Roccat Kone Pure Optical - doubleclick + trzeszczenie

[DyndaS 522]

Witam,

 

Posiadam Roccat Kone Pure BE. Ogólnie to już moja druga mysz kone pure i dosłownie chwilę po skończeniu gwarancji (2 lata) pojawia się doubleclick i trzeszczenie lewego przycisku.

 

Owe trzeszczenie jest też podczas odginania go w drugą stronę od wewnętrznej strony, więc tak się zastanawiam czy sama wymiana przełącznika to rozwiąże. Prawy przycisk jest ok

 

Druga sprawa, to w sumie nie wiem czy takie coś też ma sens, bo ślizgacze są raczej trudno dostępne niezbyt zachęcającej cenie.

 

 

Przynajmniej w tej sztuce powłoka na bokach nie jest w ogóle wytarta i rolka chodzi tak jak powinna, no ale ten lewy przycisk myszy...

 

 

Jakieś pomysły porady? Czy może mysz do kosza?

[reQ_21 437]

ten model miał dość słabej trwałości switche. U mnie przy dwóch modelach LPM wytrzymywał kilka miesięcy. Dopiero w kone pure owl-eye wrzucili wytrzymalsze

 

ślizgacze kupisz za 30-40zł, switch za ~10zł+kw a myszkę nową za ~150zł - więc pytanie co ci się bardziej opłaca.

[DyndaS 522]

Switche to akurat w domu 2 mam. Gorzej jednak z lutownicą, którą bym musiał kupić. Martwi mnie jednak to trzeszczenie lewego przycisku i w sumie mam rozkminę co to powoduje.

 

Owl-eye to wydatek 220 zł. Lubię ogólnie ten kształt myszy. Jedyne co to by mogła być minimalnie większa (do 5mm). Próbowałem kiedyś logtiech g403 (zbyt duża) i jakiejś zowie, ale kształt mi nie podszedł.

 

Chyba, że znasz jakieś fajne alternatywy dla kone pure?

 

Ślizgacze na allegro widziałem za 32 zł.

 

Zastanawiam się jednak czy to ma sens.

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez DyndaS