Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

DirtZ

Zgubienie prawa jazdy

Rekomendowane odpowiedzi

Było sobie tak...

 

W sklepie płacę za zakupy, wyciągam portfel....i szok, nie widzę prawa jazdy w przegródce, w której ono powinno być. Przegroda jest taka ciasna, że za cholerę nie wiem jak to prawko mogło wylecieć, ale innego wytłumaczenia nie widzę.

 

Obecnie trwają intensywne poszukiwania w domu, jednak ja złudzeń nie mam - ufo porwało mi w nocy prawko i koniec.

 

Teraz jak wyrobić nowy dokument? Gdzie zgłosić zagubienie prawka i z kim pogadać o wyrobieniu nowego? Czy poza kosztami manipulacyjnymi w postaci ~ 80zł za wyrobienie nowego + 20zł u fotografa na nowe foty, powinienem przygotować się na inne koszty? Pomóżcie, bo młody jestem, a wasze doświadczenie się przyda :]

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgłasza się kradzież, nie zagubienie. Wal od razu wyrobić sobie nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgłasza się kradzież, nie zagubienie. Wal od razu wyrobić sobie nowe.

Czyli na zasuwać na Policje i mówić, że mnie okradli...ale skubańce będą pytać o szczegóły zajścia...a ja chyba wracałem podpity jak porządny student i mnie podła Agnes pod blokiem napadła! Tak, tak...no to w sobotę idę na Policję, bo to dobry dzień, taki zaraz po piątku. W poniedziałek do Urzędu Komunikacji czy jak to się tam zwało gdzie byłem po pierwsze prawo jazdy...

 

No! Dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz , że zostawiłeś portfel na stoliku i poszedłeś do toalety a działo się to w dyskotece takiej i takiej..jak nie masz ciekawej wymówki :P

Wiem jak to jest z tym że nagle coś jest a potem tego nie ma ..ehh..:E Ja w ten sposób zgubiłem kartę SIM też z tak ciasnej przegródki że czasami się zastanawiam czy ona tam ciągle nie jest..(:E)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawił portfel i poszedł do ubikacji? to jak zostawić kluczyki w stacyjce i pójść do sklepu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zostawił portfel i poszedł do ubikacji? to jak zostawić kluczyki w stacyjce i pójść do sklepu. ;)

Chyba pozostanę przy wersji, że byłem pijany i wracałem do domu. Nagle ktoś zły i groźny mnie napadł! Tylko tyle pamiętam...

 

Ale jesteście pewni, że z tym trzeba iść na policje? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale po co na policje chcecie iść skoro to nie była kradzież. Normalnie idź sobie wyrób prawojazdy i tyle. Po co ściemniać policji, nie masz pojęcia jakie możesz mieć później problemy z tego powodu. Jak zaczną doszukiwać się szczegółów i później się pogubisz to nie będzie ciekawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale po co na policje chcecie iść skoro to nie była kradzież. Normalnie idź sobie wyrób prawojazdy i tyle. Po co ściemniać policji, nie masz pojęcia jakie możesz mieć później problemy z tego powodu. Jak zaczną doszukiwać się szczegółów i później się pogubisz to nie będzie ciekawie.

Właśnie o to mi chodzi. Nie jestem do końca pewien, czy z tym muszę latać na policję, czy tylko do urzędu, który prawo jazdy wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to mi chodzi. Nie jestem do końca pewien, czy z tym muszę latać na policję, czy tylko do urzędu, który prawo jazdy wydaje.

idź bezpośrednio wyrobić do urzędu i powiedz im jaka jest sytuacja. Powiedzą Ci tam co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy koniecznie musisz iść na policję osobiście. Jak ja zgubiłem dokumenty(prawo jazdy, dowód itd) to po prostu zadzwoniłem i już. Gość mnie sie zapytał gdzie mniej więcej to się stało i kiedy. I jakiś kontakt. Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na policji mogą mu chyba wystawić tymczasowe prawko ( tzn papier na którym będzie mógł prowadzić furę) :hmm: kiedyś chyba tak było , choć tego na stówę nie jestem pewien

POZDRO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na policji mogą mu chyba wystawić tymczasowe prawko ( tzn papier na którym będzie mógł prowadzić furę) :hmm: kiedyś chyba tak było , choć tego na stówę nie jestem pewien

POZDRO

Nie mogą, policja nie wystawia prawka :)

 

