Skocz do zawartości
Dylu

Jaka whisky ?

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, mi ostatnio też posmakowała. ;)

 

Zdecydowanie ciekawsze są single malty, a z nich na czele jak dla mnie Glenfiddich. Chociaż Drumguish, czyli chyba najtanszy single malt w Polsce (50zł) jest w porządku. Tylko butelkę ma jak jakaś tania wódka. :)

 

Chociaż mówiąc szczerze praktycznie każde whisky mi smakuje. Z blended niezły jest zwykły Red Label, VAT69.

Piłem jeszcze Scapa 14Y, Glenkinchie 10Y, Ardbeg 10Y i Cardhu 10Y.

Ech, gdybym miał trochę więcej pieniędzy to z przyjemnością zostałbym whiskowym alkoholikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a z nich na czele jak dla mnie Glenfiddich

który?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Piłem tylko podstawową 12Y

ojoj, toż to marność nad marnościami, jedna z najbardziej nijakich smakowo maltów, przypomina blendy, oczywiście IMO :)

I pewnie dlatego tak dobrze się sprzedaje na świecie (chyba najlepiej sprzedający się malt, z racji właśnie swej łagodności chyba)

Edytowane przez giez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ojoj, toż to marność nad marnościami, jedna z najbardziej nijakich smakowo maltów, przypomina blendy, oczywiście IMO :)

 

No tak jak mówię, nie jestem znawcą, sam rzadko coś kupie bo mnie nie stać, tylko jestem częstowany często i jakoś ten Glenfiddich najbardziej zapadł mi w pamięć.

A, który jest najlepszy to może się szarpnę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No tak jak mówię, nie jestem znawcą, sam rzadko coś kupie bo mnie nie stać, tylko jestem częstowany często i jakoś ten Glenfiddich najbardziej zapadł mi w pamięć.

A, który jest najlepszy to może się szarpnę ?

no niby ten 30 letni, ale ciężko go kupić i jest drogi, za tę cenę (30 zł więcej) proponuję Laphroaig 10YO albo Ardbeg 10YO, są to diametralnie różne trunki od rzeczonego Glenfiddicha (inny, "ciężki" region Szkocji), bardzo trudne dla początkującego, woń jodyny jest dla niektórych odstraszająca, ale złożoność smaku i zapachu jest fantastyczna. No i są do kupienia w marketach ;)

 

O, ale Ardbega piłeś, jeśli Ci smakował, koniecznie spróbuj Laphroaig :)

 

Jeśli lubisz lżejsze klimaty, waniliowo - czekoldowo - tofii, polecam Balblair 16 YO

 

Też mnie nie stać, dlatego nie kupuję całych butelek, tylko... próbki :)

Edytowane przez giez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O, ale Ardbega piłeś, jeśli Ci smakował, koniecznie spróbuj Laphroaig :)

 

Jeśli lubisz lżejsze klimaty, waniliowo - czekoldowo - tofii, polecam Balblair 16 YO

 

To muszę się wprosić do kumpla na Ardbega jeszcze i bardziej posmakować. ;)

Widzę, że ten Laphroaig nie taki drogi to może faktycznie sobie zakupie.

 

Nie wiem czy mi się wydaje, ale właśnie whisky z rejonu Islay są przez koneserów uważane za najlepsze ?

 

Też mnie nie stać, dlatego nie kupuję całych butelek, tylko... próbki :)

 

Próbki to znaczy ?

Gdzie można kupić coś takiego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Próbki to znaczy ?

Gdzie można kupić coś takiego?

poszło na priv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odkopuję temat:

 

Nie wiem dlaczego niektórzy wyśmiewają się z picia whisky z colą ? Osobiście uważam że whisku dużo lepiej smakuje z colą niż vódka. Ja akurat doświadczenia w ogóle niemam - ale na pewno wiele osób też tak uważa. Proszę się nie śmiać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Ja odkopuję temat:

 

Nie wiem dlaczego niektórzy wyśmiewają się z picia whisky z colą ? Osobiście uważam że whisku dużo lepiej smakuje z colą niż vódka. Ja akurat doświadczenia w ogóle niemam - ale na pewno wiele osób też tak uważa. Proszę się nie śmiać :P

chodziło raczej o "profanację" whisky malt innymi dodatkami, a to jasne, że cola + whisky dużo lepiej smakuje, ogólnie wódka jest obrzydliwa, ale nie po to ją pijemy, by ją smakować ;)

