@leven Szczerze to jeszcze myślę.
2550@0,875V CORE i STOCK MEM za bardzo pocięte
2550@0,875V CORE i +2000MHz MEM niby fajnie jednak chyba za bardzo pocięte
2700@0,925V CORE i +2000MHz MEM wydaje się spoko, pobór niewiele wyższy, kultura pracy na wysokim poziomie, chyba mój faworyt bo bardzo rozsądny kompromis. Ew. mogę się pobawić aby to dopieścić jednak bardzo dobry punkt wyjściowy. Tzw. złoty środek
STOCK CORE i STOCK MEMY raczej nie
+220MHz CORE i +2000MHz MEM czysta wydajność, trochę prowizoryczny config, lepsze rezultaty bym uzyskał pewnie bawiąc się krzywą, jednak to było tak na szybko.
Ew. zrobię sobie 2 profile, jeden ~2700MHz@~0,875V CORE +2000MHz MEM do codziennego użytku i jakiś stabilny OC do benchmarków lub jak gdzieś "papu" zabraknie.
Ech... zamiast pograć to człowiek w smarkach siedzi 😁
Chyba już w swojej skrzynce mam wszystko czego mógłbym chcieć. Może z czasem przesiądę się na AM5 jednak w 1440p wolałem pójść w lepsze GPU.
@nemar dobrze wyjaśnił. Po rozpoczęciu wojny musi iść w sposób ciągły przeogromna ilość amunicji, głównie artyleryjskiej. Bez stworzenia baz logistycznych i ich wypełnienia po prostu nie można zacząć pełnoskalowej wojny. To nie ma sensu. A takich przygotowań wywiad NATO za nic nie przegapi.
Na start, jak dobrze pamiętam, Rosja zużywała 60k pocisków artyleryjskich na dobę. Zakładając średnią wagę 50kg (w zależności od typu) daje to 3000 ton. Takiej ilości po prostu nie da się zaopatrywać na długich dystansach bez przygotowania.
Rosja pół roku przygotowuje się do kolejnej ofensywy na Ukrainie, a Ty mówisz, że z marszu byłaby w stanie zaatakować NATO. To tak nie działa
Dostaną ekstra cłem po czapkach, albo w sumie bardziej my dostaniemy, i będzie 150k spokojnie.
No nie, bo ja robię 500km średnio raz na miesiąc jeżdżac z dziećmi do dziadków jednych czy drugich. Ciul, że mieszkam we Wrocławiu i na miejscu bym jakoś tam ogarnął. Jadąc do moich rodziców to jest wyprawa jak na K2 jeszcze z dwójką odrostków kto nie próbował te nie wie.
Zgadza się, jednak ze wszystkich scenariuszy dla nas najbardziej interesujące są te groźne dla nas. Jak będziemy wiedzieli coś więcej o dalszych planach ruskich to pewnie o tym właśnie będziemy dyskutować.