Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Socom95

Telefon ~2500zł a sklep z ratami

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Zastanawiam się nad smartfonem za około 2500zł, interesował mnie Huawei p20 pro, HTC U12+ i Samsung galaxy s9+.

Dzisiaj widzę, że jest zniżka w sklepach na S9+ na 2299zł, sklepy typu x-kom, komputronik, Media Expert, RTV itd. Telefon chciałbym kupić na raty, ale zastanawiam się który z tych sklepów ma "najkorzystniejszą" ofertę.

Szczerze to nigdy nie kupowałem na raty więc ciężko mi cokolwiek stwierdzić lub czego się uchwycić.

Zakładając, że moje zarobki są dosyć wysokie więc z tej strony nie ma problemu, to z Waszych doświadczeń czy wiedzy do jakiego sklepu zawitać? Chciałbym mniej więcej raty po 0%.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to jedynie euro ma obecnie raty 0% i sam mogę polecić, bo kilka razy tam były brane różne sprzęty na takowe raty i nigdy nie było żadnej ukrytych kosztów czy innych wciskanych na siłę ubezpieczeń. Co do wyboru to skoro S9+ jest teraz za 2299zł to nic tylko brać, bo cena kapitalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A potrzeba było brać jakieś zaświadczenia czy wszystko na miejscu robili?

Posiadam własną działalność gospodarczą, ale nie chce brać sprzętu na firmę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wystarczał wyłącznie dowód osobisty ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S9+, przy takiej cenie nawet nie dyskutuje i zapominam o mojej niecheci do Samsunga. Jak nie przypasuje to htc. I tyle.

Bierzesz dowód, odpowiadasz na pytania ile zarabiasz, jakie masz koszty itp i w 15 min decyzja.

Możesz tez kupić przez allegro na raty 0%, wypełniasz wniosek online, robisz przelew 1zk że swojego konta dla weryfikacji i kupione :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko w EURO mogę liczyć na raty 0? Bo tam został tylko kolor złoty i fioletowy, a nie ukrywam że wolałbym niebieski :)

Jestem na tą chwilę w stanie od razu wpłacić około 1500zł, a resztę musiałbym dopłacić ratalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie tak do końca...

Ilość rat masz narzucone odgórnie, w zależności jaki bank udziela kredytu. Jak masz 20 rat 0% to masz 20 rat a nie połowa w gotówce a reszta na raty. Sklep nie ma tu nic do gadania.

 

Sprawdz allegro i ich raty 0%, możesz tam sobie ustalić ile tych rat ma być, ale nie widziałem opcji czesciowej zapłaty gotówką a reszta w ratach. A brałem niedawno wlasnie raty z allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Petru chyba się mylisz, można sobie rozłożyć zakup część gotówka-część kredyt. Przynajmniej kiedyś nie było z tym problemu, przecież to żadna różnica w kontekście kredytu, bo masz narzucone te 10,20,30,40 czy 50 rat x ta kwota co dostała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile sklep na to zezwala. Normalnie to cała transakcja idzie przez bank, który udziela Ci kredytu. I to umowy między bankiem a sklepem regulują takie kwestie.

A i fotelik brałem teraz na raty bo gotówką na niego musiała wyparowac z dnia na dzień i obadalem dokladnie sprawę.

Ilość rat narzucona odgórnie, bez możliwości czesciowej wpłaty a reszty na gotówkę.

Jak kupowałem graty do domu AGD swojego czasu, to też nie dało sie tak zrobić.

 

Ale właśnie mi coś przypomniałes. Jak brałem teraz sofke to była taka możliwość, ale było to na zasadzie zaliczki - bo towar na zamówienie, i mogłem wpłacić tyle ile chciałem, a resztę rozłożyć na raty. Ale to sklep o tym decydował, bo tylko lokalny DEK na to pozwalał. Inne sklepy w tym internetowe nie dawały mi takiej możliwości.

 

Także... Możliwe że obaj mamy rację i zależy to od rodzaju transakcji oraz samego sprzedawcy ;)

 

Edit

I jeszcze jedna kwestia. Piszesz, że nie brałeś nigdy nic na raty. I tu może byc problem. Bo nawet jakby Ci cztery czy pięć zer co miesiąc na konto wokywako, to nie masz historii kredytowej i dla banku jesteś niewiarygodnym klientem. Mogą Ci nie dać rat.

Kolega tak miał, że musiał wziąć coś na raty, chyba dysk przenośny aby zrobić sobie historie pod jakiś większy kredyt.

Tesciowi żaden bank nie dał kredytu na 5k, bo nigdy nic na raty nie brał ani kredytu. Brak historii - lipa.

