Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Radek Radek

Projekt Kuszy

Rekomendowane odpowiedzi

zna ktoś stronę z dokladnymi opisami budowy kuszy, wszystkich jego elementów oraz planami budowy kusz z domowych materiałów?

 

 

Ps. może ktoś wie, jaką cięciwe oraz jakie łuczysko użyc przy budowie malej kuszy ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zna ktoś stronę z dokladnymi opisami budowy kuszy, wszystkich jego elementów oraz planami budowy kusz z domowych materiałów?

 

 

Ps. może ktoś wie, jaką cięciwe oraz jakie łuczysko użyc przy budowie malej kuszy ???

 

Rotfl... czy każdy w życiu przechodzi taki okres, że chce mieć własnoręcznie robiony łuk/kuszę, albo shurikeny? :E Jak matkę kocham chyba wszyscy moi znajomi w pewnym wieku (akademik :P) chcieli sobie takie coś zrobić :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy przychodzi taki okres, ale ja interesuję się mechaniką i techniką od dłuższego czasu, stworzyłem kilka projektów, mniej lub bardziej udanych. na początku były same katapulty ale teraz chce zrobić coś bardziej dokładnie i estetycznie ale chce rozpocząć z jakimis planami, a potem ewentualnie później je udoskolanalać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra kusza nie jest zła. Ale nigdy nie miałem materiałów i projektu na jej zrobienie więc pozostawały łuki... nigdy nie zapomnę tego z cięciwą w postaci linki stalowej 3mm (albo nawet 4, nie pamietam) ależ to miało pociągnięcie :E teraz już mi raczej przeszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej wątpię, żeby były jakieś profesjonalne plany, bo kto dzisiaj produkuje kusze, a co dopiero udostępnia ich projekty? :hmm:

 

 

Spróbuj sam coś stworzyć, mam tu na myśli projekt w którym zawrzesz ogólny kształt broni, wszystkie mechanizmy i gdy już to opracujesz w pewnym stopniu, dopiero zajmij się wyborem materiału. Z tego co pamiętam wszystko da się obliczyć czego, jak i dlaczego użyć (nie mówię tego z autopsji, tylko relacji osób, które sobie takie zabawki tworzyły... mieli głównie problem z mechanizmem spustowym), ale nie powiem Ci jak, bo po prostu nie znam się na tym i jestem urodzonym humanistą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj sam coś stworzyć, mam tu na myśli projekt w którym zawrzesz ogólny kształt broni, wszystkie mechanizmy i gdy już to opracujesz w pewnym stopniu, dopiero zajmij się wyborem materiału. Z tego co pamiętam wszystko da się obliczyć czego, jak i dlaczego użyć (nie mówię tego z autopsji, tylko relacji osób, które sobie takie zabawki tworzyły... mieli głównie problem z mechanizmem spustowym), ale nie powiem Ci jak, bo po prostu nie znam się na tym i jestem urodzonym humanistą.

Z materiałów, na łuczysko idealnie nadają się stare narty - sprężystość ogromna, przy jednocześnej elastyczności.

 

Zdaje się, że też miałem onegdaj "fazę" na tego typu ustrojstwo. I nawet jedno wyczarowałem - drzwi od testowej szafy przebiły się jak miło z odległości 50 metrów :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szczególnie zwracam uwagę na punkt "Sytuacja prawna".

Kai, tutaj chodzi o mega-uber-profesjonalną kuszę sportową, taką ze sklepu.

 

Nie o pięć podgniłych desek sklecionych na krzyż :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rotfl... czy każdy w życiu przechodzi taki okres, że chce mieć własnoręcznie robiony łuk/kuszę, albo shurikeny? :E Jak matkę kocham chyba wszyscy moi znajomi w pewnym wieku (akademik :P) chcieli sobie takie coś zrobić :E

Pamiętam jak w 1/2 klasie podstawówki, zrobiłem sobie nunchaku z badyla od wierzby i kawałka łańcucha od psa.

Fajnie było, ale gdy pewnego dnia kręciłem nim dookoła, to jedna pałeczka się urwała, i strzeliła siostrę w łeb.

Pamiętam że szybko mi wtedy wybiła z głowy tworzenie ulepszonej wersji :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
KLIK!

 

Szczególnie zwracam uwagę na punkt "Sytuacja prawna".

Chyba nie od dziś wiadomo, że posiadanie kuszy jest nielegalne? Ale kto by się tym zrażał? Tylu studentów miało swoje 5 minut... a jeden z moich znajomych zrobił nawet shurkieny, które przeszły przez drzwi jednego liceum w moim mieście jak przez masło (gruba decha na 5 cm - pracownia chemiczna). Problem to jest jak Cię z taką bronią przyłapią, a jak sobie na ogródku strzelasz do desek we własnym zaciszu nie powinno być problemu, bo kontroli przecież nie ma pod tym kątem.

