Skocz do zawartości
bogdan_asus

Windows 10 - uszkodzona partycja systemowa/recovery

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc, mam laptopa (asus zenbook ux580ge), ktory fabrycznie ma partycje recovery z Windowsem10. Chcialem podzielic partycje systemowa, tak aby powstaly dwie - jedna z dotychczasowym Windowsem, druga na instalacje linuxa, oryginalna struktura partycji na tym dysku wyglada tak:

 

Device             Start        End   Sectors   Size Type
/dev/nvme0n1p1      2048     534527    532480   260M EFI System
/dev/nvme0n1p2    534528     567295     32768    16M Microsoft reserved
/dev/nvme0n1p3    567296  998576127 998008832 475.9G Microsoft basic data
/dev/nvme0n1p4 998576128 1000214526   1638399   800M Windows recovery environmen

 

Po zmniejszeniu partycji systemowej Windows juz nie wstal (komputer odpalal sie w trybie recovery). Zainstalowalem wiec linuxa na nowo powstalej partycji, zainstalowal sie bez zajakniecia, wszystko dzialalo tu ok. Nawet mialem dostep do wszystkich plikow z tej partycji NTFS, ktora mi padla (przekopiowalem sobie cala zawartosc na zewnetrzny dysk). Wrocilem wiec do trybu recovery i probowalem przeinstalowac windows, nawet usuwajac wszystkie pliki - recovery juz na to nie pozwala - dostaje blad: "There was a problem resetting your PC. No changes were made". Pomyslalem wiec, ze pewnie uszkodzilem partycje dzielac ja na dwie, wiec usunalem obydwie te partycje tworzac z powrotem jedna duza partycje ntfs. Nie pomoglo, recovery dalej nie chce przywrocic mi windows. No to wpadlem na pomysl sciagniecia .iso Windows i zainstalowanie go recznie, tak jakby partycji recovery nie bylo - nie da sie. Po odpaleniu instalatora wywala blad, ze instalator nie posiada sterownikow USB (probowalem je zainstalowac recznie, ale twierdzi ze sterowniki sa zle). Jakie mam wyjscie z tej sytuacji? Nie moge w zaden sposob zainstalowac windows, ani przez recovery, ani recznie z USB.

 

Narzedzie testdisk wywala mi cos takiego:

Disk /dev/nvme0n1p3 - 510 GB / 475 GiB - CHS 487309 64 32
Current partition structure:
    Partition                  Start        End    Size in sectors

1 P Sys=72               937608  25  1 1824429  52 12 1816210284

Warning: Bad ending sector (CHS and LBA don't match)
2 * Sys=6C               945326  17  1 1899258  28 20 1953653108

Warning: Bad ending sector (CHS and LBA don't match)
Space conflict between the following two partitions
1 P Sys=72               937608  25  1 1824429  52 12 1816210284
2 * Sys=6C               945326  17  1 1899258  28 20 1953653108

 

Ale nie mam pojecia jak to naprawic, a srednio chce z tak blahego powodu oddawac laptopa do serwisu (ciekawe czy by mi w ogole to uznali). Partycji recovery w ogole nie tykalem, wiec obstawiam ze z nia jest wszystko ok, ale nawet nie wiem jak to sprawdzic. Sorki za brak polskich znakow, pisze z tymczasowej instalki linucha. Bede wdzieczny za kazda wskazowke, bo juz od kilku godzin sie z tym szarpie, bez zadnych postepow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, co rozumiesz przez recovery - recovery = odzyskiwanie, i w 10 oznacza najczęsciej osobną partycję z narzędziami do przywracania 10 i odzyskiwania systemu - ale tylko narzędziami, nie np tzw obrazem instalatora, który na nowo zainstaluje system - taka partycja z obrazem instalatora jest na laptopach fabrycznych, ale u ciebie nie ma, nie ma więc z czego odzyskać systemu, chyba ze tu odzyskiwanie oznacza samonaprawę systemu z histori plików, itp (tzw reset pewnie z nich korzysta) - najprawdopodobniej dzieląc partycję 10 popsułeś coś na niej, dlatego nie działa - w 10 zawsze ryzykowne, dlatego że ma porozrzucane foldery po całym dostępnym obszarze, np przywracanie, bo takie folder zwiększają się w trakcie działania systemu, żeby miały miejsce na przyroet - w trakcie zmniejszania trzeba te foldery przekopiować na mniejszy obszar i na nowo wpisać do tablicy plików, itp - inaczej, gdyby np cała 2 część olbrzymiej partycji 10 była wolna, wtedy zmniejszanie nie problem; czyli odzyskiwanie\reset tutaj działa z partycji 10, nie z osobnej, nie ruszonej specjalnej partycji, i często zawodzi

