Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Cmentarz

Cola rozpuszcza żyletke

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio (jakies 3 tygodnie temu) zabawilem sie w eksperyment z cola, wlalem cole do sloika do polowy, wlozylem tam zyletke i odlozylem na polke. Dzis patrze, a zyletki nie ma ( :o ) i zamiast niej sa jakies farfocle! :o skoro cola rozpuscila metal to co robi z naszym brzuchem :o

ps. nie wiem czy ktos juz to robil tutaj, wiec daje :P

 

oto foty(kliknij aby powiekszyc):

3 tygodnie przed:

13556.jpeg

13557.jpeg

dziś

13558.jpeg

13559.jpeg

13560.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli masz zardzewialy zoladek ze stali, to pewnie robi to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A trzymasz colę przez 3 tygodnie w żołądku? :E

 

Eksperyment :thumbup: Spróbuj ze zwykłą wodą z kranu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze dziadek wzial zyletke zeby sie ogolic :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
moze dzidek wzial zyletke zeby sie ogolic

kurde, o tym nie pomyslalem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
cola rozpuscila metal

A myslales, ze kwas ortofosforowy to dla jaj nazwali kwasem? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
moze dziadek wzial zyletke zeby sie ogolic :E

To moglem byc ja, bo czasem uzywam takiej skrecanej maszynki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zelazo jak zelazo, koroduje. Gratuluje odkrywczosci ;f

Lepiej wlozyc na 2 tygodnie zab i zobaczyc jakie sa rezultaty ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak się włoży tępą żyletkę pod piramidę, to się naostrzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A myslales, ze kwas ortofosforowy to dla jaj nazwali kwasem? :E

 

:thumbup::thumbup::thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To moglem byc ja, bo czasem uzywam takiej skrecanej maszynki :D

 

raz to mialem w rece, juz wiecej tego nie dotkne (prawie sie tym pochlastalem) powinien byc napis: ,,golenie zabija'' :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musisz wziąść pod uwagę że żołądek to nie metal, a to co zaobserwowałeś to korozja elektrochemiczna (o ile dobrze pamiętam) i nie grozi to Twojemu brzuchowi :D jednak cola nie jest zbyt zdrowa zle to z innych powodów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak się włoży tępą żyletkę pod piramidę, to się naostrzy.

 

Ściema Myth Busters pokazali, że nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ściema Myth Busters pokazali, że nie.

 

Jeśli się nie mylę, pokazali również, że nie rozpuszcza w widoczny sposób zębów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwasy zoładkowe rozprawily by sie z ta zyletka w znaczne krotszym czasie ;)

... wiec cola przy nich to cienki bolek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ściema Myth Busters pokazali, że nie.

 

Oni zawsze, zapewne przypadkowo, pokazuja to co jest korzystne dla wszelkiej masci producentow.

 

A trzymasz colę przez 3 tygodnie w żołądku? :E

 

Wystarczy ze pijesz 1,5 litra dzienne przez 3 tygodnie.

 

Kwasy zoładkowe rozprawily by sie z ta zyletka w znaczne krotszym czasie ;)

 

Skoro zoladek tak dobrze toleruje kwasy to proponuje solny lub siarkowy przed snem. :/

 

Cocacola to tragedia dla ukladu pokarmowego. Napoj zajadaczy bigmacow i innego swinstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

racja, że w żołądku nie trzymamy coli przez 2 tygodnie, ale to nie znaczy, że jest ona zdrowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co jest spożywane z umiarem nie grozi konsekwencjami. W żołądku znajduje się roztwór kwasu solnego który inicjuje trawienie oraz niszczy drobnoustroje. Specjalne substancje wymagają specjalnych środków i dlatego żołądek ma dosyć grube ścianki. Drodzy labowicze wniosek jest jeden co nie zabije to wzmocni :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys pilem cole litrami, teraz zaluje, bo na zeby dziala to tak jak na ta zyletke... to jedna z tych rzeczy ktore sie zaluje, ale nic sie nie zrobi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oni zawsze, zapewne przypadkowo, pokazuja to co jest korzystne dla wszelkiej masci producentow.

