Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

karol83

Jaki rozmiar opon? Większe? Mniejsze?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Z racji, że nie jestem specem w dziedzinie motoryzacji i stoję przed kupnem opon do mojego Stilo to wolę zapytać przed zakupem i upewnić się co do faktów :)

 

Chodzi mi konkretnie o rozmiar - standardowo w stilo są 195/65/R15. Jednak zastanawiam się czy nie wrzucić do niego 205/60/R15... Z góry zakładam, że troszkę większe opony spowodują lepsze trzymanie się drogi oraz poprawią komfort jazdy po polskich dziurawych drogach - tylko czy moje myślenie jest poprawne??

 

Są może jakieś przeciwwskazania takiego działania?? Poprosiłbym o bardziej doświadczonych i bardziej obcykanych w temacie o informacje. W necie, ciężko jest się czegoś doszukać na ten konkretny temat.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie żadnego problemu. Auto troszeczkę lepiej się będzie trzymało drogi (przy założeniu, że opony kupisz conajmniej jakościowo podobne, ewentualnie lepsze). Komfort jazdy się nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jw.

Można taką oponę dać;

 

Ale pomyśl z czasem nad większym kołami :)

U nas Stilo na 17" + obniżenie jako tako się prezentuje;

 

Na zimę jak nie było obniżenia na 15" trochę gubią się kola we wnękach;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bede zakladal nowego topicu tylko przylacze pytanie tutaj. A mianowicie:

Jaka opona na zime lepsza? węższa czy szersza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie bede zakladal nowego topicu tylko przylacze pytanie tutaj. A mianowicie:

Jaka opona na zime lepsza? węższa czy szersza?

 

Węższa, bo ten sam nacisk jest wywierany na mniejszą powierzchnię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy ile masz tam kucyków, jeśli w okolicach 100 to w szersze bym się nie pchał bo i po co skoro 195 spokojnie wystarczą, a i wizualnie róźnice ciężko będzie dostrzec. Większa opona to większe opory toczenia to raz . A dwa to fakt że im opona szersza tym droższa i IMO lepiej kupić węższą oponę ale z wyższej półki niż szerszą jakiegoś lipnego producenta, albo co gorsza używaną.

 

BTW. Obecne obony nie nadają się już do jazdy że chcesz zmienić ? Czy to tylko takie widzimisię ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie bede zakladal nowego topicu tylko przylacze pytanie tutaj. A mianowicie:

Jaka opona na zime lepsza? węższa czy szersza?

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W lżejszym samochodzie w zimę na sniegu się spisze lepiej 175 niż 195, a są samochody gdzie jazda na 195 będzie trudna (chociażby taki S-Max Krootkiego, ciężki i mocny minivan, jak dobrze pamiętam ma zimówki 235). Musisz napisać coś więcej - jaki to samochód, moc, jakie obecnie masz, a jakie chcesz zalożyć.

 

 

Ja osobiście jestem ciekaw jak mi sie będzie jeździło w zimę w tym roku na 165/65/15 w gti'ku :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy ile masz tam kucyków, jeśli w okolicach 100 to w szersze bym się nie pchał bo i po co skoro 195 spokojnie wystarczą, a i wizualnie róźnice ciężko będzie dostrzec. Większa opona to większe opory toczenia to raz . A dwa to fakt że im opona szersza tym droższa i IMO lepiej kupić węższą oponę ale z wyższej półki niż szerszą jakiegoś lipnego producenta, albo co gorsza używaną.

 

BTW. Obecne obony nie nadają się już do jazdy że chcesz zmienić ? Czy to tylko takie widzimisię ?

 

Właśnie stąd zakładam taki topik bo nie wiem jakie są następstwa większego ogumienia a zazwyczaj ludzie zmieniają na większe koła, żeby wizualnie było lepiej. Mi zupełnie nie chodzi o wizualizację - chodzi mi o przyjmowanie nierówności na drogach, które są masakryczne w moim mieście.

