Skocz do zawartości
LeWyyyyy

Błyszczący samochód ? Jaka pasta, jakie kosmetyki

Rekomendowane odpowiedzi

Taki problem. Na poszyciu lewego słupka poprzedni właściciel zostawił takie oto ślady po brudnych paluchach. Czym to będzie najlepiej usunąć? Miałem się za to wziąć, ale tak na ślepo boję się, że wyjdzie jeszcze gorzej. :E

 

 

56161880_2333170873427886_3150057430113583104_n.jpg?_nc_cat=109&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=fcea65bcdc6a13558a28c617706350a1&oe=5D0CF484

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia: nie próbuj nawet miejscowo tego robić, bo jak rozmoczysz brud wodą z detergentem, to wszystko Ci się pięknie rozpłynie po całym słupku, a możliwe że i dalej. Zdemontuj delikatnie osłonę słupka - powinna być na zatrzaskach, w razie czego zaopatrz się w łapki do zdejmowania paneli: łapki i myj całą osłonę detergentem poza autem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie i być może głupie pytanie - czerwona Tuga ruszy wosk?

 

Przy okazji - zielona też? Czy inna krwawa felga? Jak to wygląda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz sprawdzić. Ja tylko podpowiem, że kupiłem kiedyś AUTO FINESSE CITRUS POWER na ptasie bomby. W opisach chwalą się, że niby wosku nie rusza, a wcięło go aż miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecacie jakies konkretne glinki czy to wszystko jedno? A może jakiś zamiennik w stylu https://allegro.pl/oferta/adbl-clay-sponge-polimer-do-oczyszczania-lakieru-7214619929 ?

Żółty Valetpro. Glinka syntetyczna na gąbce lub szmatce jest fajna, ale do pielęgnowania już w miarę czystego auta. Do auta na którym jest spora ilość smoły czy innych zanieczyszczeń lepiej użyć tradycyjnej glinki, bo lepiej zbiera.

 

Krótkie i być może głupie pytanie - czerwona Tuga ruszy wosk?

 

Przy okazji - zielona też? Czy inna krwawa felga? Jak to wygląda?

Tak, każdy płyn do felg jaki znam to mocny odtłuszczacz, wiec co najmniej nadgryzie mocno wosk, jeżeli go całkiem nie zmyje. Tuga czerwona jest imo za mocna do używania na lakier, jeżeli Ci zaschnie gdzieś, to możesz uszkodzić miejscowo klar. Napisz lepiej co chcesz zrobić konkretnie, to podpowiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, każdy płyn do felg jaki znam to mocny odtłuszczacz, wiec co najmniej nadgryzie mocno wosk, jeżeli go całkiem nie zmyje. Tuga czerwona jest imo za mocna do używania na lakier, jeżeli Ci zaschnie gdzieś, to możesz uszkodzić miejscowo klar. Napisz lepiej co chcesz zrobić konkretnie, to podpowiemy.

Myłem po prostu z pyłu z klocków. Już machnąłem ręką na ten wosk - tak samo samochodu nie zdążyłem nawoskować. A tej czerwonej mam jeszcze pół butelki, skończy się to kupię zieloną i jakiś deironizer - nad IronX się zastanawiam.

 

BTW. - już kiedyś pytałem ale teraz mam więcej informacji - potrzebuję czegoś na żywicę, konkretnie nasiona topoli. No kurestwo tak brudzi samochód że to coś strasznego, szczotką wręcz trzeba szorować... A tak na serio juz trochę opracowałem metodologię - glinka co z większego, potem Prickbortem pędzelkuję i zostawiam na chwilę i jakoś to idzie ale to i tak mnóstwo czasu zabiera i nerwów... Jest coś na to dziadostwo?

 

Druga sprawa - mam strasznie twardą wodę na chacie i jak zaschnie na szybie to kaplica, nie idzie tego odczyścić. Jakiś pomysł czym to odczyścić? Bo mam rozrobioną Nertę LM30 i do tego dodałem octu w proporcji 4:1 mniej więcej ale ni cholery nie bierze...

