Skocz do zawartości
VAMET

Wybory parlamentarne 2019 - 13.10.2019

Wybory parlamentarne 2019  

256 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na kogo oddasz swój głos w wyborach parlamentarnych 13.10.2019?

    • 1. KW Polskie Stronnictwo Ludowe
      7
    • 2. KW Prawo i Sprawiedliwość
      40
    • 3. KW Sojusz Lewicy Demokratycznej
      38
    • 4. KW Konfederacja Wolność i Niepodległość
      71
    • 5. KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni
      47
    • 6 .KW Prawica
      0
    • 7. KW Akcja Zawiedzionych Emerytów Rencistów
      2
    • 8. KWW Koalicji Bezpartyjni i Samorządowcy
      1
    • 9. KW Skuteczni Piotra Liroya-Marca
      4
    • 10. Jeszcze nie wiem, jak będę głosować...
      24
    • 11. Nie pójdę zagłosować!
      22


Rekomendowane odpowiedzi

Witam uprzejmie

 

Pamiętajcie, że wygrany komitet wyborczy dostaje procenty innych KW, które nie przekroczą 5%. Także jak KW Konfederacja Wolność i Niepodległość nie wejdzie, to KW Prawo i Sprawiedliwość je otrzyma, przez co będzie miało więcej mandatów. Zatem jak już chcecie ryzykować w tak poważnej "grze" i oddać głoś na ten KW, to módlcie się, żeby przekroczył 5%, a jak już przekroczy, żeby z PiSem nie zrobił sojuszu lub ich posłowie nie sprzedali się za miskę ryżu zasilając KW PiS.

 

Ja podtrzymuję swoje zdanie, brak udziału w wyborach i oddanie głosu innego niż KW w punktach od 1 - 5 (bez 4), to stracony głos, który i tak zasili KW Prawo i Sprawiedliwość. Jednymi słowy, jak nie bierzesz udziału lub głosujesz na KW, który nie przekroczy 5%, to tak jakbyś głosował na PiS, bo to oni będą mieli najwięcej % w tych wyborach.

 

Taki jest niestety chory system...

 

Z poważaniem

Edytowane przez VAMET

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przelicz jeszcze raz...

 

5 lat wcześniej zebrał 505 tys głosów co mu dało ponad 7,15% głosów przy frekwencji 24%

+ a Ruch Narodowy zebrał 98tys głosów co dało 1,4%=7,5% i 603tys. Następnie jako, że zaistniał w końcu politycznie, jego popularność mocno wyskoczyła do góry, ale w 2015 powstał Kukiz, który ukradł elektorat buntu czyli rosnącą wtedy mocno baze dla Korwina a więc kilka %.

 

 

W 2019 Dostał 620tys głosów razem z RN przy frekwencji 45% w 2019. W tym wypadku frekwencja ich utopiła.

Gigantyczna zmiana frekwencji a liczba głosów w zasadzie stała.

 

Aktywny elektorat chodzi na wybory co by się nie działo. Po prostu ludzie < 30 mają bardzo mizerną frekwencje w wyborach do UE.

Swoją drogą, elektorat PISu też jest mało aktywny. Na prowincji na wybory chodzi zdecydowanie mniej osób niż w dużych miastach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując

 

Konfederacja obiecuje, że obniży drastycznie podatki i będzie musiała kasować socjal by to zrobić: cp 500+ ( 40mld), NFZ ( 100mld), pomoc społeczna( 20mld), i multum innych pewnie. W teorii 160 mld pozwala skasować PIT i CIT. Wtedy z własnej pensji trzeba by kupić ubezpieczenie medyczne, a z choćby USA wiemy, że jest wielokrotnie droższe. Kolejek nie ma to fakt, bo ludzi na to nie stać i chodzą niedoleczeni ( z bogatych)

 

Koalicja Platformerska obiecuje, że podatków nie obniży ale zrobi, ze było tak jak było, czyli system podatkowy będzie dziurawy jak sito. Tzn my będziemy dalej podatki płacili ale będą one w magiczny sposób znikały i mimo dzielnej ciągłej walki o uszczelnianie, nic to nie będzie dawać i będą uciekały.

 

PiS obiecuje, że to co jest z uszczelniania podatków zamiast przeznaczać na spłate długu czy choćby służbe zdrowia, będzie przeznaczał na socjal dla dzieci 500+.

W pewnym sensie ktoś kto ma świadczenie może pójść prywatnie do lekarza ale to de facto uprzywilejowanie młodych rodzin względem reszty społeczeństwa. Ukryte bykowe.

 

 

SLD obiecuje? co oni właściwie mają do powiedzenia oprócz promocji homoseksualizmu? Lewica Obyczajowa chyba tylko i wyłącznie. Niezbyt to produktywne i użyteczne.

