Skocz do zawartości
azgan

Vertical Sync (V-Sync) znaczenie w grach

Rekomendowane odpowiedzi

Możesz limitować klatki bez vsync do 60.

Edytowane przez Kazubin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam fast sync, duzo lepsze niz v-sync.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawnie działa tylko w grach( i to nie wszystkich) przy wysokiej liczbie fps, ~100+

 

Bez sensu ciąć detale i zjeżdżać z rozdzielczości gdy na v-sync 60 wszystko ładnie lata.

 

Oczywiście pomijam gry multi dla pro e-sportowców. Bo to inny temat :E.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do gier gdzie ważny jest czas od chwili wciśnięcia na padzie przycisku do wyświetlenia go na ekranie vsync niekoniecznie jest dobrym rozwiązaniem, czyli ścigałki, mordobicia.

TWE73Oq.png

Edytowane przez Kazubin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawnie działa tylko w grach( i to nie wszystkich) przy wysokiej liczbie fps, ~100+

 

Bez sensu ciąć detale i zjeżdżać z rozdzielczości gdy na v-sync 60 wszystko ładnie lata.

 

Oczywiście pomijam gry multi dla pro e-sportowców. Bo to inny temat :E.

Dziala wszedziew grach, nie trzeba miec 120fps a i czas reakcji jest szybszy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=CbJ8Xli8Tqc

Edytowane przez Phoenixsuple

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz limitować klatki bez vsync do 60.

 

No i wtedy przy odświeżaniu 60hz będziemy ciszyć oczy praktycznie stałą, zajebistą kreską rozjeżdżającą obraz na dwie części, cudo ;)

 

Nie ma co, freesync i inne technologie dopasowujące w locie odświeżanie do ilości wyświetlanych klatek to coś absolutnie genialnego. Nie ma nic gorszego, nic, niż tearing i/lub judder kiedy fps nie pokrywa się z odświeżaniem. Jak ktoś gra na myszce to jeszcze pół biedy ale na padzie taki "wspaniały fast/enchanced sync" działający np. przy 72fps przy odświeżaniu np. 60hz to...no czuć dokładnie każdy pojedyńczy skok obrazu aż zęby bolą, jakby F1 jechać po kocich łbach, masakra.

Edytowane przez MisterMaster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@UP

 

Niestety testowałem Fast Sync i to samo, rozrywania nie ma ale obraz skacze jakby ilość fps była dużo niższa, żeby to dobrze działało to dla 60hz monitora najlepiej mieć ok 120fps.

 

U mnie jak na razie najlepiej sprawuje się v-sync równy z częstotliwością odświeżania monitora 60hz/75hz ale przy stałej liczbie fps bez spadków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się nigdy nie udało korzystać z FastSync'a bez stuttera, może to jest dopracowane tylko dla serii 10XX i w górę? Jeśli ktoś jest bardziej zorientowany i ma doświadczenie w tym temacie prosiłbym o parę słów ;) Chętnie pograłbym w fifę czy inną tego typu grę przy minimalnym lagu :)

Edytowane przez lamparcicho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio odkopaliście temat z 2008 roku? :E

 

P.S. Jak grać, to tylko bez V-Sync.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio odkopaliście temat z 2008 roku? :E

 

P.S. Jak grać, to tylko bez V-Sync.

Wytłumacz jak można grać bez V-Sync ? Chyba że masz monitor z G-Sync za pierdyliard monet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz jak można grać bez V-Sync ? Chyba że masz monitor z G-Sync za pierdyliard monet.

Normalnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wtedy przy odświeżaniu 60hz będziemy ciszyć oczy praktycznie stałą, zajebistą kreską rozjeżdżającą obraz na dwie części, cudo ;)

 

Nie ma co, freesync i inne technologie dopasowujące w locie odświeżanie do ilości wyświetlanych klatek to coś absolutnie genialnego. Nie ma nic gorszego, nic, niż tearing i/lub judder kiedy fps nie pokrywa się z odświeżaniem. Jak ktoś gra na myszce to jeszcze pół biedy ale na padzie taki "wspaniały fast/enchanced sync" działający np. przy 72fps przy odświeżaniu np. 60hz to...no czuć dokładnie każdy pojedyńczy skok obrazu aż zęby bolą, jakby F1 jechać po kocich łbach, masakra.

