Skocz do zawartości
szyszek2121

Nieśmiertelne gry!

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Azazell

To grałeś w końcu na Atari czy Nintendo?

 

Atari miałem w domu a na automatach grałem w salonach np w Dziwnowie lub innych miastach (w okresi wolnym jak się wyjeżdzało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo, nie jest to jakaś stara gra, i może nie pasuje tutaj, ale Mafię II ogrywam przynajmniej raz do roku :) Do jedynki już tak nie wracam, jednak trochę się zestarzała, ale dwójka to jest to. W tym roku sobie zrobię mały remaster i zagram w pełnym 4K na 65" i już się doczekać nie mogę. Trójkę przeszedłem całą i nie ma startu do jedynki i dwójki, ale dla samego głównego wątku można śmiało zagrać. Szkoda tylko, że nie można się skupić na samym głównym, tylko trzeba robić sporo idiotycznych, pobocznych aktywności.

Zachęciłeś mnie do tej mafii 2. I faktycznie nawet na dzisiejsze czasy w 4k całkiem dobrze wygląda. Pograłem dzisiaj z 4h i chyba dalej będę grał :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zachęciłeś mnie do tej mafii 2. I faktycznie nawet na dzisiejsze czasy w 4k całkiem dobrze wygląda. Pograłem dzisiaj z 4h i chyba dalej będę grał :E

Mafia 2 to nie jest retro. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mafia 2 to nie jest retro. :E

Całe szczęście, że w tym temacie nie mówimy o grach retro a o grach w które gramy ciągle lub co jakiś czas wracamy mimo, iż nie są najnowsze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

mafia 2 jest dobrym tytułem, ale imo za mało misji pobocznych, wciągasz sie w fabułę kilkanaście godzin (po n-tym przejściu to nawet kilka) i finito - (juz takie Sleeping Dogs pod tym względem jest dużo lepiej zrobione - do jutra w promocji za 7,5 n steam)

Edytowane przez kochan4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mafia 2 jest dobrym tytułem, ale imo za mało misji pobocznych, wciągasz sie w fabułę kilkanaście godzin (po n-tym przejściu to nawet kilka) i finito - (juz takie Sleeping Dogs pod tym względem jest dużo lepiej zrobione - do jutra w promocji za 7,5 n steam)

Tak tak TAK. W 100% się zgadzam. Co ja bym dał za jakieś rozszerzenie do Mafii 2 z misjami, może inną fabułą. Ale to już raczej nie możliwe :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie chcieli konkurować bezpośrednio z GTA i średnio im ten aspekt otwartego świata wyszedł. Można a było zrobić normalnie misje bez jeżdżenia pomiędzy i wcale gra by na tym nie ucierpiała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież były.

"BYŁY", ja chciałbym coś nowego, wiem, że to głupia i nierealna chęć, ale jednak :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zachęciłeś mnie do tej mafii 2. I faktycznie nawet na dzisiejsze czasy w 4k całkiem dobrze wygląda. Pograłem dzisiaj z 4h i chyba dalej będę grał :E

Nie pierwszy i nie ostatni raz zachęcę Cie do jakiejś gry ;) Ja sobie zagram jakoś na na jesień.

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Niepotrzebnie chcieli konkurować bezpośrednio z GTA i średnio im ten aspekt otwartego świata wyszedł. Można a było zrobić normalnie misje bez jeżdżenia pomiędzy i wcale gra by na tym nie ucierpiała.

IMHO odwrotnie, gra wiele by zyskała na większym mieście i jakichś sensownych misjach pobocznych (których typ i kaliber byłby np. zależny od pozycji w hierarchii) - tylko że to im nie wyszło, było to zresztą zbyt małe studio. Wyobraźcie sobie jednak Mafię IV z prawdziwymi mafijnymi klimatami, w latach 30-50, w mieście dopracowanym jak te x sandboxów Ubi... (tylko z kliamtem i poziomem historii z I czy nawet II). Bajka.

