Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

broda1725

Gimp a Photoshop

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem sie spytać co do tych programow. Mam Gimpa jest fany i bezpłatny. Photoshopem bawiłem sie, nie mam też jest fajny.

Ale moje pytanie brzmi, czy po straty na jakości po kompresji są jednakowe na obu programach?.

A dokładnie to czy jeżeli mamy zdjęcie i obrabiam je na Gimpie lub na Photoshopie i później zapisze to czy straty są identyczne, bo wiadomo że jakieś zawsze są. Ale czy na którymś mniej lub więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO straty w kompresji sa zalezne od jej stopnia a nie od programu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Straty nigdy nie będą "identyczne", ale na pewno będą bardzo podobne i nie zauważysz różnicy przy używaniu czy to GIMPa czy PS'a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyliłeś wszystko ze wszystkim. Do tego masz kilkaset postów na koncie a dalej mylisz działy :)

 

Straty jakości zależne są od tego, czy dany format pliku sam w sobie jest stratny czy też nie, a jeżeli jest stratny to jaką dajemy kompresję dla pliku.

Najpopularniejszy stratny format to jpeg/jpg - możesz w nim przy zapisie ustalać czy chcesz mnieć plik "ładny i duży" czy też "brzydki lecz mały".

Formaty bezstratne (takie jak np. bmp, tga) zapisują całą informację bez "zaokrąglania" jakie dotyczy jpeg.

 

A programy? Nie sądzę aby różnica była wychwytywalna, być może obydwa używają nawet tego samego engine jpeg :)

 

PS: pÓźniej nie puźniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pomyliłeś wszystko ze wszystkim. Do tego masz kilkaset postów na koncie a dalej mylisz działy :)

 

Straty jakości zależne są od tego, czy dany format pliku sam w sobie jest stratny czy też nie, a jeżeli jest stratny to jaką dajemy kompresję dla pliku.

Najpopularniejszy stratny format to jpeg/jpg - możesz w nim przy zapisie ustalać czy chcesz mnieć plik "ładny i duży" czy też "brzydki lecz mały".

Formaty bezstratne (takie jak np. bmp, tga) zapisują całą informację bez "zaokrąglania" jakie dotyczy jpeg.

 

A programy? Nie sądzę aby różnica była wychwytywalna, być może obydwa używają nawet tego samego engine jpeg :)

 

PS: pÓźniej nie puźniej.

Sorki ale nie myle działów bo tu najszybciej mozna dostac odpowiedz na to pytanie a dlaczego ? bo to sa programy do obróbki fotografi.

A chodzi mi konkretnie na jpeg. Przykład dałem, to samo zdjęcie, taka sama obróbka na zdjęciu w obu programach i czy po zapisie taka sama strata na kompresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz to sobie porównać. Zdjęcie prosto z aparatu, zrobione na najwyższej możliwej jakości otwierasz najpierw w PS i zapisujesz jako osobny plik z jakością jpg ustawioną na 100%. To samo robisz w GIMPie. Otwierasz oryginał i zapisujesz jako kolejny plik z jakością 100%. Porównujesz rozmiar obu zapisanych plików. Program, który da mniejszy plik wynikowy ma domyślnie ustawioną silniejszą kompresję JPEG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od algorytmu kompresji. W PS sa one najlepsze. Mowie tu o wszystkich narzedziach typu Krzywe, Levels, Hue/Saturation. Jedynie algorytm skalowania mozna podrasowac i sa osobne programy do resamplingu opartym np. na fraktalach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki o taka mi chodziło odpowiedz ale jak to sprawdzić jak nie mam Photoshopa. Bawiłem sie na nim u znajomego.

Ma może ktoś takie porównanie albo czy może sprawdzić posiadając oba programy?

 

Przy zapisie w Gimpie jest suwak którym ustawiam zawsze na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę mógł zrobić takie porównanie jutro lub pojutrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzięki chłopaki o taka mi chodziło odpowiedz ale jak to sprawdzić jak nie mam Photoshopa. Bawiłem sie na nim u znajomego.

Ma może ktoś takie porównanie albo czy może sprawdzić posiadając oba programy?

 

Przy zapisie w Gimpie jest suwak którym ustawiam zawsze na 100%.

