Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Pablo2006

Opóźniony zapis nie powiódł się

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Mam pewien niepokojący problem. Otóż podczas próby zapisu danych na dysku twardym pojawia się następujący komunikat:

 

{Opóźniony zapis nie powiódł się}

System Windows nie mógł zapisać wszystkich danych dla pliku x.

Dane zostały utracone.

Powodem tego błędu mogła być awaria sprzętu komputerowego lub połączenia sieciowego. Spróbuj zapisać ten plik w innym miejscu.

 

Najczęściej występuje on podczas pobierania plików z internetu. Przegooglowałem już sporo stron, próbowałem podanych tam rozwiązań problemu i nic nie pomagało. Wyłączenie buforowania zapisu danych również w niczym nie pomogło. Po wystąpieniu komunikatu z błędem system jest praktycznie nie do życia.

 

Warto wspomnieć, że problem występuje tylko na 160-Gigabajtowym WD, na którym trzymam dane. Oprócz niego mam 20-Gigabajtowego Seagate'a, na którym nie ma żadnych problemów.

 

Proszę Was o pomoc! Dysk defragmentowałem dwukrotnie poprzez O&O Defrag. Mam XP z Service Packiem 3.

 

Reszta konfigu: Gigabyte K8NE | Sempron 3000+ 1.8GHz | 768MB RAM GoodRam DDR | Seagate 20GB + WD 1600AAJS | GIGABYTE GeForce 6600

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu miałem to samo na dysku Samsung 80GB - okazało się, że został uszkodzony, bo zasilacz nie dostarczał stabilnego napięcia. Podaj swój zasilacz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasilacz dobry. Probowales podpiac dysk na inny komputer np. u kolegi i czy jest to samo?? Wymienic tasme danych ATA lub serial-ata??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również miałem ten sam problem i też mam dwa dyski, z tym że jeden dysk miał "opóźniony zapis nie powiódł się" a drugi przełączał się w tryb PIO. Walczyłem z tym naprawdę długo, mieszałam w rejestrze, formaty, zmieniałem taśmy itp.

 

I ostatecznie bo długiej wojnie znalazłem rozwiązanie (co prawda przyczyny nie ale to już trudno). Pomogło podłączenie dysków do kontrolera JMicron a nie do tych żółtych intelowskich (płyta ma 4x żółte i 2x JMicron fioletowe). Zewnętrzny kontroler jakoś tam ignoruje błędy i nic się nie dzieje złego. Nie wiem czy Ty masz na płycie inne złącza, ale spróbuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że cały problem dotyczy dysku ATA.

 

- sprawdź taśmę czy jest odpowiednia i czy nie jest uszkodzona (są dwa typy 40 i 80 żyłowa, jeżeli do podłączenia dysku użyłeś starszej 40 żyłowej, zmień ją na 80-kę),

- ustaw poprawny tryb pracy dysku (bios się kłania oraz menedżer urządzeń w systemie; Start -> Uruchom -> devmgmt.msc).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@X - Fi - tak, w domu mam taśmę SATA 26AWG i 30AWG. Nie wiem czym się różnią, ale na tym i na tym występuje problem. U kolegi nie próbowałem.

@rokko - nie, to jest SATA, w końcu podałem wyżej model dysku ;)

 

