Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam panowie. Krótko i na temat.

Półtora miesiąca temu było tak:

 

post-129281-1565042555747_thumb.png

 

A dzisiaj jest tak:

 

post-129281-15650426123509_thumb.png

 

Jak załatwić żeby wróciło z pierwszego zdjęcia bo w niektórych aplikacjach jak chociażby Photoshop czuję jak czegoś braknie i myśli albo szuka i myślę, że to jest to. Miałem już raz coś takiego na laptopie na 128GB dysku ale samo jakoś się zrobiło. Tutaj używam sprzętu dużo częściej i nie sprawia mi to już takiej przyjemności. Dwie partycje C wolne 75/114GB i G wolne 208/351GB także nawet połowa dysku nie jest zawalona. Powiem wam załamka :mad:

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po miesiącu używania 860 evo 500gb jako systemowy, zapełniony w 25% 112GB/465GB

 

564/535 przy próbce 4GiB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać wyżej to w miarę świeżo po formacie miałem podobne prędkości co ty, a teraz nie wiem co się porobiło i dlaczego. I jak to naprawić bo nic nie ruszałem, jedynie sterowniki chipsetu aktualizowałem na nowsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać wyżej to w miarę świeżo po formacie miałem podobne prędkości co ty, a teraz nie wiem co się porobiło i dlaczego. I jak to naprawić bo nic nie ruszałem, jedynie sterowniki chipsetu aktualizowałem na nowsze.

 

U mnie w laptopie tak wygląda

 

http://forum.pclab.pl/uploads/monthly_08_2019/post-111603-15650858655704_thumb.jpg

 

wersja z Korei i daje radę

post-111603-15650858655704_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej a te Secure Erase to z poziomu Magican tuż przed formatem czy może w UEFI? Płyta to ASUS STRIX X470 F-GAMING. Planuje także zaktualizować UEFI z nowym AGESA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nic? W nocy chciałbym się za to zabrać i potrzebuję wiedzieć. Swoją drogą to HDD też coś kuleje, a jest nim Toshiba P300 3TB. Jak był nowy robiłem benchmarki wszystkiego i sprawdzałem czy wszystko gra to wyniki przy 0% zapełnienia były około 190MB/190MB. Podzieliłem dysk na 4 partycje i obecnie przy zapełnieniu łącznym ~1TB na pierwszej partycji mam marne 120MB/120MB, a na ostatniej partycji raptem 70MB/70MB. Coś tu nie halo bo zrobiłem benchmark UserBenchmark i na dyskach pokazuje mi, że średnia wyników dla nich jest przeciętna. Przy podobnym zapełnieniu wyniki innych osób z tego benchmarka online, na SSD i na HDD są niewiele gorsze od tych początkowych z pudełka a u mnie kuleje. Nie obchodzą mnie benchmarki i tak, ale akurat w tym przypadku, szczególnie w przypadku SSD jest to odczuwalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Format zrobiony. Prędkości wróciły do normy. Czy wie ktoś co mogło być powodem moich spadków? Sterowniki?

 

Dodam jeszcze, że Secure Erase od Samsunga przez Magiczna nie szło wykonać. Tego od ASUSa w UEFI nie chciałbym próbować.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Coś jest ewidentnie nie tak. Był format i zwyczajnie zacząłem konfigurować system i instalować wszystko, dysk mam zajęty 37%, wszystko było ok z prędkościami, do czasu. Tym razem włączyłem BitLocker (fTPM procesora włączone, AMD 1700X). Sprawdzałem zanim zaszyfrowałem partycje C i było ok, po jej szyfracji spadły do wartości 300MB/s, w szczególności wartości zapisu. Czy coś jest nie tak z tym dyskiem bo coś śmierdzi mi tutaj bublem chyba, że te dyski to taka padaka? Samsung 860 EVO 500GB.

