Days Gone

[CharlieNeverForgottenXD 0]

 

Ja sam sobie właśnie zacząłem tryb Survial II, jak dojdę do tej misji z szukaniem części to zobaczę jak tam było.

 

Misja jest na poczatku, pierwsza jak rozstaniesz sie z kumplem

[lukadd 9005]

Pierwsza misja w Days Gone. Gdzie musisz odszukac czesc do motocykla, 3 x zabil mnie gowniarz z bagaznika E: i to raz jak WSZYSTKIE ZOMBIE WYBILEM. Musialem od poczatku zaczynac misje.

 

Misja jest na poczatku, pierwsza jak rozstaniesz sie z kumplem

 

No przeszedłem w sumie już nawet kilka następnych zrobiłem.

 

Serio nie wiem jak ty grasz. Ta misja o której piszesz to misja na 10-15 minut max gdy się zagląda w każdy kąt. Ma dokładnie 3 check pointy. Pierwszy na początku, drugi w okolicy po dzieciaku z bagażnika, przy którym jak wyskoczy wystarczy X naciskać. Dojście do niego zajmuje 3-5 minuty z zbieraniem gratów. Następny trzeci check point jest kawałek po tym jak weźmiesz część z garażu.

Do tego w tej misji większość freakersów można sobie odpuścić i lepiej ich wręcz pominąć, szkoda marnować amunicji na początku, a resztę co można to najlepiej po cichaczu załatwić nożem.

 

W następnych etapach nie ma problemu, aby robić ręcznie save, a np. kolejna misja z wyeliminowaniem 6 przeciwników w obozowisku check point robi się centralnie przed nimi itd. Zresztą to nawet nie misja ich rozwalenie to chwila.

 

 

A co do Survival 2 to trochę bida, dalej wszystkiego, materiałów, apteczek amunicji wala się zdecydowanie za dużo. Jedyne utrudnienie to tak na prawdę to że przeciwnicy są znacznie mocniejsi i trzeba koniecznie walić head shoty, do tego nie mamy pokazanych pasków zdrowia i schodzimy na dwa strzały. Tak samo nie widzimy stanu kondycji i musimy ją kontrolować "na oko". No i mini mapka się nie wyświetla, jedyna opcja aby ją na chwilę zobaczyć to podczas użycia survival vision.

Edytowane 6 Marca 2020 przez lukadd

[CharlieNeverForgottenXD 0]

No przeszedłem w sumie już nawet kilka następnych zrobiłem.

 

Serio nie wiem jak ty grasz. Ta misja o której piszesz to misja na 10-15 minut max gdy się zagląda w każdy kąt. Ma dokładnie 3 check pointy. Pierwszy na początku, drugi w okolicy po dzieciaku z bagażnika, przy którym jak wyskoczy wystarczy X naciskać. Dojście do niego zajmuje 3-5 minuty z zbieraniem gratów. Następny trzeci check point jest kawałek po tym jak weźmiesz część z garażu.

Do tego w tej misji większość freakersów można sobie odpuścić i lepiej ich wręcz pominąć, szkoda marnować amunicji na początku, a resztę co można to najlepiej po cichaczu załatwić nożem.

 

W następnych etapach nie ma problemu, aby robić ręcznie save, a np. kolejna misja z wyeliminowaniem 6 przeciwników w obozowisku check point robi się centralnie przed nimi itd. Zresztą to nawet nie misja ich rozwalenie to chwila.

 

 

A co do Survival 2 to trochę bida, dalej wszystkiego, materiałów, apteczek amunicji wala się zdecydowanie za dużo. Jedyne utrudnienie to tak na prawdę to że przeciwnicy są znacznie mocniejsi i trzeba koniecznie walić head shoty, do tego nie mamy pokazanych pasków zdrowia i schodzimy na dwa strzały. Tak samo nie widzimy stanu kondycji i musimy ją kontrolować "na oko". No i mini mapka się nie wyświetla, jedyna opcja aby ją na chwilę zobaczyć to podczas użycia survival vision.

 

Zaraz zaraz ja nie mialem checkpointow na 100% podczas misjii. Kurde, mam malo pamieci na dysku. Ma to jakies znaczenie.