@Zonc - a bardzo możliwe, bo niedawno wymieniałem płytę, na starej nie było problemów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys mialem podobny przypadek. Kupilem nowa plyte i procek dokladnie P4 :Up_to_s: mialem dwa dyski w kompie jeden sformatowalem juz pod nowym sprzetem i zainstalowalem system drugi dysk natomiast byl sformatowany na kompie kumpla ktory to mial AMD. Po podlaczeniu go pod nowe mobo mialem dokladnie ten komunikat przy probie kopiowania plikow czy to z plyty czy z drugiego dysku. Zrobilem drugi raz format dysku tyle ze na swoim juz sprzecie dysk to 80GB Samsung i pomoglo. Po tym zabiegu wszytsko dzialalo jak nalezy. Nie wiem jakie to mialo znaczenie format to format czy to pod AMD czy pod Intelem i tak system plikow byl NTFS. :hmm: ale jak juz napisalem ja u siebie takowy przypadek mialem i w taki sposob go rozwiazalem co jednak nie znaczy ze u Ciebie moze byc podobnie. Ale kto wie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kumpel kupił nowy komputer i dał mi swój stary dysk - Barracudę 80GB na ATA. Zgrałem sobie ważniejsze dane na niego i sformatowałem wadliwy dysk. Jak na razie wszystko śmiga. W razie problemów napiszę na nowo :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i niestety piszę na nowo.

 

Kilkukrotnie formatowałem dysk od ostatniego razu i zawsze działał sprawnie do pewnego momentu. Gdy był już zapełniony do ponad połowy występował wspomniany komunikat.

 

Dzisiaj również się to pojawiło. Jeżeli zgram wszystko i sformatuję twardziela to znów będzie jak zawsze - podziała, a później padnie. Nie wiem co mam z tym zrobić. W ogóle nie da się korzystać z dysku.

 

Jakieś pomysły? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nikt?

kolego weź jakiś program do sprawdzania dysków (google się kłania), może ci siada i masz bad sectory, sprawdź, przeskanuj i jak skończysz to napisz co Ci wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jeszcze podrzucę.

 

Mam takie pytanie: czy to może być wina uwalonego kontrolera SATA?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nie chce zakładać nowego wątku tylko odświeżam temat. Ostatnio po normalnym restarcie komputera, gdy chciałem wejść na partycję jednego z dysków pojawił mi się taki komunikat załączony w screenshot, dodam że jest to dysk WD800JB podzielony na dwie różnie partycje. Dane udało mi się odzyskać za pomocą easy recovery, po czy jedną z partycji sformatowałem i przerzuciłem tam odzyskane dane. Dysk sprawdziłem chkdsk spod widny oraz aplikacją WD pobraną ze strony, drugi test był przeprowadzany spod dosu. Oczywiście żadnych błędów nie znaleziono, zainstalowałem HD Tune i wykonałem test dysku także nie wykrył żadnych błędów, informację w załączonych screenach. Co mnie nie dziwi to, czasy zapisu i odczytu są na poziomie 5,6MB's dodam że drugi dysk podłączony pod tą samą taśmę także wd 160GB ma czasy na poziomie 70 MB's, czyli normalne, czytałem że możne być to wina taśmy, ale chyba drugi dysk zachowywałby się tak samo jak pierwszy. Mam zamiar sprawdzić dysk jeszcze MHDD, w razie czego go wyzeruje i jeszcze raz sprawdzę, tylko nie wiem czy ma to sens. Dodam że dzisiaj gdy zainstalowałem everesta i wykonywałem jakiś test dysku pojawił mi się komunikat. Zapomniałem dodać że dysk pracuje jako dodatkowy i nie jest systemowym dyskiem, ustawiony jako slave.

 

{Opóźniony zapis nie powiódł się}

System Windows nie mógł zapisać wszystkich danych dla pliku x.

Dane zostały utracone.

Powodem tego błędu mogła być awaria sprzętu komputerowego lub połączenia sieciowego. Spróbuj zapisać ten plik w innym miejscu.

 

Może ma ktoś jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje.

post-113659-128906327608_thumb.jpg

post-113659-128906369091_thumb.png

post-113659-128906370465_thumb.png

post-113659-128906372235_thumb.png

post-113659-128906375346_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź w menedżerze urządzeń w jakim trybie działa kontroler dla tego dysku. Jak się przestawił na PIO, to spróbuj zmienić na dma. Jak się nie da, to usuń kontroler i uruchom ponownie system.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='06 Listopad 2010 - 21:50' timestamp='1289073037' post='8647701']

Sprawdź w menedżerze urządzeń w jakim trybie działa kontroler dla tego dysku. Jak się przestawił na PIO, to spróbuj zmienić na dma. Jak się nie da, to usuń kontroler i uruchom ponownie system.