 

Edit

Chelsey, masz rację. W dużych czy tam większych sklepach jest taka możliwość, wpłaty własnej a reszta na raty. Mniejsi nie chcą się w to bawić chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w allegro jest taki, że tam sklepy nie mają wystawionego za tą samą cenę :/

 

To tak...wczoraj zadzwoniłem z ciekawości do RTV EURO i pani w infolinii odpowiedziała mi, że jest taka możliwość wzięcia na raty 0% i wpłacić jeszcze daną kwotę jako przedpłatę. To wybrałem się do najbliższego sklepu i w sklepie znowu mi powiedzieli inaczej...albo biorę całość normalnie, albo całość na raty. Powiedziałem że dzisiaj dam znać.

Przypomniało mi się właśnie wtedy, że kiedyś brałem na rat coś w serwisie internetowym Monedo jakoś tak, i wyliczyli mi to na 3 lata rat. Z tym że wpłaciłem to w sumie w 3 ratach bo właśnie była taka możliwość i tyle.

 

@możliwe że źle to zrozumieli bo mogłem zapytać tak, że wezmę całość na raty i czy te raty mogę spłacić na raz w większej części. A nie że najpierw wpłacam, a później resztę na raty. W sumie to logiczne o co mi chodziło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak to w końcu jest? :E z tego co piszesz, to miałem rację, że albo całość za hajs albo całość w kredyt. Do tego dochodzi teraz brak możliwości wcześniejszej spłaty rat.

A na infolinii mówią inaczej.

Jak poszukasz po necie, to masz sporo tematów o tym, że ktoś wziął coś na raty z takiego euroagd, uorzednionwolacajac gotówką cześć kwoty. Jeden z pierwszych wyników

https://forumprawne.org/prawa-konsumenta/115756-zakup-na-raty-z-pierwsza-wplata.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn przy stoisku z telefonami sprzedawca powiedział, że na telefony może być tak, że nie da się wpłacić część gotówką, a resztę kredytem. Poszedł się zapytać i właśnie wrócił z informacją, że albo całość za hajs albo kredyt. Przedpłata nie wchodziła w grę. Ale! No właśnie czy można tak, że ok biorę całość w kredyt, ale spłacam na raz np. 7 rat. Tego nie pytałem już :/

No nic...chyba po protu nie będę kombinować i wezmę całość w raty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też zależy od banku. Zazwyczaj w przypadku rat 0% masz ustalony okres spłaty bez możliwości jego zmiany. 10 rat to 10 rat, 20 to 20.

Ale jest na to sposób... Hajs którym chciałeś nadpłacić zobowiązania możesz wpłacić na konto i ustawić stały przelew. I będzie się samo splacalo z automatu ;)

 

Aha, znajdź w swoim otoczeniu kogoś, kto planuje zakup czegoś objętego promocja tej całej zniżki na drugi i trzeci produkt. Wyjdzie Wam jeszcze taniej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież...:) jakże proste i problem z głowy.

A z tą promocją to widzisz, nie pomyślałbym, a można fajnie sobie wzajemnie pomóc.

 

Dziękuje za pomoc Tobie i Chelsey.

 

