Skocz do zawartości
shadoow

Połączenie HDD z SDD

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Mam dysk SSD 256GB z zainstalowanym Windowsem 10, oraz HDD 1TB z zainstalowanym Windowsem 7.

Chciałem dysk SDD dać jako główny, a HDD podpiąć jako drugi dysk na dane.

 

Jak to zrobić? Wystarczy skasować partycję C z Wondowsem w HDD i podpiąć go do drugiego SATA?

Kiedyś jak tak zrobiłem, to gdy wybierałem coś z partycji HDD, to kilkanaście sekund trwało otwarcie, póki talerze nie zaczęły się obracać.

Czy da się jakoś zrobić, by HDD był cały czas w gotowości, ale na wolnych obrotach (nie hałasował niepotrzebnie)?

 

Co się stanie jak podepnę oba dyski naraz bez formata? Będę mógł wybrać który windows ma się załadować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt takiego ustawienia będzie dokładnie odwrotny od tego, czego chce OP.

W tym podejściu dysk HDD będzie się wyłączał po minucie od ostatniego dostępu, czyli co chwilę. Praktycznie każdy dostęp będzie wymagał rozkręcania na nowo.

Trzeba ustawić na "wyłącz dysk twardy po: nigdy". Wtedy cały czas będzie się obracał i jeśli nie jest to naprawdę zdezelowany dysk, powinno to być bezgłośne. Dopiero odczyt danych poprzez gmeranie głowicą będzie powodował hałas. Ustawienie z 1m bardzo szybko popsuje też dysk bo jego rozruch i parkowanie to najbardziej meczące dla mechanizmu elementy.

 

Co do kasowania partycji, nie musisz tego robić. Możesz mieć nawet 2 systemy i przy rozruchu sobie wybierać. Robiłem tak kiedyś pomiędzy 7 i XP. Było to jednak tyle lat temu, że musisz sobie wygooglować, jak to się dokładnie robi, bo nie pamiętam. Najprostszym sposobem jest po prostu wybranie w biosie, z którego dysku ma startować system, ale to rozwiązanie dalece nieoptymalne.

 

Swoją drogą, kilkanaście sekund na dostęp do wyłączonego dysku to katastrofa. Mam 2 dyski HDD w komputerze i je usypiam, żeby się nie kręciły niepotrzebnie. Rozkręcenie takiego dysku to max 5 sekund. A jeden z nich to jakieś antyczne hitachi wyciągnięte z laptopa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt takiego ustawienia będzie dokładnie odwrotny od tego, czego chce OP.

W tym podejściu dysk HDD będzie się wyłączał po minucie od ostatniego dostępu, czyli co chwilę. Praktycznie każdy dostęp będzie wymagał rozkręcania na nowo.

Trzeba ustawić na "wyłącz dysk twardy po: nigdy". Wtedy cały czas będzie się obracał i jeśli nie jest to naprawdę zdezelowany dysk, powinno to być bezgłośne. Dopiero odczyt danych poprzez gmeranie głowicą będzie powodował hałas. Ustawienie z 1m bardzo szybko popsuje też dysk bo jego rozruch i parkowanie to najbardziej meczące dla mechanizmu elementy.

 

Co do kasowania partycji, nie musisz tego robić. Możesz mieć nawet 2 systemy i przy rozruchu sobie wybierać. Robiłem tak kiedyś pomiędzy 7 i XP. Było to jednak tyle lat temu, że musisz sobie wygooglować, jak to się dokładnie robi, bo nie pamiętam. Najprostszym sposobem jest po prostu wybranie w biosie, z którego dysku ma startować system, ale to rozwiązanie dalece nieoptymalne.

 

Swoją drogą, kilkanaście sekund na dostęp do wyłączonego dysku to katastrofa. Mam 2 dyski HDD w komputerze i je usypiam, żeby się nie kręciły niepotrzebnie. Rozkręcenie takiego dysku to max 5 sekund. A jeden z nich to jakieś antyczne hitachi wyciągnięte z laptopa.

Dziękuję za porady!

Już nie pamiętam, czy było to kilkanaście sekund, czy kilka, ale wydawało mi się to bardzo długo.

 

Lepiej go usypiać jak się nie używa? Jak to robisz, ręcznie, czy ustawiasz jak kolega wyżej dał screena, ale z większą liczbą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jeśli dysk jest w MBR a nie GPT to przy instalacji systemu od 7-ki wzwyż Windows Boot Manager zaktualizuje się o "nowy" system. Mało tego - można sobie spod poziomu wyboru systemu wybrać, który ma być domyślnie na górze, a który na dole. Ale uwaga - jeśli pierwszy system stawialiśmy np. na HDD, to obszar na WBM jest na nim i to z tej partycji (niewielkiej, bo mierzącej niecałe 0,5 GB) będzie "prawdziwy" boot, a już WBM nas przekieruje czy to na SSD czy na HDD. Analogicznie w przypadku SSD. TO istotne o tyle, że np. wyciągając HDD komputer nie będzie widział, skąd ma zrobić rozruch - należy wtedy przenieść tę partycję, ale to fraszka dla softu pokroju AOEMI itd.

 

Problem jest z systemami innymi niż 7/8.1/10, np. XP. Jest wykonalne bootowanie nawet 5 różnych OS-ów, ale używanie starszych wymaga już troszkę więcej zabawy - i tu nawet nie chodzi o kolejność instalacji. Oczywiście jest to możliwe po wyłączeniu SecureBoot i zmianie UEFI na Auto albo LegacyBIOS - przy UEFI nic niższego niż Win 8.1 nie pójdzie (no dobra, niektóre distro Linuxa :)).

