Jakie macie rowery?

[Klima 30]

Po wielu latach przerwy od 2 kółek, postanowiłem w tym roku zakupić nowy rower. Nie miałem wygórowanych wymagań i po wstępnym rozpoznaniu tematu odnośnie osprzętu zakupiłem Lazaro Elitary V1.

Przejechałem na razie ~200km i jestem zadowolony z zakupu. Na przyszły rok może wymienię opony, bo te na mokrej trawie/błocie kompletnie się nie sprawdzają. Początkowo również chciałem wymienić przedni widelec na powietrzny, ale po przestawieniu na bardziej miękkie ustawienie na razie mnie wystarcza.

 

 

[Rozbity_Bezel 22]

No to mam dwa

 

Canyon Aeroad CF SL 8.0 DISC Di2

 

 

Niemcy sie pospieszyli i wyslali miesiac wczesniej

[Jaycob 7984]

Kolejny Canyon? Zaufanie do marki?

 

Bardzo ładny!

 

Di2 no proszę, to teraz KOMY będą wpadały!

 

Gratulacje nowej kozy.

[jagular 1778]

O tak, ładniutki! Też myślałem o właśnie tym malowaniu...ale w takich momentach wchodzę na gogla i dla ostudzenia czytam o śmiesznych problemach klientów Canyona (no, dla nich nie są śmieszne). Wtedy nastrój się zmienia i tyle po Canyonie. Także gratulacje również z tego powodu, że (zakładam) wszystko poszło ok z zamówieniem, wysyłką (no, miesiąc różnicy jest...ten tego...) i z samym rowerem! Tym razem się nie zabijaj!

[Vulc 1275]

Canyony malowanie mają bardzo fajne i tylko obawy co do rozmiaru spowodowały, że roweru tej marki nie kupiłem. Na drugi rower szosowy nie jestem jeszcze mentalnie gotowy.

[resistance 199]

Rower fajny, ale zupełnie nie rozumiem zachwytu nad malowaniem.

[gret 1730]

Też nie rozumiem, fajne malowanie to miały spece naszej reprezentacji na RIO

[resistance 199]

Czerpali inspiracje od najlepszych.

 

[Jaycob 7984]

Canyony malowanie mają bardzo fajne i tylko obawy co do rozmiaru spowodowały, że roweru tej marki nie kupiłem. Na drugi rower szosowy nie jestem jeszcze mentalnie gotowy.

Tylko, że oni mają taka politykę, że możesz zwrócić rower nawet chyba do 30 dni - używany. Masz sporo czasu na jazdę próbną.

 

A tak poza tym to po komuś 2 rowery szosowe? Nie lepiej kupić jakiś inny typ roweru? Np. gravel?

 

Też nie rozumiem, fajne malowanie to miały spece naszej reprezentacji na RIO

Masz 50 tys na rower? Trek Project One i tworzysz sobie coś podobnego.

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez Jaycob

[jagular 1778]

Trek nie ma chyba nawet w ofercie Project One malowania termoaktywnego. Za to ma przesłodkie brokaty. Czułbym się nieco zbrukany, jakbym wjechał na szosę rowerem z ramą w brokacie. Te asfalty takie brudne...

 

Z Canyonem jest (też) taki problem, że czasami rower odpowiada rozmiarem, ale chcesz np. dłuższy mostek. I wtedy robi się cyrk czasami.

 

Dobry strzał z tym btwinem od resistance

 

PS. Moja kobitka ma 2 rowery szosowe Używa to generalnie ostatnio tak dokładnie licząc... to zero sztuk jednak

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez jagular

[resistance 199]

Ja mentalnie przygotowuje się do tego, że szosa to u mnie wyleci na stałe z repertuaru.

[Rozbity_Bezel 22]

Rower kupiony bo czerwony skasowany. Malowanie jest zajebiste, zwłaszcza w słońcu. Pięknie jest zrobione to przejście barw w granat.

 

Poza tym były dwa czerwone w Krakowie. Obecnie nie ma ani jednego bo drugi też połamany na Majka Days.

