Skocz do zawartości
Dylu

Czy to już czas na zmianę opon ?

Rekomendowane odpowiedzi

TEMAT ZBIORCZY O SEZONOWEJ WYMIANIE OPON

Edytowane przez Dylu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja z zalozenia czekam z kapciami do pierwszego sniegu zeby oszczedzic miekkiego bierznika na suchych drogach ale slyszalem ze warto przerzucic znacznie wczesniej...

 

Był już taki temat... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie 10? Jeśli już to 7. A i tak uważam to za bzdurę (czyt. działania marketingowców). Pierwsze przymrozki/śnieg dopiero zmieniam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze poczekam - na razie jest za ciepło. Pewnie po 1 listopada zmienię - no chyba, że dalej będzie tak ciepło. Przy obecnych temperaturach wciąż większą skuteczność mają opony letnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakie 10? Jeśli już to 7. A i tak uważam to za bzdurę (czyt. działania marketingowców). Pierwsze przymrozki/śnieg dopiero zmieniam.

Ja słyszałem że 5 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zmienie jak już będą konkretne kilkustopniowe mrozy w nocy, a w dzień w okolicach 0-3*C, ewentualnie śnieg spadnie.. nie ma sensu wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz...czekam do pierwszego sniegu. Nawet gdyby mialby byc to dopiero 1 wszego stycznia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Coz...czekam do pierwszego sniegu. Nawet gdyby mialby byc to dopiero 1 wszego stycznia.

 

I przejedziesz się na suchyma asfalcie po porannej mgiełce :lol2:

 

Ja amieniam "na wyzczucie" --> ja zaczynam czuć się niepewnie. Moim zdaniem nie warto oszczedzać opon - znacznie gorsze skutki może wywołać jazda na letnich w zbyt niskich temperaturach niż "gorsze własciwości jezdne" zimówek w wyższych ;)

Na pewno nie warto czekać na pierwszy śnieg.

 

Na początku miesiąca kupiłem już nowe kółka i jak "kontrolki" zaczną za czesto się pokazwać, to pokręcę lewarkiem i kluczem :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz...cale zycie jezdzilem samochodami z napedem na tyl. Czasem nawet najlepsze zimowki powodowaly, ze jazda w zime po naszych zadbanych, odsniezonych drogach byla krotko mowiac skadaliczna. W zeszlym roku (od lutego) posiadam autko z napedem na przod. Z roznych przyczyn nie wymienialem juz opon i przejezdzilem caly luty i marzec na letnich oponach.

Jazda byla duzo latwiejsza i przyjemniejsza... Podejrzewam, ze jak zaloze dobre zimowki to bede wniebowziety hehhe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam w takie bla bla o oponach nie wierze. przez kilka zim poldek jezdzil na letnich oponach z przodu i bylo ok. teraz chyba jednak zmienimy bo przod jest lysy. jedyna dobra rzecza jest obciazenie z tylu (przy samochodach tylnionapedowych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie wierzysz to poczytaj o testach chamowania w warunkach zimowych (snieg, mroz) na oponach letnich i zimowych. Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, ze o tym, ze nie ma wielkiej roznicy pisza ci, ktorzy takich opon nie maja :[

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ciekawe, ze o tym, ze nie ma wielkiej roznicy pisza ci, ktorzy takich opon nie maja :[

 

Dla mnie ktoś, kto mówi, że nie ma różnicy między oponami letnimi a zimówkami jest po prostu głupi. Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja tam w takie bla bla o oponach nie wierze. przez kilka zim poldek jezdzil na letnich oponach z przodu i bylo ok. teraz chyba jednak zmienimy bo przod jest lysy. jedyna dobra rzecza jest obciazenie z tylu (przy samochodach tylnionapedowych).

przejedz sie po sniegu na letnich oponach, a pozniej na zimowkach to wtedy odczujesz roznice

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja tam w takie bla bla o oponach nie wierze. przez kilka zim poldek jezdzil na letnich oponach z przodu i bylo ok. teraz chyba jednak zmienimy bo przod jest lysy. jedyna dobra rzecza jest obciazenie z tylu (przy samochodach tylnionapedowych).

 

Obyś nie znalazł się między dwoma autami z zimowymi oponami, gdy wszyscy będziecie musieli nagle zahamować - uderzając w przód pierwszego będziesz mógł podziwiać w lusterku krótką drogę hamowania tego za Tobą.

 

 

Najbardziej śmieszą mnie osoby, które nigdy nie jeździły na zimowych oponach i tłumaczą się, że potrafią świetnie jeździć w zimie na letnich, bo mają xx-letnie doświadczenie. A opon nie kupują z czystego sknerstwa i jeszcze się cieszą, że zaoszczędzili. Zwykle do czasu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jakiej oszczednosci tu mowic. Wg mnie oszczedza sie kupujac zimowki! Przeciez letnie opony latwo zniszczyc w czasie zimy przez ciegle problemy z trakcja. Lepiej wiec kupic jeden komplet zimowych i jeden letnich niz kupowac w krotszym czasie 2 komplety letnich na skutek ich szybszego zuzycie przez trudne warunki pogodowe do ktorych nie sa przystosowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedy zakladacie zimowe kapcie do auta ??

Nigdy :P

Edytowane przez B@ZYLI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej śmieszą mnie osoby, które nigdy nie jeździły na zimowych oponach i tłumaczą się, że potrafią świetnie jeździć w zimie na letnich, bo mają xx-letnie doświadczenie. A opon nie kupują z czystego sknerstwa i jeszcze się cieszą, że zaoszczędzili.