Mogą wystawić zaświadczenie o kradzieży, ale nie można na tym prowadzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie mogą, policja nie wystawia prawka :)

 

Mogą wystawić zaświadczenie o kradzieży, ale nie można na tym prowadzić.

no właśnie nie wiem jak to jest dokładnie bo kiedyś znajomej buchnęli i ona właśnie miała jakieś zaświadczenie , ale nie wiem dokładnie kto jej to wystawił , może to sie zmieniło bo było to jakiś czas temu :) Wiecej na pewno na policji idzie sie dowiedzieć

POZDRO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przechodziłem podobną drogę, więc jestem na bieżąco :E Idź do wystawcy dokumentu (czyli urzędu gminy/dzielnicy) i tam za tydzień czy dwa (i kilkadziesiąt złych) dadzą Ci duplikat. I po krzyku. Pociesz się że niektórzy mają gorzej - ja zgubiłem prawko, a w międzyczasie (tzn zanim wystąpiłem o nowe) straciło ono ważność - miałem terminowe.

Gdy wystąpiłem o nowe, tzn przedłużone, to głąby mi dały duplikat starego - i miałem prawo jazdy, wystawione w marcu 2008 roku, którego okres przydatności do spożycia kończył się w listopadzie 2007 roku :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio przechodziłem podobną drogę, więc jestem na bieżąco :E Idź do wystawcy dokumentu (czyli urzędu gminy/dzielnicy) i tam za tydzień czy dwa (i kilkadziesiąt złych) dadzą Ci duplikat. I po krzyku. Pociesz się że niektórzy mają gorzej - ja zgubiłem prawko, a w międzyczasie (tzn zanim wystąpiłem o nowe) straciło ono ważność - miałem terminowe.

Gdy wystąpiłem o nowe, tzn przedłużone, to głąby mi dały duplikat starego - i miałem prawo jazdy, wystawione w marcu 2008 roku, którego okres przydatności do spożycia kończył się w listopadzie 2007 roku :E

ja mam ważne od marca przyszłego roku. PWPD ;) nowe prawko dostałeś też terminowe, czy już na czas nieokreślony ? Rozumiem, że wcześniej musiałeś się przejść na jakieś badania ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja mam ważne od marca przyszłego roku. PWPD ;) nowe prawko dostałeś też terminowe, czy już na czas nieokreślony ? Rozumiem, że wcześniej musiałeś się przejść na jakieś badania ?

 

Jeszcze nie dostałem - w tej chwili czekam aż mi to błędne wymienią na dobre, i ma być bezterminowe, tak wnioskował lekarz. Procedura wygląda tak - idziesz do okulisty, on patrzy czy masz parę oczu, kasuje 80-100 zyli i daje papier. Z tym papierem idziesz do lekarza z uprawnieniami do badania osób na prawo jazdy, on się Ciebie pyta czy zażywasz narkotyki albo masz niespodziewane utraty przytomności. Odpowiadasz że nie, płacisz kolejne 80-100 zyli i dostajesz inny papier (na którym lekarz też pisze czy masz dostać następne terminowe, czy bezterminowe). Z tym papierem idziesz do urzędu gminy, płacisz kolejne osiemdziesiąt kilka złych chyba, wypełniasz dziesięć papierków i za tydzień-dwa dadzą Ci prawo jazdy. Sprawdź wszystkie dane na nim zawarte, jak się przekonałem urzędnicy potrafią poj... ekhem, mylić wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie dostałem - w tej chwili czekam aż mi to błędne wymienią na dobre, i ma być bezterminowe, tak wnioskował lekarz. Procedura wygląda tak - idziesz do okulisty, on patrzy czy masz parę oczu, kasuje 80-100 zyli i daje papier. Z tym papierem idziesz do lekarza z uprawnieniami do badania osób na prawo jazdy, on się Ciebie pyta czy zażywasz narkotyki albo masz niespodziewane utraty przytomności. Odpowiadasz że nie, płacisz kolejne 80-100 zyli i dostajesz inny papier (na którym lekarz też pisze czy masz dostać następne terminowe, czy bezterminowe). Z tym papierem idziesz do urzędu gminy, płacisz kolejne osiemdziesiąt kilka złych chyba, wypełniasz dziesięć papierków i za tydzień-dwa dadzą Ci prawo jazdy. Sprawdź wszystkie dane na nim zawarte, jak się przekonałem urzędnicy potrafią poj... ekhem, mylić wszystko.

aha dzięki. A czy papierki składałeś tuż przed wygaśnieciem terminu ważności prawka czy można np. wcześniej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie mogą, policja nie wystawia prawka :)

 

Mogą wystawić zaświadczenie o kradzieży, ale nie można na tym prowadzić.