 

 

Dzięki za podpowiedź, dysk już pracuje z normalną prędkością.

 

Tylko teraz pozostaje pytanie dlaczego nagle wysypał się z systemu.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć. Być może był chwilowy skok napięcia i dyskowi zabrakło prądu na chwilę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nie chce zakładać nowego wątku tylko odświeżam temat. Ostatnio po normalnym restarcie komputera, gdy chciałem wejść na partycję jednego z dysków pojawił mi się taki komunikat załączony w screenshot, dodam że jest to dysk WD800JB podzielony na dwie różnie partycje. Dane udało mi się odzyskać za pomocą easy recovery, po czy jedną z partycji sformatowałem i przerzuciłem tam odzyskane dane. Dysk sprawdziłem chkdsk spod widny oraz aplikacją WD pobraną ze strony, drugi test był przeprowadzany spod dosu. Oczywiście żadnych błędów nie znaleziono, zainstalowałem HD Tune i wykonałem test dysku także nie wykrył żadnych błędów, informację w załączonych screenach. Co mnie nie dziwi to, czasy zapisu i odczytu są na poziomie 5,6MB's dodam że drugi dysk podłączony pod tą samą taśmę także wd 160GB ma czasy na poziomie 70 MB's, czyli normalne, czytałem że możne być to wina taśmy, ale chyba drugi dysk zachowywałby się tak samo jak pierwszy. Mam zamiar sprawdzić dysk jeszcze MHDD, w razie czego go wyzeruje i jeszcze raz sprawdzę, tylko nie wiem czy ma to sens. Dodam że dzisiaj gdy zainstalowałem everesta i wykonywałem jakiś test dysku pojawił mi się komunikat. Zapomniałem dodać że dysk pracuje jako dodatkowy i nie jest systemowym dyskiem, ustawiony jako slave.

 

{Opóźniony zapis nie powiódł się}

System Windows nie mógł zapisać wszystkich danych dla pliku x.

Dane zostały utracone.

Powodem tego błędu mogła być awaria sprzętu komputerowego lub połączenia sieciowego. Spróbuj zapisać ten plik w innym miejscu.

 

Może ma ktoś jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje.

 

Odświeżam temat ponownie.

 

Wczoraj po włączeniu komputera znowu zniknęła partycja, w systemie była widoczna tylko jedna oraz w narzeczach administracyjnych także. Nie można było na nią wejść bo dysk od razu chciał się formatować. Przełączył się w kontrolerze na PIO, po zmianie na DMA i restarcie komputera wszystko wróciło do normy lecz dysk z jednej partycji zgubił katalog około 7GB. Odzyskałem go, lecz pozostaje pytanie dlaczego tak się dzieje. Może ktoś będzie miał prostą odpowiedź. Czy ten dysk się po prostu kończy ?.

 