Pozdrawiam ciepło! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Gdyby rozumiał co to oznacza, rozumiałby także, że masowe zalesienie spowodowałoby lokalnie wygładzenie zmian, pogodowych, a nie ich nasilenie. Nie, on najwyraźniej uważa, że od lasów wody przybywa. Ma niesłychanego niefarta, bo akurat ubywa.
    • Poczekaj na wypowiedź Senda w sprawie ewentualnego terkotania w poziomie do góry nogami. Sickeflow nie terkocze, mam u siebie dwa na chłodnicy i można je używać w każdej dowolnej pozycji montażowej. Nie wiem tylko od jakiego napięcia kręci ten Sickeflow
    • Zgadza się, w tej rozdzielczości większej różnicy nie będzie. Na upartego można wziąć tego Intela, źle nie będzie, ale zamykasz sobie pole do dalszej rozbudowy w przyszłosci - podstawka LGA 1700 jest już martwa, podczas gdy na AM5 jeszcze pewnie z 2-3 serie przynajmniej wyjdą.     Można też taniej na AM5, czyli zamiast 7800X3D dać Ryzen 7 7700 (~ 1100 zł). Wydajnościowo będzie bliżej i5-tki, za to taniej, a no i w twojej rozdziałce tak samo - bez wielkich różnic. Do tego 7700 jest chłodny, więc nawet Freezer 36 za 120 zł go schłodzi z powodzeniem. Pod 7800X3D już warto dać AIO, bo ta pamięć 3DV-Cache się mocno grzeje. I wtedy np za 2-3 lata sobie zmienić procka na lepszego.
    • to "pokrycie" pieniądza dzisiaj jest trochę tajemnicze - co to w praktyce oznacza? to pojęcie pokrycia wzięło się z początków większego handlu w Europie, gdzieś z 14-15 wieku, kiedy powstały w większych miastach europejskich banki i tzw "banknoty", czyli dokładnie tłumacząc papierowe noty bankowe poświadczające złożenie w banku jakiegoś kruszcu, z reguły złota, w depozycie, o wartości odpowiadającej wartości tych wydanych not - wtedy pokrycie było dosłowne; wydane banknoty służyły do operacji handlowych zamiast złota, bo oczywiście handel, zwłaszcza na dalekich trasach, był wtedy b. ryzykowny i targanie ze sobą dużych ilości cennego kruszcu albo pieniądza z niego było obarczone zbyt dużym ryzykiem - nie trzeba chyba dodawać, że był to wielki postęp w handlu i przyczynił się decydująco do do rozwoju handlu i obrotu bankowego (zwłaszcza banków, bo złożone w depozycie złoto można było wykorzystać np do udzielenia pożyczek, też w papierach, nie kruszcu i inkasować z tego solidne procenty - tak chyba? powstała np fortuna Fuggerów); zresztą to chyba nie wynalazek europejski, bo niedawno czytałem, że np w Chinach, gdzie monetą zdawkową były pieniądze z miedzi a główną jednostką kruszcowy srebrny tael, powstało mnóstwo kantorów wymieniających te miedziane grosze na świstki papierowe z odpowiednim napisem, bo miedź jest ciężka i po prostu duża ilość tych drobniaków nawet obrywała kieszenie, dlatego papier powszechnie się przyjął - tutaj też oczywiście pokrycie jest dosłowne; nie muszę chyba dodawać, że kruszec czy w postaci sztabek,  czy wybitych monet był towarem jak każdy inny i jego stosunek do każdego innego towaru zależał od popytu i podaży, czyli był normalnym stosunkiem handlowym; jak np podaż kruszców po odkryciu Ameryki i uruchomieniu meksykańskich i boliwijskich kopalń srebra nagle gwałtownie się zwiększyła to wartość srebra spadła i ceny wszystkich towarów w nim wyrażone podskoczyły, co podobno spowodowało pierwsza większą inflację w Europie natomiast dzisiaj pieniędzy kruszcowych w dosłownym znaczeniu już praktycznie nie ma, bo tzw drobne to zupełny margines obrotu - zamiast prawdziwych pieniędzy mamy tzw "fiduciary money", czyli konwencjonalne pieniądze papierowe, których funkcjonowanie opiera się na zaufaniu (fiduciary od fiducia - zaufanie) do ich wydawcy, czyli państwa, bo wszędzie tylko państwo może je emitować - nie jestem znawcą historii finansów, ale to chyba dopiero 19 wiek, i to druga polowa, kiedy większość państw przechodziła na te konwencjonalne świstki - wiec co znaczy dziś "pokrycie" - może oznaczać tylko po 1- wymianę zużytych banknotów - nie zwiększa oczywiście ilości pieniędzy w obrocie, przynajmniej nie powinna, i 2 - dodruk pieniądza odpowiadający zwiększeniu się ilości towarów i wartości usług w obrocie gospodarczym - miernikiem jest chyba? prognoza wzrostu pkb, przy uwzględnieniu oczywiście inflacji, bo inflacja to dopust boży i nie da się jej wg obecnej wiedzy wyeliminować; jak wprowadza się te dodruki do obrotu - chyba przez pożyczki banku państwowego dla innych banków, które z kolei wprowadzają je do obrotu, itd?? - znaki zapytania, bo nie wiem, jaki jest dokładny mechanizm i jak to funkcjonuje; natomiast te nadmierne dodruki to chyba trochę mit, bo państwo by sobie samo strzelało w stopę napędzając inflację, itp - oczywiście wiem, że państwo dzisiaj zostało zawłaszczone przez prywatne kliki, tzw partie, więc w praktyce różnie z tym może być natomiast na pewno USA nie upadły po Nixonie i rezygnacji z parytetu złota, wprost przeciwnie - to po Nixonie np sama Kalifornia ma pkb przekraczające 2 biliony, więcej chyba niż np cała Rosja, więc informacje o agonii USA trochę przesadzone - w ogóle złoto to przesąd, który utrzymuje się wskutek wegetacji innych przedpotopowych przesądów jak np państwa narodowe, czy narodowo-plemienne, itp
    • 3.7 V dostaje po uruchomieniu. Jeśli ten arctic F12 się nadaje, o którym mówi kolega wyżej, to biorę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...