Skocz do zawartości
Kornelix

Krople do oczu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jestem obecnie na urlopie i postanowiłem nadgonić trochę z filmami. Wiadomo, filmy + jeszcze internet i oczy dostają po dupsku. Pewnie nie jeden raz ktoś z Was tego doświadczył/doświadcza. Kiedyś byłem u okulistki to jak mi przepisała kropelki to się za głowę złapałem, 40zł za buteleczke. Ciekawe jestem jakie kropelki polecacie, bo muszę jakieś kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem i używam np visine cos kolo 15zl, lacrimal tez cos w okolicy 10-15zl, i starazolin, chyba najdrozszy bp kolo 20zl. I szczerze, nie bardzo widze różnice. Kazde z powyzszych dziala na chwile.Najlepiej to co jakis czas zamknąć oczy na kilkanascie minut, dac dobre oświetlenie, a nie w ciemności gapic sie z metra w 50cali :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz ze urlop służy do nadrobienia wizyt lekarskich a nie filmów?:E Trzeba było poprosić o zamiennik!

 

Visine to "płynne, żelowe krople idealne dla podrażnionych, zmęczonych oczu.: 16 zł, a tak w zasadzie to wszystko to jeden "kij" jak napisał Keel. Poproś w aptece o najtańsze krople do oczu.

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem i używam np visine cos kolo 15zl, lacrimal tez cos w okolicy 10-15zl, i starazolin, chyba najdrozszy bp kolo 20zl. I szczerze, nie bardzo widze różnice. Kazde z powyzszych dziala na chwile.Najlepiej to co jakis czas zamknąć oczy na kilkanascie minut, dac dobre oświetlenie, a nie w ciemności gapic sie z metra w 50cali :D

 

Podpisuję się pod tym.

Ja robię coś takiego, że robię "łódkę" z jednej dłoni, leję na nią letnią wodę z kranu, przykładam otwarte oko i trzymam z 10 sekund pod wodą. To samo z drugim okiem. Lepsze uczucie nawilżenia niż po kroplach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOMPIN i mama nie widzi że spawałeś. Żel z aloesu i inne łagodzące badziewia w tym są coś +/- 13.50PLN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, ja te kropelki miałem 2-3 lata temu jak byłem u okulistki z mętami w oczach i spytałem o jakieś kropelki do kompa.

 

Czyli co do meritum, to te kropelki jedna wielka ściema, efekt chwilowy i nie warto wydawać kasy?

 

Altair, nie polecam takiej metody, kiedyś wpadłem na podobnie genialny pomysł i dostałem zapalenia spojówek. Nie wiem, może była jakaś bakteria w wodzie, a może to, że po takiej "kąpieli" odrazu wyszedłem z przekrwionymi oczami na dwór, a była wietrzna pogoda, mimo wszystko już nie powtórzyłem tej metody i nie powtórze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli co do meritum, to te kropelki jedna wielka ściema, efekt chwilowy i nie warto wydawać kasy?

Ogólnie to tak, raczej nie jest to dobre do długotrwałego używania.

Lepiej kup sobie nawilżacz powietrza aby utrzymywać te 45-65%, wcale nie są drogie ja mam np. Taki kupiony obdrapany powystawowy za stówkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym.

Ja robię coś takiego, że robię "łódkę" z jednej dłoni, leję na nią letnią wodę z kranu, przykładam otwarte oko i trzymam z 10 sekund pod wodą. To samo z drugim okiem. Lepsze uczucie nawilżenia niż po kroplach.

:lol2:

 

Powinienem to ukryć, bo jeszcze ktoś posłucha Twojej "rady"...

 

Czyli co do meritum, to te kropelki jedna wielka ściema, efekt chwilowy i nie warto wydawać kasy?

Żadna ściema. Nigdy nie będzie tak, że zakroplisz raz i starczy na pół dnia. :E

Trzeba przynajmniej kilka razy. Jak ktoś nie ma większych problemów z suchymi oczami, to w gorszych chwilach wystarczy pokroplić kilka tygodni i więcej może być niepotrzebne. Ale to tez zależy, jak dba się o oczy i odpowiednie warunki, np. klimatyzacja nie służy oczom albo jak ktoś siedzi wiele godzin przed ekranem, to starać się robić przerwy i mrugać, patrząc w dal.

 

Kupić porządne krople, bez konserwantów i fosforanów, zwłaszcza jeśli zamierzacie stosować przewlekłe albo chociaż w miarę regularnie.

Ze zwykłych Thealoz Duo są jednymi z lepszych. Żelowe: Hyal Drop Pro albo Hylo Gel. One dają dłuższy efekt nawilżenia.

Jedne krople nawilżają lepiej, drugie gorzej. Reakcja na nie jest też kwestią indywidualną.

Z czasem oko może się przyzwyczaić i efekt nawilżenia może nie być tak dobry jak na początku. Można wtedy zmienić krople.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

 

Powinienem to ukryć, bo jeszcze ktoś posłucha Twojej "rady"...