 

Co do czasu spoczynku dysku - najlepiej ustawić 15-30 minut, to "nigdy" bym sobie odpuścił w niektórych zastosowaniach. Sam mam konfigurację nietypową bo WBM mam na HDD podzielonym na 2 "cywilne" partycje, a SSD odpalam do pracy - wtedy druga partycja służy jako magazyn danych, które raz załadowane do RAMu są już niepotrzebne - w tym trybie SSD bierze tyle co musi a dysk ma spoczynek po 5 minutach - większość czasu, po załadowaniu projektu, po prostu nie jest już potrzebny (wszystko siedzi w RAM). Istotnie ustawienie krótkiego interwału przyniesie więcej szkody niż pożytku jeśli dysk jest używany od czasu do czasu - analogicznie np. do żarówki energooszczędnej która więcej prądu kiedy się ją co chwilę włącza i wyłącza (najwięcej na początku na "nagrzanie się") aniżeli jeśli chodzi kilka godzin zapalona.

Edytowane przez Caroozo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dysk jest w MBR a nie GPT to przy instalacji systemu od 7-ki wzwyż Windows Boot Manager zaktualizuje się o "nowy" system. Mało tego - można sobie spod poziomu wyboru systemu wybrać, który ma być domyślnie na górze, a który na dole. Ale uwaga - jeśli pierwszy system stawialiśmy np. na HDD, to obszar na WBM jest na nim i to z tej partycji (niewielkiej, bo mierzącej niecałe 0,5 GB) będzie "prawdziwy" boot, a już WBM nas przekieruje czy to na SSD czy na HDD. Analogicznie w przypadku SSD. TO istotne o tyle, że np. wyciągając HDD komputer nie będzie widział, skąd ma zrobić rozruch - należy wtedy przenieść tę partycję, ale to fraszka dla softu pokroju AOEMI itd.

 

Problem jest z systemami innymi niż 7/8.1/10, np. XP. Jest wykonalne bootowanie nawet 5 różnych OS-ów, ale używanie starszych wymaga już troszkę więcej zabawy - i tu nawet nie chodzi o kolejność instalacji. Oczywiście jest to możliwe po wyłączeniu SecureBoot i zmianie UEFI na Auto albo LegacyBIOS - przy UEFI nic niższego niż Win 8.1 nie pójdzie (no dobra, niektóre distro Linuxa :)).

 

Co do czasu spoczynku dysku - najlepiej ustawić 15-30 minut, to "nigdy" bym sobie odpuścił w niektórych zastosowaniach. Sam mam konfigurację nietypową bo WBM mam na HDD podzielonym na 2 "cywilne" partycje, a SSD odpalam do pracy - wtedy druga partycja służy jako magazyn danych, które raz załadowane do RAMu są już niepotrzebne - w tym trybie SSD bierze tyle co musi a dysk ma spoczynek po 5 minutach - większość czasu, po załadowaniu projektu, po prostu nie jest już potrzebny (wszystko siedzi w RAM). Istotnie ustawienie krótkiego interwału przyniesie więcej szkody niż pożytku jeśli dysk jest używany od czasu do czasu - analogicznie np. do żarówki energooszczędnej która więcej prądu kiedy się ją co chwilę włącza i wyłącza (najwięcej na początku na "nagrzanie się") aniżeli jeśli chodzi kilka godzin zapalona.

Jeśli na SSD będzie Windows 10 i na GPT, to nie będzie problemu z tym co pisałeś?

Będę mógł wybrać boota pomiędzy nim a Windows 7? Żadnego starszego nie planuję systemu instalować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Odpowiedzi

    • Tzn? Jak wbijesz na kogoś profil to nie widać, chyba że jest to jakaś ukryta opcja  ale na swoim widać kolorowo  
    • pewnie że wole niestety kosmici w komputroniku tylko pracują a na to nie mam wpływu tak jak i na to że zasilacz 1600 w jest niedostępny więc bedzie musiał wystarczyć 1300 w tak dokładnie wydaje po to 26 tys by "chapnąć" 2600 i kupic najtańszy tv 55 cali cholera trafił mi sie myśliciel i wizjoner a jak pomógł swoim mądrym postem cholera od teraz moje życie sie zmieni
    • @up Skill to w moim przypadku za dużo powiedziane. RL1 to w dużym stopniu przedsięwzięcie strategiczno-logistyczne, a nie tylko poznawanie movesetu przeciwników. Kluczem do walki z Malenią było ogarnięcie właściwego buildu i taktyki, bo jak chciałem po prostu wszystko wydodge'ować, to miałem poważne problemy z przejściem nawet pierwszej fazy. Dla zainteresowanych:
    • Chce pan tanio i szybko? To ma pan tanio, szybko i ekologicznie   To wyżej to taka robota na boku bo zmieniałem ram z 16 GB na 32 GB i eksmitowałem 5800x3d i na powrót dałem 5700G. Koszt zmiany ramu to jakieś 70 - 80 złotych o ile poprzednie g.skille pójdą za 120  - 130 zł. Tak, te klevvy kupiłem nówki za 101 zł za komplet  Fajnie, że mają czujnik temperatury.   
    • Pewny jesteś nazwy płyty? Według Google to MSI. Co do pytania to raczej nie warto bo praktycznie nic to nie zmieni. Chyba, że o ile dobrze rozumiem, to pamięci z i5 działają na 2666 MHz a z i7 oraz i9 na 2933 MHz. Wtedy za około 200 zł dojdą 4 wątki, trochę szybszy zegar i szybciej działające pamięci.  https://allegro.pl/oferta/procesor-intel-core-i7-10700f-2-90ghz-lga1200-15372094649?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=a87648d1-a282-4a5a-bbdf-1f1e1cd28cc4&utm_content=4ac103486af9#  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...