 

 

No blokada na 60 fps bez vsync to kiepsko. Tak jak mowisz linia dosc widoczna przesuwajaca sie gora dol po ekranie. Juz wole uwolnic klatki jak mialbym grac bez vsync z blokada na 60

 

Ja probowalem ten niby genialny fast i dla mnie gry chwilami sa plynne a chwilami maja takie spowolnienia,szarpniecia. Nie jest to dobra opcja no chyba ze ktos tego nie widzi. To samo z dropami. Dla mnie skoki klatek 70-130 gdzie nagle ze 130 rypnie na 70 to drop dla niektorych to normalne i nie jest zadnym problemem

Dla mnie gra w 100 fps na 60 hz jest mniej plynna niz granie z vsync 60 fps. Dochodzi kwestia temperatur, halasu poboru mocy. Po co grac w 100 fps na 60 hz jak i tak zadna korzysc tylko jeszcze tearing i schodkowa animacja. Nie czaje w ogole niektorych z was

Edytowane przez Eltik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież punktem wyjścia jest to czy sprzęt utrzyma wyświetlanie na poziomie odświeżania. im więcej klatek poniżej hz tym mniej sensu ma vsync.

najlepsze są freesync i gsync.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się nigdy nie udało korzystać z FastSync'a bez stuttera, może to jest dopracowane tylko dla serii 10XX i w górę? Jeśli ktoś jest bardziej zorientowany i ma doświadczenie w tym temacie prosiłbym o parę słów ;) Chętnie pograłbym w fifę czy inną tego typu grę przy minimalnym lagu :)

Tylko od seri 10xx w gore. Do tego trzeba wylaczyc synchronizacje w grze.

 

Normalnie :D

Tez gram bez i nie wiem skad takie zaskoczenia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz tez sprawdzilem fast sync i jest stutter. nie wiem jak u was tego nie ma. podejrzewam ze nie widzicie? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się nigdy nie udało korzystać z FastSync'a bez stuttera, może to jest dopracowane tylko dla serii 10XX i w górę? Jeśli ktoś jest bardziej zorientowany i ma doświadczenie w tym temacie prosiłbym o parę słów ;) Chętnie pograłbym w fifę czy inną tego typu grę przy minimalnym lagu :)

Przy tej samej ilości klatek FastSync nie wiele zmienia jeżeli chodzi o laga względem Vsync. By przy FastSync mieć płynną animacje klatki muszą być generowanie równomiernie w czasie(frametime) inaczej będziesz widział nieszczęsne szarpanie itp. Fast Sync jest dobrym rozwiązaniem jeżeli Vsync w danym tytule zawodzi lub chcesz uzyskać niższego laga(2x i wyższy fps względem Vsync).

 

Jak chcesz mieć synchro bez wprowadzania dodatkowego laga to korzystaj ze Scanline sync, wadą tego rozwiązani jest, że trzeba posiadać zapas na GPU. Maksymalne obciążenie GPU nie może przekraczać 75% już 80% mogą pojawiać się różne anomalie. W/w metoda działa od DX10 w górę. Jeżeli się zobaczy na własne oczy jaką płynność oferuje ta metoda już się nie powróci do innych metod.

 

Można jeszcze wykonać trik i wykorzystać integrę do wyświetlania obrazu, dedyk wszystkie obliczenia bierze na siebie, a na integrze działa Scanline sync i obciążenie dedyka nie będzie miało wpływ na prawidłowe działanie w/w synchronizacji. Jak zwykle nie ma róży bez kolców takie rozwiązanie wprowadzania laga i jest porównywalny z tym jaki jest przy włączonym FastSync.

Edytowane przez sideband

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz jak można grać bez V-Sync ? Chyba że masz monitor z G-Sync za pierdyliard monet.

Hmm, normalnie :lol2: Ale może to kwestia odświeżania monitora (144 Hz), bo najwięcej o wymuszeniu V-Sync piszą osoby z ekranami 60 Hz. Dla mnie lag, jaki dodaje V-Sync jest kosmiczny. Chwilę grałem z nim w BFV i po prostu się nie dało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, normalnie :lol2: Ale może to kwestia odświeżania monitora (144 Hz), bo najwięcej o wymuszeniu V-Sync piszą osoby z ekranami 60 Hz. Dla mnie lag, jaki dodaje V-Sync jest kosmiczny. Chwilę grałem z nim w BFV i po prostu się nie dało.

Mozliwe dlatego ze masz 144 MHz, ja mam 60 MHz i jak wyłącze v-sync to tak mi sie obraz rozjeżdża że sie grac nie da i płynność okropnie słaba :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio odkopaliście temat z 2008 roku? :E

 

P.S. Jak grać, to tylko bez V-Sync.

 

Wykopali trupa z ogródka o którym sam już zapomniałem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo to przecież w kontekście rozmowy którą prowadzimy tak istotne kiedy został założony wątek. Nigdy nie zrozumiem o co chodzi w tym "wykopywaniu trupa", jakie to ma znaczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no masz racie - żadnego, po prostu śmiesznie jest zobaczyć swój temat na forum który przetrwał tyle lat i że ktoś to wyszperał. Na ogół ludzie są leniwi i wolą założyć nowy więc podziwiam za chęci wyszukania zanim klepnie się nowy temat o tym samym :thumbup:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz jak można grać bez V-Sync ? Chyba że masz monitor z G-Sync za pierdyliard monet.

