AsRock Z77 Extreme4 - długie uruchamianie z podłączonym dyskiem WD RED

[SongokuH 0]

Cześć!

Trafił mi się taki problem, że kiedy podłączony jest WD RED 4TB, UEFI wisi jakieś 30 sekund zanim rozpozna dyski, wyświetlacz na płycie pokazuje A2.

Konfiguracja działała bezproblemowo jakieś 2-3 lata, jakieś 3 miesiące temu wymieniłem dysk systemowy na SAMSUNGA EVO 860 500GB i również wszystko było w porządku.

 

Mam wrażenie, że problemy zaczęły się, kiedy wyjechałem na tydzień i wyłączyłem listwę.

Jakoś od tego czasu rozpoczęły się długie starty.

 

Kiedy dyski są już rozpoznane, to system uruchamia się normalnie w jakieś 10 sekund, w systemie wszystko pracuje stabilnie, dyski są sprawne.

Sytuacja nie ma miejsca podczas ponownego uruchamiania systemu, wtedy UEFI "przelatuje" migiem.

 

Próbowałem różnych przewodów SATA, podłączałem pod wszystkie wolne porty, odłączałem inne urządzenia, sprawdzałem po kolei chyba wszystkie opcje UEFI dot. dysków.

Przywróciłem nawet BIOS do fabryki poprzez wyciągnięcie bateryjki [przestał mi po tym widzieć myszkę Logitech G300, a klawiatura "dla graczy" wariuje, musiałem użyć najprostszych urządzeń jakie znalazłem w domu, żeby poruszać się po UEFI]

 

Problem nie ustąpił. Gdzieś czytałem poradę, że trzeba sformatować tego WD REDA, ale akurat nie mam obecnie gdzie zrzucić danych.

 

Macie inne pomysły? Będę wdzięczny za porady.

 

 

 

[Mark1991 94]

U mnie na płycie z sygnaturki też z dyskiem WD Red bodajże EFRX miałem to samo po jakimś 2.5 roku bezproblemowego używania aż w końcu po kilku takich startach dysk padł na amen, płyta nadal startowała 30 sekund ale dysk nie był już widziany, wymienili na gwarancji. Jak próbowałeś zmian gniazda sata i wymiany kabli sata oraz resetowałeś BIOS i nadal tak jest to stawiam, ze dysk się kończy. Jak nie masz backupu i dane są ważne to lepiej je zgraj na coś.

Edytowane 15 Lipca 2019 przez Mareek1991