 

Ps tam gdzie 6 gniazd trzeba spalic to zginalem przy 3 i od poczatku musialem...

 

Reinstalne gre zobaczymy czy cos zmieni

Edytowane 6 Marca 2020 przez CharlieNeverForgottenXD

[lukadd 9005]

Musiałeś mieć. Normalnie wyświetla się znaczek zapisu w prawym dolnym rogu. Do tego w tej misji sam sprawdziłem i specjalnie zginąłem zaraz po każdym zapisie. Jak najbardziej są trzy check pointy dokładnie w tych miejscach co wyżej napisałem.

 

Co do palenia gniazd to są aktywności poboczne, więc możesz iść i spalić 1 gniazdo, następnie iść wykonać inną misję i po godzinie zrobić następne itd. Tutaj typowych check point nie będzie, ale powinien zadziałać auto save. Ewentualnie ręcznie trzeba zerknąć czy się taki pojawił. Zresztą jak masz obawy, że możesz zginąć to zawsze możesz sobie podejść do motocykla i zrobić ręcznego save, w przypadku czyszczenia gniazd itd. bez problemowo można zapisywać.

 

Ale ogólnie jak nabierzesz kapkę wprawy to na normalu jest na prawdę ciężko zginąć jak już ma się dobre białe bronie i trochę punktów rozdanych w drzewko.

 

 

Ja w tej grze spędziłem masę godzin na premierę, praktycznie wszystko wyczyściłem i nigdy nie miałem problemów z save czy check point. Teraz jak zacząłem grać na Survival II też wszystko jest w porządku

Edytowane 6 Marca 2020 przez lukadd

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Chyba znam przyczyne:

 

 

reddit.com/r/DaysGone/comments/bhgess/psa_daysgone_doesnt_overwrite_autosaves/

 

 

Ale fail. Zwolnilem miejsce na dysku. Zobaczymy czy pomoze.

 

Bardzo duzo ludzi narzeka na reddicie na savey w days gone.

 

Czyli nie jestem sam.

 

 

Potwierdzam. Teraz save dziala jak wam

Edytowane 6 Marca 2020 przez CharlieNeverForgottenXD

[lukadd 9005]

Czyli konsole nie są jednak takie plug&play

 

To ile ty miałeś wolnego miejsca na dysku 1-2GB? Mniej? Ja zawsze staram się mieć chociaż te 20GB na extra dane.

Edytowane 6 Marca 2020 przez lukadd

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Czyli konsole nie są jednak takie plug&play

 

To ile ty miałeś wolnego miejsca na dysku 1-2GB? Mniej? Ja zawsze staram się mieć chociaż te 20GB na extra dane.

 

E:

 

No czasami konsole nie sa plug and play

[lukadd 9005]

To teraz poznaj podstawowe mechaniki gry i graj dalej. Bo jak lubisz open worldy i jeszcze jakieś klimaty tego typu to gra na prawdę mocno wciąga i sprawia masę frajdy. Dla mnie osobiście jeden z najlepszych open world ostatnich lat.

[miron72 8]

Dla mnie osobiście jeden z najlepszych open world ostatnich lat.

 

Dla mnie też. Jest świetna, mocno angażująca emocjonalnie(mimo pewnych infantylności), przyjemna w sterowaniu(a jestem starym "myszkowcem"). Fajna jazda, fajne strzelanie. Grafika świetna(nie czepiam się na siłę), klimat... Długo by pisać.

Szwendam się obecnie po mapie i wydziwiam, bo nie chcę skończyć za szybko. Wiem, że będzie później syndrom odstawienia i nie mam na to ochoty.

Bywa, że muszę powtórzyć jakieś elementy misji czy całe zadanie poboczne ale raczej przez początkowy brak pomysłu czy chwilowe zamotanie, a nie z winy gry.

Horda... cóż, nóżki się same zrywają do biegu Tłum jest nieobliczalny jak mówią hyhy. Fajne to.

