Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

hydrox

Najlepszy kurs języka angielskiego.

Rekomendowane odpowiedzi

Siema, chce się nauczyć j angielskiego bo w szkole go nie mam a bez niego ani rusz.

Pojawia sie on wszędzie, w grach filmach itp.

Na razie rozumiem kila slow i umiem się dogadać z anglikiem ale nie zdaniami a pojedynczymi słowami co bardzo utrudnia komunikacje.

Jaki znacie DOBRY kurs ?

Może być płatny lub nie.

Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze co to za szkola? teraz w przedszkolu jest angielski a 14 lat to gimnazujm, dziwna sprawa, english to sa kursy,zalezy czy metoda callana czy chcesz zajac jest gramatyka czy tylko mowic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadne kursy komputerowe, bo tylko utrwalisz błędy. Poszukaj szkół typu Empik, ProfiLingua itp. Musisz mieć kogoś kto będzie z Tobą pracował i Cię korygował. Callana radzę omijać szerokim łukiem. Owa "metoda" polega nauczeniu się "na papugę" odpowiedzi na pytania zadane w jeden ustalony sposób. Wystarczy lekko zmienić szyk i klient leży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej się wybrać do szkoły językowej. Takie kursy trochę kosztują, ale jak się chcesz nauczyć dobrze języka, to nie ma innej opcji. Jak się będziesz uczył sam w domu, to kto bedzie poprawiał Twoje błędy? Cały czas będziesz popełniał te same i nabierzesz złych nawyków :/ Na rynku jest przecież duży wybór szkół językowych. A jeśli Ci zależy, żeby to był dobry kurs, to możesz sobie obczaić ofertę szkoły axon - zajęcia są w małych grupach, więc jest dobry kontakt zarówno z innymi kursantami jak i nauczycielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedź na wakacje do Wielkiej Brytanii/USA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz wszystko zależy od tego, gdzie mieszkasz. Ale wiem, że bardzo dobre kursy językowe są w szkole Axon. Wiem, że zajęcia prowadzone są w bardzo małych grupach,. Poza tym jednego poziomu uczysz się w jeden semestr. Bo nie ma czegoś takiego, jak "zapchaj dziury"

I nie wiem, gdzie mieszkasz ale ta szkoła ma swoje file w Katowicach, Bielsku, Olkuszu, Wieliczce i Krakowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Siema, mam 14 lat i chce się nauczyć j angielskiego bo w szkole go nie mam a bez niego ani rusz.

Pojawia sie on wszędzie, w grach filmach itp.

Na razie rozumiem kila slow i umiem się dogadać z anglikiem ale nie zdaniami a pojedynczymi słowami co bardzo utrudnia komunikacje.

Jaki znacie DOBRY kurs ?

Może być płatny lub nie.

Proszę o odpowiedzi.

wyjedź za granicę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uczyłem się w Speak Up i nie powiem żebym nie był niezadowolony, chociaż metodę mają specycficzną, inną niż we wszystkich szkołach. Ale ten kolega chyba już nie odpowie, bo temat dosyć posunięty w wieku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat stary, ale jary :) Kto wie, komu przydadzą się takie informacje, mnie na przykład bardzo to interesuje :) Co to za metodę mają w Speak Up? Ja angielskiego się nie uczę, ale uczę, więc każda informacja jest dla mnie cenna, co by nie zanudzić moich uczniów, więc mów mi tu wszystko :))) Ostatnio korzystałam z interaktywnej książki AXON, można się z niej uczyć na każdym poziomie, więc to jest dobra inwestycja, bo może się z niej uczyć kilka osób jednocześnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem na początku test poziomujący, jak chyba w każdej szkole językowej :) A potem to już do wyboru zajęcia z multimediami, książkami, lektorami i nativami. Bardzo duży nacisk kładą na samodzielną naukę, praktycznie na każdym kroku powtarzają, że jeżeli ktoś sam też za siebie nie zabierze, to nawet najlepsza szkoła nie pomoże :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba wszystkie zajęcia tak się zaczynają. Trzeba jakoś podzielić grupę i zacząć na odpowiednim poziomie.

Prawda jest taka że jak ktoś nie ma talentu do języków to i święty Boże nie pomoże :D :D Trzeba się samemu wziąć do nauki i chciec się uczyć, bo tak to żadne kursy nie mają sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zeby odpowiedz byla na temat: Rosetta Stone.

http://www.rosettastone.com/learn-english

na poczatek wystarczy pierwszy poziom. Jest 5 poziomow. 1 poziom kosztuje 229$ i pozwala na poziomie elementarnym nauczyc sie jezyka. Umozliwia pisanie, sluchanie, mowienie, cwiczenia z gramatyki i jezeli ma byc komputerowy to zdecydowanie polecam.