 

co do pena i sterowników usb, pen nie potrzebuje żadnych sterowników, ten komunikat najczęściej oznacza, że pen źle zrobiony - u ciebie raczej jakiś problem z dyskiem, ale jaki - test dysk chyba? stary, nie wiem, czy w ogóle obsługuje gpt - komunikat tajemniczy, bo ten system chs (cylinder-head-sector) stosował dos do zapisu tablicy partycji (mbr), od 20 lat nie stosowany (choć formalnie na mbr ciągle tak) - nie miałem pojęcia, że w ogóle na dysku gpt można jeszcze stosować chs - tak jakbyś używał jeszcze telefonu z tarczą; w ogóle chyba? nie rozpoznaje gpt, komunikat wyświetla, bo na początku dysku gpt jest tzw ochronne mbr, po to właśnie, żeby stare dosowe programy nie uszkodziły tablicy gpt; jeśli linuks działa nie możesz go użyć do usunięcia partycji windowsa?, (wszystkich), utworzysz nowe z instalatora - linuks nie usunie efi, bo tam jego bootloader, i oczywiście swojej\swoich partycji, natomiast z instalatora utwórz partycję na system, i zostaw trochę wolnego, 10 utworzy tam tę małą msr (16 mb, podobno potrzebna do update`ów), i recovery; instalator na penie pewnie próbuje połapać się w strukturze dysku, ma problemy, i wyrzuca dziwny komunikat; ewentualnie jednak może linuks w ogóle zepsuł tablicę partycji, wtedy musiałbys zrezygnować z linuksa, i wyczyścić dysk, tzn zastosować clean w diskpart instaltora 10, i instalować - potem albo po prostu pozwolić 10 utworzyć potrzebne partycje, wtedy utworzy na całym dysku, albo utworzyć je ręcznie w diskpart - nie problem, poszukaj w sieci poleceń create partition efi + format fs=fat32 i create partition size xxxxx + format fs=ntfs, dla diskpart - wtedy utworzy efi dla bootloadera i dla siebie o wskazanej wielkości, sam potem dorzuci małe msr i recovery, i zostanie ci miejsce na partycje linuksa - w gpt ilość partycji nieograniczona, wszystkie jednakowe, tzn podstawowe, więc nietrudne - linuks tworzy partycje z tablica plików ext, a windows nie czyta ext; ewentualnie linuks stary, i próbuje kombinować z mbr, bo nie obsługuje gpt\uefi; ewentualnie gdyby nic nie działało po clean w diskpart zastosuj convert gpt, i dopiero twórz partycje; diskpart na początku instalacji - klawisze shift + f10, i wpisz diskpart; wszystkie operacje na dysku, więc list disk, i select disk numer, potem polecenia (ale format do partycji, więc zostajesz po create .. na partycji) - żeby utworzyć 2 partycję select disk numer, i create.. (bo działasz na dysku, nie partycji), itd, size wpisujesz w mb, liczymy 1gb = 1024 mb

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak jak mówisz. Przez recovery mam oczywiście na myśli partycję do odzyskiwania. Przy dzieleniu partycji systemowej, tak jak piszesz - przeszkadzały porozrzucane po całej partycji pliki, i mimo że miałem zajęte tylko ~100GB/500 to disk manager w windows pozwalał zmniejszyć rozmiar tylko o 90MB, dlatego użyłem programu AOMEI, który podobno w jakiś super inteligentny sposób przenosi dane, tak aby podział był możliwy. No i jak widać nie jest do końca taki inteligentny, bo mimo że program twierdził, że wszystko poszło ok to po restarcie już była kaszana.