 

I tak sobie myślę apropos wosku na felgi, że chyba sobie kupię SSW bo mój wzór jest przewalony żeby nakładać twardy wosk za każdym razem :D

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak, ktoś coś? I tak btw - do prania fibr i padów najlepszy biały jeleń wciąż? Bo chciałem sobie kupić ten specjalny płyn z adbla ale czy jest sens?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, przegapiłem tamtego posta. Na żywicę nie ma mocnych, jak oblepi lakier to faktycznie glinka - do takiego czyszczenia właśnie się przydaje syntetyczna glinka na gąbce albo ręczniku. SSW jest dobry nie tylko na felgi, ja go daję wszędzie tam, gdzie ma być efekt, a nie mam czasu lub warunków żeby zrobić dobrze. Na osad z twardej wodę cleaner. Na szyby też. Z wosku osad powinien schodzić pod quickdetailerem.

 

Płynu do prania imo nie ma sensu, zestaw: biały jeleń + ocet do płukania doskonale sobie u mnie radzą. Chociaż kto bogatemu zabroni. Ja miałem i szału nie było, na kosmetyce za to się zachwycają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecisz jakąś glinkę konkretnie? Tak wiesz, żeby cena nie zabijała a jakość spoko, może nawet być od chińczyków bo już w sumie chyba co miało polecieć to poleciało, jakieś resztki może zostały i spadną jeszcze aczkolwiek nie widziałem dzisiaj. Tak samo jakiś cleaner jakbyś polecił byłoby spoko :) QD sobie kupię ale na lakierze akurat nie widać tego osadu bo zawsze jeszcze jak mokry to wycieram grubą fibrą, a potem jeszcze psikam Blitz Blow Dry i docieram drugą. Ale na szyby już czasu właśnie brakuje i się robi co robi zwłaszcza jak cieplejszy dzień.

 

Płynu do prania imo nie ma sensu, zestaw: biały jeleń + ocet do płukania doskonale sobie u mnie radzą. Chociaż kto bogatemu zabroni. Ja miałem i szału nie było, na kosmetyce za to się zachwycają.

Ocet w stężeniu czy tak 1:1 zamiast płynu do płukania? I Biały Jeleń to taki?

bialy-jelen-plyn-do-prania-hypocare-1l.jpg

I 40deg zgaduję?

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glinkę syntetyczną spokojnie możesz brać z adbla, albo work stuff, a podobno chiński klon nie jest gorszy (ale nie miałem w rękach).

 

Cleanery to temat rzeka, tak samo jak woski czy quickdetailery. Mnie się doskonale pracuje z angelwax perfect polish, aczkolwiek nie jest to opcja budżetowa.Kumpel siedzący w temacie zawodowo wszędzie daje car pro essence, ale cena boli. Shiny garage nie jest zły jak na budżetowy cleaner i powinien być prosty w użyciu.

 

Do prania ja daję nakrętkę jelenia (którykolwiek na dobrą sprawę: albo płyn do prania, albo mydło w płynie), a do płukania zalewam zwyczajnie cały zbiorniczek w pralce octem bez rozcieńczania. Ocet ma tę fajną właściwość, że oprócz rozpuszczania kamienia z wody, również wypłukuje resztki mydła/proszku/detergentu z tkanin, więc czasem używam go też do zwyczajnych ciuchów. 40 stopni normalnie, chyba że piorę zużyte już fibry razem ze szmatami od smaru, wtedy lecę 60 albo nawet 90.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz jakiś konkret namiar na chińczyka? To mogę i dwie wziąć i Ci podesłać na próbę :) A jeśli chodzi o Work Stuff to będzie to Spot Clay Bar czy jakaś inna? <- nic pilnego, już nie pyli więc tylko poprawię ValletPRO

 

Za resztę pięknie dziękuję :)

 

Co do deironizera - vampire liquid vs vampire vs IronX? Może coś innego? <- Skłaniam się ku VL jak poczytałem trochę KA.