Jezeli natomiast posiadasz juz podstawowa wiedze z zakresu jezyka angielskiego ciekawym rozwiazaniem jest Metoda Callana. Natomiast z doswiadczenia, jako osoba zajmujaca sie procesami poznawczymi, moge polecic Callana tylko osobom, ktore znaja juz podstawy jezyka, bo inaczej jest to katorga.

Rowniez nauke za pomoca programow komputerowych mozesz przyspieszyc, jezeli wykorzystasz mnemotechniki. Latwo znajdziesz informacje jak sie uczyc slow z jezykow obcych za pomoca mnemotechnik a zwiekszy to tempo nauki jezyka przynajmniej 3 krotnie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko skąd wziąć tyle dolców ;) nie mówiąc o skuteczności takiego programu, bo u nas chyba jest zupełnie nieznany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie.Ile nas taki caly kurs wyniesie.Nie mówie ze nauka jest zła i ta ich cała metoda,ale kasy tutaj troszke trzeba wyłozc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uczyłem się w Speak Up i nie powiem żebym nie był niezadowolony, chociaż metodę mają specycficzną, inną niż we wszystkich szkołach. Ale ten kolega chyba już nie odpowie, bo temat dosyć posunięty w wieku :)

 

może subskrybuje. Co do Speak Up. Duża szkoła z oddziałami w wielu miastach w PL. Jak dla mnie metoda fajna. Ja akurat tam nie chodziłem [uczyłem się w szkole forum], ale znajomi tak. Trzeba przyznać, że coś tam się nauczyli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest,nawet w stolicy widze jak wysiadam na Nowolipkach.Sporo jest tych szkół i duzo znajomych tam chadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest,nawet w stolicy widze jak wysiadam na Nowolipkach.Sporo jest tych szkół i duzo znajomych tam chadza.

no sporo sporo. biorąc pod uwagę, że trochę tych szkół w PL jest to mnożąc odpowiednią liczbę osób. Wystarczy popatrzeć po NK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam metodę callan'a , uczysz się mimowolnie .

Efekty widać nawet gdy czasem przeglądasz ksiązkę i chodzisz na zajęcia , nic więcej nie trzeba.

Polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te materiały znamm

 

Polecam metodę callan'a , uczysz się mimowolnie .

Efekty widać nawet gdy czasem przeglądasz ksiązkę i chodzisz na zajęcia , nic więcej nie trzeba.

Polecam!

 

metode znam. myślisz że jest rzeczywiście skuteczniejsza od metod przedstawionych wyżej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że godnym polecenia jest kurs, który możesz zrobić w szkole Axon. Ich materiał to jeden semestr na jeden poziom - uważam, że bardzo dobre rozwiązanie. Jeśli pasuje Ci nauka w małych grupkach i nowoczesne metody nauczania ich program powinien Ci się spodobać. Sama zastanawiam się nad zapisaniem do tej szkoły. Miałam dwuletnią przerwę w nauce języka, a angielski zawsze był dla mnie pewnym hobby:).

 

Myślę, że godnym polecenia jest kurs, który możesz zrobić w szkole Axon. Ich materiał to jeden semestr na jeden poziom - uważam, że bardzo dobre rozwiązanie. Jeśli pasuje Ci nauka w małych grupkach i nowoczesne metody nauczania ich program powinien Ci się spodobać. Sama zastanawiam się nad zapisaniem do tej szkoły. Miałam dwuletnią przerwę w nauce języka, a angielski zawsze był dla mnie pewnym hobby:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. W sumie autor chciał się chyba uczyć od podstaw to dobra szkoła. Najlepiej renomowana, z dobrym programem - może być wspomniany już Speak Up. Innej metody niż szkoła dla początkującego nie ma. Chyba że polecany również, choć nieco kosztowny wyjazd do USA, Wielkiej Brytanii, a może Australii.

