Początkujący Fotograf

[piokaka 0]

Witam,

 

moja bardzo dobra znajoma robi aktualnie kurs fotografii. Niedługo zbliżają się jej urodziny, dlatego też wraz z innymi znajomymi pomyśleliśmy nad zakupem dla niej aparatu.

 

Czy moglibyście doradzić jaki aparat byłby najlepszy dla początkującego fotografa? Oczywiście proszę też o cenę jaką należy przeznaczyć, aby był sens zakupu takiego aparatu bo może okazać się, że w przedziale 3-4 tys zł lepiej dać sobie spokój i nic nie kupować, ponieważ aparat nie spełni wymagań.

 

Proszę o pomoc.

[Qwinto 413]

Jeśli robi kurs to pewnie dobrze byłoby jakąś lustrzankę kupić. Bez lusterkowce raczej są poza zasięgiem budżetu. Jeśli ma to być coś ze stajni Canona, to:

2200 - CANON EOS 200D BODY + 18-55 IS STM

3300 - CANON EOS 800D BODY + 18-55 IS STM + 55-250 IS STM

3150 - CANON EOS 800D BODY + 18-135 IS STM

3050 - CANON EOS 200D BODY + 18-135 IS STM

 

Lub jak chcecie po taniości to

1900 - CANON EOS 2000D + Obiektywy 18-55 IS II + 50mm F/1,8 STM

choć IHMO lepiej wziąć tego za 2200 i dokupić 50mm F/1,8 STM

 

Ale najlepiej to chyba by wyszło

3050 - CANON EOS 200D BODY + 18-135 IS STM

plus 50mm F/1,8 STM (ok 440zł)

Wydaje mi się że byłby to najbardziej uniwersalny zestaw.

[Sary 19]

Znajoma na kursie dowie się na pewno, ze to nie aparat robi zdjęcia, a osoba która go trzyma a sam aparat to dopiero początek długiej pracy nad sobą, umiejętnościami i wyborem odpowiednich "szkieł", które często grają pierwsze skrzypce. O wiele lepsze zdjęcia wyjdą z dobrym obiektywem i tanią "puszką", niż na odwrót, tak jak ktoś kto ma pojęcie, nawet kompaktem zrobi lepsze zdjęcia, niż ktoś kto pojęcia nie ma i w ręce dostanie sprzęt nawet za 30 tysięcy.

 

Jako pierwszą lustrzankę można wybrać w zasadzie cokolwiek, nawet sprzęt używany, by potem mniej stracić na jego odsprzedaży. Pierwszy aparat ma za zadanie nauczyć właściciela podstaw, tego z czym to się je i uzmysłowić go czego potrzebuje, właściciel musi dojść do tego niestety sam. to on/a będzie wiedzieć najlepiej jaki rodzaj fotografii ją zainteresuje najbardziej, a to znów pomoże w wyborze odpowiedniego sprzętu.

 

Sam na jej/waszym miejscu wpierw popatrzyłbym po rodzinie i znajomych, spróbował się dowiedzieć czy ktoś z nich może posiada już jakiś aparat i interesuje się fotografią wtedy rozważyłbym kupno używanego aparatu tej samej marki (niekoniecznie takiego samego modelu) z obiektywem "kit'owym"(standardowy obiektyw dołączany do zestawu -bardzo uniwersalny) na początek. Takie rozwiązanie umożliwi pożyczanie, wymienianie się obiektywami, ułatwi i przyspieszy obeznanie się z tematem. Jak już ta osoba obezna się, nauczy trochę podstaw a może i więcej, będzie doskonale wiedzieć czego potrzebuje i wtedy może odsprzedać swój pierwszy, używany aparat nie tracąc przy tym dużo i kupić to czego będzie chcieć.

[witmann 0]

Bez lusterkowce raczej są poza zasięgiem budżetu.

Nieprawda.

Sony A6000 jest niedrogi i przyzwoity. Jak budżet pozwala, to warto dopłacić do A6300. To sprzęt, który pozwala na bardzo wiele.

Zdecydowanie odradzałbym tanie lustrzanki Canona. Plastikowe wydmuszki sztucznie okrojone z możliwości.

[jagular 1775]

Żeby dyskutować o tym, czy aparat spełni wymagania, najpierw trzeba je określić

Początkujący użytkownik będzie miał z tym problem.

 

Moj! propozycja: cokolwiek z wymienną optyką i dostępem do stosunkowo chociaż niedrogich obiektywów. Profilaktycznie można ominąć, jak sugeruje zresztą w jakimś stopniu wyżej Witmann, najniższe modele danych producentów.

 

Jakie obiektywy? Tzw. kitowy na początek i może jakiś stałoogniskowy z np. f1.8.