Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

B@ZYLI

Technikum Elektroniczne.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kuzyn prosił mnie abym się popytał wśród kumpli czy ktoś chodził do Technikum Elektronicznego w Bydgoszczy. A takowych nie znam więc zapytam się Was ogólnie.

W tymże technikum są 3 klasy

a) Technik informatyk

b) Technik teleinformatyk

c) Technik elektronik

Najłatwiej dostać się do klasy c największe obłożenie ma klasa a - z tego co mówił.

Od siebie dodam że on prawie w ogóle się nie uczy (ma to po mnie :E) czasami siedzi u mnie do 24 - 1 po czym go odwożę do domu a na 8 idzie do szkoły. Ja wybrałem LO i poziom mnie nie przygniótł spokojnie dawałem radę tylko , że potem studia zaoczne na niezbyt przyszłościowym kierunku. On wymarzł sobie tego elektronika.

Jego oceny to będzie jakoś z infy 5 lub 6. Fiza 4 w najgorszym wypadku 3. A z matmą u niego jest różnie generalnie 3. O komputerkach troszkę wie - to mu się chwali , dobrze się czuje w tym temacie. Teraz pytania. Czy poradzi sobie na tym kierunku ( wiem , że trudno oceniać nie znając ale tak mniej więcej po ocenach) , którą z tych 3 klas najlepiej by wybrać? Ogólnie czy jest ciężko. Jakieś uwagi od siebie. Mówił że jakby był to by się przyłożył do nauki (jaaasne :E) on nad książką siedział może raz w życiu.

 

Pozdrawiam.

Ps. Jakby ktoś akurat się trafił kto chodzi do ZSE w Bydgoszczy. To chętnie chciałbym jakiś namiar na niego i podałbym go kuzynowi sam by się popytał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodze do takiej samej szkoly, ale nie w Bydgoszczy. Nie znam twojego kuzyna wiec mu nie doradze, moge tylko napisac jak to u mnie wyglada... Elektronika przez pierwsze dwa lata nie ma nic wspolnego z informatyka, wiec ta 5 czy 6 z infy moze sobie wyrzucic do kosza. Jedyny przedmiot "z kompami" to technologia informacyjna w pierwszej klasie. Reszta to przede wszystkim pomiary... Robi mi sie niedobrze jak slysze to slowo. Nie dla tego, ze jest to cos trudnego, tylko dlatego, ze jest to meczące i wiąże sie z robieniem sprawozdań, czyli nuda na maksa i duzo zmarnowanego czasu. Na informatyce jest latwiej i przyjemniej. Dlatego jeżeli kuzyn interesuje sie programowaniem, grafika, pisaniem stron www itd to polecam informatyke bo na elektronice tego przez dwa lata nie zobaczy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Jeszcze takie pytanko mówisz że chodzisz na elektronikę , czy trzeba być jakoś szczególnie uzdolnionym z matematyki i fizyki?

Ps. Co do tego to on interesuje się bardziej sprzętem - a w szkole na dodatkowych zajęciach skubnęli tylko strony www. Bo na standardowych podobno jest Word..:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg. mnie nie trzeba. Jesli chodzi o przydatnosc matematyki i fizyki w przedmiotach zawodowych to potrzebne jest przekształcanie wzorów i chyba tyle... Sama matma i fiza idzie wg takiego samego programu jak w LO wiec zależy tylko od poziomu szkoly i nauczyciela na jakiego sie trafi. Pamietaj, ze jestem w 2 klasie i pisze o dotychczasowych "przeżyciach". Chociaż nagłego skoku poziomu trudnosci sie nie spodziewam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kuzyn już cieszy mordę..:E

Jeszcze raz dzięki za odzew.

