Skocz do zawartości
szyszek2121

Nieśmiertelne gry!

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to pamiętam jak grałem kiedyś u babci na komputerze (win XP był nowy) w Mario... tak bardzo chciałbym w to sobie zagrać a pojęcia nie mam jaka to część była... wiem, że na pewno mocno klasyczna i stra :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GTA 1 fajnie się czasami gra.

Szczerze, nigdy mi się w jedynkę ani dwójkę nie grało dobrze. To po prostu inna gra niż gta :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, nigdy mi się w jedynkę ani dwójkę nie grało dobrze. To po prostu inna gra niż gta :)

 

Kiedy odgrywałeś? Tzn kiedy była 3 i dalsze części?

 

Pamiętam to była moja 1 gra kupiona na premierę po przeczytaniu recki w Gamblerze, tak długo pytałem rodziców, aby mi kupili... I jak zobaczyli w co 10 latek gra, to miałem 2 tygodnie szlabanu na kompa hahah.

 

 

PS

 

 

Na steamie Toki odświeżone. I ludzie narzekają że sejvy nie działają, szkoda że czasy 3 żyć i braku sejva przestały istnieć.

Edytowane przez AndrzejTrg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy odgrywałeś? Tzn kiedy była 3 i dalsze części?

Ano niestety, ja za młody żeby ją mieć szanse ograć jak była nowa, ogrywałem ją po VC gdzieś :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano niestety, ja za młody żeby ją mieć szanse ograć jak była nowa, ogrywałem ją po VC gdzieś :E

 

Tak myślałem, bez żadnych aluzji, sam pewnie bym nie grał jakby była już 3 cz vc, ale widzieć ewolucję serii GTA to coś wspaniałego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem, bez żadnych aluzji, sam pewnie bym nie grał jakby była już 3 cz vc, ale widzieć ewolucję serii GTA to coś wspaniałego.

W demo na czas u kumpla się grało w 1997 roku. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jak demo diablo 1 w akademiku w 1997 (albo nawet 96) ogrywaliśmy, pół piętra sie do naszego pokoju zleciało i opad szczeny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[nostalgia]

 

Cannon Fodder - jedna z pierwszych gier która wzbudziła

(ok. 17:30), intro potrafię sobie nucić i dziś -

 

Sensible World of Soccer - tej samej firmy - połamałem na tym dwa Skorpiony (5 punktów dla tego który wie, o czym teraz napisałem :P )

 

Flashback - Ależ to był szok w tamtych czasach.

 

Populous - Prekursor god-games

 

Syndicate - Pamiętam że na A500, parę lokacji ledwo działało :) Granie w <8fps so much fun :) (ehhh to

)

 

Stardust - Zrobili w ogóle w dzisiejszych czasach, coś podobnego i równie dobrego? Serio się pytam.

 

- połączenie tetrisa z... yyy... strzelanką armatkami xD Puzzle + arcade.

 

- Trochę mniej znane. Suer wyścigi i dało się grać we dwóch! To uczucie dobrze wycelowanej rakiety w kolegę :)

- z NESa. No u nas Pegasusa ;)

 

 

Zaraz chyba ściągam emulator amigi :/

 

[/nostalgia]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sensible World of Soccer - tej samej firmy - połamałem na tym dwa Skorpiony (5 punktów dla tego który wie, o czym teraz napisałem :P )

Chyba te fajne kontrolery, ale nie wiem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Sensible World of Soccer - tej samej firmy - połamałem na tym dwa Skorpiony (5 punktów dla tego który wie, o czym teraz napisałem :P )

 

czyżby o taki chodziło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem i tego skorpiona i ten pad boomeranga. Pamiętam że nikt nie chciał na padzie grać :) Ograłem wszystko z Amigi co wymienił Enfeeble. W Ramparcie grałem z kumplem ja zajmowałem się budową zamku a on walczył. Ahhh to były czasy

Edytowane przez Walker1982

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja subiektywna lista:

HoMM2

Rick Dangerous (nigdy nie przeszedłem...)

Magic Boy

Hocus Pocus

Commander Ken

Brutal Paws of Fury

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od lat gram w Heroes III i nigdy mi się nie znudzi :P Gra dzieciństwa, bezsprzecznie najlepsza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeeez, teraz mnie zjedzą, ale nie mam pojęcia jak można czerpać frajdę z RTS'ów i tym podobnych :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czerpalem do ostatniego Red Alert, później sama kicha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czerpalem do ostatniego Red Alert, później sama kicha...

Ja nigdy, z żadnego... nie byłem w stanie wczuć się w to. Jedyna gra chyba w tym stylu która przypadła mi do gustu to Settlersi, ale też za długo w to nie grałem w sumie :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

age of empires jak wyszło pod koniec lat 90tych (97 lub 98 rok) to dla mnie był rts pod każdym względem super - dźwięki, muza, grafa, wszysto mi sie w tej grze podobało - wcześniej z rtsów jakies red alerty, duna 2 na amidze, ale nic z AoE sie nie równało :E

 

a tak do nieśmiertelnych od siebie dodam jeszcze Alfa Protocol - waśnie sobie zainstalowałem i po raz kolejny przechodzę, super gierka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Age of Empires, szczególnie z dodatkiem Rise of Rome to był majstersztyk. Gdyby dziś wydali remastera kupiłbym w ciemno.