A ja mam pytanie jaki jest cel tego porównania? Czy jest w tym jakiś głębszy sens, Twój ukryty cel którego ja nie widzę czy po prostu boisz się o wrażenia estetyczne? Piszesz że zapisujesz zdjęcia zawsze na 100% - czyli teoretycznie nie o miejsce tu chodzi... Więc o co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby autor wątku chciał kupić PS tylko po to aby w nim zapisywać jpegi (jeżeli się okaże że PS ma o 0.0001% wydajniejszy/gładszy/lepszy/bardziej zoptymalizowany algorytm) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cel mojego porównania jest taki żeby uświadomić siebie ze kupowanie programu za parę setek niema sensu, bo można mieć to za darmo (GIMP). Ale czy jakość po obróbce jest taka sama (chodzi mi nawet o głupie rozjaśnienie czy przyciemnienie fotki).

 

W zakładzie robie na analogowej maszynie Noritsu i tam niema czegoś takiego jak Gimp czy PS(raz szef przyniósł jak obrabiał foty ślubne i trochę sie pobawiłem) a w domu chce sie pobawić w cyfrowy lab.

 

Zdjęcia wykonuje przeważnie na jpeg na rawach rzadko. Zresztą Gimp niema plugin do rawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heheheh...wątek się ciekawie rozwija :)

 

Nie do końca wiadomo o co ci chodzi: czy o sam zapis do jpeg i związane z tą operacją straty po kompresji, czy też same operacje na obrazie i związane z nimi straty po obliczeniach - raz mówimy o jednym, raz o drugim, a to są dwie totalnie różne sprawy.

 

Jeżeli chodzi ci o sam zapis do jpeg to jest to tak prosta operacja że jakikolwiek darmowy program jest w stanie zrobić to w akceptowalnej jakości. Ludzie, nawet dla przeglądarek do obrazków to nie jest problem, nie trzeba wcale jakiegoś GIMPa!

 

Jeżeli jednak chodzi ci o jak najlepsze operacje na obrazie, to PS wydaje się (ze względu chociaż na ilość patentów, kasy wtłoczonej w rozwój tego programu itd) rozwiązaniem dającym bardziej profesjonalne wyniki. Oczywiście zależy to od tego czy się wie jak Photoshopa używać - sama umiejętność znalezienia suwaczka nie gwarantuje że dana operacja będzie optymalna. PS po prostu gwarantuje że przy dużej wiedzy na temat obrazu masz możliwość minimalizacji strat jakości, nie gwarantuje że każdy majtający suwaczkami dostanie na tacy super jakość :)

 

GIMP? Super program, wybitny wręcz patrząc na to że jest darmowy, niemniej chyba nie ma możliwości równania się ze swoim wielkim profesjonalnym drogim bratem w przypadku gdy umiemy i chcemy naprawdę na maksa wykorzystać możliwości obróbki obrazu. Ale i tak dla powiedzmy 90% amatorów możliwości GIMPa wystarczą aż nadto...

 

Tak więc JAKOŚĆ po obróbce może nie być taka sama - to zależy bardziej od obróbki niż od tego, który program ma lepszy engine jpeg.

 

PS. Jest możliwość "wywoływania" RAWów w GIMPie - jak dobrze pamiętam, jest do tego osobna wtyczka (UFRaw?).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Heheheh...wątek się ciekawie rozwija :)

 

Jeżeli chodzi ci o sam zapis do jpeg to jest to tak prosta operacja że jakikolwiek darmowy program jest w stanie zrobić to w akceptowalnej jakości. Ludzie, nawet dla przeglądarek do obrazków to nie jest problem, nie trzeba wcale jakiegoś GIMPa!

 

Jeżeli jednak chodzi ci o jak najlepsze operacje na obrazie, to PS wydaje się (ze względu chociaż na ilość patentów, kasy wtłoczonej w rozwój tego programu itd) rozwiązaniem dającym bardziej profesjonalne wyniki. Oczywiście zależy to od tego czy się wie jak Photoshopa używać - sama umiejętność znalezienia suwaczka nie gwarantuje że dana operacja będzie optymalna. PS po prostu gwarantuje że przy dużej wiedzy na temat obrazu masz możliwość minimalizacji strat jakości, nie gwarantuje że każdy majtający suwaczkami dostanie na tacy super jakość :)

 

GIMP? Super program, wybitny wręcz patrząc na to że jest darmowy, niemniej chyba nie ma możliwości równania się ze swoim wielkim profesjonalnym drogim bratem w przypadku gdy umiemy i chcemy naprawdę na maksa wykorzystać możliwości obróbki obrazu. Ale i tak dla powiedzmy 90% amatorów możliwości GIMPa wystarczą aż nadto...