 

Jeśli chodzi o wyczyszczenie wszystkich partycji z poziomu linuxa - tak, jest to jak najbardziej możliwe, linux widzi te wszystkie partycje, mogę je bez problemu usunąć i potworzyć na nowo, tylko właśnie od początku nie chciałem tego robić, bo chciałbym zachować partycje recovery. Po co? aby używać instalacji windows, którą kupiłem razem z laptopem, jeśli zainstaluję windows ręcznie, to będę musiał pewnie podać klucz produktu (którego nie znam, i zna go pewnie tylko partycja recovery). Z resztą, z tego co zauważyłem ta fabryczna instalacja Windows była zcustomizowana przez Asusa, z jakimis dodatkowymi sterownikami/appkami. Mam szansę jakoś to odzyskać samemu? Jeśli nie - myślisz że serwis Asusa będzie tak uprzejmy i mi wgra na nowo fabryczne obrazy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Partycja recovery to nie to samo co naprawcza...w lapkach to partycja z odzyskiwaniem systemu w razie awarii a naprawcza tworzona jest przy instalacji systemu do jego naprawienia...niestety w laptopach producenci nie bawią się w dzielenie dysku co jest błędem już od lat przy obecnych ich wielkościach i dzięki temu pliki po instalacji systemu są rozwalone po całym dysku a zabawa z programami do partycjonowania,przenoszenia często kończą się takimi problemami...Najprostsze wyjście to wyczyszczenie dysku i instalacja systemu na nowo na wydzielonej partycji którą można zrobić przy jego instalacji a pozostałe już z poziomu działającego systemu,aktywacja będzie bez problemu bo klucz jest w biosie...później tylko stery dobrać i powinno działać a jak już będzie to zrobić sobie obraz systemu co przy awarii pozwoli na jego odzyskanie jak z recovery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli klucz jest w biosie to super, to najważniejsze. Zrobiłem kopię całego dysku C (po rozwaleniu partycji nadal miałem dostęp o danych z poziomu linuxa) - widzę tam folder Recovery, który waży 3GB, więc może nawet to wszystko odzyskam, pytanie tylko czy instalator mnie w ogóle przepuści bez tych sterowników USB. Spróbuję jeszcze zrobić bootowalny dysk na innym pendrive, może ten jest uszkodzony i stąd te błędy.

Dzięki wielkie za rady, sprawdzę Wasz pomysł odnośnie czyszczenia wszystkiego do zera, brzmi to sensownie. Jeszcze tak dla pewności - jeśli chce mieć nadal partycję recovery (tę z narzędziami do odzyskiwania) czy instalator sam mi ją stworzy? Czy sam muszę jakoś zbackupować jej obraz, zarezerwować dla niej osobną partycję ręcznie i dograć po instalacji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

normalnie sam tworzy; folder recovery jest w 7, na partycji z systemem, natomiast od 8 jest partycja, nie folder - ten recovery na 10 może służy właśnie do resetu, tzn przechowuje ustawienia i najważniejsze pliki systemowe, itd

 

