Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ipIV

Praca jako oficer na statku...

Rekomendowane odpowiedzi

Na takich statkach to faktycznie można spotkać napalone turystki. Szkoda tylko, że mają często coś koło 80 lat ;)

 

PS. Mam kilka znajomych, które jeżdżą na takie statki do sprzątania kajut. Przywiezienie 15 tys. USD za półroczny kontrakt (+ kilka waliz zakupów) to normalka i raczej minimum ;)

15tys $ za pol roku na morzu to duzo? Fakt ze mozna sobie poplywac fajnym statkiem, zjesc cos dobrego co z panskiego stolu spadlo, czasem spod pokladu nawet wyjrzec i poogladac widoczki, mzona nawet z raz sie na lad uda zejsc jak szczescie dopisze :E. Ale zeby to bylo duzo pieniedzy? Wychodzi z 7k zl na miesiac czyli raptem 2 dobre "krajowe", jak dla mnie to troche malo...

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15tys $ za pol roku na morzu to duzo? Fakt ze mozna sobie poplywac fajnym statkiem, zjesc cos dobrego co z panskiego stolu spadlo, czasem spod pokladu nawet wyjrzec i poogladac widoczki, mzona nawet z raz sie na lad uda zejsc jak szczescie dopisze :E. Ale zeby to bylo duzo pieniedzy? Wychodzi z 7k zl na miesiac czyli raptem 2 dobre "krajowe", jak dla mnie to troche malo...

P.

 

Nawiązałem do wcześniejszych wypowiedzi, że jako pierwszy oficer ktoś tam zarabia 3000 USD/za m-c. To jest niedużo. Szczególnie, że trzeba mieć odpowiednie wykształcenie itd. Do sprzątania wystarczy bardzo dobry angielski i prezencja.

A co do "widoczków i zejścia na ląd jak szczęście dopisze" to się grubo mylisz. Sam wywoływałem parę tysięcy zdjęć z takich miejsc, że wątpię, żebym sam to wszystko odwiedził...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawiązałem do wcześniejszych wypowiedzi, że jako pierwszy oficer ktoś tam zarabia 3000 USD/za m-c. To jest niedużo. Szczególnie, że trzeba mieć odpowiednie wykształcenie itd. Do sprzątania wystarczy bardzo dobry angielski i prezencja.

A co do "widoczków i zejścia na ląd jak szczęście dopisze" to się grubo mylisz. Sam wywoływałem parę tysięcy zdjęć z takich miejsc, że wątpię, żebym sam to wszystko odwiedził...

Ja nie watpie - juz odkladam, jeszcze ze 40k zl i sie wybiore w podroz dookola swiata na Freedom of the seas ;). Faktycznie 3000 $ dla oficera to nei duzo, ale to byla chyba pensja placona dla kogos kto an stale w PL mieszka, wiec to troche inaczej, a do sprzatania kabin to roznych ludzi biora i raczej nie dobieraja plac pod katem narodowosci. Pozatym pewnie spory jest tu tez udzial napiwkow, dlatego pisze ze to nei duzo, bo jako kelner np. w USA w dobrek knajpie mozna sporo wiecej wyciagnac dzieki napiwkom. A co do tego siedzenia pod pokladem - zartowalem troche, ale z drugiej strony i tak ta robota musi byc smiertelnie nudna, bo te momenty kiedy jest co ogladac to raptem pare dni na pare tygodni na morzu, a goscie statku nie umieraja z nudy tylko dzieki atrakcjom, ktore dla obslugi niskiego szczebla sa raczej niedostepne ;).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(...) tak ta robota musi byc smiertelnie nudna, bo te momenty kiedy jest co ogladac to raptem pare dni na pare tygodni na morzu, a goscie statku nie umieraja z nudy tylko dzieki atrakcjom, ktore dla obslugi niskiego szczebla sa raczej niedostepne ;).

P.