 

PSLKukiz - związek zawodowy urzędników wiejskich + zagubiony rockman obiecują...nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konfederacja. Ale to co zrobił TVP dzisiaj w Wiadomościach nt Konfederacji to przechodzi ludzkie pojęcie. Az tak się boją tych marnych 5%? Co za reżim :kwasny:

Edytowane przez HΛЯPΛGŌN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konfederacja. Ale to co zrobił TVP dzisiaj w Wiadomościach nt Konfederacji to przechodzi ludzkie pojęcie. Az tak się boją tych marnych 5%? Co za reżim :kwasny:

Co takiego zrobili, jestem ciekaw ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co takiego zrobili, jestem ciekaw ;)

 

Z tego co widziałem osobiście to powiedzieli ze nie warto na nich głosować, bo dostają tylko 3% w sondażach przez co odbierają głosy innym ugrupowaniom prawicowym, jakim jest PIS.

Do tego po długiej analizie programu PIS, dali tylko fragment wypowiedzi Korwina o silnych mężczyznach, po czym przeszli do omawiania innych partii.

 

Podsumowując

 

Konfederacja obiecuje, że obniży drastycznie podatki i będzie musiała kasować socjal by to zrobić: cp 500+ ( 40mld), NFZ ( 100mld), pomoc społeczna( 20mld), i multum innych pewnie. W teorii 160 mld pozwala skasować PIT i CIT. Wtedy z własnej pensji trzeba by kupić ubezpieczenie medyczne, a z choćby USA wiemy, że jest wielokrotnie droższe. Kolejek nie ma to fakt, bo ludzi na to nie stać i chodzą niedoleczeni ( z bogatych)

 

 

Podobno zlikwidowanie 500+ pozwala na likwidacje PITu i akcyzy w paliwie. Jeśli będą wprowadzać wszystkie swoje plany to nie na raz ;) .

Pamiętać trzeba że więcej niż 10% nie mają jakichkolwiek szans, więc po negocjacjach z PIS przepchną jakiś kompromis lub po prostu będą pięknie mówić w Sejmie i pilnować rządu przy większym dostępie do mediów. Jak dostana się do sejmu to powinni skupić się na uświadamianiu społeczeństwa i wypracowaniu realnych rozwiązań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widziałem osobiście to powiedzieli ze nie warto na nich głosować, bo dostają tylko 3% w sondażach przez co odbierają głosy innym ugrupowaniom prawicowym, jakim jest PIS.

Do tego po długiej analizie programu PIS, dali tylko fragment wypowiedzi Korwina o silnych mężczyznach, po czym przeszli do omawiania innych partii.

 

 

 

Podobno zlikwidowanie 500+ pozwala na likwidacje PITu i akcyzy w paliwie. Jeśli będą wprowadzać wszystkie swoje plany to nie na raz ;) .

Pamiętać trzeba że więcej niż 10% nie mają jakichkolwiek szans, więc po negocjacjach z PIS przepchną jakiś kompromis lub po prostu będą pięknie mówić w Sejmie i pilnować rządu przy większym dostępie do mediów. Jak dostana się do sejmu to powinni skupić się na uświadamianiu społeczeństwa i wypracowaniu realnych rozwiązań.

No ale Korwin sam się podkłada. Nikt specjalnie nie musi się wysilać, żeby dziadka wrobić w coś. Ta jego partia może i kiedyś coś zyska, ale jak jego już nie będzie. Stary głupek dałby sobie już spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PiS to taka mutacja komuny w demokrację. Wyszła z tego hybryda na potrzebę obecnych czasów. Starsi ludzie są obyci z takim modelem rządów w Polsce i to trafia do nich, młodzi mają wszystko gdzieś, a kobiety głosują na to, gdzie mają zapewnione w swoim domu jak najwięcej. Jeśli do wyborów pójdą osoby, które nie przejawiały inicjatywy w poprzednich wyborach to PiS straci władzę absolutną zakrawającą na totalitaryzm, komunę i co tylko najgorszego możecie sobie wyobrazić z poprzednich negatywnych czasów w historii ludzkości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argumenty kolego, argumenty jakieś. Wszystkie opinie są wartościowo o ile podparte argumentami. Te bez argumentów są bezwartościowe. Zawsze mi się wydawało, że mutacja komuny w demokracje była w 89 za pomocą liberalnej lewicy ( w tym konstytucja) a prawica była pariasami przez dekady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argumenty kolego, argumenty jakieś. Wszystkie opinie są wartościowo o ile podparte argumentami. Te bez argumentów są bezwartościowe. Zawsze mi się wydawało, że mutacja komuny w demokracje była w 89 za pomocą liberalnej lewicy ( w tym konstytucja) a prawica była pariasami przez dekady.