Pozdrów go :E

Poza tym z tego co słyszałem, to jeśli w 1 klasie zrozumie chociaż większość, to w drugiej nie będzie miał problemów :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pozdrów go :E

Poza tym z tego co słyszałem, to jeśli w 1 klasie zrozumie chociaż większość, to w drugiej nie będzie miał problemów :]

ta wiekszosc nazywa sie prawo Kirchoffa ;) dla oczka i węźła, zeby bylo trudniej :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze takie pytanko mówisz że chodzisz na elektronikę , czy trzeba być jakoś szczególnie uzdolnionym z matematyki i fizyki?odobno jest Word..:E

Zobaczysz , zemsci sie to na maturze i pozniejszych egzaminach na studia. Zauwazyles moze , ze tam osoby po LO dostaja sie bez problemow na dany kierunek a ci po Technikum szybko odpajada?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Firekage

 

Ciesze sie ze masz tak fajnie i super tylko po LO raczej nie masz czego szukac na politechnice szczegolnie na kierunku zwiazanym z elektronika bo nie masz PODSTAW takze swoje uwagi wsadz sobie w kieszen i wyjdz bo mowisz o ADMINISTRACJI I ZARZADZANIU na takich studiach owszem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nas też zwodzili "Systemy i sieci komputerowe", a w czwartej klasie "to była tylko podpucha, nie ma czegos takiego jak profil, uczycie sie tego samego co Elektrotechnika"

 

Chodziło tylko by odsiać i podzielić klasy, wedle "poziomu".

I wcale nie uczyłem sie w Bydgoszczy ;)

 

Profil tylko na studiach ma realne podłoże, znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja biedaka już odwiozłem..:E.

Moim zdaniem w Technikum nauczą go tematyki związanej z tym więc na Politechnice będzie miał jakieś już tam pojęcie może zaczną nawet całki? Nie mnie to wiedzieć. Dlatego się Was pytam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popelnilem technikum elektroniczne. Powiedzmy ze nie ma tak ze nic nie robisz bo zawsze co trzeba robic, jak nie skapuje na poczatku potem bedzie tylko gorzej.

Wg mnie latwiej jest w liceum, ale pojdzie to sie przekona :D

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@Firekage

 

Ciesze sie ze masz tak fajnie i super tylko po LO raczej nie masz czego szukac na politechnice szczegolnie na kierunku zwiazanym z elektronika bo nie masz PODSTAW takze swoje uwagi wsadz sobie w kieszen i wyjdz bo mowisz o ADMINISTRACJI I ZARZADZANIU na takich studiach owszem.

 

Przede wszystkim grzeczniej bo mnie nie znasz. Nie napisalbym tego , gdybym tego nie znal z wlasnego podworka.

 

Teraz sprawa braku podstaw. To sie czlowieku nadrabia w w 2 miesiace , tymczasem braku porzadnej matematyki nie nadrobisz w 2 miechy...na analizach , fizyce oraz obliczaniu zadan z elektroniki/elektrotechniki szybko sie wylozysz jesli miales 2 matematyki w tygodniu... Na polibudzie jest tak , ze Ci po LO oceny laborek maja slabsze , ale radza sobie z reszta wysmienici , tymczasem Ci co maja dobre oceny z laborek odpadaja z przedmiotow gdzie matma jest na wysokim poziomie. Malo tego , cwiczenia z elektroniki dla tych z LO nie stanowia zadnej bariery , przeszkody. Matma dla tych nie z LO juz tak , bo tej praktycznie w technikach nie ma , ma niski poziom i niewiele godzin. Laczenie ze soba "drutow" i miernika to banal...pobaw sie calkami i analiza matematyczna...

 

Natomiast administracji itd nie zamierzam nawet komentowac.

 

BTW - jestem po sredniej telekomunikacji , teletechnice , montazu urzadzen teletransmisyjnych itd , na studiach wybralem sobie filologie angielska...

 

EOT , wyjdzie w praniu.