 

Nudna to ona nie jest. Jest za to cholernie ciężka. A śpisz tak średnio 4-5 godzin/dobę :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nudna to ona nie jest. Jest za to cholernie ciężka. A śpisz tak średnio 4-5 godzin/dobę :kwasny:

Czyli jednak wole jako pasazer jechac niz robic tam za "meksyka" ;).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę ciężka robota.... siedzenie na mostku w fotelu i nawigowanie? Nawet 12h wachta - nie jest tak źle..... a btw: podczas przeładunku po jaką cholerę nawigator na statku? :> Można wybyć na te kilka godzin tak myślę... no tylko podczas sztormowania bym był zaniepokojony.... ale to kwestia przyzwyczajenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nudna to ona nie jest. Jest za to cholernie ciężka. A śpisz tak średnio 4-5 godzin/dobę :kwasny:

a śpisz więcej pracując normalnie?bo ja nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze jedno... nie pamiętam kiedy ostatnio spałem dłużej niż 5h :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a śpisz więcej pracując normalnie?bo ja nie...

 

Ja? Po 9 godzin na dobę :)

 

No może ostatnio sporo mniej... Ale to tylko z powodu stresu. Chwilowe "uroki" bycia na swoim ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ponizej 10h snu na dobe czuje sie jakbym umieral :). A bycie na swoim ma duzo zalet, tylko trzeba miec mocna psychike i dobra odpornosc na stres ;). Mnie akurat stres motywuje wiec nei jest zle :).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Postanowiłem dołączyć się do tematu. Więc tak:

15.000$ za pół roku pracy jako steward mieści się w granicach normy, wychodzi około 2,500 na miesiąc. Zważywszy, że wypłaty są od rejsu to nie jest tak źle.

 

Sam pracowałem dla princess cruises przez jakis czas i mogę powiedzieć dwie rzeczy: kasa jest dobra jak walisz dobrą wazelinę, druga: czasem atmosfera jest kiepska i to bardzo.

 

To co na lądzie nazywają mobbingiem, na morzu jest do potęgi N-tej. Czasem miałem uczucie schodząc z duty, że cały czas pracuję co nie było niezwykłe zważywszy że do pracy miałem z 30 metrów :P

Akurat na pierwszym kontrakcie miałem znajomego słowaka na mostku, był 3 oficerem. W każdym razie był tam system 3 x 8. 8 godzin duty, 8 przerwy i znów 8 na mostku.

Przepisy wymagały, żeby cały czas na mostku znajdował się starszy oficer, więc czasem było ich dwóch na wachcie.

 

Jednak nikt nie wspomniał o obowiązkach jakie ma załoga :E przykładowo podczas ćwiczeń. Można z tego wynieść ciekawe doświadczenia:) Na statku o nazwie Regal Princess byłem bridge messengerem, co oznaczało ni mniej nie więcej, że w razie awarii systemów łączności na statku roznosiłem wiadomości z mostku. Podczas alarmu gnałem po kamizelkę do swojej kabiny na 4 pokładzie i leciałem po schodach na mostek który był na 12 (wind podczas ćwiczeń nie można używać, jak złapią w windzie kaplica). Trzeba było znać rozkład statku pokład po pokładzie. Hehe tam nie piszą powiedzmy pokład 10 sterburta przód, tylko mniej więcej tak: Deck 10 Fwd Stb i do tego kilka cyferek tak, że musisz wiedzieć co i jak:)

 

Na innym natyomiast nauczyłem się spusczać szalupy na wodę:) to dopiero było coś:) zaczepiony na lince, stojąc na burcie łodzi jakieś 10 metrów nad wodą odkręcając śruby wielkości ręki, aby można było spuscić szalupę na wodę.