Dokładnie. Dają tylko papierek, dzięki któremu możesz wrócić do domu jeśli jesteś samochodem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro nic nie załatwię i tak, w poniedziałek/wtorek uderzę do urzędu i zaczaruje :-) domyślam się, że za prawko te 80 zł ściągną ze mnie, tyle co mnie kosztowało wyrobienie prawa jazdy po zdaniu egzaminu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • MSI 321URX do kupienia w Łowiczu. Możliwe, że to zwrot @PiPoLiNiO teraz sprzedawany stacjonarnie jako ekspozycyjny https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/monitory-led/monitor-msi-mpg-321urx-qd-oled-31-5-3840x2160px-240hz-0-03-ms-gtg  
    • O boże naprawdę ... Co  do lotów  nad prywatną posesją   to : Zakazu prawnego  nie ma  ale  musi być poszanowana prywatność  osób     ,a samo latanie bez zgody może być już naruszeniem i nieposzanowaniem prywatności ,a robieie zdjęć  czy nagrywanie   prywatnych posesji ,osób  podchodzi pod stalking  ,naruszenie wizerunku  tym bardziej   opublikujesz  gdzieś te materiały .   Warto zatem pamiętać, że choć przepisy dotyczące lotów dronem umożliwiają latanie nad prywatną posesją, to musi się to odbywać bez naruszania prywatności. Osoba zgłaszająca sprawę na policję może oskarżyć operatora drona o kradzież danych osobowych i wizerunku, naruszenie prywatności i nękanie https://ironsky.pl/czy-mozna-latac-dronem-nad-czyjas-posesja/   I chyba tyle w tych kwestiach z mojej strony  ,bo widze ze  masz  podstawowe problemy z odróżnieniem  przestrzeni publicznej  od prywatnej  , poszanowania  czyjejś prywatności  itp itd takie podstawy zycia w społeczeństwie  . To ze masz  drona nie  uprawnia cię  do tego ze  możesz zaglądać ludziom  przez okna  nie wiadomo w jakim celu .   Na jesieni  była u mnie akcja    gdzie miasto za pomocą  drona sprawdzało  czym ludzie palą w piecach  jakoś  urząd  potrafił wysłać  pismo   z informacją ze  w terminie  xx   będzie latał dron  nad moją posesją  w takim i takim celu . Nawet jak nie mieli obowiązku prawnego informować o takiej akcji bo  zachowali się po ludzku i  dali takie info aby mieszkańcy wiedzieli  co jest granie  i ze nikt ich nie podgląda /szpieguje ....    
    • Ale o czym Ty do mnie piszesz? Albo piszemy o czymś innym, albo kompletnie nie rozumiesz do czego wykorzystuje się drony. Cała dyskusja zaczęła się od tego, że ktoś napisał, że nie można wykonywać lotów nad prywatnymi posesjami i cały czas do tego się odnoszę. Na serio to napisałeś? Uważasz, że jak latasz dronem, to inne przepisy Cię nie obowiązują, w tym konstytucja? Człowieku idź grzecznie oddaj licencję. - Konstytucja nie zabrania mi wykonywania lotu dronem nad terenem prywatnym. Nie wiem o jakiej licencji piszesz (albo Ty nie wiesz na jakich zasadach wykonuje się loty dronem). A jakbyś w ten sposób uchwycił obiekt wojskowy lub jakąś infrastrukturę chronioną, to też byś się tłumaczył "przecież latałem w przestrzeni publicznej"? - to tylko pokazuje, że nie wiesz nic o lataniu dronem (polecam doczytanie chociażby o strefach). Masz zdjęcie poniżej i pisz akt oskarżenia na googla, że publikuje zdjęcie obiektu wojskowego jakim jest jednostka wojskowa. Czyli jak będę wisiał dronem nad przestrzenią publiczną, ale na wysokości np. Twoich okien w domu i obczajał co tam robisz, to co, też nie masz prawa wnosić pretensji? No raj dla stalkerów -  czy ja gdzieś pisałem o zaglądaniu przez okna z wykorzystaniem drona?
    • Rock nie jest stary, tylko zdziadziały. On ma ledwie 46 lat.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...