jeśli utworzysz obraz np aomei backupper (polecam, mimo doświadczeń z aomei assistant - 10 bez przerwy się zmienia, aktualizuje, itp, trudno programom nadążyć za wszystkimi zmianami) to możesz w nim sklonować partycje recovery, ewentualnie w assistant skopiować ją (ale raczej polecam opcje backup system, wtedy tworzy plik z systemem w folderze, nie partycję)- kopiuje na obszar wolny na dysku albo inną partycję (ale nie wiem, czy sklonuje\skopiuje na ten sam dysk, raczej tak, bo recovery ma wprawdzie rodzajowy guid, ale każda ma też chyba własny niepowtarzalny); ale kopia recovery niepotrzebna, zrób pena ratunkowego, i zastąpi recovery, praktyczne identyczny, w 10 chyba trzeba szukać recdisc, coś takiego (record disk, albo recovery disk), poszukaj, jak zrobić pena ratunkowego z 10 - ale z tego pena możesz wgrać obraz tylko zrobiony w 10, nie w innych programach (możesz także użyć przywracania systemu z pena ratunkowego, nie odzyskiwania - ale 10 ma domyślnie przywracanie wyłączone, trzeba włączyć w ustawienia systemu albo zabezpieczeniach, coś takiego - akurat po zmianie rozmiaru partycji by się przydało, bo zmiany nieistotne do jego działania, natomiast odzyskiwanie często przywraca pierwotny rozmiar partycji, zwłaszcza fabryczne); do aomei backupper musisz zrobić osobnego pena, create recovery media, coś takiego

 

problem z tymi partycjami recovery polega na tym, że windows używa nazwy recovery do obu, a rzeczywiście do 1 lepsze byłoby repair partition, czyli naprawcza (nawet skróty reppart i recpart byłyby dobre); natomiast przywracanie nazywa się restore\restore system, folder z plikami do przywracania to system volume information na partycji z systemem; w starych windowsach był folder repair w windows, były w nim pliki rejestru i ustawienia zaraz po instalacji, służył do naprawy systemu z płytki instalatora

 

ps - dodam, że w aomei możesz zrobić obraz także na penie, na wypadek problemu z dyskiem; natomiast 10 chyba?? zrobi obraz tylko na innym dysku, nie na tym samym

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, dzięki wielkie za pomoc, trochę mi rozjaśniliście temat i odzyskałem wszystko co chciałem, a problem był dużo prostszy niż się wydawało. Nie mogłem zainstalować Windows bo pendrive był w jakiś sposób uszkodzony, użyłem innego i instalacja przeszła normalnie. Wcześniej zrobiłem też backup plików z tej partycji C: i po zainstalowaniu win przywróciłem z backupu folder C:\Recovery i zrobiłem reset do ustawień fabrycznych - przywracanie wykryło ten folder Recovery i przywróciło mi z niego oryginalny obraz asusa :) Gdzie mam wysłać piwka? :)

Edytowane przez bogdan_asus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, czy forum zasłużyło, jeśli to na "cienkie piwko" - nie mówię o sobie, bo nie znam się na laptopch, nigdy nie miałem - natomiast że ten folder recovery to to ktoś od asusa mógł wiedzieć - choć to dziwne rozwiązanie, umieszczać recovery na partycji, która ma być naprawiona, itd - z reguły to osobna partycja

 

możesz się zrewanżować, jeśli znasz się na linuksie - dostałem dysk, na którym zainstalowałem vistę na 1 partycji - nie mogłem się połapać w strukturze dysku, i dopiero stary everest mnie oświecił - na tajemniczym, brakującym obszarze dysku były 2 partycje linuksa, duża z linuksem, i swap - nie wiem nawet jaki to linuks, może mint albo ubuntu, itp - chciałbym spróbować uruchomić tego linuksa, czyli umieścić grub na partycji aktywnej visty, dopisać grub do visty, i wystartować linuksa (jeśli jest w ogóle) - czy grub automatycznie wykryje linuksa, czy trzeba go dopisać do menu.lst, w ogóle skąd wziąć osobnego gruba i menu.lst (albo utworzyć menu.lst); jak linuks widzi dysk wiem, tzn to sda1, itp; może to grub2, i czy to ważne dla startu; jak ewentualnie sprawdzić (z linuksa, bo mam ubuntu live, ale starego, ok 2010), czy ta partycja z linuksem jest podstawowa czy logiczna, bo vista pokazuje dziwne informacje; czy wgranie gruba z tego ubuntu live ok (nawet jeśli nadpisze kody visty, bo przywrócę); chłopak, po którym mam dysk wyjechał, i nie wiadomo, kiedy wróci, może jeszcze w tym tygodniu, a może za miesiąc; ewentualnie skorzystam z forum linuksa, ale może się orientujesz i niepotrzebne

