Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Marches

Stres,napięcie,niepokój

Rekomendowane odpowiedzi

hellołł :P

 

a więc tak od jakiegoś czasu,sam nie wiem od ilu ale wydaje mi się że dość długo to trwa,towarzyszy mi bardzo często wewnętrzny niepokój,takie napięcie,nie mogę spać,budze się w nocy,nie mogę usnąć.

ciężko się żyje z takimi sprawami,a szczególnie z tym napięciem,niepokojem.

 

ma ktoś coś takiego?? jak z tym walczyć ?? żeby czuć się normalnie,żywo,tak "bezproblemowo"

 

prosze o "normalne" wypowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej farmakologię czy tzw. kielicha, bo to ci przyniesie jedynie chwilową ulgę, nie lecząc przyczyn.

Może medytacja? Wizyta u psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przed snem to najlepiej walnąć sobie kielicha, albo dwa, na pewno łatwiej zaśniesz.

:mad2: to nic nie daje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie masz jakiś problem albo coś na sumieniu prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od zmiany avka, wcale się nie dziwię, że czujesz niepokój ;)

 

A poważnie:

Przede wszystkim - masz jakiś problem, który może wywołać taki stan ducha? Postaraj się go znaleźć i wyeliminować, a przynajmniej oswoić.

 

Z farmakologii:

Przed snem a w ogóle nabrać zwczaju w ciągu dnia popijania herbaty z melisy.

Z mocniejszych środków - Melisal (syrop lub tabletki), Valused (podobnie, pomagają nawet największym nerwusom)

Na receptę proponuję Bellergot - sama używałam dość długo z niezłym skutkiem.

 

Co lepsze? Nie wiem, ale Bellergotu raczej nie łączyć z alkoholem, pozostałe - nie ma przeciwwskazań, są to środki ziołowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może medytacja? Wizyta u psychologa.

powiem tak jak rozmawiam z "koleżanką " nawet na gg to mi się robi dużo dużo lepiej,leki tak sobie pomagają,biorę taki lek "hydrosizinum" (coś takiego) i czasami się lepiej czuje a czasami nic nie pomaga,tylko że ten mój stan trwa prawie że ciągle :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O czym myślisz jak się przebudzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Olej farmakologię czy tzw. kielicha, bo to ci przyniesie jedynie chwilową ulgę, nie lecząc przyczyn.

Może medytacja? Wizyta u psychologa.

Niekoniecznie, takie objawy to równie dobrze mogą być problemy związane z ciśnieniem krwi, zmianami pogody, niedotlenieniem. Jeśli nie są to stresy "życiowe", najpierw zawsze lepiej zgłosić się do lekarza ogólnego i wyeliminować inne przyczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
powiem tak jak rozmawiam z "koleżanką " nawet na gg to mi się robi dużo dużo lepiej,leki tak sobie pomagają,biorę taki lek "hydrosizinum" (coś takiego) i czasami się lepiej czuje a czasami nic nie pomaga,tylko że ten mój stan trwa prawie że ciągle :kwasny:

Jak napisałem ja i Kai przemyśl sprawę i zlikwiduj przyczynę.

EDIT: Kto Ci przepisał Hyrdoksyzynę i dlaczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A poważnie:

Przede wszystkim - masz jakiś problem, który może wywołać taki stan ducha? Postaraj się go znaleźć i wyeliminować, a przynajmniej oswoić.

Z farmakologii:

Przed snem a w ogóle nabrać zwczaju w ciągu dnia popijania herbaty z melisy.

Z mocniejszych środków - Melisal (syrop lub tabletki), Valused (podobnie, pomagają nawet największym nerwusom)

Na receptę proponuję Bellergot - sama używałam dość długo z niezłym skutkiem.

o to chodzi właśnie że nie mam dużych problemów,są małe itp,ale o to chodzi że wiem że sobie z nimi poradze i się nie przejmuje tym,a co do nerwusa to może i jestem nerwowy (tak sobie) i próbuje się wcale nie denerwować

 

EDIT: Kto Ci przepisał Hyrdazynę i dlaczego?

dokładnie biorę "hydroxyzinum",czasami mi pomaga a czasami nie,nikt mi nie przepisywał tylko jakoś tak zacząłem brac,ale to czasami nie codziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dokładnie biorę "hydroxyzinum",czasami mi pomaga a czasami nie,nikt mi nie przepisywał tylko jakoś tak zacząłem brac,ale to czasami nie codziennie

Uważaj z tym bo to się bierze z przepisu lekarza z tego co pamiętam. Tym się leczy stany lękowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak napisałem ja i Kai przemyśl sprawę i zlikwiduj przyczynę.