 

No tak, w tym sensie może i crush ma rację - zadanie od początku było zbyt ambitne, więc może lepiej było zrobić grę liniową...

 

W III znów chcieli zostać GTA tak bardzo, że... ponoć znowu im nie wyszło :E A do tego technicznie gra leżała, do tego odpychający setting i, co więcej, zabrali nawet ciuszki znane z II (to de facto oznaczają pre-renderowane cut-scenki) :E

 

Sam gunplay wydaje się fajny, ale jak czytam opinie o monotonni zadań pobocznych i patrzę na to puste miasto i naszego bohatera, przywódcę gangu freaków, w jednej kurtce... Może jakby to się nie nazywało Mafia, miałbym więcej wyrozumiałości...

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pierwsze dwie Mafie to są właśnie liniowe gry akcji. To nie są sandboksy.

Otwarty świat jest de facto wyłącznie łącznikiem pomiędzy misjami fabularnymi, ew. częścią tych misji. Jest on jedynie dodatkiem do głównej rozgrywki. Podobnie jak L.A. Noire, to są liniowe gry akcji umiejscowione w względnie otwartym świecie, chociaż L.A. Noire pozwala jednak na więcej niż Mafie.

Zadań pobocznych w obu częściach praktycznie nie ma wcale, nawet trudno w ogóle je nazwać zadania pobocznymi.

Z GTA łączy je jedynie otwarty świat oraz mafia. To zupełnie inne gry.

Może i chcieli coś zrobić w tym kierunku, ale chodzi o to, że nic nie zrobili. Z Mafii II prawdopodobnie sporo wycięto, zostawili nawet znaczniki, więc prawdopodobnie mieli w planach dodanie misji pobocznych. Gra była tworzona za długo, projekt twórców najwidoczniej przerósł albo sami nie wiedzieli, co ostatecznie zrobić: grę wierną pierwszej części (co się udało), czy właśnie coś pokroju GTA (plan porzucono/nie dali rady). Jest w tym sporo niewykorzystanego potencjału, zwłaszcza w części drugiej, którą dzieli osiem lat względem oryginału. Przez ten okres wiele się zmieniło w grach, więc każdy oczekiwał, że Mafia II będzie krokiem naprzód, a tymczasem nie zrobili żadnego kroku. Zrobili dosłownie tę samą grę, z drobnymi różnicami (wycięli niektóre elementy związane z mechaniką gry). Dlatego wielu było Mafią II rozczarowanych, bo ona sama w sobie była godną kontynuacją. Fabuła i dialogi, zwłaszcza te drugie, to był bardzo dobry poziom. Dialogi są znacznie lepiej napisane niż w pierwszej Mafii.

Dopiero Mafia III próbowała być GTA w pełnym tych słów znaczeniu i wyszło to źle, ale niekoniecznie przez to, że chciało być jak GTA, tylko po prostu gra od postaw jest źle zrealizowana. Zmuszanie do robienia nudnych i powtarzalnych do bólu zadań pobocznych to jest fatalny pomysł, a niestety to bolączka wielu sandboksów, z grami Ubisoftu na czele. :thumbdown: Ale co, mogą się pochwalić: "gra na co najmniej 20-30 godzin", co z tego, że większość tego czasu to... jego strata.

 

Marka należy do TakeTwo, więc najlepiej wyszliby, dając ją Rockstarowi. Nawet nie musieliby robić wielkiego świata jak w GTA V czy RDR 2, wystarczyłoby porównywalne do Mafii II, tylko wypełnić świat czymś sensownym. Mniejszy świat, poważna fabuła i postacie, rozbudowany wątek główny, bez niepotrzebnych zapychaczy, jedynie rozbudowane o liczne wątki poboczne. I to by wystarczyło moim zdaniem. Ale Rockstar ma swoje marki na głowie (RDR2, GTA VI, Bully 2, może chcieliby zrobić też kolejne L.A. Noire), więc może być z tym trudno.

