Skocz do zawartości
szyszek2121

Nieśmiertelne gry!

Rekomendowane odpowiedzi

Co tam kamera, już wtedy były strzałki pokazujące, że niedaleko jest przeciwnik :o

 

BTW - za dzieciaka widziałem u kuzyna coś podobnego, ale w 3D, też były takie fikuśne tory i wszelkie elementy typu pętle itp. miały taką ażurową strukturę... :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież Stunts to 3D. Okien bocznych nie było to dali strzałki :E. A o jaką inną grę ci może chodzić to nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale oczopląsu idzie dostać XD

Bo to na 144hz trza odpalać! ;)

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to dziś oglądałem. Sporo miłych wspomnień. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NRGeek moim zdaniem na odwiecznym plusie. Mówcie co chcecie, ale jego pogadanki się zawsze miło słucha, a te wszystkie materiały GRYOnline/TVGry są trochę (nienawidzę tego określenia) "rakowe" - chodzi mi głównie o clickbaity i target oraz sposób przedstawienia, nie hejtuję, to tylko opinia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To były czasy :E Aż łezka w oku się kręci.

 

A od tego momentu szczera prawda :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętam na grzybowskiej jak mi Jagged Alliance (jedynkę ) na 8 dyskietkach nagrywali, zajeżdzam na chatę, a tu siódma padła :E - tydzień czekałem , żeby po tą jedną dyskietke jechać 80 km :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ba, w 2000 r kupiłem pierwszy PC, składany oczywiście w normalnym, legalnym sklepie, z pirackim Win98 :E

I używałem go aż do premiery Windowsa Xp, tego już zakupiłem w oryginalnej wersji, przy modernizacji PC zresztą, więc załapałem się legalnie na OEM-a.

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze nie wiem czy o tym tytule już tutaj wspominałem, ale wspomnieć muszę ponieważ właśnie zaczynam przechodzić chyba 5 raz albo i więcej - Mafia 2. Moim zdaniem najlepsza część gry. Swoją drogą, niedługo trójeczkę w końcu ogram, o ile mi pójdzie :)

Mam tak samo, nie jest to jakaś stara gra, i może nie pasuje tutaj, ale Mafię II ogrywam przynajmniej raz do roku :) Do jedynki już tak nie wracam, jednak trochę się zestarzała, ale dwójka to jest to. W tym roku sobie zrobię mały remaster i zagram w pełnym 4K na 65" i już się doczekać nie mogę. Trójkę przeszedłem całą i nie ma startu do jedynki i dwójki, ale dla samego głównego wątku można śmiało zagrać. Szkoda tylko, że nie można się skupić na samym głównym, tylko trzeba robić sporo idiotycznych, pobocznych aktywności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Odnośnie tego

 

W Centralu w Łodzi? Ten co miał też wypożyczalnie video? Co się dostawało (później, w erze CD) katalog z grami co było napisane ile MB mają?

O ja, jaka nostalgia - tyle dyskietek na Amigę kupiłem... sporo nie działało, generalnie wymieniał, ale pamiętam że nie działało mi coś pod rząd (chyba przez moje A500 ale się nie znałem), Megalomania i cośtam jeszcze i nie przyjął :D

Ale też to jest miejsce w którym kupiłem pierwszą oryginalną grę - Earth 2150

 

Ktoś wie co z nim? (nie mieszkam w PL)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem, piękny materiał :lovin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NRGeek moim zdaniem na odwiecznym plusie. Mówcie co chcecie, ale jego pogadanki się zawsze miło słucha, a te wszystkie materiały GRYOnline/TVGry są trochę (nienawidzę tego określenia) "rakowe" - chodzi mi głównie o clickbaity i target oraz sposób przedstawienia, nie hejtuję, to tylko opinia.

A jak inaczej, nrgeek to imo najlepszy youtuber w tym stylu. Nic nie przebije jego Pogadajmy.. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem jego wszystkich materiałów, ale w tym trochę się walną. Powiedział, że na Amidze nie można było kopiować dyskietki na dyskietkę, bez drugiego napędu. To nie prawda. Software xcopy (czy jakoś tak) to umożliwiał. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem jego wszystkich materiałów, ale w tym trochę się walną. Powiedział, że na Amidze nie można było kopiować dyskietki na dyskietkę, bez drugiego napędu. To nie prawda. Software xcopy (czy jakoś tak) to umożliwiał. :)

Bo energlonik leci z pamięci wszystko, to co pamięta (w tych materiałach luźniejszych) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

 

Eh aż się łezka w oku kręci..stare cudowne czasy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem jego wszystkich materiałów, ale w tym trochę się walną. Powiedział, że na Amidze nie można było kopiować dyskietki na dyskietkę, bez drugiego napędu. To nie prawda. Software xcopy (czy jakoś tak) to umożliwiał. :)

 

Dokładnie, chyba był taki kwadrat z kółeczkami które się zapalały. Jak sprzedałem amige500 kumplowi, to najpierw zapuścił tą dyskietke i później płakał że mu żadna gra nie działa, a się okazało że każdą skasował... Śmiech do teraz.

 

Mafia 2 to była przecież profanacja jedynki, tak długo czekałem na nią, a tak szybko ją olałem, nawet po kilku latach próbowałem wrócić do 2 ale to totalny szit wg mnie, żadna gra mnie tak nie odrzuciła. Wiadomo gusta i gusciki.