Czyszczenie gniazd szło mi dobrze od samego początku, mam cierpliwość i w głowie schematy ze Splinter Cell i Sniper Elite. Po prostu trzeba zaplanować -- rzut zapalny -- odskok w krzaki(nawet odlecieć kawałek dalej i patrzyć co się dzieje) -- przygotowane coś do zmyłki(nawet kamień) -- przygotowane(o ile mamy) coś do spowolnienia ataku. Do tego motocykl zawsze zostawiamy ustawiony w miarę możliwości przy krzakach "maskujących" lub w nich i przodem do kierunku ewentualnej ucieczki.

"Ochronę" gniazda nęcę kamykami, część wysyłam kawałek w bok, jednego pod kryjówkę i kozikiem dziada

Rzadziej strzelam im w baniaki. Wolę bezpośredniość przy kwestiach spornych

Przy odpowiednio zaplanowanym rzucie dającym szansę, by się schować w ciągu kilku sekund(zanim zauważą) nie ma problemu -kilku się kręci, ryczy i można ich pojedynczo wybijać.

Fajna zabawa jest z rozstawieniem pułapek, czasem się znajdzie gdzieś przy obozie i jak się po walce z obsadą zjawią świrusy to ich lubię kamykami w sidła podciągać. Takie wirtualne wyrywanie skrzydełek muchom

 

Dla mnie to EX pełną gębą. Nie oparty na fanfaronadzie medialnej i "chińskich chłytach marketingowych" ale dający solidną, wciągającą rozrywkę.

Edytowane 8 Marca 2020 przez miron72

[dawidoxx 4232]

Dodam jeszcze świetny polski dubing,głosy idealnie dobrane.

 

"gdzie gdzie, pójde pójde" ...

 

dubbing w tej grze jest akurat kiepski

[miron72 8]

Nie zgodzę się. Można się czepiać szczegółów jednak to nie jest tak, że da się całość przełączać "świetny - kiepski". Angielskie brzmienie niektórych tekstów też jest kretyńskie(próbowałem i nie czułem absolutnie "o kurde, ale jest lepiej"). Główny trzon, najważniejsze postacie -to jest zrobione porządnie. W moim przynajmniej odczuciu. Chwilami rzecz jasna szczękościsk łapie(przykład jaki przytoczyłeś rzeczywiście razi tandetą) ale ideał nie istnieje.

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Mam juz z 25 godzin i fajna gra. Polecam. Nie jest super ale poprostu fajna giera. Zobacze, moze jak przejde to znienie zdanie

 

 

Edit. Juz pewnie ponad 30 godzin i gra jest coraz lepsza.

Edytowane 11 Marca 2020 przez CharlieNeverForgottenXD

[lukadd 9005]

"gdzie gdzie, pójde pójde" ...

 

dubbing w tej grze jest akurat kiepski

 

Zgadzam się, angielski jest zdecydowanie lepszy, intonacja, akcent, głosy dobrane pod postacie, wyrażanie emocji itd.

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Alez ta gra sie dluzy. Misje na jedno kopyto nie pomagaja. Syndrom assaina oddysey mi sie przypomina.

 

Ogolnie dobra gra ale nie wybitna

[Gonzo3211 697]

Jak wszystkie exy w tej generacji. Sony uczepiło się jednej narracji, jednego typu gier i wszystkie są na jedno kopyto, a co za dużo to i świnia nie zje.

Sam po gowie i pająku nie wiem czy zmęczę jeszcze horizona. Na razie przerwa od niego.

[SNC 131]

Zgadzam się, angielski jest zdecydowanie lepszy, intonacja, akcent, głosy dobrane pod postacie, wyrażanie emocji itd.

Akurat wyjatkowo w dg polski dubbing bardziej mi lezal. Nie byl moze idealny ale aktor dubingujacy po angielsku Deacona to mial naprawde grube loty

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Jak wszystkie exy w tej generacji. Sony uczepiło się jednej narracji, jednego typu gier i wszystkie są na jedno kopyto, a co za dużo to i świnia nie zje.

Sam po gowie i pająku nie wiem czy zmęczę jeszcze horizona. Na razie przerwa od niego.

 

 

Ja pajaka mam przed soba jeszcze.

Co do DG to jak skoncze napusze swoja mini recenzje ale juz wiem ze zmarnowany potencjal, gra jest tylko dobra a mogla vyc wybitna

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Wlasnie skonczylem Days Gone. Fajna gra z ogromnym potencjalem. Daleko jej od wybitnej ale to poprostu solidna gra.