 

Aż mi się zachciało zagrać w Mafię II. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bully 2? Przecież 1 się chyba dość słabo sprzedała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie no, dokładnie, chcieli, tylko nie wyszło.

 

I zgoda, te misje poboczne i poboczne aktywności to właściwie mogłyby być jakieś opcjonalne pomniejsze historyjki z linii fabularnej, a nie jakiś męczący managment czy inne zadania od przypadkowych NPC itp. Generalnie - po prostu takiej gry chciałoby się więcej. Także w większym mieście, nawet będącym tylko łącznikiem...

Chociaż duże, niewykorzystane miasto w L.A. Noire było akurat trochę bez sensu... - tam jednak było ono strasznie archaiczne i brzydkie nawet na tle Mafii II. Tymczasem stworzenie dużego, ale też interesującego, pięknego miasta tamtych czasów, nawet bez typowych pobocznych aktywności, potęgowałoby tylko immersję. W Mafii II trochę trąciło to jednak makietą przez swoista kompresję i zaburzenie skali. Może lepiej pasowałaby tam jedna czy dwie kontrolowane prze rodzinę dzielnice, niż próba stworzenia całego miasta w takiej skali. Wiem, to były inne czasy, GTA IV też jest małe jak na dzisiejsze, znacznie większe możliwości.

 

A i tak - możliwości będące głównie w zasięgu tych największych i bogatych, którym niestety nie leżą takie singlowe projekty. Może jako ex na Play Station by się udało?... :E

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bully 2? Przecież 1 się chyba dość słabo sprzedała.

Ale była fajna :D

 

Jakby teraz zrobili o polskich gimnazjach na przykład, pomyśl, jaki to byłby hit :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to nieśmiertelne gry, ale się zaopatrzyłem na GOGu we wszystkie stare X-COMy, Ufo Defense, Terror from the Deep, Apocalypse, Interceptor, Enforcer. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale była fajna :D

 

Jakby teraz zrobili o polskich gimnazjach na przykład, pomyśl, jaki to byłby hit :E

Ale nie ma już polskich gimnazjów :E

 

Nie wiem czy to nieśmiertelne gry, ale się zaopatrzyłem na GOGu we wszystkie stare X-COMy, Ufo Defense, Terror from the Deep, Apocalypse, Interceptor, Enforcer. :E

Droga taka zabawa? :E Jakieś promo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Droga taka zabawa? :E Jakieś promo?

Było 5,17 zł za każdego X-coma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już za bardzo nie pamietam czasów Atari (czyli przed 1990r) jedynie pamiętam że grałem w Bruce Lee, Zorro (...)

To były w zasadzie takie same gry "taka sama grafika" - tylko tematy różne.

Czad! ;)

 

 

 

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś nowe wieści odnośnie remastera serii Commandos? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś nowe wieści odnośnie remastera serii Commandos? ;)

Nie słyszałem, ale desperados 3 wraca, od twórców bodajże Shadow Tacticks, więc powinno być jak kiedyś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to nieśmiertelne gry, ale się zaopatrzyłem na GOGu we wszystkie stare X-COMy, Ufo Defense, Terror from the Deep, Apocalypse, Interceptor, Enforcer. :E

 

xcom apocalypse ależ to była genialna gra ... Te wjazdy na sprzymierzeńców ufokow na ziemi i podpalanie im wszystkiego w bazach dzięki amunicji zapalającej ehhh ileż to było godzin grane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to odkopuje temat bo naszło mnie na starsze gierki wyścigowe. Może nie aż TAK stare, ale dla mnie dwie części NFS'a które są nieśmiertelne: Underground 2 i MW 2005 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie montuje TV na stole, podpinam notka i odpalam Gothic z Noc Kruka ;)

Tydzień temu Komandos II, w zeszłym miesiącu Cod 1,2 a wcześniej MoH 1 :E

 

A w przyszłym tyg z bratem jestem ugadany na Contre na Nintendo :cool:

Edytowane przez Petru23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • User ma wersje oem i z przeniesieniem licencji na nowy sprzęt może być problem. Jeszcze jak chce instalować i aktywować W11 na tym nowym sprzęcie. Jakby to była wersja box to może by było łatwiej, a tak to może być problem.
    • Budka powiedział, że jest za budową fabryki. Co dalej z Izerą? Borys Budka: decyzja po audycie - Money.pl
    • Ooo, jak mogłem zapomnieć wspomnieć o soundtracku, cała seria ma niesamowity OST, dla niego opłacam YT Premium, bo na Spotify nie ma wszystkiego/czasem blokują się w Polsce xD Kopalnia bangerów, jakbym miał podać mój ulubiony, to nie dałbym rady. Co do 7/8, to faktycznie w przypadku 7 jeszcze aż tak nie jest ważna znajomość reszty, ale już w 8 warto jednak znać całość, bo bez tego cała "druga część" fabuły nie będzie miała powera jaki ma dla kogoś, kto ograł wszystkie, praktycznie wszystko co poboczne może być tam wówczas niezrozumiałe. Co jest niestety sporym minusem dla nowych graczy, rozumiem w pełni dlaczego to zrobili, jednak świeżynki mogą czuć się tam troszku zagubione - przynajmniej tak mi się wydaje, musiałby się wypowiedzieć ktoś z mniejszym doświadczeniem w serii. Ano, mnie Yakuza 0 z początku trochu odrzuciła, początki tych gier to dosłownie kilka godzin prawie samych cut-scenek przerywanych krótkimi walkami, dopóki nie dojdzie się do otwartej struktury gry, to może się wydawać jakbyśmy grali w interaktywny film z jakąś tam walką, żeby nie było. Osobiście zagrałem w Y0 nie wiedząc o niej praktycznie nic, co prawda w miarę byłem przygotowany na coś takiego z samej świadomości, że mam do czynienia z japońską grą i słyszałem wcześniej o tych legendarnych cutscenkach, ale 0 od początku pokazuje jakieś struktury w Yakuzie (w Yakuzie jako Yakuzie, nie że w grze xD), wprowadza z 10 różnych bohaterów i poczułem się tym przytłoczony. Na szczęście nie porzucam raczej gier, więc "dotrwałem", no i potem się zakochałem xD Co do systemu walki - jeszcze przed 8 powiedziałbym, że zdecydowanie wolałem brawlerowy styl walki, ale powiem Ci, że grając w 8 uważam przejście na turówkę za najlepszą zmiana jaką mogli wprowadzić, naprawdę. W 8 z dobre 15h łażę po mieście i... biję chłopów na mieście (takich mini-bossów), dość, że jest to sporo bardziej wymagające niż brawlerowy styl (starsze Yakuzy są raczej bardzo łatwe, tylko w 3 bossowie mają milion zdrowia xD), to ten system walki po prostu wymiata, mówię to jako ktoś, kto za turówkami nie przepada, a system z 7 uważa za "zjadliwy", innymi słowy - trochę mniej nudny niż inne jRPG'i. To jak w 8 usprawnili absolutnie wszystkie problemy z 7 i jeszcze dodali mnóstwo nowych systemów to czysta poezja, prawdopodobnie to najlepsza turowa walka jaka kiedykolwiek powstała i ciężko sobie to wyobrazić, że tak niesamowicie przetłumaczyli brawlera na turówkę, wręcz ma się wrażenie, że ta gra miała być od początku taka jak jest teraz, bo Yakuzowe systemy pasują do tego idealnie. Również zwróciłem uwagę na to, że Yakuza jest jRPG'iem bez jego flagowych cech, każdy inny jRPG - piękni bohaterowie ratujący świat, Yakuza - menele walczące z innymi menelami xD Genialne.
    • Znalazłem właśnie na dysku C folder z bitlocker, nigdy czegoś takiego nie używałem. Sprawdziłem wszystkie konta Microsoft jakie mam i na żadnym nie znalazłem klucza do jakiegokolwiek urządzenia 🤔
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...