Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Franzl Lang

Sprzedaż bez VAT-u

Rekomendowane odpowiedzi

Wcześniej sobie tym głowy nawet nie zawracałem, ale teraz problem staje się trochę denerwujący. Od mniej więcej 7 m-cy mam konkurencję w branży, dość niedaleko mnie. I w zasadzie bym się tym specjalnie nie martwił (ba, nawet się cieszę bo mam mobilizację ;p), gdyby nie fakt, że klienci przychodzą i twierdzą, że u konkurecji mają taniej, bo "bez rachunku" (sprzedaż pod ladą, bez nabijania fiskalnego).

 

Rozumiem zdrową konkurencję - znaleźli by lepsze źródło zaopatrzenia, lepsze ceny, ale takie coś? Jedyne, co mi pozostaje w tej chwili, to robienie dobrej miny do złej gry, bo nie chcę się bawić w takie rzeczy. Ale z drugiej strony tracę klientów.

 

Nie mam żyłki kombinatora i lubię prowadzić jasne interesy i uczciwe, dlatego pytam was - co o tym sądzicie i co z tym fantem zrobić? Bo moim zdaniem jest to nic innego jak element nieuczciwej konkurencji. :mad2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rób swoje po prostu. Konkurencją się prędzej czy później odpowiednie służby zajmą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rób swoje po prostu. Konkurencją się prędzej czy później odpowiednie służby zajmą.

 

Prędzej czy w momencie gdy do mnie już nikt nie przyjdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rób swoje po prostu. Konkurencją się prędzej czy później odpowiednie służby zajmą.

Na to bym wyłącznie nie liczył. Znam sklepy - również moja konkurencja (w małym miasteczku gdzie wszyscy się znają), w których na kasę wbija się wyłącznie nieznajomych klientów, a resztę do zeszytu i działają w ten sposób od wielu lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prędzej czy w momencie gdy do mnie już nikt nie przyjdzie?

 

Zależnie od asortymentu możesz edukować klientów - np w jaki sposób chcą dochodzić ewentualnej gwarancji od sprzedawcy skoro nie mają dowodu zakupu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U znajomego w sklepie (spożywczak) mieli jedną kasę fiskalną - gość sprzedaje razem z żoną, do południa jest dość duży ruch, oboje uwijają się jak mogą. Wbijali na kasę na zmianę - jakiś koleś stał w kolejce i poprosił o dwie bułki (dosłownie). Facet mu dał te bułki i wpisał w zeszyt zamiast wbić na kasę (żona akurat korzystała). Tamten w tym momencie wyjął legitkę i poprosił go na zaplecze. Dostał 1000zł kary i musiał kupić drugą kasę. Morał z tej może nie najciekawszej historyjki jest taki, że nasze bezlitosne fiskalne państwo prędzej czy później samo się zajmie Twoją konkurencją. Rób swoje i się nie oglądaj na innych - dawaj od siebie jakość usług proporcjonalną do żądanej przez siebie ceny. Konkurencja długo nie pociągnie, zwłaszcza jeśli nie zna umiaru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U znajomego w sklepie (spożywczak) mieli jedną kasę fiskalną - gość sprzedaje razem z żoną, do południa jest dość duży ruch, oboje uwijają się jak mogą. Wbijali na kasę na zmianę - jakiś koleś stał w kolejce i poprosił o dwie bułki (dosłownie). Facet mu dał te bułki i wpisał w zeszyt zamiast wbić na kasę (żona akurat korzystała). Tamten w tym momencie wyjął legitkę i poprosił go na zaplecze. Dostał 1000zł kary i musiał kupić drugą kasę. Morał z tej może nie najciekawszej historyjki jest taki, że nasze bezlitosne fiskalne państwo prędzej czy później samo się zajmie Twoją konkurencją. Rób swoje i się nie oglądaj na innych - dawaj od siebie jakość usług proporcjonalną do żądanej przez siebie ceny. Konkurencja długo nie pociągnie, zwłaszcza jeśli nie zna umiaru.

 

Umiaru nie zna. Nie przejmowałem się do momentu, gdy w grę wchodziły kwoty poniżej 500zł. W tej chwili stawka idzie o sprzedaż na kwoty po kilka tysięcy złotych - 22% VAT w tym momencie robi się całkiem duży i okazja do nie zapłacenia dajmy na to 500-600 zł podatku jest dla wielu kusząca. A jeżeli chodzi o handel materiałami budowlanymi to mało kogo obchodzi gwarancja na produkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostaje chyba tylko napisać list zaczynający się od słów "uprzejmie donoszę" do odpowiedniego urzędu. Możesz śmiało się podpisać "życzliwy" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisz list anonimy do US i powiadom że takie coś się dzieje w tym sklepie. Z tego co wiem to US będzie musiał wtedy sprawdzić ten sklep. Możesz napomnieć żeby zrobili im haka.