 

Buahaha pisalamista chce argumenty.

 

Prezesik jak późny Gomułka wczesny Gierek. Nie odwoływalny, nie ruszalny. Aparat im głupszy tym lepszy, jedna wielka patologia. Partia składa się, min. ze skazanych złodzieji, całej armii trepów, członków KC PZPR, PZPR, ludzie po dyscyplinarkach w swoich zawodach. Więcej nie chce mi się pisać.

 

Co do członków PZPR, w pisie i rządach tych tawariszy to tak na szybko, bo nie chcę mi się szukać.

 

"

1. Andrzej Lepper- Wicepremier Rządu IV RP - wieloletni członek i działacz PZPR. Skazany ponadto prawomocnymi wyrokami za przestępstwa pospolite!

 

2. Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP- członek PZPR do jej końca. Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w manifestacji na warszawskim Placu Zwycięstwa w rocznicę odzyskania niepodległości. W uzasadnieniu wyroku pan Kryże napisał m.in., że `demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu polskiego, twierdząc m.in., że nie jest on narodem wolnym i niepodległym'. Kryże jako przewodniczący Wydziału IV Sądu Okręgowego w Warszawie organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji - po objęciu przez niego kierownictwa Wydziału, część pracujących w nim sędziów odeszła, a orzecznictwo w stosunku do działaczy podziemnej opozycji uległo zaostrzeniu. Ps. W tym czasie nasz strugany `bohater opozycji' Premier Jarosław Kaczyński spokojnie pracował sobie w Ośrodku Badań Społecznych Region Mazowsze, a jego braciszek Lech niewiele wcześniej spokojnie obronił pracę doktorską z marksistowskiego prawa pracy obficie odwołując się przy tym do Lenina.

 

4. Wojciech Jasiński- Minister Skarbu IV RP- członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB, co ciekawe, w czasie debaty sejmowej, indagowany na okoliczność przynależności do PZPR Jasiński nie przyznał się do tego, a w jego życiorysie zaprezentowanym posłom nie było na ten temat ani słowa.

 

5. Andrzej Aumiller- Minister Budownictwa IV RP- zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy. Przyjmuje zapisy na 3 mln mieszkań Kaczyńskiego i gruszki na wierzbie.

 

6. Anna Kalata - Minister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Członek PZPR jak i SLD.

 

7. Zbigniew Graczyk- Wiceminister Gospodarki Morskiej IV RP - przez 20 lat należał do PZPR, będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.

 

8. Marek Grabowski - Wiceminister Zdrowia IV RP(członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD

 

9. Ewa Sowińska- Rzecznik Praw Dziecka IV RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.

 

10. Krzysztof Zaręba - Wiceminister Środowiska IV RP, były członek PZPR, a w rządzie Leszka Millera główny inspektor ochrony danych osobowych. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD.

 

11. Bogusław Kowalski Wiceminister Transportu IV RP. W latach 80 członek PRON. Figuruje w materiałach służb specjalnych PRL jako tajny współpracownik o kryptonimach `Mieczysław' i `Przemek'. Z dokumentów SB znajdujących się w IPN wynika, że w styczniu 1988 roku Kowalski został zarejestrowany w dzienniku rejestracyjnym jako TW `Mieczysław' pod numerem 54803.

 

12. Bogdan Socha -Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim.

 

13. Romuald Poliński- kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradcą ministrów Kołodki i Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD.

 

14. Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta IV RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika `Czas', klasycznego pisma partyjnego `po linii i na bazie' (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.).

 

15. Krzysztof Śniegocki, Sędzia Trybunału Stanu IV RP wybrany jako kandydat PiS i LPR. W latach 80. jako radca ministerstwa rolnictwa aktywnie występował w sądzie pracy przeciwko wyrzuconemu z pracy za działalność związkową działaczowi `Solidarności'.

 

16. Ryszard Siewierski- Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP - członek PZPR do końca (1990). W latach 1987-1990 był zastępcą szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Jeleniej Górze ds. polityczno-wychowawczych, był klasycznym oficerem politycznym, krzewiącym socjalizm wśród milicjantów i sprawdzającym czy nie chodzą do kościoła lub nie mają kumpli w opozycji.

 

17. Karol Karski (PiS) obecnie radykalny przewodniczący komisji IV RP ds. zmian w ustawie lustracyjnej. Aparatczyk władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych. Wtedy kiedy wszyscy przyzwoici ludzie wybory bojkotowali. Był jednym z tych ludzi którzy tworzyli ówczesny PRL i ochoczo opluwał na uczelni solidarnościowy NZS.

