Ale że to są koszty, to się robi jak robi, ktoś podpalił i trudno, sprawca nie odnaleziony, no bo właściciel takiego czegoś ma się przyznać. Powinni dopierdzielać takie kary że się odechce, aha żyjemy w państwie z kartonu
Ta wiem, że nie jest kolorowo, ale jakoś wcześniej widziałem stopniowy progres pod tym względem śmiecenia co roku na rok było coraz czyściej i obecnie jak pojechałem to się zdziwiłem bo w moim wrażeniu obecnie jest cofka pod tym względem. I tak mi się skojarzyło z Ukraińcami bo miejsce/okolice w którym byłem po wybuchu wojny zostało dość mocno zasilone dużą ilością nowych Ukraińców.
Nie będę przepisywał
I nie, nie będzie, bo tamto jest wysypiskiem komunalnym, a u nas płonęły głównie odpady niebezpieczne, czyli takie, które po segregacji miały być specjalistycznie utylizowane lub poddane recyklingowi między innymi oleje, farby czy inne chemikalia.
Tobie nic nie będę już tłumaczył, bo żeby tłumaczyć to trzeba mieć nadzieję że coś dotrze.
Popatrz na poziom mentalny niektórych na forum, to dowiesz się że długo się nie poprawi.
Ja proponuję niektórym tutaj srać na ulicy, przecież Hindusi też tak robią, to czemu wy tak nie robicie?
To już jest urwysyństwo i bym jak widział takie coś od razu bym reagował. Ja jeszcze za dzieciaka pamiętam jak się zawsze w Dzień Ziemi(wczoraj był) śmigało ze szkoły do okolicznych lasków i sprzątało(czasem jakieś fanty się znalazło), dzisiaj jakoś tego nie widzę, a niby tak pierdzielą o tej ekologii, zawsze stało pełno worków po takich akcjach...
Jak dop...lą rachunki w imię tych bzdur typu emisja CO2 albo wprowadzą wymagania tych remontów lub poziomy emisji dla używanych aut, to się ludzie nie pozbierają. Ciekawe tylko, czy wyjdą na ulice...