 

Fajna grafika, spoko cut scenki, ogromny swiat ale zupelnie nie wykorzystanu potencjalu tutaj. Kazdy dom moglby miec swoja historie z mini questami jak w np falloucie. Widzialem jakis rozbity smiglowiec i w pierwszej chwili chcialem sie tam dostac ale potem pomyslalem sovie ze znajde tam tylko jakus zlom albo szmate. W falloucie albo wiedzminie mozna bylo natrafic na ciekawe historie w takich miejscach. Swiat duzy ale jednoczesnie pusty. Super postacie pierwszoplanowe, Boozer to majstersztyk. A z negatywow to bugi, mechanika rozwoju postaci zupelnie do mnie nie przemawia. Brakowalo mi elementow rpg, moze nawet zbieractwa, lepszego craftingu. Moze powinni isc w mozliwosc zmieniania elementow ubioru. Lepsze buty rekawiczki itp.

No i zakonczenie jest slabe. Dziury fabularne. Bledy w dubbingu.

 

Plusy:

Grafika, cutscenki, swiat, postacie

 

Minusy:

Bugi, swiat niby pelny ale pusty, mechanika, rozwoj postaci, zakonczenie

 

7.5/10

Edytowane 14 Marca 2020 przez CharlieNeverForgottenXD

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Jest ukryte zakończenie graj dalej i czekaj na telefon.

 

 

Ooo, dzieki za info

 

Edit: zobaczylem na youtube. Lepsze zakonczenie niz te oficjalne.

 

Teraz to nawet dlc kupie. Cos wiadomo czy i kiedy wyjdzie?

Edytowane 14 Marca 2020 przez CharlieNeverForgottenXD

[hennepin 373]

Chyba już nie wyjdzie, pociągną wątek Nero i o'Brian-a w drugiej części.

[CharlieNeverForgottenXD 0]

Trudno. Czesc druga kupie pewnie na premiere.

[miron72 8]

Skończyłem. Doduszam resztki zawartości. Dla mnie -rewelacja. Ma błędy i niespójności, awarie w działaniu ale całość oceniam cholernie wysoko. Jedna z nielicznych gier, gdzie postacie robią wrażenie realnych. Podobnie jak np. RDR2. Lubi się je, nienawidzi i ciekawią.

Dubbing super. Oczywiście ma swoje doły ale nie jest ich wiele.

Graficznie bardzo, bardzo dobrze. W zupełności wystarczająco. Podobnie dźwiękowo.

Rzecz prosta w formie lecz świetnie wyważona.

Nie bawiłem się tak dobrze od wieków

 

Pierwszy chyba raz miałem sytuację, że... chciałem wejść za telewizor z padem Zazwyczaj nad sobą panuję.

Przy pierwszym wścieklaku. Nawet nie wiedziałem kiedy wszedłem całym sobą na ring i zacząłem kicać po pokoju. Lubię konfrontacje hahaha i nawyk się odezwał.

Żona coś z dołu krzyknęła ale byłem "zajęty" -no przecież niedźwiedź "w domu" to się muszę nim zająć . Ważę 104 kilo przy naprawdę dużej ruchliwości i musiało nieźle dudnić

Pląsałem ze wścieklakiem w tańcu i dopiero próba "osłonięcia" się telewizorem uzmysłowiła mi, że nie siedzę już na kanapie. Kurde, latem balkonu nie zamykam

Tak się wczułem kurde. Dobrze, że synowie już spali. Bekę by mieli ze mnie do końca życia

 

Nie będę się bawił w półśrodki -dla mnie dycha. Subiektywnie, bo mi się podobało jak cholera. Wciągnęło z kopytami.

Przy obiektywnej próbie oceny widzę niedociągnięcia i usterki ale...

... co z tego, że kotlet mamy nie jest ułożony i przystrojony na talerzu ala Gessler skoro mnie i tak smakuje najbardziej?

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez miron72

[.winter. 245]

Nooo, rok od kiedy odpaliłem grę i do tej pory nie ruszyłem.

[PowerOfIce 2]

To słabo bo gra kapitalna.

[dawidoxx 4232]

A mi sie grało ok