Lost - pewna nie jasność sezon 6.

[shenlong 6]

Kończę serial LOST. I mam pewną nie jasność. W sezonie 6 są przebłyski z równoległej linii. I w jednym odcinku na chwilę (zapowiada jakiś występ z mównicy) pojawia się w przebłysku równoległej linii naukowiec Dharmy z filmów instruktażowych dr. Pierre Chang z tym, że wygląda dokładnie tak samo jak w latach 70. Czy jest to nieścisłość (zapomnieli go ucharakteryzować na osobę starszą) czy co ? Bo nie zmienił się nic przez 30 lat.

[Edward Kenway 3]

ten serial jest tak pokręcony i nie trzymający się kupy a ty czepiasz się własnie tego? XD

[jestem-bogiem 31]

W 6 sezonie linia czasowa (po eksplozji bomby) pokazuje bohaterów już po śmierci gdy znajdują się w czyśćcu i sobie przypominają poprzednie życie, a czas na wyspie to gdy jeszcze żyją.W ostatnim odcinku ojciec Jacka wszystko wyjaśnia

Moim zdaniem to nie jest serial na jeden raz i żeby go w pełni zrozumieć trzeba 2 lub 3 razy obejrzeć. Jak dla mnie top 1 i jeszcze długo nic go nie pobije

[Gość Azazell]

 

Moim zdaniem to nie jest serial na jeden raz i żeby go w pełni zrozumieć trzeba 2 lub 3 razy obejrzeć. Jak dla mnie top 1 i jeszcze długo nic go nie pobije

 

Zgadza się.. Wszystko się trzyma kupy. Trzeba tylko uważnie oglądać. Oczywiście nie wszystko wyjaśnione ale to normalka w tego typu serialach. Też sie zgadzam to jeden z najlepszych seriali jakie przyszło mi obejrzeć.