 

 

To proszę, dajesz wykład, co jest złego w przemywaniu oczu miękką woda z kranu? :) Okulista tak kazał robić, zamiast wydawać na niewiele dające krople, więc rozumiem, że masz wyższe wykształcenie niż doktor :)

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

 

Powinienem to ukryć, bo jeszcze ktoś posłucha Twojej "rady"...

Lepiej ukryć niebezpieczny temat. Przede wszystkim krople mogą uszkodzić wzrok, ludzie nie patrzą w ulotki lub jej olewają, mają stosować góra 3-5 dni a stosują latami (ja zresztą też, ale z oczami ryzykowałem z miesiąc). Lekarze oczywiście nerwowo reagują na takie masowe zażywanie, a krople zmieniają się w na receptę (nie tylko do oczu).

 

Rada z wodą jest dobra. Najlepsze krople to łzy, ale ciężko płakać tak dużo. Ja stosuję proste polanie wodą na ręce i do oczu, wiele razy w ciągu dnia. To od dawnych czasów TV CRT kiedy oczy potrafiły "szczypać".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym.

Ja robię coś takiego, że robię "łódkę" z jednej dłoni, leję na nią letnią wodę z kranu, przykładam otwarte oko i trzymam z 10 sekund pod wodą. To samo z drugim okiem. Lepsze uczucie nawilżenia niż po kroplach.

Skąd wiesz że masz miękka wodę w kranie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, oczywiście. Woda z kranu z rączek na oczka. Woda oczywiście gwarantowana że nie ma czegoś podrażniającego, rączki oczywiście też o gwarantowanej neutralności, umyte w środku oczywiście neutralnym dla oczu. Wszystko w sposób zupełnie naturalny i bezpieczny, ot zwykłe garbienie się nad kranem i wlewanie sobie wody z niego do oczu po łapkach. Tak, to najzupełniej najlepsza, najbardziej optymalna metoda.

 

@autor

Skoro zakładasz że będziesz aż tak się katować, że trzeba będzie ratować oczy, to może sobie jednak trochę stonować te maratony? :) Weź odpocznij, a nie zajeżdżaj się siedzeniem przed ekranem :)

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. Woda oczywiście gwarantowana że nie ma czegoś podrażniającego

2. rączki oczywiście też o gwarantowanej neutralności

3. Tak, to najzupełniej najlepsza, najbardziej optymalna metoda.

1. Pewnie, że tak. Choć są miejsca, że strach się napić, ale nie u mnie.

2. Ja mam czyste, myję je jak Monk.

3. Optymalna do iść do lekarza specjalisty, będzie dużo drożej i zabroni kropel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, filmy + jeszcze internet i oczy dostają po dupsku.

Polecam porządny monitor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Pewnie, że tak. Choć są miejsca, że strach się napić, ale nie u mnie.

2. Ja mam czyste, myję je jak Monk.

3. Optymalna do iść do lekarza specjalisty, będzie dużo drożej i zabroni kropel.

1. Nigdy nie wiesz, ile i jakie bakterie, czy inne cuda są w wodzie w kranie. Nie wiesz, jakie są w kranach ludzi, którym ewentualnie poleca się przemywanie oczu wodą z kranu, dlatego taka rada jest kontrowersyjna.

2. Produkty, którymi myjemy ręce, nie są projektowane pod kątem neutralności dla oka. Ich pozostałości mogą (oczywiście: nie muszą) powodować podrażnienia. Nie wiesz jak dokładnie i dobrze umyje ręce osoba, której radzi się płukanie oczu wodą z kranu w dłoniach.

3. Optymalna opcja to użyć neutralnych, o odpowiednim pH, płynów przeznaczonych do mycia oka.

 

To w końcu oczy. Coś wrażliwego, nie do odbudowy, wymiany. Organ odpowiadający za większość odbieranych bodźców. Starajmy się go szanować i minimalizujmy możliwość powstania problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. Nigdy nie wiesz, ile i jakie bakterie, czy inne cuda są w wodzie w kranie. Nie wiesz, jakie są w kranach ludzi, którym ewentualnie poleca się przemywanie oczu wodą z kranu, dlatego taka rada jest kontrowersyjna.

Oczywiście warto to sprawdzić, ale w wielu miastach w Polsce woda w kranie jest lepsza od butelkowanej źródlanej i mineralnej jeśli chodzi o zanieczyszczenia. Zwłaszcza mikrpoplastikiem, ale nie tylko. Jak ktoś jest purystą niech przegotuje, bakterie zginą, woda będzie bardziej miękka, PH się podwyższy i voila.

Natomiast efekt nawilżenia czegoś takiego jest bardzo krótkotrwały i tu nie ma się co spodziewać cudów.

 

2. Produkty, którymi myjemy ręce, nie są projektowane pod kątem neutralności dla oka. Ich pozostałości mogą (oczywiście: nie muszą) powodować podrażnienia. Nie wiesz jak dokładnie i dobrze umyje ręce osoba, której radzi się płukanie oczu wodą z kranu w dłoniach.