 

 

A jeszcze za czasów amigi była gra Venus, to było coś, i jeszcze te chodzenie po suficie wow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Ale też to jest miejsce w którym kupiłem pierwszą oryginalną grę - Earth 2150

Jeden z lepszych rtsów w jakie grałem. Mega fajnie rozbudowana, do tego polska i możliwość grania w sieci. Czasami z kumplem w lanie tłukliśmy kilka godzin jeden mecz, bo czekaliśmy na pełny rozwój technologiczny. :D

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sobie objerzę.

 

Ba, w 2000 r kupiłem pierwszy PC, składany oczywiście w normalnym, legalnym sklepie, z pirackim Win98 :E

I używałem go aż do premiery Windowsa Xp, tego już zakupiłem w oryginalnej wersji, przy modernizacji PC zresztą, więc załapałem się legalnie na OEM-a.

Ja miałem gdzieś w 1993 pierwszy PC, Dos 5.0 i Win 3.1 żadnego CD-Romu nie było ani karty dźwiękowej, gry się piraciło na dyskietkach 3,5" hehehe. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja miałem gdzieś w 1993 pierwszy PC, Dos 5.0 i Win 3.1 żadnego CD-Romu nie było ani karty dźwiękowej, gry się piraciło na dyskietkach 3,5" hehehe. :)

jakoś podobnie albo w 1994r, to był z Optimusa 486sx 33MHz, 2mb ram i dysk 170mb, karta jakaś svga bez dopalacza 3d, cdromów to wtedy jeszcze chyba nie było (przynajmniej w Polsce), DOS 6.2 i win 3.1 od optimusa dostałem

pamiętam pierwsze swoje gry (oczywiście na tym kompie bu u znajomych sie w inne grało) - Scorch 3d i Doom 1

Edytowane przez kochan4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell
Napisano (edytowane)

Ja już za bardzo nie pamietam czasów Atari (czyli przed 1990r) jedynie pamiętam że grałem w Bruce Lee, Zorro i diamenty :). A ojciec w rozbieranego arkanoida :D (chyba ze to było juz na amidze.. I kurcze do dzisiaj nie mogę tej gry zlokalizować. Pamietam ze była tam muzyka z serialu Policjanci z Miami Vice - ale mogę sie juz mylic. :D .> Atari 800 miałem chyba jak miałem 3-6 lat..

 

No ale amigę dostałem jakoś na poczatku 90roku (jakoś rok przed komunią) :). I byłem w niej zakochany. CO ciekawe nie wkurzały mnie ładowanie dyskietek do stacji i uruchamianie gier.. Była to czysta przyjemność :D.. Oprócz włąsnych gier a dostałem Amige + około 300 dyskietek to latałem czasami do takiego sklepu.. Gdzie można było kupować gry .. Były to piraty ale nie byłem tego świadomy.. Dopiero jak zaczął się rozwijać PC / Internet, to wówczas chyba oficjalnie zaczęło się z tym walczyć? Sam już nie wiem kiedy dokładnie zaczeli likwidować te sklepiki , bazary :).. No ale był klimat :). Ja miałem Amige 500 + 1mb pamięci. Mało ale mi to stykało. Myslalem póżniej o Amidze 1200 - gdzie była już lepsza grafika w grach (pamiętam wyscigi Jaguar Rj220 ? Jakoś tak się zwała). Eh grafa zwalała z nóg ;). No ale ojciec mnie przekonał do peceta Pentium 133.. I to był błąd :P .. No ale później pecety się rozwinęły i amiga odeszła do lamusa..

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja miałem gdzieś w 1993 pierwszy PC, Dos 5.0 i Win 3.1 żadnego CD-Romu nie było ani karty dźwiękowej, gry się piraciło na dyskietkach 3,5" hehehe. :)

jakoś podobnie albo w 1994r, to był z Optimusa 486sx 33MHz, 2mb ram i dysk 170mb, karta jakaś svga bez dopalacza 3d, cdromów to wtedy jeszcze chyba nie było (przynajmniej w Polsce), DOS 6.2 i win 3.1 od optimusa dostałem

pamiętam pierwsze swoje gry (oczywiście na tym kompie bu u znajomych sie w inne grało) - Scorch 3d i Doom 1

Mój pierwszy też był z Optimusa, ale już z CD_ROMem i Windowsem 95 na płycie. Do tego Pentium 1 100MHz, nie pamiętam reszty bebechów, ale kosmos był taki, że informatyk który to instalował, jarał się tym PCtem bardziej ode mnie :E

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

amige 600tkę miałem od 1992r, już miała wbudowany 1mb pamięci i coś tam, co posiadał model 1200, nie pamiętam - ale bum gier PC tak jakoś nastał na lata 93-94 (jakich po prostu Amisia juz by nie udźwignęła) że ją sprzedałem i ww Optimusa wziąłem - w podstawówce przed Amisiąoczywiście Atari 65XE z oryginalnym magnetofonem i cartridgem turbo, bo bez tego gry sie po 10 min wgrywały :E

 

a i najlepsze - do 94r gdy wprowadzili ustawę o prawach autorskich to u nas gry piraty w każdym sklepie na wystawie w oknie leżały i sie reklamowały :E - do Atari pamiętam facet miał 20 zestawów po 20 gier (turbo), kupowałem sobie tak raz na tydzień kasetkę, w sumie wszystkie wykupiłem od niego

Edytowane przez kochan4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...