 

Cleaner - chciałem na szybko wziąć ale nic z tego, co poleciłeś nie mają w petrostarze w ofercie. Jedynie ADBLa AIO oraz Dodo Juice Lime Prime - ten nie będzie za mocno tnący przy ręcznym nakładaniu? I zwykłym padem od K2 go nakładać? Z szyb go później IPĄ zmyć czy mogę od razu Nertą z octem przelecieć i na to NW? I jak jest z trwałością wosku po cleanerze? Jest sens zostawiać cleaner na lato przy srebrnym lakierze i Colli 476 czy różnicy nie będzie wielkiej a trwałość poleci? <- EDIT: Wziąłem DJ.

 

I pędzel do wnęk muszę zakupić - 16 od ADBLa będzie spoko?

 

I w sumie jeszcze jedno pytanie - znalazłem taki obrazek na kosmetyce aut:

Untitled_Diagram.jpg

Z tego wynika, że przed pianą dekontaminacja, a nie po? Znaczy, że spryskuję deironizerem jeszcze brudny lakier? I tak samo bug offem? Aby na pewno?

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie jakoś w domowych warunkach "wyciągnąć" wgniotki na drzwiach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie jakoś w domowych warunkach "wyciągnąć" wgniotki na drzwiach?

Ja nie znam niestety skutecznego sposobu. Gdybyś znalazł i przetestował skutecznie, to pisz.

Masz jakiś konkret namiar na chińczyka? To mogę i dwie wziąć i Ci podesłać na próbę :) A jeśli chodzi o Work Stuff to będzie to Spot Clay Bar czy jakaś inna? <- nic pilnego, już nie pyli więc tylko poprawię ValletPRO

 

Za resztę pięknie dziękuję :)

 

Co do deironizera - vampire liquid vs vampire vs IronX? Może coś innego? <- Skłaniam się ku VL jak poczytałem trochę KA.

 

Cleaner - chciałem na szybko wziąć ale nic z tego, co poleciłeś nie mają w petrostarze w ofercie. Jedynie ADBLa AIO oraz Dodo Juice Lime Prime - ten nie będzie za mocno tnący przy ręcznym nakładaniu? I zwykłym padem od K2 go nakładać? Z szyb go później IPĄ zmyć czy mogę od razu Nertą z octem przelecieć i na to NW? I jak jest z trwałością wosku po cleanerze? Jest sens zostawiać cleaner na lato przy srebrnym lakierze i Colli 476 czy różnicy nie będzie wielkiej a trwałość poleci? <- EDIT: Wziąłem DJ.

 

I pędzel do wnęk muszę zakupić - 16 od ADBLa będzie spoko?

 

I w sumie jeszcze jedno pytanie - znalazłem taki obrazek na kosmetyce aut:

 

Z tego wynika, że przed pianą dekontaminacja, a nie po? Znaczy, że spryskuję deironizerem jeszcze brudny lakier? I tak samo bug offem? Aby na pewno?

Chińczyk mniej-więcej taki: glinka aliexpress. Ale nie wiem jak się sprawuje, musiałbyś zaryzykować. Ja nie potrzebuję kolejnej, bo mam już z adbla.

 

Deironizator - pytanie do czego. Jak do lakieru, to Vampire Liquid jest bardziej rozcieńczony i nie ryzykujesz tak zaschnięcia jak przy skoncentrowanych środkach. Jeżeli do kół, to IronX albo lepiej (taniej) Tuga zielona.

 

Co do cleanera, to czysty cleaner nie powinien nic po sobie zostawić i nie wpływać negatywnie na trwałość wosku. Dodo jest jeżeli pamiętam właśnie takim cleanerem. Co innego różne aio, które mają również wypełniacze maskujące rysy - one najczęściej osłabią trzymanie wosku. Szyby też możesz oblecieć cleanerem i nakładać nw bez mycia kolejny raz.

 

Pędzelki z adbla są ok, z work stuff są ok, innych nie próbowałem, shiny garage są chyba podobne.