 

Tak więc JAKOŚĆ po obróbce może nie być taka sama - to zależy bardziej od obróbki niż od tego, który program ma lepszy engine jpeg.

 

PS. Jest możliwość "wywoływania" RAWów w GIMPie - jak dobrze pamiętam, jest do tego osobna wtyczka (UFRaw?).

 

Nie każdy program daje takie możliwości jak nawet Gimp, sprawdzałem parę programów graficznych darmowych Gimp był najlepszy (uczyłem sie kiedyś na Gimpie w szkole ale to było parę lat temu i ta dzisiejsza wersja to niebo a ziemia).

 

I właśnie chyba niema sensu jeszcze inwestować w PS bo bez dobrej książki(obsługi programu) i czasu do obeznania sie z możliwościami programu i a ja jako amator na pewno nie osiagne 100% mozliwosci tego programu.

 

Wiec skoro aż takiej dużej różnicy niezauwaze i dla 90 % amatorów jest to program wystarczający to pozostanę na nim i poduczę sie a gdy będzie mi mało to wtedy pomyśle nad PS. Chyba dobry pomysł.

 

Co do tej wtyczki to dzięki. Pozdrawiam i dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
PS. Jest możliwość "wywoływania" RAWów w GIMPie - jak dobrze pamiętam, jest do tego osobna wtyczka (UFRaw?).

Tak jest. UFRaw to się nazywa i jest świetne. W ogóle do Gimpa jest masa najróżniejszych wtyczek.

 

A z tymi jpgami od początku wiedziałem że coś jest nie tak. broda1725 - jeżeli zapiszesz i w PS i Gimpie plik ze 100% jakością to gwarantuję Ci że nikt nie zauważy różnicy(jakościowej rzecz jasna). Choćby i się różniły pliki o kilkadziesiąt kilobajtów, dla oka ludzkiego nie będzie stanowiło to żadnej różnicy.

 

Jeżeli chodzi o porównanie PS vs. Gimp, oczywiście zgadzam się z tym że dla profesjonalisty znającego się na rzeczy z pewnością PS daje większe możliwości. Kwestia tego ilu z nas potrzeba tych większych możliwości? 10%? Zaryzykowałbym stwierdzenie że nawet mniejszy procent użytkowników tego programu potrafi go w pełni wykorzystać. Kupowanie PS'a żeby zrobić sobie sygnaturkę czy podkręcić kontrast zdjęcia to w moim przekonaniu głupota. A ściąganie PS'a do tego samego celu to nie dość że ta sama głupota to jeszcze kradzież.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlatego zostaje przy Gimpie, dzięki chłopaki przekonaliście mnie.

 

Ps.Zresztą nie muszę sie chwalić jak niektórzy ze pracują na PS bo jest profesjonalny. To że pracuje ktoś na PS (najczęściej amator i to na pirackiej kopii) wcale nie świadczy o jego profesjonalizmie.

 

Wybieram Gimpa i wycisnę z niego wszystkie soki. ;)

 

Acha jeszcze jedno suwak zawsze przesuwać na 100% przy zapisie po obróbce, prawda?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Gimp ma jedną poważną wadę - przy pierwszym kontakcie od razu odstrasza chaotycznym interfejsem. Próbowałem dwa razy przesiąść się na ten program, ale nie mogę - nie mam do niego cierpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy program daje takie możliwości jak nawet Gimp, sprawdzałem parę programów graficznych darmowych Gimp był najlepszy (uczyłem sie kiedyś na Gimpie w szkole ale to było parę lat temu i ta dzisiejsza wersja to niebo a ziemia).

 

I właśnie chyba niema sensu jeszcze inwestować w PS bo bez dobrej książki(obsługi programu) i czasu do obeznania sie z możliwościami programu i a ja jako amator na pewno nie osiagne 100% mozliwosci tego programu.

 

Wiec skoro aż takiej dużej różnicy niezauwaze i dla 90 % amatorów jest to program wystarczający to pozostanę na nim i poduczę sie a gdy będzie mi mało to wtedy pomyśle nad PS. Chyba dobry pomysł.