W "szybkie" gry gram bez vsync, dla mnie opóźnienie to większy dyskomfort.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozliwe dlatego ze masz 144 MHz, ja mam 60 MHz i jak wyłącze v-sync to tak mi sie obraz rozjeżdża że sie grac nie da i płynność okropnie słaba :E

Masz fajny mocny sprzet a, marnujesz wiele przyjemnosci tym 60hz badziewiem, pomysl o zmianie bo roznica jest naprawde spora ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masz fajny mocny sprzet a, marnujesz wiele przyjemnosci tym 60hz badziewiem, pomysl o zmianie bo roznica jest naprawde spora ;)

 

Od ilu HZ monitor jest dobry? jeśli 60hz to "badziewie", swoją drogą ciekawe stwierdzenie, jak ktoś nie gra w esporty to wysokie hz nie są konieczne :)

 

Jedno kupić taki monitor 144/240hz, ale drugie to wykarmić, nawet w fhd w wielu grach o 144fps stałych można tylko pomarzyć, nawet na wypasionym sprzęcie.

 

W moim przypadku nawet 75hz/fps jest ciężkie do osiągnięcia w ac odyssey i muszę dawać v-sync 60fps żeby było przyjemnie i z zapasem na stałą ilość fps :E (jak już pisałem przy v-sync off i klatkach 60-75 nie da się przyjemnie grać - więc cała korzyść z większej ilości hz przepada)

Edytowane przez kubinek83bb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • A mi w ich testach VRR coś nie gra, testowali AOC którego mam (VA) i według nich i tej scenki migocze jak diabli. Posiadam go od dwóch dni i ani jednego mignięcia nie widziałem.  Tutaj też ludzie się sprzeczali, który model migocze, a który nie.
    • Model ASUS TUF Gaming , o którym wspominasz jest to fajnie prezentujący się 27 calowy monitor IPS 2K (2560 x 1440) z natywnie 240 Hz, po OC 260Hz (1ms) dodatkowo pokrycie barw DCI-P3 wynosi 90 % więc monitor zapewni dobrą jakość i wyrazistość a obraz będzie płynny i przyjemny. Niektóre gry wykorzystują HDR więc z tym monitorem również można skorzystać z tej funkcji. Według mnie plusem jest też jasność na poziomie 400 nitów oraz technologie synchronizacji FreeSync i G-Sync (dla amd i nvidia).  Oczywiście są też tańsze modele z rozdzielczością 2K 240Hz patrz Lenovo Legion z lepszym pokryciem bartw DCI-P3 95% i z funkcją PIVOT - aby móc dostosować sobie wysokość i kąt pochylenia monitora do swoich potrzeb.
    • Chociaż faktycznie, niezawarcie umowy o produkcji w Polsce plus offset to wina Plaszczaka który brał wszystko z półki. Z samolotami bez uzbrojenia też się popisał, więc pewnie MON odkręca wszystko i spróbuje podpisać offset + produkcję w ostatniej umowie. Czemu się nie dało w drugiej? A no Plaszczak to Plaszczak co tutaj więcej dodawać.   Jak podpisywać umowy z Niemcami potrafią Czesi którzy w Europie mniej znaczą niż Polska ale jednak potrafią negocjować. Pomysł żeby brać pociski z Korei jako lewar na Niemcy nawet nie skomentuję, bo to poziom debila mógł wymyślić. 
    • Przede wszystkim to przynajmniej moim zdaniem zmiana bez sensu. Co do OC to jest to poblokowany CPU (coś jak non k u intela), więc tylko UV  
    • Fajnie że podałeś typ tego extendera bo z samego zdjęcia tak niskiej jakości trudno wywnioskować. Po zdjęciu wnioskuje, że to ten typ:  https://rbline.pl/extender-poe-pft1320-36882.html    Ogólnie standardowe extendery jakie stosowałem tylko regenerują sygnał nie są switchami czyli nie rozdzielają sygnału. W tym przypadku mają w sobie switcha. Różnica jest taka, że takie urządzenie różni się od typowego switcha tym, że zasilanie bierze z "głównego" switcha POE i nie ma w sobie zasilacza (taka jest idea extenderów). Na stronie którą podlinkowałem jest informacja  Więc można łączyć kaskadowo. Jednak pod 1 wyjście nie podłączysz kolejnych 2 extenderów (pewnie sam z siebie pobiera na własne działanie ze 2 W) oraz 3 kamer (każda np. po 6W). Czyli nie możesz podłączyć urządzeń które w sumie biorą więcej niż 15W. Jeszcze jedna uwaga. W specyfikacji masz 1 x PoE (802.3af/at). Oznacza to, że aby na 2 wyjściach w expanderze mieć 15W to switch musi być POE+ 802.3at, czyli na jednym porcie musi dać 30W. Jak dasz standardowego switcha 802.3af (czyli 15W) to w extenderze nie możesz podłączyć do każdego z dwóch wyjść urządzeń biorących 15 W. Wtedy tylko 1 port będzie działał z teką mocą  albo 2 gdzie suma mocy nie przekroczy 15W (Możesz wtedy np. podłączyć tylko 2 kamery np. po 6W).   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...