Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Maleppo

problem z gumą w myszce

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam problem ze sporą dziurą w gumie od myszki logitech g403. Wytarło się to prawdopodobnie o bok paznokcia najmniejszego palca czyli z prawej strony myszki https://imgur.com/a/zVoL0ru . Próbowałem to "załatać" klejem na gorąco, niestety jest to kiepski wypełniacz i z tego co zauważyłem nietrwały. Zalałem to klejem docisnąłem sobie metalową śliską płytką żeby wyrównać powierzchnię a resztę jako tako oszlifowałem miniszlifierką. Efekt taki że było sporo męczenia się bo pare razy klej po zastygnięciu wypadł, raz przy szlifowaniu też wystrzelił i wreszcie za entym razem idealnie wypełnił ubytek niestety NIETRWALE. Po 5 dniach zauważyłem że klej zaczyna już na rogach się odklejać i tylko czekać aż wypełnienie wypadnie.

 

Co w tym wypadku mogę zrobić? znacie jakiś wypełniacz który przez pewien krótki czas od aplikacji będzie plastyczny i da radę nim to zatkać? Ta wytarta powierzchnia jest nierównomierna więc właśnie dobra byłaby rzecz która dokładnie wejdzie w ubytek i po chwili zastygnie tworząc trwałą spoinę, fajnie gdyby był to materiał gumopodobny no ale nie jest to wymogiem może być szorstkawy najwyżej go sobie podrównam sprzętem.

 

Macie jakieś propozycje?

 

Pozwólcie że od razu uprzedzę 2 rodzaje odpowiedzi.

 

- myszka jest świeżo po gwarancji więc reklamacja odpada

-g403 kosztował mnie wtedy 220zł więc nie mało jak na gryzonia i poza tym ubytkiem z boku nie mam zastrzeżeń, sensor luks, rgb luks, ślizgacze też trzymają się nadal porządnie dlatego nie chcę myszki jeszcze wymieniać z tak błahego powodu poza tym ją polubiłem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poksylina :D

Muszisz chyba agresywnie grac jak Ci sie dziury w myszce robia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

Wcale nie musi agresywnie. Wystarczy, że kilka razy paznokciem zahaczy a później przypadkowo drapnie myśląc, że to jakiś brud.

 

Ja miałem coś podobnego na środku. Dziura była głęboka. Zeszlifowałem papierem. Gąbka, 500 i później chyba 800-1000. Nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś o użyciu silikonu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poksylina :D

Muszisz chyba agresywnie grac jak Ci sie dziury w myszce robia

 

Poczytałem o tej poksylinie i wydaje się to być dość ciekawy pomysł a zarazem niedrogi. U mnie agresja w graniu raczej polega bardziej na mocniejszym przyciskaniu przycisków niż ściskaniu myszy, problem leży myślę w samej anatomii mojej dłoni i dopasowaniu do tej myszy, po prostu jak ją trzymam to dociskam bokiem i szarpie szarpie.

 

Wcale nie musi agresywnie. Wystarczy, że kilka razy paznokciem zahaczy a później przypadkowo drapnie myśląc, że to jakiś brud.

 

Ja miałem coś podobnego na środku. Dziura była głęboka. Zeszlifowałem papierem. Gąbka, 500 i później chyba 800-1000. Nie pamiętam.

Ja od pewnego czasu zauważyłem czarny bród pod paznokciem najmniejszego palca ostatnio było go dużo do tego stopnia że postanowiłem poszukać sobie przyczyny i jak zobaczyłem bok myszki to doznałem oświecenia :E

 

 

Myślałeś o użyciu silikonu?

 

A silikony to są różne, masz jakiś konkretny w głowie? oczywiście jak najmniej szkodliwy dla człowieka bo kontakt myszka-ręka jest zdecydowanie bliski :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @_rdk_A zebrało się, bo generalnie jestem może nie przeciwnikiem kupna nówek, ale orędownikiem wykorzystania sprzętu aż faktycznie padnie a nie zmian w imię wypełnienia ego entuzjasty. Wolę korzystać ze sprzętu używanego, jeżeli jest sprawny, niż wydawać cenę MSRP + podatek od nowości na nówki, które zwyczajnie nie są tego warte. Teraz wpadł mi w ręce 3070 w nietuzinkowej wersji ichill x4 w dobrej kasie. To nie znaczy że złomuję poprzedniego 2060s, mam z jakieś 2-3 kompy na starszych gen gdzie ta karta będzie jak znalazł. A jak nie, to ją sprzedam za jakieś rozsądne pieniądze żeby komuś posłużyła kolejne 2-3 lata. Ergo chcialbym powrotu do tego co było kiedyś, nowe GPU co dwa-trzy lata, ale z odpowiednim przyrostem wydajności i za rozsądniejszą kwotę. To co się dzisiaj dzieje w kategoriach sprzętu jest dla mnie nie do zaakceptowania. Dojdzie do tego, że jak ze smartfonami będą dwie premiery flagowców w tym samym roku  
    • Święta racja Sned Sam u siebie swego czasu montowałem z palca komplet wentylatorów w obudowie i potem zaskoczony, że komputer słyszalny. W końcu zabrałem się za testowanie i obecnie (w zależności od obudowy i systemu chłodzenia  karty i procesora) mam tylko jeden wentylator wywiewowy 140mm BQ z tyłu, a na przodzie nie ma nic Jak montuje na przodzie dwa 140mm BQ to temperatura na GPU i procesorze spadają około 2 stC więc gra nie warta świeczki. Ten tylny wentylator wymusza napływ powietrza z zewnątrz poprzez siatkę na froncie i w ten sposób jest wymuszony obieg w środku budy. No i ta cisza, bo tylny wentylator stoi na chłodnicy od GPU. To jeszcze nic... tylny wentylator w delikatny sposób wyciąga ciepło z radiatora na procesorze, bo jest od niego zaledwie 2cm Teraz jak piszę i w tle leci film, wentylatory stoją, bo kręcą od 40stC tył i od 50stC procesor. Jak się w środku nieco podniesie temperatura (mowa o idle) to pierwszy startuje tylny na chłodnicy 140mm BQ a jak to za mało, to zaczyna kręcić na procesorze. Pod obciążeniem wiadomo oba lecą na swoich krzywych z FC. Tak, że zanim zaczniemy montować najmocniejsze wentylatory do obudowy, warto porobić testy na własną rękę zanim napchamy za dużo i całkowicie niepotrzebnie  
    • Dlatego był 300 zł droższy 😜
    • Można. Po prostu nie wyszła żadna
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...