 

Myślę nad swapem korby i hamulców z wraku bo jednak korba ultegry brzydsza niż dura Ace. Zobaczymy. Na razie cieszy

[Vulc 1275]

Tylko, że oni mają taka politykę, że możesz zwrócić rower nawet chyba do 30 dni - używany. Masz sporo czasu na jazdę próbną.

Wiem, ale obecnego Treka mogłem przymierzyć na miejscu i to w dużej mierze zadecydowało. Pierwsza szosa, teraz już wiem mniej więcej jakie cyferki potrzebuję w kwestii rozmiaru, więc zakup na odległość będzie łatwiejszy. Gravel na razie mi po głowie nie chodzi.

Rower fajny, ale zupełnie nie rozumiem zachwytu nad malowaniem.

Napisanie "fajne malowanie" = zachwyt?

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez Vulc

[resistance 199]

Rower fajny, ale zupełnie nie rozumiem jak można powiedzieć, że to malowanie jest bardzo fajne.

 

Pasuje ?

[Vulc 1275]

Normalnie można to zrobić, pisząc "bardzo fajne". Nie wiem co tu jest do rozumienia, kwestia indywidualna. Niektórzy lubią pstrokate malowanie, inni jednolite lub tak jak wyżej, takie 1+1.

[Bono[UG] 1620]

Poza tym były dwa czerwone w Krakowie. Obecnie nie ma ani jednego bo drugi też połamany na Majka Days.

To tu trzeba debatować nie o kolorach, a wytrzymałości/bezpieczeństwie

[jagular 1778]

Jak się szlaja po jakichś grupowych imprezach z miksem ludzi od totalnych amatorów bez wyobraźni do zawodowców, to nie dziwota że się tam ludzie wywrocojo i łamjo swoje zabawki, a wszyscy za nimi robjo to samo bo nie majo wyboru i się robi znowu miks, ale ludzi z rowerami. Kupa taka

[gret 1730]

Jak się szlaja po jakichś grupowych imprezach z miksem ludzi od totalnych amatorów bez wyobraźni do zawodowców, to nie dziwota że się tam ludzie wywrocojo i łamjo swoje zabawki, a wszyscy za nimi robjo to samo bo nie majo wyboru i się robi znowu miks, ale ludzi z rowerami. Kupa taka

No po coś się ten rower kupuje nie??

[jagular 1778]

Do robienia kupy zmiksowanych ludzi z karbonem

[resistance 199]

 

Transformacja w Janusza Trekingu trwa. Teraz tylko błotniki, nóżka i bagażnik. Z tym co widać na zdjęciu rower waży 16.5 kg

[Klima 30]

Te 16.5kg to z pełnymi bidonami?

[resistance 199]

Tak. Bez nich rower waży 15.3, ile waży zawartość torebki nie wiem. Później zważę torebkę, bo ona też sporo dodaje.

 

bez torby wychodzi jakieś 14.4kg.

Edytowane 31 Lipca 2019 przez resistance

[Klima 30]

Podobny klocek jak mój. Mam 14.5kg z torbą na górnej rurze ramy i jednym koszykiem na bidon. U mnie masę dodają jeszcze hamulce tarczowe- hydrauliczne.

 

Chętnie przesiadłbym się na gravela... Ostatnio znalazłem używanego, genialnego Treka za 1200zł, ale rama 21" więc emocje szybko opadły.

[resistance 199]

Klocek nie klocek. Aż takiego znaczenia to nie ma do jazdy jakiej go używam. To bardzo podstawowy model i ma już 11 lat prawie.

[Bono[UG] 1620]

W sumie niezły klasyk

 

Ale jak na 11 lat, to chyba mało jeżdżony, bo wygląda prawie jak z salonu.

Amortyzator się trzyma? Mi prawie identyczny model wystarczył na jakieś3-4 lata: po pierwszym zalałem olejem, żeby jakoś sensownie chodził, po trzecim zmieniłem ale poszedł do drugiego roweru (mieszczucha) z niezłymi już luzami ale tam już tylko trochę ponad pół roku, bo poszła rama. Teraz leży gdzieś w piwnicy oczekując na nie wiadomo co.

Inna sprawa, że lekko nie miał, bo był tyrany w lesie. Później dobijała go krzywa obręcz wywołująca hamowanie pulsacyjne.