]

To wojna dzieci,bo dzieci to punkt docelowy i główny udziałowiec w tej branży,ustąpi im trądzik to przestaną

nie masz sie czym przejmować

[Gonzo3211 697]

Więc o co w tym wszystkim chodzi?

O biedę umysłową.

[Maleppo 0]

Ilu ludzi tyle powodów jeden się czepnie bo tak, drugi się czepnie bo ma komputer na który wydał od groma kasy i musi piracić gry a konsolarz się pruje bo ma 30 fps a nie 60+.

 

Ja to myślę że większość prawdziwych hejterów PC nie ma nawet o tyle bólu tyłka do posiadaczy konsoli tylko do wydawców. Sony zarabia na konsolę grami na wyłączność i myślę że tu leży problem WYŁĄCZNOŚĆ. Sam wolałbym ograć sobie unchartedy, god of wara na PC 60fps niż na konsoli ale gdyby nie było exów to pytanie czy konsola sprzedała by się w takim nakładzie?

 

Ja mam to i to. Jako Pececiarz od stu lat mam żal o to że exów nie ogram na PC i byłem zmuszony kupić ps4 oraz o to że tną po kosztach i konsola nawet w wersji pro jest.. słaba? Gdyby nie zasługa naughty dog,santa monica Uncharted 4 i God Of War wyglądałyby dużo gorzej a zdziałali cuda. Gdyby tacy twórcy tworzyli na PC to mielibyśmy już dawno obsługe RTX w najnowszych grach i wszystko na pascalach wyglądałoby jak next-gen. Jako konsolowiec mam żal że gram w 30 klatkach i że gry są drogie.

[DyndaS 522]

Od razu wojna kyrie... Sam mam bardzo wydajny PC oraz PS4 Pro do exów, a miałem też PS4 slim wcześniej. Trzeba bardziej spojrzeć na fakty, a nie na bezsensowne wykłócanie się kto ma rację, a kto nie.

 

Co to znaczy "komfortowo"? Dla każdego definicja tego słowa będzie inna.

 

30 fps i do tego niestabilne, to jest prawie że pokaz slajdów, więc dla mnie to jest bardzo niekomfortowe. Gorsza grafika na konsolach mnie aż tak nie boli, ale płynność jest mało akceptowalna. Jeśli ktoś grał od zawsze w 30 fps lub tych okolicach, to mu to nie będzie przeszkadzać, ale jeśli ktoś normalnie zawsze gra w 60 lub wyżej, to już będzie katorgą. Nie mówiąc już o tych co dla nich 60fps to za mało.

 

Wiadomo... są gry gdzie te 30fps sprawia wrażenie mniej lub bardziej płynnego obrazu niż te 30 klatek na sekundę. Stosunkowo "dobrą" płynność miało np. rdr2, choć zdarzały się momentami mocno wyczuwalne spadki.

 

Kiedyś przy slimce też musiałem kupić jakąś grę na szybkiego aby w co mieć grać w okolicach świąt i padło na Watch Dogs 2, bo trafiłem w takiej promocji, że potem mogłem sprzedać bez straty. No i powiem tylko, że nigdy więcej gier multiplatformowych na konsolę jeśli działa ona w ~30 klatkach.

 

Rynek PC też zwariował z cenami ostatnimi czasy. Duży skok cen ramu, szalone ceny kart graficznych obecnej serii i mega drogie płyty główne, które drożeją dosłownie z chipsetu na chipset. Wiadomo... nie trzeba też kupować super sprzętu, a można celować w opłacalne podzespoły i szukać używanych.

 

Konsola niby jest tania w zakupie, ale tu też trzeba doliczyć zakup przyzwoitego TV, a tu już jest wydatek w granicach ~3k lub wyżej. Poniżej pułapu cenowego 3-4k HDR właściwie nie uświadczysz. Do tego jak wyjdzie PS5 to bym się raczej spodziewał cen na poziomie 2,5-3k.

 

Konsola to tylko jednak konsola, a PC jednak jest wszechstronny.

 

Problem konsoli to też często duży generowany hałas i tutaj też tolerancja słuchu ludzi jest bardzo różna. Przy PC kupujesz lepsze wentylatory, cooler cpu, lub od razu kartę z lepszym układem chłodzenia. Przy konsoli z tym niestety nic z tym zbytnio nie zrobisz.

 

Druga sprawa to granie w FPS'y na konsoli. Na padzie to taka paraolimpiada.

 

Niewątpliwie ogromnym plusem konsol jest możliwość odsprzedaży fizycznych wersji gier co sprawia, że gra się tanio, choć czuję, że prędzej czy później to też zniknie tak samo jak przy PC. Na PC znów niektórzy mają opcję piracenia, a co do tego procederu każdy ma swoją prywatną opinię i nie ma co się nad tym rozwodzić.

 

 

Podsumowując:

PC - główna platforma do gier

PS4 Pro - do exów i gier dla konsol na wyłączność.

 

Jeśli zadowala Cie niska płynność rozgrywki, gorsza grafika, nie przeszkadza generowany hałas oraz celowanie na padzie, to konsola jest słusznym wyborem. Niestety mi wszystkie te wady w mniejszym lub większym stopniu przeszkadzają na tyle, że nie uważam konsoli jako głównej platformy do gier.

 

 

PS.

Wszedłeś tutaj, bo to dział konsol i pececiarze nie będą pisać?

Jak ktoś nie ma konsoli to tu w sumie nie wchodzi

[DyndaS 522]

Niby też, ale jaka by to gra nie była, to wolę poczekać z te 2-3 miesiące aby chociaż te podstawowe bugi połatali. Dziś to kupujemy gry dosłownie w wersji beta w dniu premiery.

Przy zakupie używki, można wyjść praktycznie na zero jak się dobrze szuka.

[Dresiq 103]

Ja gram dużo online, wiadomo że tutaj lepiej mieć pc. Ale zawsze pod koniec generacji kupowałem playstation do ogrania exów. I sony nigdy na mnie nie zarobiło, konsola zawsze używana, gry także. A z tymi 30fps to prawda, kłują w oczy. Kiedyś jak miałem monitor 60hz to aż tak bardzo nie bołao. Teraz tak ustawiam detale na pc żeby minimalny fps wynosił 100 klatek. Mam teraz ps4 slim i czasami łapię się za głowę. W dlc do bloodborne były takie spadki że gra nie łapała użycia apteczki, a przycisk prawie spamowałem.