Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

marviz

Malowanie proszkowe ramy obudowy.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jako że obudowa którą mam zamiar nabyć nie spełnia moich wymagań w 100 procentach postanowiłem ją trochę zmienić już na samym początku.

 

Mozart TX (wersja czarna z szybami) ma zwykłą ramę z popularnej stali SECC.

Mam zamiar ją pomalować i najodpowiedniejszą metodą wydaje się być proszkowanie ze względu na równomierną ładną warstwę farby pozostawioną na malowanym elemencie.

 

kilka pytań:

1. Czy ktoś malował swoją obudowę proszkowaniem ?

2. Jeśli tak- jak trwała jest ta warstwa ?

3. Gdzie w województwie Podlaskim mogę znaleźć Lakiernię która zajmuje się proszkowaniem ?

4. Ile w przybliżeniu to kosztuje i ile trwa cały proces ?

 

Edit -

 

ps. tak wygląda już pomalowana rama, myślę że właśnie metodą proszkowania:

http://www.bigal-computers.net/bigal/Tom-c...r-build_202.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam.

 

Jako że obudowa którą mam zamiar nabyć nie spełnia moich wymagań w 100 procentach postanowiłem ją trochę zmienić już na samym początku.

 

Mozart TX (wersja czarna z szybami) ma zwykłą ramę z popularnej stali SECC.

Mam zamiar ją pomalować i najodpowiedniejszą metodą wydaje się być proszkowanie ze względu na równomierną ładną warstwę farby pozostawioną na malowanym elemencie.

 

kilka pytań:

1. Czy ktoś malował swoją obudowę proszkowaniem ?

2. Jeśli tak- jak trwała jest ta warstwa ?

3. Gdzie w województwie Podlaskim mogę znaleźć Lakiernię która zajmuje się proszkowaniem ?

4. Ile w przybliżeniu to kosztuje i ile trwa cały proces ?

 

Edit -

 

ps. tak wygląda już pomalowana rama, myślę że właśnie metodą proszkowania:

http://www.bigal-computers.net/bigal/Tom-c...r-build_202.JPG

 

ad 1. Większość jest oryginalnie malowana proszkowo

ad 2. Trwałość zależy od zastosowanego lakieru. Ty potrzebujesz twardego i odpornego na zarysowania, mniej zależy Ci na elastyczności. W dobej lakierni będą wiedzieli jaki mają lakier, przy czym tych dobrych nie ma wiele i w większości jedyne co rozróżniają to kolory :)

ad 3. pojęcia nie mam

ad 4. Kosztuje tyle ile sobie usługodawca zażyczy: Koszt lakierowania z robocizną pewnie się mieści pomiędzy 5 - 10 zł. Pewnie będą chcieli 50 - 100 zł za usługę. trwa tyle ile obieg taśmy lakierniczej. W ręcznej aplikacji do pół godziny, w zamkniętym obiegu od godziny do dwóch.

 

Jeśli sie zdecydujesz to lepiej żeby Ci to zrobili w aplikacji tribo. A coronie ładnie wychodzą większe powierzchnie ale nie radzi sobie z wewnętrznymi kątami a takie perforacje jak pod wentylatory też za fajnie nie wyjdą. No i corona źle nanosi poprawki. Jest ryzyko że druga warstwa wyjdzie bardzo nieestetycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź :) bardzo konkretna.

 

Masz może jakieś porady ? Zeby przed tą lakiernią nie wypaść jak laik i żeby nie zrobili mnie w łosia na starcie jeśli wyczają że się "nie znam".

 

Rozumiem że przy tym szkielecie który chcę pomalować najlepsza metoda to "Tribo" a "Corona" jest już w takich sytuacjach mniej skuteczna.

 

A może wiesz jak jest z aluminium ? Czy malowanie proszkowe też poradzi sobie z nim bez problemu ? chodzi o to że przedni panel tej obudowy jest aluminiowy i ma dosyć spore powierzchnie, nie chciał bym żeby wyszły na nim jakieś plamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za szybką odpowiedź :) bardzo konkretna.

 

Masz może jakieś porady ? Zeby przed tą lakiernią nie wypaść jak laik i żeby nie zrobili mnie w łosia na starcie jeśli wyczają że się "nie znam".

 

Rozumiem że przy tym szkielecie który chcę pomalować najlepsza metoda to "Tribo" a "Corona" jest już w takich sytuacjach mniej skuteczna.