 

Ja bym czym prędzej zgłaszał, bo co z tego że być może ktoś inny zawiadomić, ale to może być jeszcze trochę czasu a w między czasie będziesz tylko liczył swoje straty. Im szybciej załatwisz to tym szybciej będziesz miał zyski i mniejsze straty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rób swoje po prostu. Konkurencją się prędzej czy później odpowiednie służby zajmą.

Dokładnie, rób swoje. Ja prowadząc interes pozakładałem od razu kasy na wszystkich sklepach. Wiesz co ?

Zamiast płakać tak jak mi to co nie którzy mówili, chodzę teraz z podniesioną głową i patrze na ich zdenerwowanie jak przychodzi urząd skarbowy.

Ty jesteś w dobrej sytuacji, nie musisz się o nic martwić odnośnie prowadzenia działalności - pracujesz uczciwie.

Zapewne nie wiesz jak konkurencja jest wydygana jak przychodzą panie z urzędu. :D

 

Wracając do setna, każdy ma prawo konkurować to prawda, ale jeżeli konkurencja zaczyna być nie zdrowa, lub jak to opisałeś nie uczciwa

nie szczędź zębów na drania, pisz pismo do urzędu i czekaj. Pamiętaj takie osoby puściły by cię z torbami i jeszcze wyśmiały na odchodne.

Ja ze swojego długiego doświadczenia w handlu wiem, że należy być twardym, jak trochę popuścisz, to Cię z torbami puszczą. A tego chyba nie chcesz ? :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, przyjdzie pan z urzędu (nieznajomy), on mu wbije w kasę i nic mu nie zrobią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, przyjdzie pan z urzędu (nieznajomy), on mu wbije w kasę i nic mu nie zrobią...

Ale jak przyjdzie kontrola z US i porownaja faktury zakupu z bilansem sprzedazy z kasy fiskalnej i stanem magazynowym, to wszystko wyjdzie jak na dloni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale jak przyjdzie kontrola z US i porownaja faktury zakupu z bilansem sprzedazy z kasy fiskalnej i stanem magazynowym, to wszystko wyjdzie jak na dloni.

 

Chyba, że kupują też bez faktury...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba, że kupują też bez faktury...

To wtedy hurtownia beknie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba, że kupują też bez faktury...

 

Mało prawdopodobne, akurat dotyczy to towarów, których bez f-vat się kupić nie da.

 

Tak, przyjdzie pan z urzędu (nieznajomy), on mu wbije w kasę i nic mu nie zrobią...

 

Chyba, że Pan Nieznajomy zda kluczowe pytanie: "Panie, a bez rachunku się nie da?"

 

To wtedy hurtownia beknie :P

 

One sobie na takie rzeczy nie pozwalają, bo by się bajzel zrobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym motywem byłoby jakbyś ugadał się z US i jakąś osobą którą zna właściciel sklepu. Poszliby do sklepu i tak jakby się wogle nie znali itd. i ten znajomych/osoba by coś kupowała bez faktury/paragonu a za nim urzędnik w kolejce lub patrzący w drugą stronę ale by podsłuchiwał. I dziękuje&pozamiatane bo by się urzędnik już tym zajął. Tylko nie wiem czy to realne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopię trochę temat.

 

W zeszłym tygodniu postanowiłem, że wyślę maila z konta nie związanego z moją firmą do UKS w Poznaniu w związku z posunięciami konkurencji. Nie liczyłem na jakąkolwiek reakcję, a już na pewno nie na odpowiedź :o

 

Analizując Pańskiego maila z dnia 02.10.2008r. odnośnie firmy z ******** stwierdzić należy, że sam fakt, że jacyś klienci mówią, że oferowane są im towary "bez faktury' są niewystarczającą przesłanką dowodową. W związku z powyższym w celu realizacji pańskiego zawiadomienia uprzejmie proszę o przekazanie bardziej konkretnych danych odnośnie "tranzakcji bez faktury".

Z poważaniem

inspektor kontroli skarbowej

D****** H******

 

Pisownia oryginalna :E

 

Dzisiaj rano to przeczytałem i mi "gały z orbit wyskoczyły". Wynikałoby z tego, że UKS nic sobie nie robi z podobnych zawiadomień. Póki nie mamy dowodów - zapewne chodzi np. o nagranie, jakieś dokumenty itp. - nie ma co liczyć na interwencję z ich strony. :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O żesz ku.... mać. I jak tu normalnie i uczciwie żyć?

Pozostaje napisać kolejny list: tym razem do urzędu stojącego ponad urzędem, który Cię olał...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lones

No tak, ale gdzie tu dowód, że wałują na Vacie? Bo ja za specjalnie nie widzę. Uczciwe to nie jest, a klient nie zakapuje bo zadowolony, że niższa cena. Gorzej jak będzie trzeba oddać na gwarę, a tam paragonu niet:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lones, chcesz aby ten dowód został tutaj przedstawiony przez Marzinho?