 

18. Stanisław Kostrzewski, od 25.02.2006 skarbnik PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. Żeby było ciekawiej - od 31.12.2005 jest wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska i nie ma tu żadnego konfliktu interesów.

 

19. Henryk Biegalski, nominowany i odwołany z funkcji szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, od 1969 r. do końca lat 80. był członkiem PZPR. Od marca 1982 r. należał do Komisji Bezpieczeństwa i Ładu Publicznego KW PZPR w Gdańsku.

 

20. Jerzy Bahr, 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie - w latach 1976 - 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie (sekretarz ds. prasowych). Do stanu wojennego był członkiem PZPR. Za prezydentury Kwaśniewskiego był po Siwcu (od marca 2005) szefem BBN i członkiem RBN.

 

21. Krzysztof Czabański, mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. - były dziennikarz m.in. `Sztandaru Młodych' i `Zarzewia'. W latach 1967-1980 należał do PZPR.

 

22. Stanisław Podlewski, mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa - należał do PZPR do końca jej istnienia.

 

23. Marcin Wolski, 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR - od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR.

 

24. Tomasz Gąska, mianowany 25.07.2006 nowym wiceprezesem Radia PiK z nadania PiS - były PZPR-owski aparatczyk, który strzegł linii partii i bronił stanu wojennego. Był członkiem PZPR, sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej w tygodniku `Fakty' i zastępcą redaktora naczelnego tej gazety od 1979 roku, przez stan wojenny, aż do upadku komunizmu, odznaczony medalem im. Janka Krasickiego. Używając pseudonimu Tomasz Hellen pisał m.in. peany na temat WRON, a w tekście `Jaka może być partia' nawoływał do odrodzenia w PZPR `ducha leninowskich zasad'.

 

25. Jan Sulmicki, kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym. 14.12.2006 zrezygnował z kandydowania z "powodów rodzinnych".

 

26. Maciej Giertych były członek PRON i Rady Konsultacyjnej przy gen Jaruzelskim poparł dekret o wprowadzeniu stanu wojennego i delegalizację Solidarności. Wiosną 1989 roku brał udział w obradach "Okrągłego Stołu" jako doradca Gen. Jaruzelskiego.

Nigdy nie został zarejestrowany jako Tajny Współpracownik, ponieważ SB uznała, że jest wystarczająco przydatny jako współpracownik zupełnie jawny. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego (PRON) - organizacja polityczna utworzona w okresie stanu wojennego przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne oraz organizacje katolickie w celu propagandowego wykazania poparcia społeczeństwa dla polityki partii, a w szczególności wprowadzenia stanu wojennego.

 

27. Ryszard Bender także członek PRON i poseł na Sejm PRL. Vice-prezes PZKS, które oficjalnie poparło wprowadzenie stanu wojennego w 1981. Obecnie senator LPR.

 

28. Janusz Maksymiuk z Samoobrony, negocjował z PiSem jak mówi J. Kaczyński `najlepszą od 17 lat koalicję rządową' .W PZPR od 1975 do końca. Umieszczony na liście krajowej PZPR w wyborach '89 obok takich tuzów jak Kiszczak, Kania, Florian Siwicki, Rakowski. TW "Roman".

Figuruje w kartotece ogólnoinformacyjnej wydz. II BEiA UOP. zarejestrowany pod nr 46734 dnia 15.07.83 przez Pion VI RUSW Oleśnica. Nr archiwalny 60430/I, nr mikrofilmu 60430/1. Miejsce archiwizacji WEiA del. UOP we Wrocławiu. Data zaprzestania kontaktów 27.09.89.

 

29. Stanisław Łyżwiński, wiceprzewodniczący Samoobrony. W czasach PRL był członkiem ZSL, w III RP zaangażował się w działalność powiatowej organizacji SLD. Świadomy i tajny współpracownik SB.

 

30. Bolesław Borysiuk wybrany do KRRiT za zgodą Kaczyńskich. Był strażnikiem "jedynie słusznej linii Roberta Kwiatkowskiego", przez lata prezesa TVP z ramienia SLD i jednego z czarnych bohaterów afery Rywina . Do PZPR należał od 1971 r. `Bolek nie jest lubiany, silne poparcie ma tylko wśród byłych aktywistów PZPR i SLD, szczególnie tych z frakcji Millera'

 

31. Irena Okrągła, powołana 01.12.2005 przez ministra Ziobro na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego. W 1985 r., pełniąc funkcję wiceszefowej Prokuratury Rejonowej w Sopocie, podjęła decyzję o aresztowaniu Jarosława Malca, działacza opozycji, zatrzymanego przez milicję w czasie rozlepiania plakatów nawołujących do bojkotu wyborów do Sejmu.