 

 

Edit

Kuzyn po LO pisze na wroclawkiej polibudzie prace doktorska. Znajomy po LO ma mgr z elektrotechniki. Obydwoje nauczyli sie elektroniki na uczelni , matmy nikt ich nie musial uczyc..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jedni są na tak , drudzy są na nie.

Mi się wydaje że on i tak pójdzie do tego Elektronika. Chociażby dlatego że jak sam mu powiedziałem do dobrego LO raczej się nie dostanie. A jeżeli ma iść do jakiegoś średniego LO które dawniej nazywaliśmy "szkołami przetrwania" to może faktycznie niech idzie do technikum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac ze nie masz pojecia o elektronice :D

Czlowieku masz w ogole pojecie co to sa uklady analogowe i cyfrowe? Zycze powodzenia w nadrabianiu takich rzeczy w 2 miesiace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widac ze nie masz pojecia o elektronice :D

Czlowieku masz w ogole pojecie co to sa uklady analogowe i cyfrowe? Zycze powodzenia w nadrabianiu takich rzeczy w 2 miesiace.

 

Buahahah...nie rozsmieszaj mnie. To co w technikum jest odnosnie tego tematu to pic na wode i fotomontaz. Raz : szkola nie ma kasy na to aby pokazac dzialanie , dwa : czesto wykladowcy po prostu kopiuja dana ksiazke z tego zakresu wiec takie uczenie to sobie mozna wsadzic. Jeszcze raz uwaznie przeczytaj : jestem po technikum , mam papiery uprawniajace mnie do pracy w zawodzie - technik telekomunikacji i inne durne nazwy :E . Przeczytaj jeszcze raz to do dopisalem w edycji posta. Kuzyn po LO , pisze doktorat na polibudzie , znajomy po LO , ma juz mgr przed nazwiskiem. Elektroniki i elektrotechniki uczyli sie na studiach , z matematyki wymiatali i nikt ich nie musial uczyc tego. Wiem co sie u mnie w technikum przerabialo "z tej elektroniki" , smiech na sali i tyle w temacie. Jedynie sensowniej wykladali algebre Bula (czy taj to sie pisze) i nic wiecej. Calosc w zakresie central to porazka (tego nie dotykaj , to za drogie , na to sie popatrz , w ksiazce masz jak to dziala) , elektronika byla jeszcze smieszniejsza. Myslisz , ze to dotyczy tylko mojego technikum? No to zonk jak to mowia , moje mialo jeszcze wysoki poziom jesli idzie o przedmioty poza techniczne , inne mialy rownie pochyla bo przedmioty zawodowe to tak zwany smiech na sali (gdzie przychodzilo sie na praktyki i siedzialo 6h dupskiem na krzesle) , a przedmioty poza techniczne byly tak dobrze wykladane , ze srednia 3.0 to juz wysokie oceny... Tak sie sklada , ze wielu znajomych z Wroclawia jest po roznych technikach , mam akurat na to wglad dosc szeroki.

 

Cos jeszcze. Ty mi nie mow o tym co jest w programie bo to zupelnie cos innego , nijak majace sie do tego co faktycznie w takiej smiesznej szkole zrobia. Jak mowilem : te klocki sa za drogie wiec pozostaje kreda i tablica...a i tego czasami nie ma.

 