Świetnie potrafię jeździć w zimie na letnich, bo mam xxxxxxxxxxxx-letnie doświadczenie :cool: A ile zaoszczędziłem, ho ho!

 

Obyś nie znalazł się między dwoma autami z zimowymi oponami, gdy wszyscy będziecie musieli nagle zahamować

Nie hamuję. Wyprzedzam :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie hamuję. Wyprzedzam :E

 

A potem mam już na stałe taki uśmiech :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nigdy :P

No ja nie wiem.... zeszłą zimę przetrawłem..... a przy okacji wyrobiłem sobie TCS w lewej i prawej nodze, ABS w prawej :P:) Na fabrycznych letnich pierlkach z przebiegiem 40k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem.... zeszłą zimę przetrawłem..... a przy okacji wyrobiłem sobie TCS w lewej i prawej nodze, ABS w prawej :P:) Na fabrycznych letnich pierlkach z przebiegiem 40k

Zeszłą zimą mi bardzo ciężko było przetrwać zwłaszcza pamiętnego dnia kiedy była taka szklaneczka że hej drogowcy niczym nie sypali a ja musiałem jechać...stracha miałem zwłaszcza gdy ktoś przedemną hamował ale jakoś mi się udało :P

Teraz się zastanawiam czy nie kupić jakiegoś kompleciku albo chociaż 2 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz się zastanawiam czy nie kupić jakiegoś kompleciku albo chociaż 2 :P

 

Radzę kupić tańsze 4 niż drogie 2 sztuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Niektórych może zainteresuje moja opinia jako osoby, która nigdy wcześniej nie grała w jakiegokolwiek "Finala". Nie sądzę aby liczba platform miała jakiekolwiek decydujące znaczenie w kwestii wyników sprzedażowych tej gry. Pobrałem sobie demo FF VII Rebirth i powiem szczerze, że się odbiłem. Już od samego początku nie było swego to nazwijmy rodzaju "chemii" a ciut później tzn jak trafiłem do wioski, było jedynie gorzej. Nie podszedł mi zarówno sam projekt gry jak i strona techniczna. W mojej opinii ten tytuł jest strasznie archaiczny, całość przypomina mi 20-25 letni projekt z odświeżoną grafiką. Być może trzeba być wieloletnim fanem tej serii lub po prostu wielbicielem japońszczyzny ale w moje gusta ta gra nie trafiła. Jutro chcę jeszcze sobie pobrać demo FF XVI ale jeśli w tym wypadku też się odbiję to po prostu będę wiedział, że to nie jest seria dla mnie.
    • Niestety budżet ograniczał, na takie wodotryski 😟 
    • Nie ma co się dziwić masz mega budżetowe kości na tych modułach, to o czym piszesz typu 14-14-14xxx czy 14-15-15 / 14-16-16 / 15-15-15 itd z niskim trfc przy wysokim taktowaniu to się robiło na dobrych modułach b-die a nie na budżetówkach jak good ramy  ale przynajmniej masz dual rank i to jest plus bo nie każde 2x16 był/są DR zawsze to nadrabiasz tym te luzniejsze timingi.  Przy x3d i tak nie wiele to daje a takie "fikuśne" nastawy typu 16-8-22 to też niczego nie zmienia, równie dobrze możesz tam dać 16-16-22, w skrócie aby ta ósemka coś zmieniała to musiałbyś tcl mieć też na 8 co jest niemożliwe u nikogo na takich wartościach  
    • Dokładnie tak jak Krzysiak napisał to wyglądało i nikogo nie wyśmiewam  napisałem jaki był problem i to był jedyny jaki miałem z amd a lecę na takich platformach od lat, intela miałem raz w życiu u siebie w PC  
    • Na wstępie, nie wiem czy wybrałem odpowiedni dział, jeśli nie to proszę o przeniesienie tematu w właściwe miejsce Dziękuję. Witam szanownych użytkowników Zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc w takiej sprawie Niedawno złożyłem sobie starszego PC-ta do zabawy w retro, komputer był na Windowsie XP i posiada dysk 80GB Miałem na nim zapisane mnóstwo różnego rodzaju starych programów pod DOS i starych gier, które zbierałem przez dłuugi czas, większość pochodziła jeszcze z starych dyskietek które zostały już zagubione bądź sformatowane Tyle historii w dużym skrócie, a teraz co się stało, bawiąc się dzisiaj uruchomiłem komputer z dyskietki startowej z DOSem 6.22 i uruchomiłem program Fdisk i przez własną głupotę omyłkowo usunąłem partycję startową dysku C 😭na której było wszystko, od systemu Win XP poprzez wszystkie programy i gry, o ile postawić na nowo Windowsa to nie problem o tyle najbardziej zależy mi na całej reszcie, czy da się jakoś przywrócić tą partycję lub chociaż programy zapisane na dysku? Formatowania na szczęście w nieszczęściu nie robiłem. Jeśli da się to jakoś uratować, przywrócić partycję lub chociaż utracone oprogramowanie zbierane latami to jakim programem darmowym można to zrobić najłatwiej i najszybciej? Bardzo proszę Was o pomoc, wiem że można na Was liczyć Dodam że posiadam drugi nowszy komputer z Windowsem 10 do którego mogę podpiąć ten dysk HDD z tego starego komputera ale co dalej?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...