Co innego osoby, które już co nieco znają język, te również mogą skorzystać z kursów w szkołach, ale także na własny rachunek, np. na anglojęzycznych forach komputerowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak potwierdzam chodziłem do speak up i nie mam powodów do narzekań. :D namówiłem nawet moją znajomą która zaczynała dopiero naukę angielskiego i mówiła, że na początek zajęcia są bardzo wciągające a na tym etapie to bardzo ważne. no i nikt cię tak nie zmotywuje jak dobry nauczyciel ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też robiłem speak upa z nieco wyższego poziomu. Za to kuzynka, za moją namową od zera i faktycznie było widać dosyć szybki postęp. choć ona była bardzo zapalona do nauki, dodatkowo szybko chciała tłumaczyć teksty piosenek. Nie ma to jak dobra motywacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no od zera to zupełnie co innego. wtedy taki kurs jest niezbędny, bo nie dość że potrzebny jest nauczyciel to jeszcze jakos zaciekawia. no i tak jak mówisz postęp jest błyskawiczny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Oficjalnie o silniku Ego w F1. Lee Mather, starszy dyrektor kreatywny ds. F1 24. Ego jest używany od 15 lat, i zmienia się znacząco co roku (XD) w tym roku zostanie usprawniony o  dynamic diffuse global illumination (DDGI) dla oświetlenia, pod względem graficznym wygląda że to będzie jedyna zmiana. W przeszłości zdecydowana większość gier od Codemasters śmigało na silniku EGO, w tej chwile jest on stosowany jedynie w serii F1, wszystko to po przejęciu przez EA. Lee uważa to za zaletę ponieważ zespół zna ten silnik na wylot ponieważ sami go stworzyli. "Mamy całkowitą elastyczność, aby zrobić z nim, co chcemy. Nie sądzę, że bylibyśmy w stanie tak łatwo wprowadzić ogromne zmiany w fizyce, gdyby nie nasza technologia." Zapytany, czy team odpowiedzialny za F1 rozważyłby pójście drogą ludzi od WRC i przejście na Unreal Engine, Mather odpowiedział: nie ma żadnego wymogu ani potrzeby, abyśmy wykonywali ten ruch. Nie dałoby nam to żadnych  większych korzyści w serii F1. W EA WRC oczywistym powodem była potrzeba generowania długich OS-ów,  i unreal engine daje taką możliwość, w F1 tego nie potrzebujemy. Wybiegając w przyszłość silnika EGO „Będziemy go nadal budować i rozwijać” – podkreśla Mather.   Dziękuje, tyle w temacie obiecanek zmian, przez te same osoby przez ostatnie 2 lata.  
    • Czyli bardziej atrakcyjna opcja nie jest lepsza? I jak tu nie chwytać za słówka?  Warunki handlu 'minimalnie' gorsze, hehehe...a jaka na to jest gwarancja? Scenariusz idealny? Obudźmy się i przedstawmy scenariusz realny: Polska się foszy, Unia się foszy, Polska wychodzi, Unia napina mięśnie, Polska napina mięśnie. Wygrywa silniejszy. Słabszy klęka i się podporządkowuje warunkom stawianym przez silniejszego. Jak już Unia kończy, warunkowanie przez gwałt zaczynają kolejni silniejsi od Polski; Wschód, USA, czy nawet republika moczarów zielarskich. W świecie realnym rozmyślania o tym co byśmy mogli zrobić gdybyśmy byli kimś nie mają za dużego sensu, jeżeli się tym kimś nie jest
    • No muszę przyznać że byłem już w tym tygodnia i raz w poprzednim na krótkiej przejażdżce rowerowej i lepiej mi się jeździ niż chodzi. Przy chodzeniu odczuwam jeszcze niekiedy ból. Jak zginam stopę to w miejscu zginania w kilku miejscach mnie coś strzyka. Choć nie zawsze mam wrażenie że bardziej jak jest zimniej. Plus jeszcze jak przypadkiem wygnę sobie palce do góry to też zaboli w miejscu złamania. Sam stopa mi też jeszcze spuchnie ale to bardziej przy intensywnym eksploatowaniu. I co ciekaw też bardziej na wieczór jak w dzień. 
    • Na chwilę obecną jeszcze się opłaca pozostawać w Unii, ale lewica w Brukseli mocno pracuje by to zmienić.
    • Z tego co piszesz to szukasz czegoś balkonowego. Tam jest to tak rozwiązane, że nie produkuje więcej prądu niż jest poboru. Ale to nie jest offgrid, to jest jakaś separacja jedynie żeby nie wysyłać.  Co do legalności takich rozwiązań to się nie zastanawiałem. Ale skoro magazyn energii wymaga zgłoszenia i wpisania na listę zgodnych energetycznie urządzeń, to tutaj może być podobnie. Podłączasz się do publicznej sieci, wiec nie możesz tego robić najgorszym chińskim szajsem narażając wszystkich na około.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...