Dodam że jest podzielony na dwie równe partycje, zerowałem go przed formatowaniem i podzieleniem. Druga 160 pracuje na tym samym kontrolerze i jest wszystko w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • A co ma CIA, MI6 czy inne służby wywiadowcze do artykułów na portalach internetowych czy twiterowych pseudo-analiz, rozumiem że czytanie ze zrozumieniem kontekstu jest dla kolegi zbyt dużym wyzwaniem.   Rosja ma skończone rezerwy ludzkie, no ale skoro twoja 6 letnia bratanica twierdzi, że Rosja jest duża więc wygra to tak musi być. Co do Trumpa i jego zdecydowanego prowadzenia w sondażach to chyba też ci to twoja bratanica powiedziała, Trump i Biden w ogólnokrajowych sondażach idą mniej więcej z podobnym poparciem raz jeden raz drugi prowadzi więc nie wiem skąd bierzesz to zdecydowane prowadzenie Trumpa, a biorąc pod uwagę specyficzny system wyborów prezydenckich w USA jest jeszcze ciekawiej, wystarczy sprawdzić sondaże z podziałem na stany i zobaczyć, że dokładnie jak w 2020 wygrać mogą obydwaj wszystko znowu rozbije się o pojedyncze stany, do tego w USA wybory wygrywają pieniądze a tych Biden zebrał na początek kwietnia dwa razy więcej niż Trump.   Ukraina już się obroniła przed Rosją i wypchnęła ją z większości zajętego na początku wojny terytorium, i od dwóch lat się broni dalej, nie będe wnikał co miało znaczyć twoim zdaniem że cytuje "Rosja sama bez pomocy z zewnątrz jest 50x wiekszą od Ukrainy", że niby wielkośc terytorium ma znaczenie w kwestii wygrywania wojny, no to całkiem ciekawe podejście, ale niestety kompletnie bezsensowne, podczas inwazji na sąsiada liczą się zasoby ludzkie tu Rosja ma większe fakt ale jakie 3-4 krotnie a nie 50 krotnie, a i tak trzeba by spojrzeć dokładnie w demografie żeby wyiągnąć wnioski. Nie wiem co mają prawa człowieka do mobilizacji w czsaie W ale mniejsza z tym, pominmy to bo to niczego nie wnosi. Przestawienie przemysłu na tryb wojenny, niczego nie zmienia jeżeli jedyne co to spowodowało to ewentualne zwiększenie produkcji bieda wersji T-ciaków bez zachodniej elektroniki i optyki w ilościach pozwalających na zastępowanie utraconego sprzętu, i umożliwia dużą akcje przywracania do służby złomu z lat 50-70 ubiegłego wieku, faktycznie wyczyn jak cholera.  Czytam takie głupoty od dwóch lat, Ukraina według waszych analiz z czterech liter powinna być zniszczona/podbita mniej więcej od dwóch lat, Puitn miał zaorać wszystko nukami i być carem wszechświata, a jak narazie mija 27 miesięc pełnoskalowej inwazji drugiej armii świata na jeden z biedniejszych krajów w Europie, pomijam już fakt zajęcia części terytorium w 2014 i pełzający konflikt trwający dekadę. Ale zapewne jest tak jak piszesz, Putin jest gotowy wojskowo do zajęcia całej Ukrainy, ale nie jest politycznie i dlatego dwa lata temu wywołał największych konflikt w Europie od dziesięcioleci, i tak sobie mieli od dwóch lat żołnierzy i sprzęt bo musi się jeszcze politycznie przygotować. Co do Skrzypczaka to mnie nie rozsmieszaj, z całym szacunkiem dla kariery pana generała, ale obecnie to on na potrzeby artykułów (raczej nie za bóg zapłać) reaguje na bieżące wydarzenia i zgodnie z trendem na dany moment zmienia wersję, to nie jest analiza konfliktu zbrojnego tylko zwykłe wróżenie z fusów na zasadzie "będzie tak,albo będzie inaczej", do analizy konfliktu zbrojnego potrzebujesz danych, danych i jeszcze raz danych, a robienie analiz strategicznych na podstawie dostępnych w internecie po fakcie danych ze starć na poziomie taktycznym