 

Prabab ładna ta kusza Ci wyszła w takim razie ;) Zrobiłeś jakieś przyrządy celownicze czy 'na chybił trafił'? :P Co do nart - można, ale wygląda to conajmniej śmiesznie ;) Wiem, że robi się na ten element coś na zasadzie sklejki z elastycznego drewna i profiluje to przez bodaj miesiąc czy dłużej w urządzeniu do wygniania drewna :thumbup:

 

Kai, tutaj chodzi o mega-uber-profesjonalną kuszę sportową, taką ze sklepu.

 

Nie o pięć podgniłych desek sklecionych na krzyż :D .

Nie ważne - i tak można za to beknąć.

 

O ile stanowią zagrożenie życia, czy tam posiada jakąś moc kinetyczną (chyba - kiepski jestem w te klocki) (tzn. możesz nimi zrobić kuku), a w Twoim wypadku to było autentyczne (przebicie drzwi testowej szafy z 50m :o) to jak najbardziej kwalifikuje się to pod to prawo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kai, tutaj chodzi o mega-uber-profesjonalną kuszę sportową, taką ze sklepu.

 

Nie o pięć podgniłych desek sklecionych na krzyż :D.

A ja uważam, że skonstruowanie czegoś, co ma strzelać, podchodzi pod to bez problemu. Inaczej - po co próbować?

Stworzenie badziewia przecież nikomu się nie marzy.

 

BTW - ja się bawiłam mieczami, sztyletami, tarczami, toporami itp - oczywiście, a może nie do końca oczywiście, z drewna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
BTW - ja się bawiłam mieczami, sztyletami, tarczami, toporami itp - oczywiście, a może nie do końca oczywiście, z drewna.

 

Kai chcesz się pobawić moją ręcznie kutą katanką z hartowanej stali? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O ile stanowią zagrożenie życia, czy tam posiada jakąś moc kinetyczną (chyba - kiepski jestem w te klocki) (tzn. możesz nimi zrobić kuku), a w Twoim wypadku to było autentyczne (przebicie drzwi testowej szafy z 50m :o) to jak najbardziej kwalifikuje się to pod to prawo...

Ba, docelowo mieliśmy tym narzędziem przeprowadzić zamach na naszą nauczycielkę od polskiego :E.

 

Co nie zmienia faktu, że... kolega oberwał z tego szachrajstwa i wszystko poszło w kurtkę (tzn. ta się radośnie rozpruła, ale delikwentowi stało się całe NIC xD).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kai chcesz się pobawić moją ręcznie kutą katanką z hartowanej stali? ;)

Mam swoją :E

 

Ale kiedyś przy okazji - pytanie, od jakiego producenta i ile razy przekuwana, bo nie chcę uszkodzić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ba, docelowo mieliśmy tym narzędziem przeprowadzić zamach na naszą nauczycielkę od polskiego :E .

 

Co nie zmienia faktu, że... kolega oberwał z tego szachrajstwa i wszystko poszło w kurtkę (tzn. ta się radośnie rozpruła, ale delikwentowi stało się całe NIC xD).

 

I już mamy na Ciebie haka :E

 

Feralny strzał? Bo jakoś trudno mi uwierzyć w to, chyba, że ta szafa którą przebiło była z papieru, albo cienkiej sklejki :heu:

 

Ale kiedyś przy okazji - pytanie, od jakiego producenta i ile razy przekuwana, bo nie chcę uszkodzić :P

 

A zaraz znajdę Ci stronkę skąd zamawiałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Instrukcje tego typu są na torrencie lub na świstaku za 20zł. Jak już Kai nadmieniła, posiadanie takiego urządzenia jest u nas ograniczone prawem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
... a jeden z moich znajomych zrobił nawet shurkieny, które przeszły przez drzwi jednego liceum w moim mieście jak przez masło (gruba decha na 5 cm - pracownia chemiczna).

To czym on to ostrzył, albo z czego były drzwi ? :o

Shuriken to ta "gwiazdka", której używają ninja, tak ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To czym on to ostrzył, albo z czego były drzwi ? :o

 

Shuriken to ta "gwiazdka", której używają ninja, tak ?

Hartowana stal, szlifowane bodaj diamentową tarczą z tego co pamiętam, ale mogę się mylić, bo nie znam się na tym ani trochę ;) Drzwi - gruba 5 cm decha - ogólnie trudno by było je wyważyć, a i są dosyć ciężkie.

 

Tak to ta gwiazdka - kolega zrobił 4 ramienną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak to ta gwiazdka - kolega zrobił 4 ramienną.

W kształcie swastyki? :E

 

I już mamy na Ciebie haka :E

No ba, ja nic nie robię bez potrzeby :pimp:.

 

Feralny strzał? Bo jakoś trudno mi uwierzyć w to, chyba, że ta szafa którą przebiło była z papieru, albo cienkiej sklejki :heu:

Szafa to był taki typowy komunistyczny produkt pt. "bierzemy, bo nie ma innej" - do solidnych nie należała :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W kształcie swastyki? :E

 

Nie - w kształcie gwiazdki :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast kuszy polecam zrealizowanie projektu działa ziemniaczanego. Poszukaj na forum bo było ( zresztą sam stworzyłem takie cudo co pociągnęło za sobą lawinę głupich postów ). Tylko nie rób miniaturki bo nie działa - boys like BIG stuff !