AoE miało jedną wadę, którą dopiero Anno 1602 wyeliminowało - ekonomia rozwoju społeczności/osad/wysp. By móc utrzymać populację trzeba było ją karmić, odziać, napoić i oświecić w kaplicy, karczmie, szkole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak do nieśmiertelnych od siebie dodam jeszcze Alfa Protocol - waśnie sobie zainstalowałem i po raz kolejny przechodzę, super gierka

Chodzi to już za mną od jakiejś tam recki którą obejrzałem bodajże na yt, w sumie, wygląda ciekawie (jak wszystko co tu piszecie, a czasu na ogrywanie już nie ma :E )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Age of Empires, szczególnie z dodatkiem Rise of Rome to był majstersztyk. Gdyby dziś wydali remastera kupiłbym w ciemno.

AoE miało jedną wadę, którą dopiero Anno 1602 wyeliminowało - ekonomia rozwoju społeczności/osad/wysp. By móc utrzymać populację trzeba było ją karmić, odziać, napoić i oświecić w kaplicy, karczmie, szkole.

Jedynka przeciez jest zremasterowana pod nazwą AoE definitive edition

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[nostalgia]

 

Cannon Fodder - jedna z pierwszych gier która wzbudziła

(ok. 17:30), intro potrafię sobie nucić i dziś -

 

Sensible World of Soccer - tej samej firmy - połamałem na tym dwa Skorpiony (5 punktów dla tego który wie, o czym teraz napisałem  :P )

 

Flashback - Ależ to był szok w tamtych czasach.

 

Populous - Prekursor god-games

 

Syndicate - Pamiętam że na A500, parę lokacji ledwo działało :) Granie w <8fps so much fun :) (ehhh to

)

 

Stardust - Zrobili w ogóle w dzisiejszych czasach, coś podobnego i równie dobrego? Serio się pytam.

 

- połączenie tetrisa z... yyy... strzelanką armatkami xD Puzzle + arcade.

 

- Trochę mniej znane. Suer wyścigi i dało się grać we dwóch! To uczucie dobrze wycelowanej rakiety w kolegę :)

- z NESa. No u nas Pegasusa ;)

 

 

Zaraz chyba ściągam emulator amigi :/

 

[/nostalgia]

River Ride i Blue Max

Monteuzma Revenge

Donkey Kong :)

Pronce of Persia

Ghost in Goblin

Hostages

Shadow of The Beast

Sword of Sodan

;)

KungFu Master

 

do zakupu PC zmusiła mnie Phantasmagoria ;) - chyba 8 (?) CD !!!

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze nie wiem czy o tym tytule już tutaj wspominałem, ale wspomnieć muszę ponieważ właśnie zaczynam przechodzić chyba 5 raz albo i więcej - Mafia 2. Moim zdaniem najlepsza część gry. Swoją drogą, niedługo trójeczkę w końcu ogram, o ile mi pójdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Chyba Godzillę junior - trochę mała. Ta "losowość" jest świetna w tej grze. Walczyłem ze smokiem i zaraz podleciał gryf i nawzajem się naparzali. Oczywiście wykorzystałem sytuację i pojąłem walkę z dwoma przeciwnikami. Albo jechałem bryczką i gryf wleciał w nią i rozwalił na strzępy czy cyklop, który wpadł do miasta. Dużo takich podobnych akcji jest w tej grze. Nawet jeśli są to tylko skrypty, to nie widziałem czegoś podobnego w innych grach.   Dialogi jeszcze by przeszły, ale nazwy przedmiotów i umiejętności wolałbym mieć oryginalne.
    • @galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.
    • Polemizowałbym. Wg mnie na to właśnie liczą rządzący, aby ludzie kupili ściemę nazewniczą. Składka ubezpieczeniowa polega na tym, że jest stała. Kup sobie jakiekolwiek ubezpieczenie w prywatnej firmie albo chociaż przeczytaj regulamin oferty. Płacisz stałą składkę x i masz ubezpieczenie od wymienionych zdarzeń na kwotę y oraz pokrycie kosztów leczenia do kwoty z. Tak działają u nas składki społeczne dla DG. Płacisz x i dostaniesz y emerytury/renty/chorobowego (gdzie y w magiczny sposób dla kolejnych roczników dąży do 0). Opłata NFZ jest wyliczana jako procent od dochodu, więc w moim odczuciu jest to podatek a nie składka. Na UoP z kolei wszystkie "składki" są podatkiem naliczanym procentowo od przychodu. Plus NFZ względem prywatnych ubezpieczeń taki, że nie masz limitu kosztów leczenia (o ile się załapiesz na termin w publicznej służbie zdrowia i uważasz ją za satysfakcjonującą). Tak więc dla mnie bliżej tu do podatku, ale też dostajesz "więcej" niż w składkowym ubezpieczeniu. Ja płacę niezbędne minimum do wspólnej skarbonki (kosza), a prywatne mam kupione ubezpieczenie na rok utraty dochodów plus do 2mln kosztów leczenia za granicą.
    • "Ale to tylko teoria spiskowa szurów!!!!"  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...