 

32. Wiesław Jan Kurowski, członek Rady Politycznej PiS - tajny współpracownik `Sławek', `Radosław', `Jacek'. Na stronie PiS pan Kurowski nie figuruje na liście członków Rady, ale - co ciekawe - w wersji angielskiej strony dalej jest jej członkiem.

 

33. Janusz Kaczmarek - szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS - oskarżony o spowodowanie przecieku, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia. Członek PZPR od 1986 r.

 

34. Stefan Meller - Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Do 1968 r. członek PZPR.

 

35. Piotr Cybulski - poseł na Sejm RP z listy PO. W styczniu 2006 r. odszedł do PiS. Okazało się, że był członkiem ZSMP i PZPR, co wcześniej zataił. PiSowi to nie przeszkadzało i do dziś jest członkiem KP PiS.

 

36. Jerzy Robert Nowak - główny propagandysta Radia Maryja, wspierającego PiS. Kontakt operacyjny SB o pseudonimie `Tadeusz'. W latach 60-tych na łamach "Polityki" Nowak dopominał się, by w końcu ujawnić całą prawdę i pokazać `problem oceny roli duchowieństwa katolickiego przyczyniającego się do ugruntowania zacofania społecznego i politycznego'. Po ogłoszeniu stanu wojennego publikował też w "Radarze" i lewicowym "Zdaniu". Porównywał Węgry 1956 r. z Polską 1982 r., dowodząc, że w obu krajach miały miejsce spiski imperialistyczne i kontrrewolucyjne.

Ostatnie teksty w Polityce publikował w roku 1989, stawiając PZPR za wzór Węgierską Socjalistyczną Partię Robotniczą.

 

37. Aleksander Chłopek - poseł z Gliwic. Członek PZPR od roku 1978. W1980 r. wstąpił do Solidarności, lecz jak podaje Wikipedia, w latach 80. był członkiem egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR.

 

38. Halina Molka - posłanka na Sejm RP V kadencji. Wybrana liczbą 3706 głosów z okręgu piotrkowskiego. Były członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, później Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej. 21 września 2006 roku, opuściła klub parlamentarny Samoobrony, przechodząc do nowopowstałego Ruchu Ludowo-Narodowego. od 26 kwietnia 2007 do 23 sierpnia 2007 członkini Koła Posłów Bezpartyjnych. Od 23 sierpnia 2007 posłanka PiS."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując

 

Konfederacja obiecuje, że obniży drastycznie podatki i będzie musiała kasować socjal by to zrobić: cp 500+ ( 40mld), NFZ ( 100mld), pomoc społeczna( 20mld), i multum innych pewnie. W teorii 160 mld pozwala skasować PIT i CIT. Wtedy z własnej pensji trzeba by kupić ubezpieczenie medyczne, a z choćby USA wiemy, że jest wielokrotnie droższe. Kolejek nie ma to fakt, bo ludzi na to nie stać i chodzą niedoleczeni ( z bogatych)

 

 

W Konfederacji zdania na temat służby zdrowia są podzielone. To co powiedziałeś to wersja Korwinistów. Ruch Narodowy głosi co innego na ten temat. Sama Konfederacja nie ma dyscypliny partyjnej a każdy z podmiotów zachowuje niezależność.

 

Obawiam się że jak Konfederacja wejdzie do sejmu to pojawią się zarzuty że w pewnych kwestiach będą głosować przeciw sobie. Bo to grupa współpracujących środowisk, nie jedna partia. A ludzie zdaje się tego nie rozumieją.

 

 

 

I tu jest miejsce w którym kompletnie nie rozumiem działań Kukiza. Mógł startować z list Konfederacji, wprowadził by swoich ludzi i po wyborach mógł by się kompletnie od Konfederacji odciąć jak mu Korwin tak przeszkadza. Zamiast tego rozwalił własne środowisko i teraz startuje z list PSL, dla mnie to absurd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narodowcy są za socjalem, Kurwin przeciw. Tyle w tej dyskusji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argumenty kolego, argumenty jakieś. Wszystkie opinie są wartościowo o ile podparte argumentami. Te bez argumentów są bezwartościowe. Zawsze mi się wydawało, że mutacja komuny w demokracje była w 89 za pomocą liberalnej lewicy ( w tym konstytucja) a prawica była pariasami przez dekady.

Sfinks podał całkiem pokaźną listę, ale jest ona troszkę nieaktualna, bo w międzyczasie na przykład wypłynęła przeszłość Kazimierza Kujdy, który okazał się tajnym współpracownikiem SB a oficjalnie działał też w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich. Jak również na wierzch wyszły szczegóły z kariery zawodowej Barbary Skrzypek, która jest osobistą sekretarką Kaczyńskiego od przeszło 30 lat. Wcześniej pracowała między innymi w Kancelarii Tajnej Urzędu Rady Ministrów za czasów Jaruzelskiego i Janiszewskiego. Ten ostatni był z resztą przez wiele lat jej bezpośrednim przełożonym.