Edytowane przez giez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie... Jeśli piliście cokolwiek z Islay (ja piłem Ardbega) i Wam smakował, to podziwiam... Cholernie intensywny malt. Osobiście gustuję w Speyside'owych markach, obecnie smakuję Glenlivet 12YO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo nie lubie whisky. Za to brandy Napoleon nie pogardze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panowie:

 

Red Label + Pepsi + cytryna = nigdy nie piłem lepszego drinka :P

 

Jutro do sklepu bujam po następną butelkę... Osobiście sobie tylko mogę wyobrazić jak z Black Labelem by to smakowało, albo z jakąś lepszą whisky... ale niestety tyle kasy to ja niemam - i to jest najgorsze... :P

 

E: No i mam takie pytanie, co osobiście bardziej polecacie ? Jacka Daniels'a czy Black Labela ? Bo jutro mam zamiar coś kupić... No chyba że w tej cenie coś innego polecicie ? :)

Edytowane przez kleskus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Danielsa :P

 

A od kiedy daniels to whisky ? :P

 

Co do picia z colą, to tylko i wyłącznie rum...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A od kiedy daniels to whisky ? :P

odkąd na etykiecie ma napisane WHISKY :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
odkąd na etykiecie ma napisane WHISKY :hmm:

nie ma napisane WHISKY tylko WHISKEY, (czyli bourbon, choć też nie zawsze),trunki w usa, spełniające def. bourbona (51% kukurydzy, min. 2 lata w świeżych, wypalonych od środka beczkach, alko w butelkach min. 40% itd..) nazywane są whiskey, rzadziej whisky, Daniel's jest bourbonem, choć też nie do końca - jest dodatkowo filtrowany i dlatego nazwali to Tennessee Whiskey.

Edytowane przez giez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie ma napisane WHISKY tylko WHISKEY

faktycznie :D co i tak nie zmienia faktu, że z Colą jest dobry :D tak jak każda inna łycha ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt jeżeli chodzi o whisky + cola to powinno być to karane, ale jeżeli już mieszać to: whisky + 7up/sprite + trochę soku z cytryny smakuje naprawdę wybornie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fakt jeżeli chodzi o whisky + cola to powinno być to karane, ale jeżeli już mieszać to: whisky + 7up/sprite + trochę soku z cytryny smakuje naprawdę wybornie.

aha :D

 

ja rozumiem, że dolewanie czegokolwiek do łychy, to dla smakoszy profanacja...i nic mi do tego...ja wole pić z Colą i już, ale twierdzenie, że z Colą jest fe ale już z innym gazowańcem jest ok to już lekka hipokryzja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

jak komuś to smakuje to niech pije z cola, ale 3/4 osób które znam które muszą pić whisky zmieszaną po spróbowaniu whisky z 7up już na cole nie patrzą - więc chyba coś w tym jest. Z drugiej strony jak ktoś płaci po 300zł w górę za butelkę whisky to wątpię by chciał ją kaleczyć colą czy 7up -em

Edytowane przez bastek303

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fakt jeżeli chodzi o whisky + cola to powinno być to karane, ale jeżeli już mieszać to: whisky + 7up/sprite + trochę soku z cytryny smakuje naprawdę wybornie.

 

:lol2:

 

Swoją drogą, ostatnio kupiłem sobie Ballentines'a, całkiem dobry, chodź imo red label ma "wyraźniejszy smak" oraz nie zalatuje tymi "owocami", w zasadzie nie czuć w nim owoców - ale to "coś" co tak łagodzi smak. Mi akurat się to nie podoba, dlatego z tych dwu wolę Johna. Ostatnio i tak nachodzi mnie ochota na Black Labela... No ale ta cena... (owszem to mało może dla niektórych, ale jak ktoś jeszcze nie zarabia to jest kiepsko, wydać 80 zł na butelkę która starczy na 4 dni, w dodatku można miec 1L czerwonego...) Ale muszę spróbować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie,

nie prześledziłem całego wątku ale dodam swoje trzy grosze, generalnie poczatkujacym zawsze polecam grant'sa - tym lubiacym slodsze i delikatniejsze - tego lezakowanego w beczkach po sherry a tym lubiacym ostrzejsze - tego z beczek po ale.