Producentów czego? Piramid??? :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Producentów czego? Piramid??? :hmm:

 

Albo CDkow. BTW: pamietam ten odcinek z piramidami. Ubaw mialem wielki. Otoz aby taka piramidka zadzialala musi miec scianki, a oni sobie tylko krawendzie posklejali. Tak samo mogli by testowac samolot bez silnika i stwierdzic ze "nie moze latac" - mit obalony. Zreszta, przez dlugi czas rozni madrale tak wlasnie uwazali. Coz, glupota jest wieczna i uniewrsalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pije ok. 0,5l Coli dziennie i jakos zyje. Wszystko jest OK, wlosy mi nie wypadly, nie sikam okiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja pije ok. 0,5l Coli dziennie i jakos zyje. Wszystko jest OK, wlosy mi nie wypadly, nie sikam okiem...

 

Do czasu. I pisze, nomen omen, smiertelnie serio. Nie bylbys ani pierwszy, ani ostatni z powaznymi powiklaniami ukladu trawiennego i wydalniczego, o zebach nie wspominam bo to jasne. A takie dolegliowsci (ladnie to nazywajac) leczy sie nie jak grype, a latami i nie przesadzam. Radze odstawic Cocacole i to na zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • https://pilgrimoutpost.techlandgg.com/news/nightmare-mode-update/?lang=en
    • Spróbuj takiej metody: Pobierz malutki sofcik i uruchom go jako administrator: https://forums.guru3d.com/threads/windows-line-based-vs-message-signaled-based-interrupts-msi-tool.378044/ Ja programik się uruchomi, ustaw wszystkie przerwania na MSI, kliknij w prawym górnym rogu apply i zrestartuj komputer. Uruchom jakiś program/grę, gdzie komputer ma problemy i zobacz, czy coś się poprawiło. Można też pojedynczo przydzielać priorytety dla wymienionych w tabelce podzespołów. U mnie jak widać grafika jest na high i nie koliduje z innymi. Zdarzało mi się mieć wywalanie z gry do pulpitu, bo przerwania systemowe przydzielone z automatu kolidowały między sobą i takie rozwiązanie pomogło. Warto spróbować - tylko nie zmieniaj wszystkich ustawień na raz, ma być zmieniona jedna wartość, apply i restart komputera. Aha... w sterowniku nvidii przydziel rozmiar pamięci podręcznej na "nieograniczony"   p.s. takich problemów, jakie ma Twoja platforma jeszcze nie widziałem, a masz bardzo mocny zestaw.    
    • Ustaw Power Limit na 1% i będzie git. 
    • Miałem dwa "gamingowe" delle. W obu laptopach był problem z tzw. "coil whine", czyli dziwnym odgłosem syczenia i piszczenia. Co ciekawe jak otworzyłem obudowę i sprawdzałem decybelomierzem co wydaje ten dźwięk okazało się że w obu dellach chodzi o sekcję zasilania procesora (albo jakieś dławiki?) a nie o kartę graficzną. Dokładniej o te zaznaczone punkty Dla mnie było to na tyle denerwujące że na dłuższą metę męczyłem się używając lapka. Połowicznie pomagało wyłączenie w biosie Intel C-State (czyli wyłączenie trybu turbo).  Teraz mam chwilowo najtańszego MSI GF63 z i7 9750H + RTX 1650 i zero tego typu problemów. Gamingowe delle będę już raczej omijał szerokim łukiem. Ale z ciekawości możesz spróbować wyłączyć u siebie w biosie opcję C-STATE i zobaczyć czy będzie jakaś różnica. Aha, i nie wiem jak u ciebie, ale u mnie te denerwujące piski i syki było słychać nawet podczas tak prozaicznych czynności jak przewijanie stron internetowych.
    • Wydaje  mi się, że 48-240 Hz.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...