 

Tym niemniej personalia to jedno, a kwestia charakteru władzy to drugie. Jeśli miałbym być ścisły, to powiedziałbym, że obecna władza jest autorytarna bez wchodzenia w szczegóły, czy akurat jest to komunizm czy coś innego - po prostu komunizm jest w Polsce najbliższym punktem odniesienia jeśli chodzi o autorytaryzm i/lub totalitaryzm.

 

Dlaczego użyłbym takiego określenia?

  1. Oficjalne ośrodki władzy wykonawczej i ustawodawczej są de facto sterowane przez jedną osobę w sposób nieformalny.
  2. Ośrodki władzy sądowniczej są lub w zamierzeniu miały być podporządkowane władzy politycznej. Wymontowano też wszystkie inne bezpieczniki systemowe, także nieformalny przywódca państwa i jego ludzie są w razie czego bezkarni.
  3. Prawo jest naginane bądź jawnie łamane w imię tzw. wyższej konieczności.
  4. Aparat państwa jest zaprzęgany do walki politycznej z opozycją i nieprzychylnymi mediami. W tym aspekcie jeszcze daleko do typowych autorytaryzmów, ale jak bardzo chcesz, to mogę przypomnieć kilka istotnych przykładów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sfinks coś tam wypluł z siebie wulgarnego jak to radykałowie mają w zwyczaju plus przekopiował jakąś liste z której nic nie wynika i nijak ma się do meritum które było poruszone. Argumentów brak.

 

Większość punktów jest teoriami spiskowymi a nie faktami.

Czyli co się zmieniło wobec poprzedniej władzy w kontekście polityki?

bo

Sędziów na telefon już mieliśmy, teraz też mamy?

Instytucje walczące z obywatelami i mediami już mieliśmy - np zgarnięcie przez służby internauty od www. antykomora czy też służby w redakcji wprost czy też próbe skasowania licencji niszowej telewizji trwam itd itp. Pewnie jakiś Pisowiec mógł by mnożyć przykłady setkami, ja pamiętam tylko z grubsza coś co rykoszetem zapamiętałem głośniejszego. Setek poźniejszych nie pamiętam. Nie jestem radykałem jak sfinks i nie śledze propagandowych profili w necie by kopiować. Bycie w PZPR nijak się miało do przynależności do nomenklatury władzy. To troche co innego.

 

Już nie wspomne o sądach, które klepały 140 letnich kuratorów w procesach reprywatyzacyjnych. Niezależnych sądach... HIT + ostatnio sąd, który odkręca prace komisji w wułydzaniu kamienic ;) Kolejny HIT a przecież reżim opanował sądy podobno. No coś nie za bardzo.

 

Zatem wygląda na to, że zamieniliśmy władze totalitarną na totalitarną, wg waszej specyfiki i totalitaryzm nowy do tej pory ma problem by zwalczyć totalitaryzm stary. trwa o Niech będzie i tak.

 

Totalitaryzm...lol

Edytowane przez LasagnaBolognese

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli teraz jest lepiej niż było?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytując klasyka:

 

"Jeszcze nie wiem na kogo zagłosuję, ale za to wiem na kogo na pewno nie zagłosuję". 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Ty serio wyjeżdżasz z "antykomorem" jako argumentem?

Coś kiepskie te wytyczne z centrali dostajecie.

 

Swoją drogą, TRWAM to czasem nie spełniał po prostu wymogów na przedłużenie koncesji?

Chyba była na ten temat dyskusja w offie.

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buahaha pisalamista chce argumenty.

 

Prezesik jak późny Gomułka wczesny Gierek. Nie odwoływalny, nie ruszalny. Aparat im głupszy tym lepszy, jedna wielka patologia. Partia składa się, min. ze skazanych złodzieji, całej armii trepów, członków KC PZPR, PZPR, ludzie po dyscyplinarkach w swoich zawodach. Więcej nie chce mi się pisać.

 

Co do członków PZPR, w pisie i rządach tych tawariszy to tak na szybko, bo nie chcę mi się szukać.

 

Też tak potrafię.

 

1. Andrzej Rzepliński, wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego z poparcia PO, kandydat PO na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w 2005 r., do 1981 należał do PZPR. Pod koniec lat 70. II sekretarz POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.