 

Jako pracownik hotelowy miałem przekichane praca od 8 do 21 z 3 godzinną przerwą na sen/jedzenie/cokolwiek. Tak przez 8 miechów lub dłużej (czasem robią ci niespodziankę i przedłużają kontrakt nic o tym nie mówiac) dowiadujesz się tego z listy leavers/joiners. Po prostu stawiają ciebie przed faktem dokonanym.

Samemu też możesz złożyć prośbę o to.

 

Natomiast jeżeli chcesz złożyć podanie o skrócenie, powiedzmy z powodu porodu żony to stają przed tobą kłopoty. Nagle się okazuje, że na całym świecie nie ma kto ciebie zastąpić (przykład polaka-cukiernika) :kwasny:

 

Aha jedyna rozrywka to picie, zważywszy że alkochol jest tam bez cła i jako załoga ma się zniżkę to prawdziwe eldorado :lol2: Przy cenie 20 kilku dolarów za butelkę whisky nie ma co wybrzydzać;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz może ile zarabiają oficerowie? (mniej więcej) :)

Pozdr. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, jeśli zaczyna się wybór kierunku od tego, ILE się zarabia PO, to coś tu jest nie tak. Nie przeczę, aspekty finansowe są ważne, ale to, co robisz, musi cię też interesować! A tu nic, jak wygląda praca, co się robi i tede, tylko "ile".

ps. Zostań bankierem. Dyrektorzy banków mają forsy jak lodu. Albo maklerem.

 

Idologistka...fajnie by tak bylo...szczegolnie w polsce :cool:

 

 

 

 

Nie ogladam discovery, co jest takiego niebezpiecznego na platformie wiertniczej ?

 

 

Tez nie ogladalem ale tak na zdrowy rozum....platworma wiertnicza moze byc gdzies na morzu czy srodku oceanu jak wiadomo wydobywaja tam rope o pozar zapewne latwo, jedyne co pozostaje to skakac za burte :P

 

Ps.Poza tym to bardzo ciezka fizyczna praca dla naprawde silnych facetow....czytalem kidys gdzies,ze po 2 latach spedzonych na platformach jest wielkie prawdopodobienstwo 2-3% utraty zdrowia, wiec napewno lekko nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Idologistka...fajnie by tak bylo...szczegolnie w polsce :cool:

Idologistka? Czy mnie przypadkiem nie obraziłeś? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ciekawe perspektywa - zapieprz po 16 h na dobe, 4h na sen i jedyna rozrywka to picie - po prostu wymarzona robota :lol2:. 8 miesiecy w takim miejscu nie wytrzymalbym nawet jakby mi mieli zaplacic 150k $ a nie marne 15, za 1,5mln $ juz bym sie moze zaczol zastanawiac, ale tak to nigdy w zyciu - jest taka masa latwiejszych i przyjemniejszych fuch, gdzie mozna niewiele mniej zarobic, ze nie ma sensu sie pchac w taki maraton pracy, chlania i niespania :).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy ja piszę, że chcę być cieciem na statku? naprawdę męcząca robota oficera - siedzenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pisze do twojego pomyslu tylko do innych postow o sprzataniu kajut. O pracy oficera pisalem wczesniej - jak w maire placa, nie ma sie jakis specjalnych ciagot prorodzinnych i ma sie ochote wykorzystac mundur do podrywu chetnych turystek to robota nawet nienajgorsza :).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie ciekawe perspektywa - zapieprz po 16 h na dobe, 4h na sen i jedyna rozrywka to picie - po prostu wymarzona robota :lol2:. 8 miesiecy w takim miejscu nie wytrzymalbym nawet jakby mi mieli zaplacic 150k $ a nie marne 15, za 1,5mln $ juz bym sie moze zaczol zastanawiac, ale tak to nigdy w zyciu - jest taka masa latwiejszych i przyjemniejszych fuch, gdzie mozna niewiele mniej zarobic, ze nie ma sensu sie pchac w taki maraton pracy, chlania i niespania :).

P.