 

Zalety:

Ma potężnego kopa - ziemniaki nawet na kilometr latają

przy mniejszej średnicy jest bardzo celna

 

Wady:

Jak źle zrobisz to jest troche niebezpieczna :D ( ale nie będe się chwalił jaki byłem głupi :E )

 

Tak to wygląda - ja oczywiście zrobiłem BAZOOKĘ !

http://pl.youtube.com/watch?v=CpAJOPzKK-M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak to ta gwiazdka - kolega zrobił 4 ramienną.

 

...Jak w Smakoszu :)

 

Potatogun :)..pomyślę, ale czy to ogólnie trudne do zrealizowania?...troche duzo elementów no i rodzice będą narzekać: 'Po co ci tyle tego badziewia? za dużo pieniędzy masz' :E

 

Chyba jednak wróce do projectu kuszy :)

tak sobie teraz myślałem że łuczysko nie musi być sprężyste samo w sobie. Przeciez mozna je zastapić takim mechnizmem: (widok z góry).Ale to narazie tylko wstepne szkice i pomysły, to wszystko będę dopracowywał w budowie :) :) :)

 

Co myslicie?

 

Tylko jak nacignąć tę sprężynę? ma ktos jakies plany? pomóżcie mi przy budowie to wrzucę recenzje :E

post-107202-1213012575_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stworzenie Potato Guna zajmuje mniej niż 3h łącznie z zakupem częsci, poskręcaniem i poklejeniem wszystkiego ;) A ziemniaki latają tak, ze znikaja z pola widzenia xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bełt kuszy przebija bez trudu policyjną kamizelkę kuloodporną, a zwykły pocisk z cywilnego pistoleciku nie.

Dlatego łatwiej o pozwolenie na "klamkę".

Wolałbym już zbudować rail-guna, ale to dość nieporęczne ustrojstwo, nie każdy ma krzepę Arniego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @LeBomB nie chciałem tworzyć za długiego posta a wszystko jest w linku , poza tym najważniejszy jest import, eksport jest tylko koniecznością , taka Portugalia czy Hiszpania importowała sobie towary z kolonii "za darmo" i nie musieli eksportować niczego w zamian poza niewolnikami do pracy Pisałem trzeba analizować merytorycznie i logicznie co dobrego mamy dzięki byciu w UE a co jest złego w tym że jesteśmy w UE, a potem myśleć co w zamian  Jako bantustan kolonialny nie mamy za dużo do powiedzenia ale próbować trzeba  Napewno trzeba się cieszyć że Tusk to człowiek "Niemców" bo dzięki temu nie mamy wojny w Polsce, premier Grecji się wygadał kto dążył do wejścia do wojny za wszelką cenę gdyby nadal rządził PiS to podejrzewam ze w Polsce mogła by już być wojna , Niemcy chcą powrócić do partnerstwa z Rosją 
    • Tak to najlepiej też wyłączyć i możesz też odrobinkę zmniejszyć kontrast do 50 w HDR Game (ten tryb jest też lepszy od Vivid, ma lepsze kolory)
    • A wyłączenie Dark Enhance jeszcze trochę pomaga.
    • @voltq  1. Artykuł podaje dane z 2020 i 2021 roku 2. słowo klucz w tym co przytoczyłeś: importuje 3. co z eksportem? Czyli bez UE eksport spada o około 75% jeżeli przestanie się opłacać przez np. cło. Pogrubiłem produkty, które mają szczególne wymagania importowe do UE przez co nie wszystko da się eksportować masowo bez odpowiednich umów i spełnienia odpowiednich przepisów. 
    • To jest właśnie ten "minusik". W ASUS było po ciemnej stronie PQ, w AORUSIE w jasną stronę mocy Na szczęście jak wspomniałem wcześniej: Temperatura kolorów oraz poprawność kolorów jest bardzo dobra na poziomie TB400 oraz te błędy luminacji jasnej szarości występują we właśnie mniejszych "okienkach" 1-10% potem ta sama norma co w TB400.   Oznacza to że obraz jest lekko jaśniejszy niż TB400 ale ma więcej powera w high lightach dające po 1000+ nitów gdzie w tych wysokich nitach właśnie te błędy luminacji są wypalone ale w odbiorze to nie przeszkadza a lekko podniesione cienie można łatwo dostosować w ustawieniach np. gry czy kalibratorze. Podkreślę że nie jest to wyprany kolor albo wyprana czerń, (również to potwierdza koleś z TFTcentral) i nie miałem żadnych zastrzeżeń grając w Resident Evil'y a to horrory i dużo ciemności więc podbite znacząco cienie mogłyby zepsuć klimat gry nie wspominając o znacznie trudniejszej potem korekcie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...