produkcja wina

[vBeton 8]

Witam, przymierzałem się już parę lat żeby wstawić własne wino dla zabawy, może wyjdzie może nie.

Gąsiora odkopałem z piwnicy dość spory chyba z 30 litrów.

cel- wino z wiśni. słodkie

 

naoglądałem się poradników na youtubie i co film to inna procedura robienia wina i gównoburza w komentarzach i wytykanie błędów.

Jeden daje 5l wody i 3 kilo cukru do owoców, drugi nie dolewa nic i daje 0.5kg cukru.

Mix informacji i człowiek głupieje.

 

ktoś może jest już w tym wprawiony i wie co i jak?

czy potrzebna jest pożywka dla drozdży?

jakie drożdże? (do mocniejszego wina) i w jakim popularnym sklepie można je kupić.

 

ogólnie proporcje i procedura.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

[Mroczny Nelu 47]

Idź najlepiej na forum winiarskie.

 

Wodę powinno się dodawać do większości owoców bo nasze są zbyt kwaśne i trzeba je rozcieńczyć wodą. Najlepiej kup sobie tani cukromierz, wtedy możesz wyliczyć ile cukru dać. Wyciskasz sok, rozcieńczasz wg przepisu, sprawdzasz jakie masz stężenie cukru (mierzy się w skali Ballinga - 1 stopień BLG to 10g cukru na 100g roztworu, ilość alkoholu w w finalnym produkcie to ~ ilość BLG/2), dodajesz tyle cukru ile akurat wychodzi na wino danej mocy. Jak chcesz bardzo mocne wino to możesz kupić drożdże aktywne Bayanus - one są popierdzielone, potrafią bardzo mocno od fermentować. Akurat wiśnia dobrze wychodzi jak jest mocna.

 

Pożywka jest zawsze potrzebna, bo za mało azotu - wino może śmierdzieć zgniłymi jajami.

 

[misieq 112]

1. Drożdże - zapomnij kompletnie o fermentacji na naturalnych drożdżach. Kup jakieś do win mocnych, przykładowo Fermivin z Browinu. Do nich nie potrzebujesz pożywki.

2. Nie przeprowadzaj burzliwej fermentacji z owocami w gąsiorze. Nie jest przyjemnie zeksrobywać potem owoce ze ścian jak wybuchnie (znam z autopsji). Kup do tego fermentator 30L tu również z Browinu znajdziesz fajny).

3. Przepis - tu jest milion różnych możliwości. Ja ci żadnego podam ale powiem jak ja zaczynałem z winem.

 

Pierwsze z winogron, trochę na pałę - użyłem najbardziej rozsądnego przepisu (wg mnie oczywiście ) z neta jaki znalazłem, przeliczyłem na posiadaną ilość owoców i tyle Po ustaniu fermentacji sprawdziłem tylko słodkość i nieznacznie doprawiłem cukrem i odstawiłem na kilka miesięcy. Efektem było całkiem spoko winko półwytrawne o mocy 15%. I tu rzecz najważniejsza przy robieniu alkoholi - notatki. Żeby móc wyciągnąć wnioski z własnej produkcji musisz prowadzić dziennik i notować czego ile i kiedy dodałeś oraz jak przebiega fermentacja itd.

 

Drugie z wiśni - tu już bogatszy o doświadczenia, użyłem kalkulatora mocy win i proporcji wyliczonych z niego. Przy pomocy cukromierza kontrolowałem zawartość cukru i fermentację. Po uzyskaniu odpowiedniej mocy wina (czyli przejedzeniu określonej w przepisie ilości cukru przez drożdże), pozwoliłem fermentacji się zatrzymać i dopiero po zatrzymaniu dodałem odrobinkę cukru do smaku. I tu również wyszło mi smaczne, również półwytrawne winko z wiśni.

 

4. Z innych rad - nie goń za procentami, zrób najpierw dwa-trzy nastawy z celem na 12-15% i dopiero wtedy próbuj coś mocniejszego. Nie sugeruj się bardzo przepisami, każdy ma jakąś inną szkołę i doświadczenia i nie znajdziesz tu jednej konkretnej ścieżki. Fora winiarskie mają trochę stulejarski klimat i szczerze to jest dobre miejsce do zadawania pytań jak już masz jakieś podstawy. Z innych zakupów kup rurkę do odciągu, pirosiarczyn do dezynfekcji i koniecznie, ale to koniecznie, przygotuj na nastaw miejsce na jakimś stole/szafce, żebyś mógł spokojnie zlewać wino i klarować je bez koniecnzości przenoszenia pojemnika z winem. Oprócz skolepu internetowego Browin, wszystko kupisz też np. w Leroyu