Co do gwary - wyżej masz wskazówkę jak jest ważna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale gdzie tu dowód, że wałują na Vacie? Bo ja za specjalnie nie widzę. Uczciwe to nie jest, a klient nie zakapuje bo zadowolony, że niższa cena. Gorzej jak będzie trzeba oddać na gwarę, a tam paragonu niet:P

 

Dowód ? prywatne dochodzenie trzeba już przeprowadzać zgłaszając przestępstwo podatkowe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rano to przeczytałem i mi "gały z orbit wyskoczyły". Wynikałoby z tego, że UKS nic sobie nie robi z podobnych zawiadomień. Póki nie mamy dowodów - zapewne chodzi np. o nagranie, jakieś dokumenty itp. - nie ma co liczyć na interwencję z ich strony. :hmm:

Nie zawracaj sobie głowy dowodami. Napisz następnego maila z konkretnymi danymi - typu: w tym i tym miesiącu sprzedaż "pod ladą" na kwotę co najmniej tyle a tyle (coś tam pisałeś, że klienci ci mówią), w tym i tym - na tyle i tyle.

To są konkrety. Cyfry.

 

Danych osobowych oczywiście żadnych. I poczekaj na odpowiedź. Jeśli zażądają jeszcze bardziej konkretnych, to już rzeczywiście można wyżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lones
Dowód ? prywatne dochodzenie trzeba już przeprowadzać zgłaszając przestępstwo podatkowe ?

Taki kraj. Nic nie poradzisz.

W sklepie jak jest gwara to jeszcze to jakoś zrobią. Gorzej jak jest to już u producenta. A tam bez paragonu niet;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Postaram się podrzucić następnym razem, jak będę na miejscu. Jak byłem ostatnio, to tyle pamiętam, że łapało LTE2100 z przekaźnika na odległości niecałych 4 km, a moc sięgała niżej niż -90dBm. Ogólnie tragedia z wczytaniem najprostszej strony internetowej, u 3 operatorów podobnie.   Powiem tak - została ta antena wybrana i zamontowana przez "fachowca" na zlecenie innych domowników. Ja się na tym tak nie znam, ale zanim się dowiedziałem jeszcze co tam w ogóle zostało zamontowane, to czułem już, że to będzie bubel, bo co innego może taki "fachowiec" zamontować. No i widzę, że moje przypuszczenia się potwierdzają. Żadnej poprawy to nie da? Bo trochę teraz ciężko będzie to zdjąć i rozmontować, nie wspominając już o poniesionych kosztach i ewentualnych następnych kosztach zakupu nowej anteny. Czy jesteś w stanie odpowiedzieć na resztę pytań dotyczących routera? Na przykład takie złącza to pewnie i tak zawsze będą te same, więc niezależnie od anteny router chyba można wybrać już teraz (mogę się mylić!). Chciałbym szczerze mieć coś ogarnięte przez majówką, o ile jest to osiągalne.
    • Witam po rocznej przerwie ; -). Odnawiam temat. Jak można łatwo odgadnąć, w poprzednim roku nic nie wyszło z kupna PC. Nic jednak straconego, gdyż jestem aktualnie gotowy do kupna gotowego zestawu lub zbudowania własnego PC. Budżet za samą jednostkę z softwarem (OS + Office) +/- 10000zł. Mogę dołożyć, o ile będzie miało to sens. Na początek, znalazłem taką oto promo w X-KOM: https://www.x-kom.pl/p/1220819-desktop-g4m3r-hero-i7-14700f-32gb-1tb-rtx4070s-w11x.html?sm=lowcygier Czy to dobra oferta? Czy też lepiej zbudować własną maszynę od zera?    
    • Świetne rady, autor tematu gra w 3440x1440, więc jakim cudem warto zmieniać 4070Ti na 4070Ti Super, skoro premiera RTX 5000 jest tak nieodległa ? Zanim braknie mu 12GB VRAM w tej rozdzielczości to będzie premiera RTX 6000. Więc @andriejek69 jak masz zmieniać teraz kartę to albo coś dużo mocniejszego, albo czekaj na nowe RTXy. Chyba, że faktycznie chcesz pograć w Cyberpanka z Path Tracingiem, ale tam nawet 4070Ti Super z 16GB to będzie za mało. Zrobisz ja uważasz, ale osobiście uważam taką zmanię za kompletnie bezsensowną, bo obecna kara Ci wystarczy do tej rozdzielczości, a jak zmieniać to na 4090, żeby faktycznie poczuć różnicę, teraz dostaniesz 10% to wydajności. Jedyna opcja to sprzedaż obecnej karty za dobrą cenę i niewielka dopłata.
    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...