Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

piotras8845

Dym poleciał z komputera

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, kilkanaście minut temu przeglądając Internet zaczął wydobywać się z komputera dym (od frontu). Obraz cały czas był, komputer działał. Pierwsze co zrobiłem wyłączyłem zasilanie.

 

Po odczekaniu dłuższej chwili postanowiłem komputer rozebrać na części pierwsze. Obwąchałem wszystko dokładnie. Smród utrzymuje się prawdopodobnie przy wentylatorach.

Przy karcie graficznej, zasilaczu oraz procesorze smrodu raczej nie ma.

 

Co w takiej sytuacji się robi? Włączyć komputer?

 

Specyfikacja komputera:

 

i5-4690k (bez podkręcania)

gtx 1060 windforce 6gb

zasilacz Thermaltake Smart SE 530W

ramy: hypexy 16gb

płyta główna: msi z97-g43

 

Proszę o odpowiedź! Z góry dziękuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczyść sprężonym powietrzem dokładnie z kurzu wszystkie elementy, w tym w środku zasilacz, odłącz wentylatory, które wydają Ci się źródłem dymu. Ja bym też odłączył kartę graficzną i po zmontowaniu wszystkiego od nowa i nie zamykaniu obudowy odpal kompa i obserwuj. W razie czego jak masz listwę antyprzepięciową to od razu ją wyłacz, tylko żeby inne urządzenia poza kompem nie były do niej podłaczone.

Jak nie czujesz się na siłach to odnieś do serwisu, nich przy tobie spróbują go uruchomić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczyściłem, odpaliłem kompa. Obraz jest, natomiast system nie wstaje. W biosie sprawdziłem i z dwóch dysków widoczny jest tylko jeden HDD. SSDk'a nie ma w boocie czy to wskazuje na spalony dysk? Można normalnie korzystać już z tego komputera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej kable się przyjarały od dysku.

Zmień kable.

Był dym to musi być tez widać przypalenie, dokładnie zobacz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej kable się przyjarały od dysku.

Zmień kable.

Był dym to musi być tez widać przypalenie, dokładnie zobacz .

 

Dysk obejrzałem, dziwne po w sumie sata był wypięty ale może niechcący się wypiął jak wszystko wyciągałem. Nie widać nigdzie przypaleń. Wyrzuciłem ten stary kabel sata i zastąpiłem go nowym. Windows wstał więc dysk działa.

 

Robię to wszystko jak na razie na integrze, próbować teraz wpiąć kartę graficzną i zobaczyć czy ona aby na pewno działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli karta nie nosi żadnych śladów przypalenia, to podłącz. Obejrzyj wcześniej dokładniej kabel zasilający PCI-e do karty graficznej i wtyczki z obu stron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie komputer wybrał papieża ;)

 

Przypaleń wcale nie musi być widać, mógł się kłębek kurzu zapalić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karta włożona, wszystko działa. Nic z tego nie rozumiem. I co normalnie mogę sobie korzystać z kompa? Po takiej akcji z tym dymem? Jego było naprawdę sporo, a smrodu w kompie trochę jeszcze jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaraj się częściej czyścić PC i kup sobie podręczną gaśnicę halonową. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karta włożona, wszystko działa. Nic z tego nie rozumiem. I co normalnie mogę sobie korzystać z kompa? Po takiej akcji z tym dymem? Jego było naprawdę sporo, a smrodu w kompie trochę jeszcze jest.

Jak pisze Petru23, jak nie widać przypaleń to właśnie kurz mógł się przypalić. Dlatego w pierwszej kolejności pisałem i wyczyszczeniu kompa. Na wszelki wypadek nie zamykaj prze 1-2 dni budy i obserwuj, czy nic się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyj dokładnie całą płytę główną, okolice procesora, sloty Ram-u i sam Ram (może nawet przez lupkę jak posuiadasz). Faktycznie może być tak, że nie będzie widać okopceń.

 

"Smród utrzymuje się prawdopodobnie przy wentylatorach. " To może okablowanie/wtyczki wentylatorów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawą działa każdego urządzenie elektrycznego jest "siwy dymek" - Każde urządzenie elektryczne działa tak długa, dopóki "siwy dymek" siedzi w środku, w momencie kiedy "siwy dymek" ulotni się z urządzenia, to takie urządzenie przestaje działać.

Skoro Twój komputer jeszcze działa, oznacza to że troszkę tego "siwego dymku" mu jeszcze zostało ;)

http://forum.pclab.pl/topic/994139-Chwilowy-smr%C3%B3d-spalenizny-restarty-komputera/page__view__findpost__p__12867419

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem winowajcę siwego dymku :D Okazał się nim być rozlany liquid z elektronicznego papierosa który dostał się przez zaślepkę do gniazda na zewnętrze dyski.

Gniazdo usunąłem z mojej obudowy :D

 

1jpg_qshrwwp.jpg

2jpg_qshrwwh.jpg

3jpg_qshrwwr.jpg

4jpg_qshrwwx.jpg

5jpg_qshrwwn.jpg

6jpg_qshrwwe.jpg

 

Wszystkim osobom dziękuje za chęć pomocy! Temat można śmiało zamykać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko ale wyczyść tą obudowę, bo w portach usb to nowe gatunki zwierząt Ci się tworzą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...