 

Ale co byś wybrał, gdybyś nie był ustawiony jak jesteś teraz? Wolałbyś zarabiać 800-1200 zł w jakimś zasranym biurze/sklepie bez żadnych perspektyw czy pomęczyć się te 3-5 lat (przy okazji zwiedzając cały świat i mieć mieszkanie i odłożoną kasę na coś własnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie pisze do twojego pomyslu tylko do innych postow o sprzataniu kajut. O pracy oficera pisalem wczesniej - jak w maire placa, nie ma sie jakis specjalnych ciagot prorodzinnych i ma sie ochote wykorzystac mundur do podrywu chetnych turystek to robota nawet nienajgorsza :).

P.

Dowiedziałem się na forum wsm, od osoby, która pracowała na kontenerowcu:

 

kontrakty 5mcy, miesięczne zarobki:

3of- 2,2tys $

2of - 2,4tys $

ch.of- 3,5tys $

Całkiem nie źle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale co byś wybrał, gdybyś nie był ustawiony jak jesteś teraz? Wolałbyś zarabiać 800-1200 zł w jakimś zasranym biurze/sklepie bez żadnych perspektyw czy pomęczyć się te 3-5 lat (przy okazji zwiedzając cały świat i mieć mieszkanie i odłożoną kasę na coś własnego?

Dziekuje za takie "zwiedzenie" calego swiata - jesli wygladanie z dziury pod pokladem mozna zwiedzaniem nazwac :). A jakbym sie juz mial przemeczyc te 3-5 lat to wybralbym cos gdzie lepiej placa, zeby miec pewnosc ze potem bede juz ustawiony na nastepne lat 20 (moze skok na jubilera i potem te 3-5 lat w pudle ;)?). Zreszta po tych paru latach na pokladzie za duzo sie nie odlozy i tak po paru latach bedzie trzeba wrocic do jakiejs nedznej roboty, wiec ja bym juz wolal cos bardziej przyszlosciowego i lzejszego zaczac, nie wiem moze w zwyklym barze gdzie z kelnera na szefa sali np. mozna awansowac, albo cos w tym stylu (oczywiscie nei w PL, bo zeby w PL sie oplacalo zyc to trzeba miec wyzsze wyksztalcenie i jeszcze dobra fuche w zagranicznej korporacji ;)).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za takie "zwiedzenie" calego swiata - jesli wygladanie z dziury pod pokladem mozna zwiedzaniem nazwac :).

 

Nie wiem skąd takie pomysły bierzesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd takie pomysły bierzesz.

Ogolnie w takim rejsie malo sie zwiedza - od czasu do czasu jest pare dni postoju w jakims porcie, a jak dodatkowo ma sie jeszcze obowiazki w tym czasie, to nawet nei bedzie czasu zeby zejsc na lad i cos zobaczyc, tyle co sie z pokladu obejrzy. Moze widoczkow troche ladnych bedzie, ale to jak lizanie lizaka przez papierek - zobaczysz np. Hong Kong z daleka z rei, ale juz zeby go obejrzec z bliska nie bedzie czasu, kasy, przewdnika, wiec to bardziej "odchaczanie" miejsc niz realne ich zwiedzanie :). Mi np obejscie najwazniejszych atrakcji w NY zajelo kolo tygodnia samego lazenia, wczucie sie w klimat miejsca i nabranie jakiegos rozeznania w terenie ponad miesiac, wiec ile moze zobaczyc ktos kto bedzie mail okazje zejsc na pare godzin na lad? Moze przywiezie fotke ze Statua Wolnosci, ale takie fotki to sobie z netu mozna sciagnac :).

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że na statki typu QM2 bardzo trudno się dostać na mostek.... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie ogladam discovery, co jest takiego niebezpiecznego na platformie wiertniczej ?

myslisz ze po pijaku tak latwo sie utrzymac na oblodzonej platformie wiertniczej? przeciez tam mocno wieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...