No jasne, ale większość ludzi i tak w różnych sytuacjach np. przeciera oczy w ogóle nie myjąc rąk i żyje. Wydaje mi się, że to naturalne że jak ktoś mówi o przemyciu oczu to należy najpierw umyć ręce.

 

3. Optymalna opcja to użyć neutralnych, o odpowiednim pH, płynów przeznaczonych do mycia oka.

I morwy białej :). Dobrze napisał, żeby skonsultować się z lekarzem zamiast bawić się w różne cudowne specyfiki i suplementy.

 

Tak czy siak autor tematu pytał o krople, sam pracuję przy kompie, jestem alergikiem i zdarza mi się mieć suche oczy. Okulistka cośtam mi poleciła, ale właśnie z zastrzeżeniem aby nie używać tego długotrwale, a najwyżej w sytuacjach awaryjnych, a tak to zadbać o ergonomię stanowiska pracy (wilgotność, naświetlenie, odpowiedni kontrast). To było już parę lat temu i krople wywaliłem, więc nie powiem co to było, ale pewnie nic nadzwyczajnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej woda w kranie o ile ktoś nie ma filtrów na rurach jest wodą twardą, zawierającą sole wapnia, magnezu, żelaza. Dochodzi też fluor, chlor, a nawet nikiel. Do tego stare rury. Coraz częściej po myciu ludzie mają podrażnienia na skórze od takiej wody, a co dopiero lać ją sobie na oko. Lepiej nie słuchać takiego lekarza, to że ktoś jest doktorem, lekarzem nie znaczy, że nie robi i mówi głupot.

Dopiero filtrowaną i przegotowaną wodę można by tak stosować, ale też nie z ręki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@iwanme

No, masz rację, oczywiście. Ludzie różne rzeczy robią i żyją. Tu nie chodzi o to, że po polaniu wodą z kranu nagle nam oczy pyk i wypłyną w wielkim stylu, a jedynie o większe prawdopodobieństwo skażenia, niż w przypadku używania kropli do oczu.

Generalnie ludzie potrafią mieć różne cuda na skórze - od grzyba do permanentnych wysypek. Żyją z tym i wszystko jest, mniej więcej, ok. Ale po co kusić los i narażać się na jakieś problemy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce coś neutralnego, to chyba sól fizjologiczna będzie najbardziej zbliżona do łez.

 

Ja doraźnie stosuję Starazolin Hydrobalance. Zwykle wystarcza jeden dzień, żeby unormować stan oczu, więc preferuję wersję z pojedynczymi fiolkami (zdaje się, że bez konserwantów wtedy są). W 5ml buteleczkach, to przeważnie marnują mi się, mimo 8 tygodniowej trwałości po otwarciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz że masz miękka wodę w kranie?

 

Wypadałoby wiedzieć, jaką ma się wodę w kranie, z jakiego jeziora, jakie ph i jakich filtrów się w domu używa. Mam taką wodę, że można nalewać ją do szklanki i pić.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że jest zdatna do picia nie oznacza, że nadaje się do nawilżania oczu. Przepłukać w nagłym przypadku ok ale do omawianego tematu dla mnie to ryzykowne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak myjesz twarz po nocy i ropę z oczu?

 

Paranoicy niech sobie wodę gotują. Ale i tak zależy od lokalizacji, raz się napiłem wody w Warszawie w jakiejś szkole, chyba giełda na Batorego i już więcej nie ryzykowałem życiem. U mnie w domu woda jest bardzo czysta, o idealnym smaku (braku dodatków jak chlor itp). Kamień się zbiera w czajniku, ale to minimalne ilości na tak ogromną ilość litrów. W uproszczeniu mając czajnik o wymiarach po 10 cm i w środku kostkę kamienia 1 cm to stężenie wyniesie zaledwie 1 promil, a realnie tego kamienia jest dużo mniej, może 1% promila, a może promil promila.

 

Bardziej ryzykowane jest używanie kropli, bo wiele osób nie przestanie i sobie uszkodzi wzrok (kropląc po 3 razy dziennie, 365 dni w roku).

Edytowane przez sino

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo stosowałem optive fusion, teraz chyba nazywają się po prostu optive. Dobre ale z konserwantami jak mi powiedziała okulistka. Nadal ich używam, ale rzadko. Ze dwa lata temu przerzuciłem się na hyabak. Trochę rzadsze, krócej działają, ale są bez konserwantów właśnie. Zakraplam sobie raz na wieczór, codziennie praktycznie - łącznie z 8 lat (na początku spora rotacja była, zanim wpadłem na te optive) i jakoś nie widzę tego uszkodzenia wzroku.

Edytowane przez Kelam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosuję niebieskie Visine. Pomaga, ale trzeba uważać, żeby oczy się nie przyzwyczaiły, bo będzie gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...