 

Co do tej grafiki, to masz prawidłowe spostrzeżenia. Po co prewash i piana mająca rozpuścić brud, jeżeli wcześniej już namoczyłeś auto robiąc dekontaminację? Totalny absurd, tym bardziej, że pianę się z reguły nakłada na suche auto, właśnie dlatego żeby rozpuściła większość grubego zabrudzenia - na suchym aucie piana leży chwilę, a z mokrego spływa w kilka sekund i nie ma na dobrą sprawę czasu zadziałać. Delikatna glinka dobrze użyta nie zostawia widocznych śladów, więc nawet bez korekty jest sens jej użyć. Wymywanie po cleanerze to kolejny absurd. Jeżeli będzie co po nim wymywać, to nie jest cleaner, ale jakieś glaze/aio, miks cleanera z wypełniaczami. Dobry cleaner nie wymaga wymywania/inspekcji przed woskiem. Nie mówiąc, że IPA jedynie odtłuszcza, ale nie wymyje wypełniaczy, do tego trzeba użyć zmywacza silikonowego.

 

Mówiąc krótko, ten obrazek można o kant dupy rozbić.

Edytowane przez KHOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To poważnie jest glinka? :D Chyba jednak nie zaryzykuję :D wezmę work stuff za jakiś czas.

 

Deironizator uniwersalny, zwłaszcza jak czerwona tuga mi się skończy. Wziąłem VL - głównie przez cenę. Pytanie czy jest sens kupić jeszcze później zieloną tugę do kół czy VL wystarczy? I tak i tak będę wypracowywał szczotką.

 

Z doświadczenia srebrnemu przydają się jakieś wypełniacze na lato czy to jest tak dupny kolor, że nie widać różnicy? :E Bo ostatnio się nawet przyglądałem i hologramów za bardzo nie widziałem :brow:

 

Cleaner właśnie głównie na szyby :)

 

To jedynie co do bugoffa i dekontaminacji - na suchy lakier jak przeschnie trochę czy na mokry można? Zwłaszcza jeśli o bug off chodzi bo nakładałem go przed pianą na przód, a potem na to bez spłukiwania piana szła po chwili.

 

EDIT: W ogóle taka mnie natchnęła teraz refleksja. Wcześniej zawsze była mowa, że jak chce się zmyć resztki starego wosku to APC, teraz zagłębiłem się w temat i ani słowa o apc tylko cleaner :E To jak to jest w końcu? :D

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na alufelgach mam takie czarne kropki na rancie, coś jakby smoła albo asfalt? Czym to ruszyć? Do kół zazwyczaj używam K2 Roton, ale nie wiem czy to ruszy

 

I jeszcze jedno pytanie: Dodge'a parkuję po chmurką przy ulicy, myje go zazwyczaj na bezdotyku z aktywną pianą. Co polecacie i w jaki sposób dbać o auto? Aha, jakie opinie o wosku w płynie Sonaxa? Znajomy bardzo zachwala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na alufelgach mam takie czarne kropki na rancie, coś jakby smoła albo asfalt? Czym to ruszyć? Do kół zazwyczaj używam K2 Roton, ale nie wiem czy to ruszy

Prickbort i wypędzelkować, a jak nie ruszy to glinka zostaje :) Co do wosku nie odpowiem, ja zakupiłem SSW od ADBLa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pytanie: Dodge'a parkuję po chmurką przy ulicy, myje go zazwyczaj na bezdotyku z aktywną pianą. Co polecacie i w jaki sposób dbać o auto? Aha, jakie opinie o wosku w płynie Sonaxa? Znajomy bardzo zachwala.

A masz możliwość ręcznego umycia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz możliwość ręcznego umycia?

jedynie jak wiadro swoje wezmę na bezdotyk i przyjadę w jakieś porze, że nikogo nie ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo poleciłbym Ci zakup fusso. Wydasz 90zł, ale to będzie wosk na ładnych kilka lat. Jak nałożysz na czysty lakier to on spokojnie kilka miesięcy trzyma. Nie ma to jednak sensu jeśli przed nałożeniem będziesz mógł tylko opłukać na bezdotyku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie czym potraktować plastikowe chromy, żeby usunąć takie ślady? Można autosolem?

