Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

EmgaTsaf

Co może zabijać moje karty graficzne?

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Ostatnio padła mi moja wysłużona 970, więc postanowiłem, że wymienię ją na coś nowszego. Kupiłem używaną 1070, podziałała miesiąc i również padła. Wysłałem na gwarancję a w międzyczasie kupiłem jeszcze jedną 1070(nową). Nie minęły 3 dni i... martwa X). Już przy pierwszej 1070 pomyślałem, że coś może być nie tak z platformą i niszczy mi karty. Oddałem kompa do znajomego informatyka, nie wykrył nic i powiedział, że po prostu mam pecha i żebym wysłał na gwarancję. Niedługo wraca mi karta i chciałbym uniknąć podobnych sytuacji. Jak myślicie co może niszczyć te karty? Nie są spalone, po prostu podczas grania komputer dostaje blue screen'a i już obrazu z karty nie złapie, pojawia się BIOS po czym czarny ekran. Komputer normalnie działa na samym procesorze bez żadnych błędów. Dodam, że mam zasilacz Corsair 750w i płytę MSI Z97-G43. Co sugerujecie? Oddać to do profesjonalnego serwisu najlepiej czy wymienić któryś z komponentów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Winowajcą może okazać się w pierwszej kolejności zasilacz, później płyta główna.

Któryś z wyżej wymienionych podzespołów może być wadliwy/wyeksploatowany/uszkodzony.

Na samym końcu obstawiał bym Wahania napięcia w twojej sieci 240V, czyli gniazdku lub zwarcie.

Ostatnio padła mi płyta asrock z87 pro4, po pięciu latach bezawaryjnego działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędzej padnie płyta niż zasilacz. Ty masz corsaira 750, ja mam 650, ma on już z 10 lat (dokładnie nawet nie wiem, bo kupiłem go już jako używany) i dalej daje radę. Wymieniłem tylko wentylator bo działał głośno (w środku był już zardzewiały...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem od popsutych list zasilających potrafią padać monitory (trudno rozpoznać, że listwa jest popsuta ). Chociaż kartę graficzną powinien chronić zasilacz, chyba, że kiepski.

Te używki gtx1070 może po koparkach? Może naprawiane prowizyrocznie i stąd padły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem od popsutych list zasilających potrafią padać monitory (trudno rozpoznać, że listwa jest popsuta ). Chociaż kartę graficzną powinien chronić zasilacz, chyba, że kiepski.

Te używki gtx1070 może po koparkach? Może naprawiane prowizyrocznie i stąd padły.

 

Kolega może mieć rację, może trafiłeś na pokoparkowe/padnięte i potem wygrzewane w piekarniku. Po takim zabiegu żywotność karty jest losowa (kilka dni/miesięcy). Ale że druga 1070 nowa padła, tu bym obstawiał zasilacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...