Taki drobny przyklad z Wroclawia. Moje technikum polaczylo sie z jednym z najgorszych , gdyz temu drugiemu zabrano budynek , sprzedano go. Kolesie tam ledwo co z matmy dawali sobie rade , tak samo z jezyka polskiego. Ironia losu - wszysci z zasadniczej zawodowej ode mnie uciekli z mojej szkoly bo nie chcieli miec wlasnie tego wysokiego poziomu z matmy , polskiego itd. Uciekli do tej drugiej wspomnianej szkoly i tak los chcial , ze po bodajze 2 latach zostali zmuszeni do powrotu do mojej szkoly. Pamietam jak nauczyciele , ktorzy mnie uczyli zlewali z ich poziomu - same 4 i 5 , z tym ze jak pytali ich nasi to oceny byly 1 i 2. Czemu o tym wspominam? Ci ludzie czesto w ZSZ nie potrafili sie podpisac , w technikum "wymiatali" , taki byl poziom szkoly , do ktorej uciekli. Wrocili , zobaczyli ze w normalnej szkole nie dostana takich ocen bo to nie szkola typu kurs. Ich swiadectwa wygladaly dramatycznie , polowa nawet nie zdecydowala sie matury robic , a przeciez u siebie mieli same 4 i 5. Uwazasz , ze ci ktorym udalo sie zdac ta mature maja szanse na polibudzie? Nie zartuj , kolesie pisac nie potrafili , co dopiero liczyc...zero matematyki. Zreszta , widzialem to co oni przerabiali...

 

Faktycznie...tej elektroniki nie da sie nadrobic :rotfl: :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, żeby dostać się na studia trzeba mieć przyzwoity wynik z matury, z matmy i z fizy, w technikum trzeba się dobrze przyłożyć do nauki tych przedmiotów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat masz to szczęście, że najbliższy kuzyn chodzi do tej szkoły. Trzeba przyznac, ze chlopak jest zdolny, ale tam to jest tyranie na maxa. Jak mowiles, ze pozno wraca do domu to niech lepiej wybierze sobie inna szkole. Niestety ale tam, zeby miec dobre wyniki to trzeba naprawde ciezko pracowac ;] niech się nie zdziwi, że średnia moze spasc o ponad ocene :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Akurat masz to szczęście, że najbliższy kuzyn chodzi do tej szkoły. Trzeba przyznac, ze chlopak jest zdolny, ale tam to jest tyranie na maxa. Jak mowiles, ze pozno wraca do domu to niech lepiej wybierze sobie inna szkole. Niestety ale tam, zeby miec dobre wyniki to trzeba naprawde ciezko pracowac ;] niech się nie zdziwi, że średnia moze spasc o ponad ocene :)

Mówisz że tyrania na maxa..i komu tu wierzyć? Jedyni piszą o wręcz dennym poziomie inni o tyraniu i o tym że ocena może spaść o jedną w dół. Nie wiem jaką mu szkołę polecić na prawdę. Sam nie jestem zwolennikiem techników - a z drugiej strony w LO uczy się człowiek tyle nieprzydatnych rzeczy procesy fizjologiczne pszczoły , środowiska życia bakterii azotowych i tym podobne. :hmm: , do domu to on by wracał w miarę wcześnie jakby musiał tylko czy by się uczył. Bo to leń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mówisz że tyrania na maxa..i komu tu wierzyć? Jedyni piszą o wręcz dennym poziomie inni o tyraniu i o tym że ocena może spaść o jedną w dół. Nie wiem jaką mu szkołę polecić na prawdę. Sam nie jestem zwolennikiem techników - a z drugiej strony w LO uczy się człowiek tyle nieprzydatnych rzeczy procesy fizjologiczne pszczoły , środowiska życia bakterii azotowych i tym podobne. :hmm: , do domu to on by wracał w miarę wcześnie jakby musiał tylko czy by się uczył. Bo to leń.

Bo jedno technikum drugiemu nierówne. Są technika takie, którym najlepsze licea nie podskoczą a są takie gdzie poziom jest gorszy niż w zawodówkach.

 

Ogólnie technika mają chyba nawiększy rozrzut jeśli chodzi o jakość nauczania.

 

Pamiętaj że w technikum przerabiany jest ten sam materiał co w liceum ;) dodatkowo dochodzą przedmioty zawodowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo jedno technikum drugiemu nierówne. Są technika takie, którym najlepsze licea nie podskoczą a są takie gdzie poziom jest gorszy niż w zawodówkach.

 

Ogólnie technika mają chyba nawiększy rozrzut jeśli chodzi o jakość nauczania.