Dodam, że tym razem prędkości HDD przy tym samym zajęciu miejsca co wcześniej i przeformatowaniu są o jakieś 60-70MB/s wyższe na sekwencyjnym zapisie i odczycie. Wcześniej wydaje mi się jakiś błąd sterowników AHCI musiał być, ale teraz, BitLocker? Ten dysk chyba wspiera sprzętowe szyfrowanie? Na HDD Toshiba P300 3TB też zaszyfrowałem jedną partycję ponad 1000GB i tylko o 10-15MB/s spadło.

 

Poniżej wygląda sprawa na laptopie z Core i7 4700HQ też BitLocker zaszyfrowany cały dysk Toshiba SSD1 128GB i HDD 1TB, laptop z 2013/2014 roku, SSD2 to niedawno dokupiony Crucial MX300 275GB.

 

h3lG1ag.png

 

mEIJKNn.png

 

kTQCqwo.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Zaszło bardzo dziwne zjawisko, gdyż "samo się naprawiło", po części, bo w praktyce tylko sekwencyjny a dwa ostatnie słupki leżą praktycznie. Minęły raptem dwa dni i nic szczególnego nie robiłem od ostatniego razu, poza zwyczajnym surfowaniem, instalowaniem aplikacji, konfiguracją, gry itede itepe i dzisiaj odpaliłem bencha i widzę sekwencyjny do góry poszedł z ~315MB/s. Coś niestabilne te dyski. 38% zapełniony jest tylko.

 

post-129281-15656880640207_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem Ci jak wygląda sytuacja z moim Evo 860 500GB. Wydajność potrafi mocno polecieć na pysk, nawet do wartości rzędu 100-70MB/s zapisu sekwencyjnego ale tylko pod ciągłym obciążeniem danymi wielkości 200-300GB. Wystarczy dać chwilę odpoczynku dyskowi i wszystko wraca do normy.

 

Z twoim modelem jest coś ewidentnie nie tak, wydajność nie powinna tak skakać zwłaszcza kiedy nie dociśniesz go maksymalnie zapisami. Ja bym zgłaszał go na reklamację.

Edytowane przez cichy45

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem już co sądzić na ten temat... będę sprawdzać, dochodzić... nie chciałbym oddawać nic na gwarancję, w szczególności tego dysku bo mam na nim system zainstalowany już i skonfigurowane wszystko. Szperając po sieci można znaleźć podobne przypadki co mój, nie jeden i nie tylko odnośnie Samsung 860 EVO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się, że najprawdopodobniej przyczyną tych słabych wyników jest zapychająca się pamięć podręczna dysku SLC Turbo-Write i sytuacja z moimi prędkościami dysku w wypadku jej zapchania jest całkiem normalna i tak te dyski działają, wg. ludzi, którzy mi tego donieśli. Jeśli to prawda, to pytaniem jest, czy ta pamięć powinna sama się oczyszczać/przenosić do głównej pamięci dysku? Jeśli tak to wydaje mi się, że u mnie to czyszczenie/przenoszenie nie występuje w ogóle albo bardzo sporadycznie, gdyż obecnie kiedy bym nie sprawdzał wykresów to jest słabo. Dziwne natomiast jest to, że sprawdzając benchmarki ludków na UserBenchmark, w różnej skali mają ludziska te same dyski zapełnione, a jednak na ich wykresach widzę (5, prawie 6 z 8 losowo wybranych osób!) wyniki jak u mnie na świeżo zainstalowanym systemie. Czy jest jakaś opcja na wyczyszczenie tej pamięci podręcznej dysku?

 

8A73xuA.jpg

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie da się wyczyścić cache SLC czy DRAM, bo Windows i tak wepchnie tam te same informacje z powrotem. Moja porada - wyłącz lub przerzuć na inny dysk plik stronicowania. Pliki stronicowania + Windows 10 + SSD z Cache SLC i DRAM Cache jako support to zły pomysł. Plik hibernacyjny też może wpływać na wydajność

 

Dalej po pozbyciu się pliku stronicowania, pobierz defraggler 2.22 i zrób optymalizacje wyczyści to czego Windows nie wyczyścił a powinien, bo od 7 wspiera TRIM.

