Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

AW55

Czy tak powinien wyglądać kabinowy filtr powietrza po 5000 kilometrach?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zastanawiam się czy kabinowy filtr powietrza może tak wyglądać po 5 tysiącach kilometrach? Na filtrze jest oryginalny znak BMW z datą w którym samochód był wyprodukowany. Samochód od początku oddawał zapach mokrego psa z klimatyzacji, po wymianie filtra problem zniknął. Czemu o tym pisze? Dealer od którego samochód był kupiony twierdzi że filtr był wymieniony.

 

C1Hrxxh.jpg

 

Nqc0UNr.jpg

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W filtrze brak jakichkolwiek zabrudzeń "fizycznych" - więc jak najbardziej. Pomijając fakt, że gorszego tła do zdjęcia kabinówki nie da rady wymyślić.Wrzuć jeszcze fotę "daty produkcji auta" z filtra. A smród może pochodzić z kanałów wentylacji - węglowe go wyłapują, z czasem tracą skuteczność i znowu zaczyna śmierdzieć - potrzeba czyścic układ anie wymieniać sam filtr.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście nie pomyślałem o tle do zdjęcia. Filtra już nie posiadam ale data była Październik 2015, od nowości samochodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to niewymieniony od tamtego czasu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli dealer mnie okłamał twierdząc że filtr został wymieniany. Komentarzyk już im wystawiłem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas zakupu samochodu w dokumentach był przedstawiony serwis i co było wymieniane. Filtr kabinowy był wymieniany po 3 miesiącach później i to było co odkryłem więc nie wiem co w tym naiwnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Książkę serwisową można kupić na allegro, a faktury za wymiany załatwić za flaszkę. W Polsce nie ma uczciwych handlarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Wielkiej Brytanii, i nie sądziłem że tak duża firma jak Arnold Clark będzie ludzi w ch*a robić.

W Polsce to by mnie wcale nie zdziwiło :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już nie popadajmy też w teorie spiskowe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie oszukują. Jest też opcja, że mechanik na warsztacie poleciał w bambuko i na pałę zaznaczył, że filtr wymieniony.

 

Poza tym jednej rzeczy nie rozumiem. Zgłaszałeś ten problem dealerowi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, kontaktowałem się z nimi. Powiedzieli mi że filtr był wymieniany bo tak mają napisane w papierach. Zaoferowałem przywieźć im filtr i pokazać, gościu do mnie prosto z mostu że nie uwierzą mi bo mogłem sobie wziąć inny filtr i wyłudzić od nich kasę, zonk :o Próbowałem się z nimi kłócić, wymiana filtra 15 funtów więc spoko, a później nie miałem czasu. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem - na filtrze brak jakichkolwiek fizycznych zanieczyszczeń - ten filtr nawet jesieni nie widział (chyba, że drzew nie macie w Anglii czy gdzie tam jeździsz). A data filtra - poniżej zdjęcie z nowego filtra (powietrza, bo kabinówki żadnej w domu nie znalazłem) do Renault:Filtr_01.jpg

 

Data produkcji: 2017.Mówiąc krótko - przy umawianiu wizyty na serwisie nikt nie dzwoni do fabryki aby specjalnie wyprodukowano filtry.

A tak wyglądają nowe kabinówki do BMW:

9IAAAgPi8OA-1920.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko czemu ten filtr jest taki pomięty? W BMW to trzeba aż tak wyszarpywać go aby go wyjąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co się szczypać z demontażem czegoś co ma trafić na śmietnik? A jako, że filtr bez "wzmacnianych" boków to wygląda jak wygląda - u mnie tylko raz zamontowałem z miękkimi bokami i więcej takiego nie kupię, po miesiącu już się "zwijał".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • podepnę się pod temat - czy warto zmieniać proca przy takim konfigu? 10400f Gigabyte B460 Torpedo memki nie pamiętam chyba Adata 2x16GB 3200 MSI RTX3800 10GB 3x Ventus mam wrażenie, że trochę za słaby do karty, ale może się mylę. Gram w 1440p  
    • ASUS jeszcze piszczy jak go wyłączysz. w standby jest okej, ale po wyłączeniu wyje
    • Obejrzałem tylko dla walorów Sydney Sweeney. Komedia romantyczna jak z szablonu. Ten motyw był grany wiele razy. Słaba chemia pomiędzy bohaterami, a rodzinka dość denerwująca. Najlepszy był klon Haalanda.
    • Tylko najtansze wersje maja zablokowane aktualizacje. https://www.rtings.com/monitor/reviews/dell/alienware-aw3225qf  
    • Ja tam wychodzę z założenia, żeby trochę dołożyć do mobo i nie kupować tych najtańszych, jak ktoś siedzi trochę dłużej na podstawce, żeby poniżej jak zajdzie potrzeba móc tam wsadzić coś naprawdę mocnego, mimo że na ten moment kupujemy coś pokroju 7500F. Nie raz widziałem, że ktoś na słabszej płycie, która była tylko 150-200zł tańsza od dużo lepszej, po latach wsadził coś mocniejszego z większą ilością rdzeni i nagle sekcja zamiast 50 stopni ma ponad 80. Więc jak już ktoś się przenosi z AM4 na AM4 to niech aż tak bardzo nie oszczędza na tej płycie, bo później sobie tam wsadzi jakiegoś 8800X3D i nie będzie miał żadnych problemów.  Sam też jak Ty kupiłem 4 lata temu MSI Gaming Plus z tym, że X570 i był to jeden z tańszych X570 z sekcją pewnie gorszą niż wypasione B550 i dałem za nią równo 725zł, ale miała już ALC1220. Siedziałem tam do niedawna na starym Ryzenie 3700X i też mnie trochę kusiło przejście na AM5. Ale do mojego grania stwierdziłem, że wykrzesam jeszcze co się da z AM4, pewnie mnie co niektórzy zjecie, ale kupiłem 5800X3D chyba niecałe dwa tygodnie temu. Na starego 3700X już jest chętny za 450zł na wtorek po świętach, więc potraktujmy to, że dopłata to 750zł. Temperatury na sekcji podczas Cinebenchu mam w okolicach 49-50 stopni, w grach to nawet nie mówię, a widziałem jak niektórzy na płytach 200zł tańszych mieli ponad 80 i jestem zadowolony. Tak więc jak na pewno nie ma co dzisiaj polecać komuś "martwej" podstawki jak ktoś składa zestaw od nowa, ale nie do końca za wszelką cenę trzeba od razu iść w AM5, gdy komuś zależy żeby tanio zrobić upgrade samego procka, no i wszystko zalezy ile ta dopłata wyniesie. Ten 5800X3D w rozdzielczości i fpsach jakich gram starczy mi jeszcze na dość dług, mimo, że ma dwa lata jest naprawdę spoko i dopiero jak mi zacznie brakować mocy ze strony CPU zmienię na AM5 i jakiegoś dobrego X3D. Na ten moment przesiadka z dopłatą 750zł moim zdaniem całkiem w porządku, patrząc na ile zyskałem w grach.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...