2. Tomasz Nowak, poseł PO był 1 marca 1989 r. zarejestrowany przez SB z Konina jako kontakt operacyjny, ps. “Aktor”. Pozyskany do sprawy o krypt. “Pegaz” (“zagadnienie” – kultura i sztuka). Zdjęty z ewidencji 9 stycznia 1990 r. Materiały zniszczono. (W 2011 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że poseł złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne i choć zarejestrowany został przez SB jako kontakt operacyjny o pseudonimie "Aktor", to jednak odbyło się to bez jego wiedzy, a on sam w żaden sposób nie współpracował z SB red.).

3. Zbigniew Pawłowicz, senator PO był zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu wojska PRL, ps. “Pawlik”. (W 2009 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy orzekł, że jego oświadczenie lustracyjne, w którym zaprzeczył współpracy ze służbami specjalnymi PRL jest zgodne z prawdą, oddalając wniosek IPN - red.).

4. Marek Konopka, senator PO został w 1982 r. zarejestrowany jako tajny współpracownik kontrwywiadu wojska PRL ps. “Marzena”. (Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał w 2009 r., że Marek Konopka, senator Platformy Obywatelskiej z Białej Piskiej, złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Nie był tajnym współpracownikiem peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa - red.).

5. Michał Boni, doradca premiera Tuska w 1992 roku został wymieniony jako TW “Znak” na tzw. liście Macierewicza. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, że w 1985 Służba Bezpieczeństwa za pomocą szantażu zmusiła go do podpisania deklaracji współpracy.

6. Stanisław Jałowiecki, eurodeputowany PO występuje w katalogu IPN jako konsultant” SB z 1973 r., w tym roku został ostatecznie uznany przez Sąd Najwyższy za “kłamcę lustracyjnego”.

7. Andrzej Olechowski, współtwórca PO i do dziś jej członek znalazł się w 1992 r. na liście Macierewicza. Jako jeden z nielicznych polityków centroprawicowych złożył oświadczenie lustracyjne o przyznaniu się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL – w okresie pracy w instytucjach międzynarodowych współpracował z wywiadem (Departament I MSW). Był jego kontaktem operacyjnym o pseudonimie “Must”. Członek PZPR.

8. Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO w PRL związana z “Głosem Robotniczym”, organem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi. W 1997 była kandydatem na stanowisko ministra kultury i sztuki w gabinecie Jerzego Buzka; wycofała się na skutek protestu AWS po oskarżeniu jej o udział w antysemickiej nagonce w 1968.

9. Kazimierz Kutz, poseł PO w 1971 r. został zarejestrowany przez SB jako kandydat na tajnego współpracownika. Po trzech latach zmieniono mu kategorię na “zabezpieczenie”, a półtora roku później sprawę zakończono “z powodu braku możliwości operacyjnych”. W latach 70. uczestniczył w naradach Komitetu Centralnego PZPR na temat kultury. Wygłosił przemówienie gdzie zaatakował Stanisława Bareję używając terminu “bareizm” jako synonimu kiczu. Od tego czasu reżyser “Misia” nie podał ręki Kutzowi. W stanie wojennym zwolniony z internowania po podpisaniu `deklaracji o lojalności’. Od 1983 mieszka w Warszawie w tzw. “Zatoce czerwonych świń”. W 2005 członek Komitetu Honorowego Kandydata na Prezydenta RP Włodzimierza Cimoszewicza.

10. Zbigniew Ćwiąkalski, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Donalda Tuska w latach 1972-1981 członek PZPR, był szefem uczelnianej Podstawowej Organizacji Partyjnej. Według dokumentów IPN został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa w 1985 r. Zaprzeczył jakiejkolwiek propozycji współpracy, a sam fakt zarejestrowania wiąże z wyjazdem na półtoraroczne stypendium do RFN w 1986 r.

11. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska karierę polityczną zaczynała w latach 70. w PZPR. Z partii wystąpiła po wprowadzeniu stanu wojennego.

12. Jan Kuriata polityk ten po pięciu latach procesu lustracyjnego został oczyszczony z zarzutów współpracy z SB. Sąd orzekł prawomocnie, że złożył on prawdziwe oświadczenie lustracyjne.

13. Marian Czerwiński poseł PO. W 1989 został posłem na Sejm X kadencji (tzw. Sejm kontraktowy) z okręgu Dębica z listy PZPR. Przewodniczący PO w powiecie dębickim.

14. Leszek Korzeniowski poseł PO, przewodniczący PO w województwie opolskim, były członek PZPR.

15. Miron Sycz poseł PO, b. członek PZPR. Należy do Stowarzyszenia Ordynacka.

16. Bożena Sławiak posłanka PO, była członkiem PZPR.

17. Karol Węglarzy radny sejmiku śląskiego z PO, w latach 1980-1985 pełnił funkcję posła na Sejm PRL VIII kadencji z listy PZPR. Od 2001 należy do Platformy Obywatelskiej.