EDIT: Kto Ci przepisał Hyrdazynę i dlaczego?

Hyrdoxyzinę jeśli już. Nie wiem po co młodego człowieka truć takim świństwem.

 

o to chodzi właśnie że nie mam dużych problemów,są małe itp,ale o to chodzi że wiem że sobie z nimi poradze i się nie przejmuje tym,a co do nerwusa to może i jestem nerwowy (tak sobie) i próbuje się wcale nie denerwować

Pogadaj z lekarzem, niech Ci zbada ciśnienie. I zacznij od odstawienia paskudztw, chyba ze miałeś już taki stan, który by usprawiedliwiał ich stosowanie.

 

Skoro zacząłeś brać sam to natychmiast odstaw. Doczytałeś ulotkę? Jeśli nie, to zajrzyj pod linka, który podałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hyrdoxyzinę jeśli już.

Tak wiem, odpisałem bezwiednie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli znasz przyczynę takich lęków, będzie je łatwiej wyeliminować. Bardzo pomagają rozmowy z osobami, którym ufasz. Po prostu rozmawianie o problemie powoduje, że się z nim szybciej oswajasz i nabierasz sił, żeby go pokonać, albo przynajmniej przetrwać. Pamiętaj też, że czasem pomoc przychodzi od strony osoby, po której najmniej się tego spodziewasz.

Dużo jest różnych środków, można tak naprawdę wybierać i przebierać. Ja od kilku dni jestem zmuszona takie stosować, sięgnęłam po tabletki o nazwie HOVA. Usypiam po nich szybko i śpię spokojnie bite 8-9 godzin. Nie ma się też co wstydzić, że szuka się ucieczki w lekach - one są po to, żeby pomóc. Oczywiście poważniejsze problemy zdrowotne powinny być skonsultowane z lekarzem, bo nie można wszystkiego wkładać do jednego worka. Samemu się chyba czuje, jakiej wagi są to problemy - skoro sam napisałeś, że są one małe, to trzeba się po prostu zaprzeć w sobie i chcieć je pokonać. Nie wiem, jakim typem osoby jesteś, czy wolisz przeżywać wszystko sam, czy zupełnie przeciwnie - podzielić się kłopotami, ale jedno jest pewne, że im szybciej postanowisz coś z tym zrobić, tym lepiej dla Ciebie. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie jest przyczyna choroby to pomoże sport.

 

W zdrowym ciele zdrowy duch :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Samemu się chyba czuje, jakiej wagi są to problemy - skoro sam napisałeś, że są one małe, to trzeba się po prostu zaprzeć w sobie i chcieć je pokonać.

własnie o to chodzi że problemami się nie przejmuje,bo jak napisałem wszystko załatwie i będzie ok,ale to nie wina moich stanów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie ma się też co wstydzić, że szuka się ucieczki w lekach - one są po to, żeby pomóc.

Jasne, ale zauważ, że tutaj facet po prostu zaczął brać samowolnie lek, który nie dość, że na receptę, to jeszcze należy do uzależniających i otumaniających. Co innego sięgnąć po samemu po ziołowe tabletki a co innego brać coś, czego zażywanie może być szkodliwe dla zdrowia, a zapewne jest kompletnie niepotrzebne.

 

własnie o to chodzi że problemami się nie przejmuje,bo jak napisałem wszystko załatwie i będzie ok,ale to nie wina moich stanów

A od jak dawna bierzesz hydroxyzinę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal86
hellołł :P

 

a więc tak od jakiegoś czasu,sam nie wiem od ilu ale wydaje mi się że dość długo to trwa,towarzyszy mi bardzo często wewnętrzny niepokój,takie napięcie,nie mogę spać,budze się w nocy,nie mogę usnąć.

ciężko się żyje z takimi sprawami,a szczególnie z tym napięciem,niepokojem.