 

we2X5mk.jpg?1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weekendowanie mi się przedłużyło, ale wiszę że sobie dajecie radę. :)

To poważnie jest glinka? :D Chyba jednak nie zaryzykuję :D wezmę work stuff za jakiś czas.

 

Deironizator uniwersalny, zwłaszcza jak czerwona tuga mi się skończy. Wziąłem VL - głównie przez cenę. Pytanie czy jest sens kupić jeszcze później zieloną tugę do kół czy VL wystarczy? I tak i tak będę wypracowywał szczotką.

 

Z doświadczenia srebrnemu przydają się jakieś wypełniacze na lato czy to jest tak dupny kolor, że nie widać różnicy? :E Bo ostatnio się nawet przyglądałem i hologramów za bardzo nie widziałem :brow:

 

To jedynie co do bugoffa i dekontaminacji - na suchy lakier jak przeschnie trochę czy na mokry można? Zwłaszcza jeśli o bug off chodzi bo nakładałem go przed pianą na przód, a potem na to bez spłukiwania piana szła po chwili.

 

EDIT: W ogóle taka mnie natchnęła teraz refleksja. Wcześniej zawsze była mowa, że jak chce się zmyć resztki starego wosku to APC, teraz zagłębiłem się w temat i ani słowa o apc tylko cleaner :E To jak to jest w końcu? :D

1. Tak, to jest glinka, są też wersje w ręczniku, rękawicy, czy nawet padzie na maszynę polerską.

2. Do kół imo Vampire Liquid jest za słaby, będziesz lał go dużo bez wielkiego efektu - deiron w żelu jest skuteczniejszy, bo nie spływa tak szybko.

3. Srebrny, biały, jasne kolory to ciężki temat - wosk, albo powłoka, które dają efekt szklistości to jedyna opcja na zrobienie jako takiego wyglądu, ale szału na tych kolorach nigdy nie będzie.

4. Można na mokry, tylko część spłynie z wodą - poza tym nie przeszkadza to w niczym.

5. Wosk woskowi nie równy - jeden pójdzie pod samym detergentem, inny będzie wymagał ingerencji mechanicznej cleanera żeby zostawić jałowy lakier. Z cleanerem masz wysoką pewność, że cały wosk został usunięty, apc na niektóre może być za słabe.

 

na alufelgach mam takie czarne kropki na rancie, coś jakby smoła albo asfalt? Czym to ruszyć? Do kół zazwyczaj używam K2 Roton, ale nie wiem czy to ruszy

 

I jeszcze jedno pytanie: Dodge'a parkuję po chmurką przy ulicy, myje go zazwyczaj na bezdotyku z aktywną pianą. Co polecacie i w jaki sposób dbać o auto? Aha, jakie opinie o wosku w płynie Sonaxa? Znajomy bardzo zachwala.

Na smołę prickbort, od biedy nafta, ale nie gwarantuję czy nie zostawi śladu na lakierze, gdybyś przypadkiem też maznął po aucie.

 

Bo poleciłbym Ci zakup fusso. Wydasz 90zł, ale to będzie wosk na ładnych kilka lat. Jak nałożysz na czysty lakier to on spokojnie kilka miesięcy trzyma. Nie ma to jednak sensu jeśli przed nałożeniem będziesz mógł tylko opłukać na bezdotyku.

:thumbup: Fusso jest dobre jak się chce nałożyć raz i mieć na parę miesięcy spokój, a na dodatek przykrywa sporo baboli.

 

Słuchajcie czym potraktować plastikowe chromy, żeby usunąć takie ślady? Można autosolem?

Plastikowe chromy to dramat detailera. Autosolem zedrzesz tą cieniutką warstewkę sreberka i wyjdzie plastik. Jedyna opcja jaką ja znam, to oddać plastik do ponownego napylenia chromu. Boli mnie to osobiście, bo mam scudetto do poprawy w struclu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czerwona Tuga to też deironizer tylko dużo bardziej skoncentrowany i kwaśny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...