 

Pamiętaj że w technikum przerabiany jest ten sam materiał co w liceum ;) dodatkowo dochodzą przedmioty zawodowe

No właśnie. Dlatego najbardziej mnie interesuje opinia o ZSE Bydgoszcz. Poziom najlepiej żeby był wypośrodkowany jak ma być za niski to bez sensu. Jak za wysoki to też tragedia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • ASUS jeszcze piszczy jak go wyłączysz. w standby jest okej, ale po wyłączeniu wyje
    • Obejrzałem tylko dla walorów Sydney Sweeney. Komedia romantyczna jak z szablonu. Ten motyw był grany wiele razy. Słaba chemia pomiędzy bohaterami, a rodzinka dość denerwująca. Najlepszy był klon Haalanda.
    • Tylko najtansze wersje maja zablokowane aktualizacje. https://www.rtings.com/monitor/reviews/dell/alienware-aw3225qf  
    • Ja tam wychodzę z założenia, żeby trochę dołożyć do mobo i nie kupować tych najtańszych, jak ktoś siedzi trochę dłużej na podstawce, żeby poniżej jak zajdzie potrzeba móc tam wsadzić coś naprawdę mocnego, mimo że na ten moment kupujemy coś pokroju 7500F. Nie raz widziałem, że ktoś na słabszej płycie, która była tylko 150-200zł tańsza od dużo lepszej, po latach wsadził coś mocniejszego z większą ilością rdzeni i nagle sekcja zamiast 50 stopni ma ponad 80. Więc jak już ktoś się przenosi z AM4 na AM4 to niech aż tak bardzo nie oszczędza na tej płycie, bo później sobie tam wsadzi jakiegoś 8800X3D i nie będzie miał żadnych problemów.  Sam też jak Ty kupiłem 4 lata temu MSI Gaming Plus z tym, że X570 i był to jeden z tańszych X570 z sekcją pewnie gorszą niż wypasione B550 i dałem za nią równo 725zł, ale miała już ALC1220. Siedziałem tam do niedawna na starym Ryzenie 3700X i też mnie trochę kusiło przejście na AM5. Ale do mojego grania stwierdziłem, że wykrzesam jeszcze co się da z AM4, pewnie mnie co niektórzy zjecie, ale kupiłem 5800X3D chyba niecałe dwa tygodnie temu. Na starego 3700X już jest chętny za 450zł na wtorek po świętach, więc potraktujmy to, że dopłata to 750zł. Temperatury na sekcji podczas Cinebenchu mam w okolicach 49-50 stopni, w grach to nawet nie mówię, a widziałem jak niektórzy na płytach 200zł tańszych mieli ponad 80 i jestem zadowolony. Tak więc jak na pewno nie ma co dzisiaj polecać komuś "martwej" podstawki jak ktoś składa zestaw od nowa, ale nie do końca za wszelką cenę trzeba od razu iść w AM5, gdy komuś zależy żeby tanio zrobić upgrade samego procka, no i wszystko zalezy ile ta dopłata wyniesie. Ten 5800X3D w rozdzielczości i fpsach jakich gram starczy mi jeszcze na dość dług, mimo, że ma dwa lata jest naprawdę spoko i dopiero jak mi zacznie brakować mocy ze strony CPU zmienię na AM5 i jakiegoś dobrego X3D. Na ten moment przesiadka z dopłatą 750zł moim zdaniem całkiem w porządku, patrząc na ile zyskałem w grach.
    • Ja się dziwie tym młodym PiSiorom, co dostali posadki w ministerstwach. Ja rozumiem, że jak się kradnie to tak aby nikt nie mógł nas połączyć z tym faktem. Oni podpisywali różne dokumenty swoim nazwiskiem, łamali własne regulaminu/ustawy itd. Przecież te wałki z tym funduszem są tak oczywiste, że głowa mała. Taki Woś czy ten śmieszny Harry Potter z MF byli tylko pionkami w grze.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...