 

ma ktoś coś takiego?? jak z tym walczyć ?? żeby czuć się normalnie,żywo,tak "bezproblemowo"

 

prosze o "normalne" wypowiedzi

 

 

kiedyś czytałem artykuł, że takie coś może powodować zbyt częsta masturbacja... ze względu na stale niski poziom testosteronu w organizmie mężczyzny.

Ile w tym prawdy nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A od jak dawna bierzesz hydroxyzinę?

od jakiś kilku miesięcy,ale nie codzienni,czasami 2 dni nie biorę,czasami więcej,a czasami codziennie .

Ostatnio byłem u lekarza pierwszego kontaktu i przepisał mi "polsen" lek dość mocny,bo jak go biorę to po kilkunastu minutach wymiata tzn: mózg się wyłącza,ręce i nogi odpadają,gg (jak siedze) to robi się trójwymiarowe itp,ale to mnie przynajmniej cieszy że śpie po tym leku,i to jest dla mnie ważne że spie a nie się męcze po 1 godzinie z samym uspianiem a później po jakiś 2 godzinach się budze i nie moge usnąć do rana

 

 

 

kiedyś czytałem artykuł, że takie coś może powodować zbyt częsta masturbacja...

nie masturbuje się................nigdy :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
od jakiś kilku miesięcy,ale nie codzienni,czasami 2 dni nie biorę,czasami więcej,a czasami codziennie .

Ostatnio byłem u lekarza pierwszego kontaktu i przepisał mi "polsen" lek dość mocny,bo jak go biorę to po kilkunastu minutach wymiata tzn: mózg się wyłącza,ręce i nogi odpadają,gg (jak siedze) to robi się trójwymiarowe itp,ale to mnie przynajmniej cieszy że śpie po tym leku,i to jest dla mnie ważne że spie a nie się męcze po 1 godzinie z samym uspianiem a później po jakiś 2 godzinach się budze i nie moge usnąć do rana

 

 

 

 

nie masturbuje się................nigdy :kwasny:

No nie wiem, czy to takie zdrowe, ten lek :heu:

 

I nie wiadomo, jakie ma interakcje z hydroxyzinum. Odstaw ją lepiej, bo w tej chwili po prostu bawisz się swoim ukladem nerwowy i możliwe, ze on głupieje. Pamiętaj, że stężenie leku we krwi utrzymuje się dłużej, niż 2-3 godziny, a pewnie w tym czasie nieraz piłeś alkohol.

 

To, co przepisał lekarz, powinieneś jeszcze z kimś skonsultować, ale nic z tych leków nie bierz bez zalecenia - wyraźnego - i nie przekraczaj dawki. Można się nieźle urządzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidahow
Jeśli to nie jest przyczyna choroby to pomoże sport.

 

W zdrowym ciele zdrowy duch :)

 

Zdecydowanie ruch! A mówiąc więcej to polecam taniec towarzyski - tygodniowo 2 godzinki wystarczą! Super sprawa :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
od jakiś kilku miesięcy,ale nie codzienni,czasami 2 dni nie biorę,czasami więcej,a czasami codziennie .

Ostatnio byłem u lekarza pierwszego kontaktu i przepisał mi "polsen" lek dość mocny,bo jak go biorę to po kilkunastu minutach wymiata tzn: mózg się wyłącza,ręce i nogi odpadają,gg (jak siedze) to robi się trójwymiarowe itp,ale to mnie przynajmniej cieszy że śpie po tym leku,i to jest dla mnie ważne że spie a nie się męcze po 1 godzinie z samym uspianiem a później po jakiś 2 godzinach się budze i nie moge usnąć do rana

 

 

 

 

nie masturbuje się................nigdy :kwasny:

Hmmm to jest z tobą cos nie tak :thumbup: zdrowy mężczyzna masturbuje sie nawet w związku jak i samotnie jest to udokuentowane naukowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie ruch! A mówiąc więcej to polecam taniec towarzyski - tygodniowo 2 godzinki wystarczą! Super sprawa :thumbup:

Aida :kwasny: Zlituj się, gość się potrzebuje zmęczyć, a nie wykręcić. Już lepsze aikido.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • RX 6700 XT do  ryzena 5 2600.  Mocny strzał w stopę? za pół roku kupię jakiś lepszy procek( najniższa krajowa here )   Do tego psu XPG Pylon 650W Udzwignie?
    • Oj tak, oj tam, nie wiem co zmywakowi znowu się wylało dla zdobycia oglądalności, ale brytyjskie szkoły dobre są....problem w tym, że nie wszystkie  UK to kraj z dużym rozwarstwieniem społecznym i to będzie widoczne także i w szkolnictwie.  Jeżeli się mieszka w tzw councilówce (osiedle domów socjalnych, posiadanych przez lokalne władze i wynajmowanych długoterminowo lokatorom z niskimi dochodami poniżej wartości czynszów komercyjnych) i daje dzieciaka do szkoły w councilówce, a do tego zaniedbuje go tak samo, jak zaniedbują swoje g*****niaki councilowi obywatele, to rzeczywiście, w przyszłości takie dziecko wyrośnie najprawdopodobniej na kolejnego councilowego obywatela z aspiracjami co najwyżej na poziomie bycia lokalnym przedstawicielem firmy farmaceutycznej sprzedającej znieczulające życiowo specyfiki    Dziecko zadbane, wychowane będzie mogło dużo osiągnąć. Prawie wszystko, bo do wszystkiego to niestety trzeba wysłać dzieciaka do jakiegoś Eton College czy cóś. Tam może nie będzie już bardziej mądrzejsze, ale nabędzie kontaktów
    • Chyba Godzillę junior - trochę mała. Ta "losowość" jest świetna w tej grze. Walczyłem ze smokiem i zaraz podleciał gryf i nawzajem się naparzali. Oczywiście wykorzystałem sytuację i pojąłem walkę z dwoma przeciwnikami. Albo jechałem bryczką i gryf wleciał w nią i rozwalił na strzępy czy cyklop, który wpadł do miasta. Dużo takich podobnych akcji jest w tej grze. Nawet jeśli są to tylko skrypty, to nie widziałem czegoś podobnego w innych grach.   Dialogi jeszcze by przeszły, ale nazwy przedmiotów i umiejętności wolałbym mieć oryginalne. Może wyglądają takie akcje śmiesznie i jak był bug, ale dla mnie właśnie czyni tę grę wyjątkową. Lubię to.
    • @galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.
    • Polemizowałbym. Wg mnie na to właśnie liczą rządzący, aby ludzie kupili ściemę nazewniczą. Składka ubezpieczeniowa polega na tym, że jest stała. Kup sobie jakiekolwiek ubezpieczenie w prywatnej firmie albo chociaż przeczytaj regulamin oferty. Płacisz stałą składkę x i masz ubezpieczenie od wymienionych zdarzeń na kwotę y oraz pokrycie kosztów leczenia do kwoty z. Tak działają u nas składki społeczne dla DG. Płacisz x i dostaniesz y emerytury/renty/chorobowego (gdzie y w magiczny sposób dla kolejnych roczników dąży do 0). Opłata NFZ jest wyliczana jako procent od dochodu, więc w moim odczuciu jest to podatek a nie składka. Na UoP z kolei wszystkie "składki" są podatkiem naliczanym procentowo od przychodu. Plus NFZ względem prywatnych ubezpieczeń taki, że nie masz limitu kosztów leczenia (o ile się załapiesz na termin w publicznej służbie zdrowia i uważasz ją za satysfakcjonującą). Tak więc dla mnie bliżej tu do podatku, ale też dostajesz "więcej" niż w składkowym ubezpieczeniu. Ja płacę niezbędne minimum do wspólnej skarbonki (kosza), a prywatne mam kupione ubezpieczenie na rok utraty dochodów plus do 2mln kosztów leczenia za granicą.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...