 

Defraggler is now able to use this TRIM function to optimize your SSD.

 

What is Zero Fill?

 

There are occasions when an SSD is not TRIM-capable. In the event of this, Defraggler is able to use an alternative method to help improve the write speed performance of your SSD. This is known as Zero Filling.

 

The performance of an SSD is based around the time taken to write to a block. This is at its quickest when the block is blank (zero-filled). If there are no blank blocks left, blocks must be erased to provide space for the new data. This slows down the write process. If there is no TRIM function available, the SSD cannot erase the blocks in advanced.

 

Hibernation Mode

 

Hibernation is fairly similar to sleep mode but with a few important key differences.

 

When your computer enters Hibernation mode, your open applications and documents are saved to your computer’s hard disk rather than its RAM. This difference allows your computer to effectively turn off completely, which means it won’t be using power at all.

 

Once you wake it from Hibernation everything will be exactly where you left it, but it will take your computer longer to wake up than from Sleep mode as it will need to retrieve information from the hard disk rather than the RAM. This process can be made much faster if you're using a solid-state drive rather than a standard hard drive.

 

&

 

Hybrid sleep is designed primarily for desktop computers. Hybrid sleep is a combination of sleep and hibernate; it puts any open documents and programs in memory and on your hard disk and then puts your computer into a low-power state so that you can quickly resume your work. That way, if a power failure occurs, Windows can restore your work from your hard disk. When hybrid sleep is turned on, putting your computer into sleep automatically puts your computer into hybrid sleep.

 

Hybrid sleep is typically turned on by default on desktop computers and off by default on laptops. You will be able to see the settings under Power Options > Advanced settings.

Edytowane przez Deniryer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się ta kaszana. Już więcej Samsunga nie kupię jako nośnika danych, tak samo jak i urządzeń mobilnych od lat nie kupuję już żadnych. Ludziska na amerykańskim forum kazali mi kupić dysk Pro jak jestem zainteresowany profesjonalnym dyskiem bo ten jest dla Kowalskiego, i tak po prostu działa. Żałuję, że nie wziąłem MX500 chociaż nie wiem czy tam by nie było to samo. Wdepłem w Samsunga :E

 

W między czasie zamówiłem nowy dysk, Intel 545s 256GB, który miałem zamiar wykorzystać na L2 cache podzielony dla HDD i EVO oraz przydzielić L1 RAM cache dla EVO. W sumie by dla EVO doszło 18GB RAM L1 cache + 80GB L2 cache z dysku Intel 545s, ale już sam nie wiem czy ten EVO to nie jest jakaś padlina i może warto by zamiast budować cache po prostu przemigrować system na Intela + ewentualnie, a w sumie to czemu nie wydzielić 100GB z niego na L2 cache dla HDD i 30GB cache dla samego Intela na system, o ile da się PrimoCache dla tego samego dysku przypisać cache, jeśli nie, to więcej na HDD pójdzie bo na system 18GB cache z RAMu wleci tak czy siak. Na partycje systemową bez gier wystarczy mi spokojnie +110GB partycja. Czy w moim wypadku i planach keszowania, przenoszenie pagefile ma sens i czy w ogóle będzie to dobre? 100GB szybkiego cache w najlepszym przypadku by było dla ~450GB, także wartości a przede wszystkim responsywność wzrośnie. Na ram disku w benkach na 3000MHz zapis/odczyt sekw. na poziomie +13.000MB/s. Teraz śmigają podkręcone na 3200MHz + zjechałem z timingami co nie co także gorzej nie będzie na pewno :) Co robić :) Dylemat jak kobieta :lol2:

 

