BSoD Windows 10

[KajkoMoradim 0]

Witam.

 

Komp jak w sygnaturce. Cpu podkręcony do 4GHz od dawna i nie było żadnych problemów. Niedawno zaczęły się randomowe crashe. Przekatowałem ramy w memtest, więc na pewno są ok, SSD systemowy ok wg SMART. Szukałem na necie porad, aż w końcu natknąłem się na poradę polegającą na użyciu komendy "verifier" w trybie awaryjnym. Po restarcie systemu, komp po 30 sekundach wywalał błąd "SYSTEM THREAD NOT HANDLED". Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że ten "verifier" włącza się za każdym razem, jak załaduje się system. Dałem za wygraną i wgrałem na czysto W10. Zainstalowałem tylko sterowniki do zintegrowanej Vegi 3 i zainstalowałem wszystkie updaty windowsowskie. Myślałem, że już wszystko ok, używam sobie kompa a tu kolejny crash pt."SYSTEM SERVICE EXCEPTION; źródło problemu: Ntfs.sys". Jeszcze raz użyłem "Verifier'a", bo juz ogarnąłem, jak go wyłączyć. Tym razem, po każdym uruchomieniu kompa wyskakiwał BSoD: "DRIVER VERIFIER DETECTED VIOLATION". Wyłączyłem "Verifier'a", zainstalowałem program do analizy crash dumpsów i takie coś pokazał:

 

https://zapodaj.net/a2d5e5381fa1a.jpg.html

 

Macie jakiś pomysł, jak się z tym uporać?