Tak, Gimp wydaje się być najlepszym tego typu darmowym programem, po prostu klasa sama w sobie.

Widzę że dochodzimy do zdrowych ustaleń :)

 

A ściąganie PS'a do tego samego celu to nie dość że ta sama głupota to jeszcze kradzież.

Głupie to jest min. przez to że się używa wielkiego, powolnego, skomplikowanego i drogiego programu, który można zastąpić szybką i małą pchełką dającą w niektórych zastosowaniach takie same rezultaty. Czasami najzwyczajniej na świecie PROŚCIEJ jest coś zrobić w programie innym niż PS.

 

Acha jeszcze jedno suwak zawsze przesuwać na 100% przy zapisie po obróbce, prawda?.

To zależy od zastosowania pliku, do tego chyba różnica pomiędzy np. 90% a 100% często jest niezauważalna. Każde zdjęcie aby osiągnąć tą samą jakość potrzebuje innej minimalnej wartości tego suwaczka...

 

Dla mnie Gimp ma jedną poważną wadę - przy pierwszym kontakcie od razu odstrasza chaotycznym interfejsem. Próbowałem dwa razy przesiąść się na ten program, ale nie mogę - nie mam do niego cierpliwości.

Tak, program linuxowy, więc i interfejs inny, ale stworzono "podróbkę" Photoshopa opartą na GIMPie, niestety nie pamiętam jak się nazywa :/ - może ktoś inny zna nazwę. W każdym razie starano się zachować fotoszopowy układ menu i nawet skróty klawiaturowe, powinno być łatwiej - zwłaszcza dla ludzi pracujących również/wcześniej z PS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, program linuxowy, więc i interfejs inny, ale stworzono "podróbkę" Photoshopa opartą na GIMPie, niestety nie pamiętam jak się nazywa :/ - może ktoś inny zna nazwę. W każdym razie starano się zachować fotoszopowy układ menu i nawet skróty klawiaturowe, powinno być łatwiej - zwłaszcza dla ludzi pracujących również/wcześniej z PS.

Też testowałem tą przeróbkę, ale jednak to nie jest to samo. Nadal nie mogłem ogarnąć tego programu, a jakoś nie mam ambicji uczyć się nowego, by od czasu do czasu obrobić jakieś zdjęcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Też testowałem tą przeróbkę, ale jednak to nie jest to samo. Nadal nie mogłem ogarnąć tego programu, a jakoś nie mam ambicji uczyć się nowego, by od czasu do czasu obrobić jakieś zdjęcie.

Jeżeli masz legalnego PS'a to nie ma co się przesiadać :Up_to_s:

Dla mnie też kiedyś interface Gimpa był problemem itp. Ale jedną z moich zasad jest chcieć to móc. Więc się przemogłem. Z początku było ciężko ale... Dziś nie wyobrażam sobie powrotu do PS'a. Gimp jak moher - Gimp to siła, Gimp to władza, Gimpa nigdy się nie zdradza. :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się wtrącę do tematu, bo akurat mam pytanie dotyczące obu pakietów. Ostatnio zassałem parę zestawów pędzli do PS'a w formacie *.abr, w sieci szukałem że można używać plug-inów od PS'a (z rozszerzeniem *.8bf) w GIMPie za pomocą PSPI czy jakoś tak. Ale o *.abr nie było nic mowy - jak do GIMP'a wrzucić pędzle spod Fotoszopa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, program linuxowy, więc i interfejs inny, ale stworzono "podróbkę" Photoshopa opartą na GIMPie, niestety nie pamiętam jak się nazywa :/ - może ktoś inny zna nazwę. W każdym razie starano się zachować fotoszopowy układ menu i nawet skróty klawiaturowe, powinno być łatwiej - zwłaszcza dla ludzi pracujących również/wcześniej z PS.