A tak nawracając do jakości dysku 860 EVO wg. mojej opinii, względem konkurencji na poziomie 90$ czyli za tyle ile za niego zapłaciłem rok temu, to straszna kicha ten dysk jak działa on ten sposób. Liczyłem na więcej od lidera, nawet w segmencie budżetowym, chociaż dzisiaj po nim pałęczkę przejął QVO z tego co widzę. Wtedy go jeszcze świat nie widział. 22GB cache Samsunga w skali 455GB to jest nic i raz dwa się zapełni nawet po wyczyszczeniu manualnym, gdyby było można to wykonać lub gdyby to jeszcze jakoś działało, opróżniało się i dawało pracować dyskowi pełną parą chociaż od czasu do czasu, a tu taka kicha... zapcha się i spowalnia. Powiem wam, że dla hecy kupiłem miesiąc temu z wisha 10 dysków 256GB SSD, zapłaciłem 1 DOLARA ZA SZTUKĘ i szczerze to w benkach *pusty dysk* prezentuje się lepiej od EVO obecnie :lol2: Planuję RAID0 z 5 zrobić i 5 mieć na zapas, na ewentualną awarię któregoś z nich tuż po zbudowaniu macierzy.

 

Stara, wysłużona 6 letnia Toshiba z 55 TBW, 3000 cykli startu i 15.000 przepracowanymi godzinami pyrka sobie do dziś i ma spoko wykresy co pokazałem wyżej na pierwszym zdjęciu.

 

PS. Plik hibernacyjny wylatuje zawsze po formacie. Poczytam o tym programie do defragmentowania. Może wbrew pozorom można by było wykonać go u mnie jeszcze dzisiejszej nocy.

W sumie co mam do stracenia.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, że dla hecy kupiłem miesiąc temu z wisha 10 dysków 256GB SSD, zapłaciłem 1 DOLARA ZA SZTUKĘ i szczerze to w benkach *pusty dysk* prezentuje się lepiej od EVO obecnie :lol2: Planuję RAID0 z 5 zrobić i 5 mieć na zapas, na ewentualną awarię któregoś z nich tuż po zbudowaniu macierzy.

 

Wypas promocja :) Też bym chętnie taki zestaw sobie kupił :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat jakiegoś typu osobisty rabat miałem bo mnie one kosztowały 1$ za sztukę, zaś kolega po wejściu z swojego konta Wish w tym samym czasie miał już cenę 16$ za sztukę a u mnie nadal za dolarka były. Obniżki z ceny wyjściowej 60-70$. Bardzo dużo pozytywnych opini ma ten dysk (nazywa się Vasekey), 10$ + jakieś śmieszne koszty wysyłki to jak za darmo. Generalnie jak za tą cenę to cieszę się, że w ogóle działają :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdefragmentowałem tym programem obie partycje SSD, uprzednio robiąc analizę i pokazywało na fragmentacje 24GB na partycji C i na partycji z grami było 67GB danych do pofragmentowania także z miejsca je posprzątałem, kilka godzin się robiło i aktualnie sprawdzam benki i kupa, nadal to samo. W analizie po benkach jest pofragmentowane już 2,4GB ale już po restarcie systemu 2GB było na starcie.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bl00keRs poczytaj tu:

https://stackoverflow.com/questions/2762844/how-does-bitlocker-affect-performance

i tu:

https://www.isunshare.com/computer/impact-of-bitlocker-encryption-on-performance.html

 

Kontroler dysku SSD potrafi w locie kompresować niektóre dane, dzięki czemu osiągasz wyniki >500MB/s.

W przypadku danych niekompresowalnych lub trudno kompresowalnych, a takie są właśnie zaszyfrowane dla kontrolera, wydajność spada, co sam właśnie obserwujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, że to akurat wina BitLockera. Na jakimś marnym sprzęcie, owszem. Po pierwsze dysk ma wsparcie sprzętowe szyfrowania. Po drugie mam włączone TPM fTPM przez procesor AMD Ryzen zatem tutaj już chyba procesor przejmuje pałeczkę szyfrowania, a nawet jeśli nie to dysk nlma wsparcie sprzętowe. Po trzecie to mam laptopa z 6 letnim SSD, BitLocker włączony i na nim, a jakoś wszystko chodzi tak jak powinno. Po czwarte na tej samej maszynie co EVO jest zainstalowany, mam zaszyfrowany dysk Toshiba P300 3TB i tam też jakoś wszystko w porządku.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nie porównuj dysku SSD i HDD w przypadku bitlockera, bo to nie ma sensu. HDD nie kompresuje danych przed zapisaniem ich na talerzach, w przeciwieństwie do kontrolera ssd.