bez dokładnej znajomości rozmieszczenia jednostek ich stanów osobowych, wyposażenia oraz odwodów strategicznych ich stanów osobowych, wyposażenia i rozmieszczenia zakrawa o kpine. Na chwilę obecną Ukraina przegrywa na poziomie taktycznym, strategicznie jeszcze źle nie jest, co nie znaczy że to się nie zmieni w bliższej lub dalszej przyszłości, ale napewno się zmieni bez wsparcia z zachodu to jedno jest pewne i do tego dąży Putin, Rosja nie wygra jeżeli nie odetnie Ukrainy od wsparcia z zachodu, Ukraina ze wsparciem nie przegra .... czego proszę nie mylić z wygra, bo obecnej sytuacji Ukraina nie ma szans na zwycięstwo stricte. Będą musieli wcześniej czy później pójść na jakieś ustępstwa i wiedzą to jedni i drudzy, kwestia pozycji wyjściowych w przyszlych rozmowach pokojowych.
    • Gaming i Aero  od GB to tożsame konstrukcje (radiator, miedziana płyta zamiast komory parowej jak w wersji bobn Super); Różnią się zabudową i kolorem tworzywa sztucznego. Na Plus (obie wersje) szansa na cichsze cewki niż u innych producentów, nowsza rewizja wtyczki 12VHPWR -  H++ 12V-2X6;  Możesz sie rozczarować: Gaming i Aero BIOS OC nadaje się do kosza - zbyt głośno;  Najlepiej cihcy BIOS i ustawić w MSI AFT na krzywej 2700Mhz@950mV + 1000 VRAM 
    • Takie firmy dają właśnie wysoką pewność. OLEDy są tanie w produkcji a drogie w sprzedaży więc ostatnie o co trzeba się martwić to że korpo nie przekalkulowało tego  DW jest już na rynku ponad 2 lata.
    • Może prześledź sobie wyniki niemalże każdej jednej gry - jeśli są podawane dane o platformie, to PC ma zazwyczaj podobne wyniki do Xboxa xD Zazwyczaj, bo wyjątkowo trafiają się takie Cyberpunki z wyższą sprzedażą na PC. Nie wiem w jakim świecie żyjesz myśląc, że typowo japońska gra podbiłaby jakoś znacząco wyniki sprzedaży. Tak, byłoby lepiej, to na pewno, ale nie byłby to game changer, przeportowanie gry pod PC'ta też kosztuje swoje, to nie jest darmowy hajs. Jak z taką analizą byś wyskoczył w korpo, to byś chyba dostał wypowiedzenie w trybie natychmiastowym, równie dobrze możesz powiedzieć "zróbmy kampanię marketingową na Indie, przecież tam jest aż 1,4 miliarda ludzi!". Żebyś nie mówił o jakichś wojenkach - mówię tylko jak to faktycznie wygląda, nie moja wina, że tak wygląda PC'towy rynek. Co do ekskluzywności - najwidoczniej SE się to opłaca, nie wiemy jaka była umowa między nimi, ale nie zawieraliby jej, gdyby była niekorzystna, right? Mogli np. dostać umowę z lepszym podziałem zarobku, np. 90/10 zamiast 70/30 i te parę milionów (zakładając, że dane internetowego analityka są prawdziwe) opłacało im się bardziej niż jakby sprzedali nawet milion więcej z PC'tem. My se tu możemy wymyślać niesamowite teorie - dopóki SE nie wyda oficjalnego oświadczenia, że FF Rebirth to klapa finansowa, tragedia i zamykają kolejne działy, to dyskusja nie ma sensu. No i w dalszym ciągu mnie śmieszy, że nie grałeś, ale masz najwięcej do powiedzenia xD Nadal mam wrażenie, że z uporem maniaka chcesz tej grze ująć, jakbyś bardzo nie chciał, żeby była/walczyła o GOTY, gdzie niemalże każdy chwali tę grę, poza aktywnościami pobocznymi, które mają dość różne opinie.
    • @Vulc Przy mocnym wietrze nawet nie myślałem o zjazdach. 15km/h po płaskim robi się problemem. Nie ma bata, nawet duża masa nie pomaga. Lekka osoba by po prostu chyba odleciała z wiatrem. To, co na normalnym rowerze się da, na oreo jest niemożliwe. Fajny rowerek, oby służył i dawał dziką radość!  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...