 

jeszcze ciekawostka - pisałem o tym starym dosowym zapisie partycji chs i nowym lba - charakterystyczne, że stary test disk wykrył na twoim dysku że te wpisy się nie zgadzają - chyba? albo fachowcy asusa albo sam diskpart z 10, który tworzył te wpisy nie potrafią już poprawnie przeliczyć chs na lba, i traktują je jako formalność, którą można "olać" - chyba tak, bo szanse, że te wpisy będą miały znaczenie raczej mała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pomogę raczej, bo średnio się znam na linuxie. Z tego co wiem to: grub instaluje się na /dev/sda - czyli w głównym mbr (partycje w takim przypadku to /dev/sda1, /dev/sda2, itd). Ja bym zrobił tak - jeśli wiesz co to za linux to ściągnąłbym jego obraz i odpalił komputer z takiego bootowalnego pena i gdzies na początku instalatora (albo nawet w boot menu) poszukał opcji repair/recovery/terminal, cos w tym stylu, aby dostać się do konsoli tego zainstalowanego linuxa. Jeśli plik konfiguracyjny gruba będzie tam ok, to wydaje mi się, że wystarczy tylko sudo grub-update. Jeśli nie, to konfiguracja gruba jest na bank do wygooglania w moment. Problem w tym, że musisz znać hasło roota. Jeśli chodzi o sprawdzenie typu partycji pod linuxem to zrobisz to w jakimkolwiek distro typu mint/ubuntu/etc w narzędziu "Disks" (można załadować bezpośrednio z pena linuxa, nie trzeba instalować).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za info; sorry, że dopiero odpowiadam, ale przez 3 dni walczyłem zażarcie z firmą pod tytułem microsoft, tzn usiłowałem przenieść dane z xp na vistę - nie muszę pisać, że firma microsoft położyła mnie na obie łopatki - przenosiłem, tzn usiłowałem, za pomocą pena, który pełny na xp stawał się nagle pusty na viscie, tzn puste foldery - wyglądało na problem visty, bo nie mogła sformatować pena, proces stawał na kilku procentach, i można było czekać w nieskończoność - xp formatował pena w 20 sek i pen funkcjonował w nim bez problemu; pomogła w końcu zmiana pena, ale problem zagadkowy - pewnie wiąże się z tym, że vista traktuje pena jak hdd, xp nie

 

dzisiaj dodatkowo położyło mnie na łopatki zarządzanie dyskami - usunąłem 2 partycje i chciałem utworzyć nowe - utworzył, ale logiczne, a chciałem podstawowe; jak się okazuje chyba? w zarządzaniu nie można usunąć rozszerzonej, bo dopiero wtedy staje się możliwe tworzenie podstawowych (zarządzanie proponuje utworzenie woluminów prostych na jej obszarze, jeśli rozszerzona nie usunięta) - rozszerzoną można usunąć w diskpart, bo wyświetla ją jako osobną partycję z numerem 0 (normalnie partycje liczy sie od 1), po jej usunięciu dopiero można tworzyć podstawowe na powstałym wolnym obszarze (logiczne, bo w tablicy partycji wpisana jest tylko rozszerzona, nie logiczne, więc jak w zarządzaniu przez usuń usuwa się logiczne, to usuwa wpis logicznej, ale ten wpis jest na początku rozszerzonej, nie w tablicy partycji) - piszę, bo może komuś się przyda do mbr

 

co do linuksa - podejrzałem dysk partition wizard, i okazało się, że na tej partycji linuksa zajęte 1gb, więc jakiś b. mały linuks, raczej na pewno nie mint albo ubuntu - taki mnie nie interesuje, więc zrezygnowałem; przy okazji - partition wizard nie wejdzie na partycje linuksa (może w płatnej wersji?) - funkcja explore partition, która funkcjonuje do partycji windowsa, wyszarzona przy linuksie, więc nie mogłem sprawdzić, jaki to linuks

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...