I nie chodzi tu o overhead na procesorze, który wymusza włączenie szyfrowania, bo wszystkie współczesne procesory mają sprzętowe wsparcie dla AESa, więc spowolnienie nie jest spowodowane potrzebą szyfrowania danych.

Odnośnie spadków wydajności - możesz jeszcze zbootować komputer z pena z dowolną dystrybucją linuxa i ręcznie wymusić trim na tym dysku. Sprawdź, czy to przywróci chociaż częściowo wydajność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ale na 6 letnim dysku SSD marki Toshiba 128GB, który siedzi w laptopie z i7 Haswell, gdzie 70GB jest zajęte, jakoś sobie lepiej radzi od Samsunga. Nie chce mi się wierzyć, że taki staroć lepiej ciągnie od praktycznie nowego Samsunga i to jeszcze 4x bardziej pojemnego.

 

Mam swój temat na jednym z amerykańskich forum i tam doszliśmy do tego, że nie działa u mnie TRIM ale tylko na partycji systemowej C (BitLocker), a na drugiej partycji gdzie mam gry z Steama (bez szyfrowania) TRIM działa. Sprawdzałem to przez jakiś mini programik, który mi polecili, którego odpalam na X partycji w celu sprawdzenia TRIM na tej partycji i na to wyszło. Usunę w celach testowych BitLockera z C i sprawdzę benchmarki jeszcze raz, a potem zaszyfruję ponownie i dalej będę sprawdzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Zawiesiłem sprawdzanie problemu z prędkością zapisu opisywanego w tym temacie, lecz wczoraj z czystej ciekawości sprawdziłem benchmarki jeszcze raz, przy okazji jak dorzuciłem kolejny HDD do kompa i sprawdzałem jego wyniki. Raczej wszystko działa w porządku z działaniem TRIM i zwyczajnie szybkie zapychanie się bufora tego dysku jest powodem słabszych wyników zapisu.

 

Zauważam w programie HWiNFO prędkości dysku podczas benchmarku i zaraz po starcie jest R/W na poziomie 560/540MB/s, po 3-4 sekundach zapis spada do 450-500, a potem już do 400 i taka wartość jest pokazywana w CrystalDiskMark jako pierwsza i się utrzymuje. Po drugim sprawdzeniu prędkości niemal natychmiast po, maksymalna prędkość zapisu wynosi już te 300-330MB/s i tak się utrzymywała przez kolejne dwa benchmarki i była pokazywana jako max w HWiNFO od początku do końca testu. Wyniki zapisu słabsze po całej linii. Po nocy komputera w bezczynności, rano gdy wstałem i zarzuciłem bencha jeszcze raz to wróciło do 560/540 i dalej spadało w taki sam sposób. Na moje to bufor dysku nie jest do końca opróżniany, o ile w ogóle tak ma się dziać (zajęte miejsce z dwóch partycji tego dysku to około 50%, łącznie 210GB) i w sumie 22GB buforu pamięci, które przynależy do tego dysku jest w większej części cały czas zajęte i jakiś ułamek jest tylko wolny. Nie mniej jednak nie chce mi się już w to bawić i zwyczajnie zdecydowałem, że tak jest i ma być, oraz, że Samsung będzie moim pierwszym i ostatnim SSD i następnym razem wybiorę coś innego. Śmiać mi się z nich chce... że laptopowy Toshiba z 2013/2014 roku, który ma tyle zapisu i odczytu terrabajtów w sobie i tyle godzin przepracowanych jest szybszy od tego Samsunga. Zresztą mam jeszcze inne dyski, które nie mają tego śmiesznego bufora i działają tak jak tego oczekuje, a są nimi stara zużyta wspomniana laptopowa Toshiba 128GB, Crucial MX300 275GB oraz Intel 545s 256GB. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich.

Edytowane przez bl00keRs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...