18. Gen. Janusz Bojarski dyr. Departamentu Kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej, w przeszłości dwukrotnie pełniący funkcję szefa rozwiązanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Absolwent m. in. Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, znany również jako wieloletni współpracownik gen. Dukaczewskiego.

19. Robert Kowalski absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGiMO) w czasach ZSRR. Zwolniony ponad rok temu ze stanowiska teraz został wiceszefem departamentu kadr i szkoleń w MSZ.

20. Marek Staszak prokurator krajowy, ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1980-1984 pracował w Prokuraturze Rejonowej w Międzyrzeczu i Poznaniu. Był prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej (1985-1989) i podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasach rządów SLD (2001-2003).

21. Zdzisław Skorża wiceszef ABW, były funkcjonariusz SB.

22. Maria Wągrowska wiceminister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, podała się do dymisji 13 grudnia, wg `Trybuny’ po tym, jak w IPN znaleziono materiały na jej temat. Oficjalny powód odejścia: `z powodów rodzinnych’.

23. Tadeusz Nalewajk wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z nominacji PSL, podał się do dymisji 7 stycznia 2008, `ze względów osobistych’. Wg `Trybuny’ powodem jego dymisji były materiały znalezione w IPN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej okolicy na szczęście wygląda to nie najgorzej :)

 

Screensho_qsawnse.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy już wieszczycie wygraną PiS-u,a tu ten "pupil" Zbigniew Stonoga wrócił i twierdzi że ma dowody na tą partię

https://www.youtube.com/watch?v=UmF6NOXVx1I

 

Co ten człowiek nawyprawiał w latach 2014-2015 ówczesnej partii rządzącej,to chyba każdy wie

Edytowane przez Splendor_97

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyborcy korwina chodzą na wybory ale problemem jest frekwencja całego społeczeństwa. Im wyższa tym względnie stały liczbowo elektorat ma większe problemy z przejściem progu. Tym bardziej, że nikt im tego nie ułatwia i są objęci w zasadzie embargiem medialnym we wszystkich mainstreamowych mediach. W takich warunkach ciężko poszerzać elektorat ponad młodych ludzi aktywnych w internecie, gdzie pozyskiwanie wyborcy ma charakter oddolny i dość incydentalny a nie odgórny i masowy.

 

Przecież Korwin afery medialne rozkręca cynicznie, właśnie po to by jedna ze stacji z drugą go pokazała w myśl zasady, nie ważne co mówią, ważne, że mówią. Jak nie mówią wcale to tak jakby nie istniał.

 

Z Korwina się wyrasta. Ludzie raz zagłosują, bo spodoba im się kilka jego wypowiedzi, a później obserwując swojego kandydata, wstydzą się za niego. Dałbym mu 6%, ale nie mniej i nie więcej. Poniżej 5% głosy przepadną, a powyżej strach o przyszłość. Ja już więcej na Niego nie zagłosuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie raz zagłosują, bo spodoba im się kilka jego wypowiedzi, a później obserwując swojego kandydata, wstydzą się za niego.

Korwin np.gdy był deputowanym do PE,to na jednym posiedzeniu sobie spał :mad2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łał straszne. PE to tylko teatr dla ludu, że coś tam się dzieje. 80% MEPÓw wygłasz mowę trawę wg klucza poprawności politycznej i bierze pieniądze. Nie są zainteresowani żadną polemiką oprócz uprawiania bicia piany wg linii partyjnej. Często nawet nie pojawiając się na posiedzeniach, czy wyjeżdżając z samego rana po podpisaniu listy obecności. Polityke się robi za kulisami. Zresztą jak wszędzie.

 

Większość MEPów traktuje bycie Mepem jako ciepłą posadkę. Duża część z nich zwija żagle ostatniego dnia posiedzeń z samego rana po podpisaniu listy obecności, by mieć przyznaną dietę.

Na YT są filmy z akcji, niestety już dziennikarze nie mają tam wejścia, od tego incydentu. :E

 

Chociażby fakt, że głosują w tempie karabinu, na ślepo, nawet nie wiedząc za czym to już ludu nie interesuje. Teatr w przyśpieszonym tempie. Świętokradztwem tam jest domagania się normalnego tempa głosowania czy policzenia głosów. Jadą na automacie bo wszystko z góry jest ustalone. Posłowie nawet nie zawracają sobie głowy by wiedzieć co robią. Kasa się zgadza w końcu.

Edytowane przez LasagnaBolognese

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to Ty ostatnio napisałeś? "Jakby to jakiś Pisowiec napisał"?

A za Peło, teraz to dzieciom dają, Unia be - nie jestem Pisiorem. :rotfl::E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...