 

A może wiesz jak jest z aluminium ? Czy malowanie proszkowe też poradzi sobie z nim bez problemu ? chodzi o to że przedni panel tej obudowy jest aluminiowy i ma dosyć spore powierzchnie, nie chciał bym żeby wyszły na nim jakieś plamy.

Z aluminium jest o tyle gorzej że odgazowuje w trakcie wypalania i powstają kratery. Przy niektórych stopach praktycznie nie ma szansy uzyskania gładkiej powierzchni. Nawet jeśli stop nie odgazowuje mocno to i tak powinno sie stosować farby proszkowe z dodatkiem ułatwiającym odgazowywanie.

W całym przedsięwzięciu jest jeszcze jedna pułapka. Twoja obudowa była już malowana a Ty nie wiesz jakim lakierem. Jeśli to był lakier proszkowy to nie ma problemu ale jeśli był to natrysk na bazie rozpuszczalników to może sie okazać że w trakcie wypalania proszku stara warstwa farby sie złuszczy i wyjdzie "jeż".

lakiernik z doświadczeniem rozpozna rodzaj lakieru i w razie ryzyka odmówi lakierowania. Tylko skąd będziesz wiedział czy gość ma doświadczenie to nie wiem :)

 

Tribo vs corona

Nie chodzi o skuteczność. Chodzi o to że w aplikacji corona proszek przyjmuje ładunek w pistolecie i przylegając do malowanego elementu oddaje go. To się świetnie sprawdza na powierzchniach bo pozwala malować równą i cienką warstwą. Niestety w kątach ten ładunek tworzy pole które nie pozwala proszkowi na penetrację. Tak samo jest przy krawędziach otworów. Poza tym element który już był pomalowany słabiej odprowadza ładunek. Ładunek gromadzi się na powierzchni aż znajdzie ujście, wokół tego ujścia powstaje "słoneczko" coś w rodzaju niedomalowanego kółka o nierównych brzegach. Nowsze aplikacje sobie z tym jakoś radzą dzięki równomiernemu ładowaniu ale duża część lakierni proszkowych w Polsce to odzyski zdemontowane w Szwecji Niemczech i we Włoszech.

Opisanych problemów nie ma w Tribo. U nas tą aplikacje rzadko się spotyka z rożnych przyczyn które Cię teraz nie interesują. W dużych liniach automatycznych praktycznie nie jest stosowana, łatwiej ją spotkać w małych ręcznych natryskach. Tribo zazwyczaj kładzie się grubszą warstwę bo ta aplikacja nie układa tak równomiernie, ale przy obudowie komputera nie ma tak dużych powierzchni żeby to miał być problem.

 

Polecałbym zrobić to w aplikacji Tribo, ale jeśli lakiernik uzna że jest w stanie położyć ładną warstwę w elektrostatyce (corona) to nie jest to niemożliwe. Tylko ja bym żądał wtedy jakiejś gwarancji na jakość powłoki i chciał mieć na papierze że jak coś spieprzą to zwrócą Ci kasę za zniszczona obudowę.

Tak naprawdę to musisz sobie gdzieś znaleźć jakąś lakiernie usługowa i tam porozmawiać. Ja Ci opisałem jakie mogą być problemy po to żebyś w razie wpadki wiedział z czego wynika i nie dał sobie wmówić że coś nie wyszło w Twojej winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi :) naprawdę mi pomogłeś. Niestety w okolicach w których mieszkam nie malują Tribo :/ a jedynie jak to określili "Elektrostatycznie", hehe, widać nawet nie wiedzą co to znaczy.

 

ale dla wszystkiego postaram się uzyskać jakąś gwarancję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi :) naprawdę mi pomogłeś. Niestety w okolicach w których mieszkam nie malują Tribo :/ a jedynie jak to określili "Elektrostatycznie", hehe, widać nawet nie wiedzą co to znaczy.

 

ale dla wszystkiego postaram się uzyskać jakąś gwarancję.

Elektrostatyka to bardziej rozpowszechniona nazwa. Sporo ludzi nawet nie zna nazwy corona bo pierwsze aplikacje do nas przychodziły tylko ze Szwecji.

Teraz nazwa wchodzi do obiegu bo niemiecki Wagner robi mocną ekspansję na Polskę. W lakierni w której używają Wagnera będą wiedzieć co to corona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...