Drukarka do 350 złotych.

[asuslap 0]

Witam. Kilka dni temu zepsuła się moja drukarka HP DeskJet 2545, dlatego szukam zamiennika. Nie zależy mi na niczym specjalnym, musi być Wi-Fi i skaner, w miarę tani tusz. Drukuję dosyć często +/- 2-3 razy na tydzień, dużo materiałów do szkoły. Na pewnej stronie dostałem propozycję drukarki Epson WorkForce WF-2750DWF. Co o niej sądzicie? W temacie drukarek jestem totalnym laikiem, bo ostatnio drukarkę kupowałem chyba z 4 lata temu. Cena maksymalna to 400 złotych, nie więcej. Proszę o doradzenie .

[redial86 1]

I ja się zastanawiam nad WF-2750DWF.

Podoba mi się to, że jest drukowanie dwustronne i tusze nie takie drogie, ale ponoć nie są wydajne.

[Caroozo 58]

Najtańsze drukarki warte uwagi to modele Brothera - niestety minimum 500 PLN. Plusy - dobra jakość, tanie materiały eksploatacyjne (szczególnie zamienniki) - mam już kupę lat atramentówkę DCP-195C i chodzi na tuszach Dulina jak burza (kilkanaście TYSIĘCY wydrukowanych stron). Znajomym też ostatnio polecałem nowsze modele z WiFi i również byli zadowoleni. Za 300-400 to można dostać "niedzielne" drukareczki jak ktoś drukuje kilka stron tygodniowo - albo drogie tusze, albo zapychają się przy złych zamiennikach, albo rolki padają, generalnie trzeba mieć sporo szczęścia. Przy dużej ilości drukowanych dokumentów - tylko EPSON lub Canon z CISS albo Brother. Warto szukać mniej "chodliwych" modeli na znanych portalach aukcyjnych (cena często stówkę mniej) lub ostatnich sztuk w mniejszych sklepikach internetowych - często można dostać dobrą cenę, a do DOBRYCH modeli tusze produkuje się niezmiennie od lat.

 

Znakomitym przykładem jest DCP-J140W, nic jej nie brakuje, "duchowy" spadkobierca 195C, ma WiFi, tusze tanie i dobre, niestety już ich nie produkują i nie sprzedają. Ja jak kupywałem 195C to znalazłem gdzieś u "prywaciarza" w jakimś małym sklepiku internetowym ostatnią sztukę (nie produkowali ich od jakiegoś czasu) i kosztowała chyba 300-400 PLN gdzie nowsze kosztowały 500-600 PLN. Warto pójść tym tropem. Niestety przerabiałem "tanizny" i po prostu - nie warto.

 

Jeśli drukujesz natomiast sporo dokumentów czarno białych, nie ma co myśleć tylko warto kupić laserówkę poleasingową np. Kyocera seria FS - posiadam już chyba 7 lat FS1030D z duplexem, do której toner kosztuje - uwaga - 28 PLN i pozwala wydrukować 7200 stron przy 5% pokryciu. W praktyce - co najmniej 2 do 3 kartonów z papierem na niej wyjedziesz zanim toner zmienisz. Bęben ceramiczny niewymienny (stąd tanie tonery, gdzie kupujesz tylko proszek), ale one "robią" nawet do 200-300 tysięcy stron więc jeśli nie jest uszkodzony, możesz tańszą sztukę nawet za 100 PLN (lub mniej) w ciemno kupić. Do wydruków roboczych/czarno białych nie ma nic lepszego - sprzęt dosłownie nie do zaje$@#ia .