nastepnie warto sprobowac jakiejs blendowanej 12tki z tej destylarni, a potem nalac jakiegos delikantego single malta ... np glenfiddicha.. taka 12kta jzu jest bardzo ok i w miare przyzwoita cenowo. 30tka jest niesamowita ale placenie blisko 100pln za szklaneczke w kanjpie nie jest rozsadne :D

 

Odnośnie mieszania to wg tradycjonalistow whisky mozna rozcienczyc na dwa posoby:

- woda zrodlana, ze zrodla uzywanego do produkcji

- ta sama whisky

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie zrobiłem sobie kostki lodu :finger: Samo whisky z lodem jest świetne. Co do mojego postu wyżej i wyśmiania mieszania whisky z 7upem - Teraz bardziej mi właśnie z nim smakuje niż z Colą :szczerbaty:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno zdradzilem Danielsa (i juz nie czepiajmy sie czy to whisky czy nie) na rzecz Glenfiddicha lat dwanascie. Powiem krotko - dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Jak masz ustawione opcje w AB ? Zrobiłem od nowa UV 1785mhz/875mV, ale na gorącym GPU (maxymalna temperatura GPU, która już się nie podnosi pod obciążeniem)  Chodzi o to, że jak pisał Sideband, sterownik podnosi taktowanie GPU, gdy karta wchodzi na wyższe temperatury. Po wychłodzeniu GPU uruchomiłem Fury Cube (futerko) obciążając GPU do 90% TDP i do osiągnięcia magicznej wartości 53-54stC taktowanie wynosi 1785mhz, a powyżej 53-54stC taktowanie wskakuje na 1800mhz i trzyma się aż do 70stC - wymuszone poprzez zatrzymanie wentylatora w FC Taka metoda u mnie wydaje się najlepsza - jak na razie, bo to dopiero świeże ustawienia. Przetestowane w godzinnej rozgrywce w HFW. Po restarcie gry profil trzyma ustawienia. Może warto właśnie na gorącej karcie robić UV i taką krzywą wprowadzić jako profil  Spróbuj  
    • Też tak myślałem, a nowa burmistrz okazała się lekko 15 razy gorsza od starego układu XDD  Zresztą podobnie było z wymianą PO na PiS. Zmiana dla zmiany nie ma sensu.
    • Ty patrzysz na fora i Discordy, ja patrzę na faktyczne dane dla wcześniejszej odsłony. https://www.statista.com/statistics/1311559/final-fantasy-15-lifetime-unit-sales/ Zobacz sobie kiedy wyszła wersja PC i ile się sprzedało kopii w ciągu kilku miesięcy w porównaniu do konsol.
    • Jeśli terapia nie pomaga, to najlepiej zmienić pracę. Jestem w podobnej sytuacji - 7 lat pracy w firmie, która dała mi ogromnego kopa jeśli chodzi o rozwój, doświadczenie itd., ale presja z roku na rok jest coraz większa, stres powoli mnie zabija. Nerwica, bóle stawów, mięśni, bezsenne noce, bo komuś się w excelu kolorki i cyfry nie zgadzają Cytując Wheelera Walkera Jr. - F*** This Job (polecam utwór swoją drogą) Mam dość branży home appliance i automotive, nigdy więcej.
    • To tym bardziej rx6600 wystarczy z promocji na nowego  Ewentualnie ten rtx4060.  Procesor ryzen 7500f jest niby najtańszym na AM5 w tej chwili, ale to poziom w okolicach ryzena 5800x3d na AM4, więc wystarczy na długo i jest przerostem formy na treścią do starszych tytułów w 60fps (lepszy od starych i9 10900k) Jeśli planujesz kiedyś ulepszać komputer o nowy procesor, zamiast kupować nowego, to jak najbardziej AM5 jest na miejscu. Tak to wystarczy Ci ryzen 5600 z b550m lub ryzen 5500 z A520m / b450m i 16 gb ramu ddr4, który jest tani jak barszcz w promocji ~150 zł lub nawet i3 12100f, ale już nie będę mieszał w głowie mocnym 4 rdzeniowcem   Sam czekam ze zmianą komputera na Half Life 3 lub grę Kojimy, ale jeśli będą pierwsze na konsoli to ją kupię. Tak to jest jeszcze wiele mniej wymagających gier wartych uwagi. Hollow Knight:Silksong pójdzie nawet na switchu, a jest bardziej wyczekiwana przeze mnie, niż porty z PS5...  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...