Gimpshop, po prostu. :cool:

 

Ad rem - do prostej obróbki zdjęć/obrazków to IMHO nawet GIMP, to overkill. Spokojnie wystarczy np. PhotoFiltre a tam, gdzie nie trzeba nic domalowywać i poprawiać szczegółów - XnView albo IrfanView. Te ostatnie mogą być nawet lepsze dzięki możliwości wykonania różnych operacji masowo, na wielu plikach za jednym zamachem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez uzywam gimpa, ale jesli chodzi o wygode uzytkowania to duzo mu brakuje do produktow adobe.

mam nadzieje, ze w koncu zrobia go w 1 okienku jak nalezy. gimpshop wiele nie poprawia, poza obramowaniem wszystkich gimpowych okienek jednym wiekszym, heh. wnosi za to sporo bledow - jest jeszcze niedopracowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam on nie sprawia żadnych trudności z obsługa, może dlatego bo z PS miałem znikoma styczność. Choć czasem trzeba sie naszukać żeby znaleźć odpowiedni pędzel czy coś innego ale to kwestia przyzwyczajenia.

Nie obrazu rzym zbudowano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja się wtrącę do tematu, bo akurat mam pytanie dotyczące obu pakietów. Ostatnio zassałem parę zestawów pędzli do PS'a w formacie *.abr, w sieci szukałem że można używać plug-inów od PS'a (z rozszerzeniem *.8bf) w GIMPie za pomocą PSPI czy jakoś tak. Ale o *.abr nie było nic mowy - jak do GIMP'a wrzucić pędzle spod Fotoszopa?

ABR działają pod Gimpem. Trzeba je wkleić do folderu z pędzlami. Sprawdź w menu Plik->Preferencje-> Foldery który folder jest u Ciebie używany i do tamtego folderu wklej pliki ABR. Działają na bank, przynajmniej u mnie w najnowszym Gimpie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Ależ to piękne co się dzieje. Droga do delegalizacji pis otwarta jak nigdy
    • Jak obudowa ci się tak podoba to bierz bo to ostatnie sztuki i zaraz będzie niedostępna. Zasilacze Gigabyte w zdecydowanej większości nie są udane, stąd ich niskie ceny. XPG Core Reactor II 850W za 490zł: https://lp.morele.net/gaming-promocja/?kategoria=Zasilacze+komputerowe Dysk albo odpowiednik Lexara tyle że od polskiej firmy: https://www.ceneo.pl/160503416 Albo ADATA z DRAMem za 1300zł: https://www.ceneo.pl/150752709 Chłodzenie - Navis F360 jest wydajniejszy i potencjalnie mniej awaryjny niż MSI: https://www.ceneo.pl/148968467 Ale to i tak głównie dla wyglądu, dla 7800X3D wystarczy chłodzenie powietrzne za 220zł. PS. 8 rdzeni to nie za mało do stawiania maszyn wirtualnych? W cenie zwykłej 4080 możesz mieć cichą 4080 Super: https://www.ceneo.pl/163671313 Wiem że różnica jest praktycznie żadna, ale nowszy model to nowszy model. MSI B650 Gaming Plus to solidna płyta z dobra sekcją zasilania i niezłym wyposażeniem jeśli chodzi o złącza, ale - ma tylko podstawowy chip audio oraz wspiera wyłącznie PCI-E 4 zarówno dla karty graficznej (4090 dalej korzysta z PCI-E 4), jak i dla dysku.
    • Tak sobie podsumowuje jakie co ma wady. Poprawcie mnie jeśli coś źle zrobiłem. Mamy QD-OLEDy: ASUS - firmware, brzydka nóżka, problemy z HDR? MSI - brak aktualizacji, cable management też kuleje, nóżka jako taka, dioda DELL - zakrzywiony ( dla mnie wada ) Gigabyte - nie wiem, dostępność   WOLED  LG - Dual Mode tylko mnie interesował, bo i tak matowy ( - ) i jak już mat to z Dual Mode dla którego miałbym zastosowanie, Plus pivot by mi się przydał ale to bardziej miły dodatek. No i wizualnie mi pasuje najbardziej. Tylko ten mat, chyba wszystko inne bym przebolał ale z tego co ten Display Guy na swoim kanale głosi to mam ogromne wątpliwości. Rozumiem że to bardziej gamingowy monitor i odblask by się nie sprawdził ale też super profesjonalny to on nie jest, tu raczej najnowszy Zowie 540Hz były lepszy.
    • 5min temu byl maly update. https://steamdb.info/app/2420110/patchnotes/ Ale nie podali nic poki co.
    • W DE może i zarabiają więcej ale przynajmniej mają OLEDy taniej Nawet 83" C3 2458eur ~10585zł  https://www.mydealz.de/deals/83-lg-4k-oled-evo-tv-c3-120-hz-cb-2338840
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...