Skocz do zawartości
wildchild1

Dysk zewn. - problem z dostępem do danych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pokonałem jeden problem związany z dyskiem (hasło) i teraz zmagam sie z drugim.

 

Komputer widzi dysk, ale nie mogę sie od niego dostać. Po kliknięciu pojawia sie informacja - Lokalizacja jest niedostępna, dysk nie jest dostępny, odmowa dostępu.

 

Do problemu doszło chyba przez zbyt szybkie odbiecie dysku z komputera. Próbowałem to naprawić programem minitool particion wizard, ale nie pomogło. Dysk był w systemie RAW i został przestawiony na NTFS. Niestety to nie pomogło i do dysku wciąż nie mogę sie dostać. Dzięki funkcji "explore" wiem, że wszystko na nim nadal jest.

 

Co można teraz zrobić, by naprawić dostęp do dysku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż okno partycji w programie DMDE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale jak już tam jesteś to sprawdź czy są Twoje dane w $Root. Okno partycji jest wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To "OK" oczywiście pociesza. Rozumiem, ze dane odzyskam bez większego problemu, tak? Taką mam nadzieję, bo dysk nie upadł, nic na niego nie upadło ani nic z tych rzeczy. Chyba został le odłączony i stąd problem.

 

Czy to jest kwestia ustawień czy konieczny jest proces odzyskiwania danych i np. muszę zorganizować sobie drugi dysk, by to wszystko przenieść?

Edytowane przez wildchild1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstaw SMART dysku. Pełny, np. z Cristal disk info. Na szybko możesz odzyskać pojedynczy plik i sprawdzić czy działa. Jeśli tak, to możesz pełną wersją programu odzyskać pewnie wszystko.

Edytowane przez sgdata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę wdzięczny o ustosunkowanie się do wcześniejszych pytań - muszę sprawić sobie nowy dysk, by przenieść dane z tego? Taka ilość danych nie wejdzie mi na dysk w kompie.

post-489968-1561234934561_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź masz powyżej. Odzyskaj pojedynczy plik i zobacz czy działa. Jeśli tak - możesz odzyskać wszystko pełną wersją programu na inny dysk.

Opisz dokładniej co zrobiłeś z dyskiem. Szczególnie "Dysk był w systemie RAW i został przestawiony na NTFS." Czym i jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użyłem minitool particion wizard i funkcji sprawdzania i naprawy błędów. Zgodnie z tym filmikiem -

 

CZemu tak obstajesz przy użyciu DMDE?

Edytowane przez wildchild1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Odpowiedzi

    • Poczytaj coś więcej   https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/modlin-jestesmy-za-duoportem--19761.html Ale ok, źle to ubrałem w słowa. Powinienem napisać, że dzięki działaniom Modlina, na które Ryanair się prawdopodobnie zgodził, bo nie miał wyjścia.
    • @BadalamanTo tak nie działa. Przygotowania do ofensywy oznaczają wielomiesięczne zwożenie mnóstwa amunicji, paliwa i innego zaopatrzenia, budowanie szpitalów polowych, pojawienie się sztabów ofensywnych jednostek wojskowych celem rozpoznania terenu itp. Przywiezienie żołnierzy i ich sprzętu to już ostatni akord. I to wszystko będzie miało charakter polowy, stała infrastruktura nie podoła, no chyba że do ataku  wyznaczą jedynie jedną brygadę. To nie jest tak, że Rosjanie popełnili błąd długo się przygotowując. Inaczej się po prostu nie da, to byłby błąd w sztuce operacyjnej. No dobra, stracili rzeczywiście kilka tygodni czekając na zakończenie IO w Pekinie (i być może przez to nie wygrali wojny). Ale wciąż potrzebowali kilku miesięcy, aby wszystko zorganizować. Zobacz II wojnę, a nawet bardziej obecne czasy jak np. inwazje na Irak. Zawsze potrzeba czasu. 
    • Ja naprawdę nie bardzo wiem jak do ciebie pisać, może zacznę ci rysować. Co ma to co ja napisałem do tych twoich pseudo-intelektualnych wysrywów i osobistych wycieczek. Nie potrafisz dyskutować idz do piaskownicy, zero argumentów jakieś pierdololo o znaniu się lepiej od emerytowanych generałów dorabiających jako eksperci, godzinie W i bieganiu z karbinem, uwielbiam takie głodne kawałki internetowych napinaczy, co to się napinają na forach jak to oni będą bronić kraju a wszyscy inni będą uciekać, a w rzeczywistości siedzą z obsraną zbroją w domku i czytają jak to już za chwilę padnie Ukraina i oni będą walczyć z Putinem. Ale jeżeli to ciebie jakoś pocieszy, to jeżeli faktycznie kiedyś wybuchnie ta wojna, to ja nie ucieknę bo przez wzgląd na nieszczęsny przydział mobilizacyny który od lat leży i czeka to by była dezercja, ale niestety raczej się nie spotkamy w okopach, bo będe miał w tym momencie ważniejsze zadania niż bieganie z karabinem po lini frontu, ale ty baw się dobrze. To się kolego sympatyczny nazywa projekcja
    • Jak chcesz to oddaj rządzącym swoje całe zarobki. Kolejny podatek i pieniądze do przepalenia. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...