Przesyłka z Kanady a dodatkowe opłaty

[don_dolarson 1]

Chciałbym kupić nowe buty z Kanady, których niestety nie mogę znaleźć nigdzie w Europie. Przyjaciel by mi je wysłał. Czy w tym wypadku będą jakieś dodatkowe opłaty prócz opłat wysyłki oraz koszty samych butów rzecz jasna? Przyjaciel mówił o wysyłce jako gift ale nie wiem dokładnie jak to działa w wypadku Polski, stąd ten temat. Nigdy nie zamawiałem nic zza oceanu do Polski. Raz zamawiałem z USA na Skandynawię, używane lusterka do auta... zapłaciłem +40% wartości lusterek, za cło i podatek mnie udupili i wpadłem w kupe i tanio nie było, a miało być. Nie chciałbym drugi raz się sparzyć. Buty kosztują 250 dolców jeśli ma to znaczenie ale tego kolega nie musi nigdzie pisać.

[Kpc21 1]

Urząd celny może doliczyć VAT. Nie ma znaczenia, że jako prezent – zawodowi sprzedawcy też tak wysyłają, i doprowadzili tym samym do sytuacji, w której gdy coś tak wyśle faktycznie osoba prywatna, celników to nie rusza i każą i tak płacić.

 

Cło, to nie wiem. Ale VAT na pewno.

[209458 739]

Limit na prezent (taki prawdziwy) to 45 Euro, droższe i tak w myśl ustawy podlegają opodatkowaniu. Jedyna szansa, że celnicy uznają na oko, że to nic wartościowego i szkoda czasu sprawdzać. W przypadku kuriera w zasadzie nie ma szans, pocztą może się udać im tańsza metoda wysyłki tym większa szansa. Może znajomy zapakuje jakoś, żeby udawało, że to książki, to sobie odpuszczą

[kafaros 0]

Jakie to buty?

[Maleppo 0]

Jakie to buty?

 

kalosze

[don_dolarson 1]

Sportowe buty wiosenne/jesienne do biegania. Okej, doliczą VAT, do czego? Przecież przyjaciel nie zadeklaruje 250 dolców tylko napisze.gift za darmo i tyle, albo 45$, bo równie dobrze mógł na przecenie za 50% kupić 100 lat temu. A taką pocztą to jakaś szansa na dotarcie paczki wchodzi w grę? Myślałem o DPDS/UPS.

[Kpc21 1]

Sportowe buty wiosenne/jesienne do biegania. Okej, doliczą VAT, do czego?

Będą żądali dosłania faktury/rachunku/screenshota aukcji.

 

A jak nic takiego nie będziesz mieć, to nie wiem, może skądś wykombinują wartość rynkową takiego produktu.

[bigovsky 165]

Wsadzić luzem w stretch i w koperte bąbelkowa, deklaracja celna wypełniona ręcznie bez termodruków itp. Nadać pocztą listem poleconym. Wtedy jest szansa, że tego nie oclą i pójdzie jako gift. Żadnych pudełek, metek / firmowych opakowań - ma to wyglądać tanio i nieprofesjonalne. Jeszcze jakby te buty były nieco brudne ...

[dario27 0]

ja zawsze wysylam jako uzywane, wartosc $40, nigdy przypalu nie bylo

 

zawsze wymietole, obcinam metki itp

 

Ale najlepsza historie kolezanka mi opwowiedziala co w Monachium mieszka, otoz duzo Niemcow lata do USA na zakupy wiec na lotnisku kaza wybiorczo otwierac bagaze i uwaga......wachaja ciuchy czy czuc jeszce farbe i chemikalia jak sa nowe

 

Jej tak dowalili za ciuchy

 

Polecam Polamer, w Kanadzie tez sa

[don_dolarson 1]

Dziękuję za pomoc panowie. Doszedłem do wniosku, że sram na te buciory amerykańskie... i urzędasów �� Kupię jakieś Asiscy za 1/4 ceny na miejscu i tak to załatwię. Może nie do końca to będzie to co chciałbym ale nie chce mi się bawić w "może" a na minę się nie wpycham, ani w zasilanie skarbu jakiegokolwiek Państwa tym złodziejstwem nie mam zamiaru, o ile to nie duże opłaty nie są a tutaj widzę, że być może przejadę się i wyjdzie mnie +350$ także jeszcze raz dziękuję. Za buty aż tyle nie dam.

 

A czy czasami to co kupuję tam i osobiście w walizce przewożę samolotem nie jest wolne od tego typu jawnego złodziejstwa? Myślałem, że tak... już mu chciałem pisać żeby ze sobą jedną parę wziął jak będzie przylatywać do kraju...

[kafaros 0]

Daj linka do tych butów bo jestem ciekawy.

[209458 739]

sram na te buciory amerykańskie... i urzędasów �� Kupię jakieś Asiscy za 1/4 ceny na miejscu i tak to załatwię.(...) ani w zasilanie skarbu jakiegokolwiek Państwa tym złodziejstwem nie mam zamiaru

Przecież od butów czy czegokolwiek kupionego w sklepie też idzie VAT do budżetu, taki sam jak przy imporcie. Jak by wysyłkowo na granicy zbyt łatwo wszystko przepuszczali bez podatku to by była zbyt duża konkurencja dla lokalnych sklepów i strzał w stopę lokalnemu biznesowi.

 

A czy czasami to co kupuję tam i osobiście w walizce przewożę samolotem nie jest wolne od tego typu jawnego złodziejstwa? Myślałem, że tak... już mu chciałem pisać żeby ze sobą jedną parę wziął jak będzie przylatywać do kraju...

Przewożenie w bagażu podręcznym działa podobnie jak wysyłka pocztą, tylko, że limit jest sporo wyższy: 430 Euro. Ale ma wyglądać, że to na użytek własny albo okazjonalny prezent, a nie na handel.

[dario27 0]

 

ani w zasilanie skarbu jakiegokolwiek Państwa tym złodziejstwem nie mam zamiaru,

 

 

przeciez jak kupujesz w Polsce cokolwiek tez placisz VAT, tak czy siak zasilasz