 

Czysto teoretycznie ludzie zakładając opony niskoprofilowane mówią, że bardziej czuć wyboje - więc myślałem, że jak pójdę w drugim kierunku to wyboje będą choć minimalnie bardziej amortyzowane

 

Jeśli chodzi o chęć wymiany opon to bardziej mus niż widzi mi się - mam na przodzie 185/65/r15 - więc mniejsze ogumienie niż na osi tylnej - no i idzie zima więc tak czy siak muszę już o tym myśleć teraz bo w listopadzie mogę nie mieć gotówki :)

 

Więc jeszcze raz zapytam - nie wpłynie to w żaden sposób na amortyzację wybojów?? Mam obecnie 185 - w mojej wizji istnieje oponka 205... tylko czy ma to sens.

 

BTW: co do nowego ogumienia to już mam swój typ - dość kontrowersyjne więc nie chciałem tu się nim chwalić - ale skoro już o tym mowa to goodyear vector 4seasons - dość drogie i myślę całkiem dobrze wypadające na jezdni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie najlepiej sprawdzcie sobie wielkosc opon wg przelicznika np. na tej stronce: http://www.miata.net/garage/tirecalc.html . Roznice w doborze mogą przekladac się na przekłamania licznika prędkości. Wg moich doświadczeń a jezdze na 195/50/15 na lato i 175/65/14 zima, szersze opony lepiej sprawdzają się w ostrzejszej jezdzie ale głównie na suchych nawierzchniach. Przy mokrych szersza opona ma wtedy dużo więcej roboty przy odprowadzaniu wody więc jest ryzyko aquaplaningu. Moze przy delikatnych roznicach szerokosci moze się tak nie odczuje ale wzrasta rownież spalanie.

Tak więc są plusy i minusy, trzeba pomyslec na czym bardziej nam zalezy: Lepsza przyczepność, bezpieczenstwo, czy wygląd opon i to wszystko jeszcze skonfrontować z mocą auta. Co do komfortu ..wiadomym jest , ze im szersza opona to profil się obniża a wiec i uginanie opony. Robi się bardziej twardo. Wg mnie nastepny minus to dziury na naszych drogach - jesli mamy ładne felgi to niski profil opony naraża je bardziej na uszkodzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Więc jeszcze raz zapytam - nie wpłynie to w żaden sposób na amortyzację wybojów?? Mam obecnie 185 - w mojej wizji istnieje oponka 205... tylko czy ma to sens.

Na amortyzację nie, ponieważ profil opon pozostanie taki sam. Jeśli chodzi o różnice w szerokości 185 vs. 205 to mniejsze dziurki, które opona 205 bardziej pokryje przez to, że jest szersza będą trochę mniej odczuwalne podczas przejazdu przez nie.

 

Co do komfortu ..wiadomym jest , ze im szersza opona to profil się obniża[...]

Nieprawda. Profil opony jest % szerokości opony. Tak więc 185/65/15 ma profil taki sam jak 205/60/15.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czysto teoretycznie ludzie zakładając opony niskoprofilowane mówią, że bardziej czuć wyboje - więc myślałem, że jak pójdę w drugim kierunku to wyboje będą choć minimalnie bardziej amortyzowane

 

Jeśli chodzi o chęć wymiany opon to bardziej mus niż widzi mi się - mam na przodzie 185/65/r15 - więc mniejsze ogumienie niż na osi tylnej - no i idzie zima więc tak czy siak muszę już o tym myśleć teraz bo w listopadzie mogę nie mieć gotówki :)

 

Więc jeszcze raz zapytam - nie wpłynie to w żaden sposób na amortyzację wybojów?? Mam obecnie 185 - w mojej wizji istnieje oponka 205... tylko czy ma to sens.

Zmiana z 185 na 205 to dość znaczny skok, efektem czego moze być zauważalny wzrost zurzycia paliwa. Przykładowo kiedyś koleżanka w Astrze zrobiła podmianke ze 195 na 225. Efekt 250km na baku LPG zamias 300 :lol2: Do wcześniejszego rozmiaru powróciła dosyć szybko. Jeśli chodzi o odczucia z jazdy na niższym profilu to akurat się zgadza , bo schodząc z profilu 60 do 45 pogorszy ci się komfort jazdy, z prostej przyczyny, aby felga nie ryła ci po jezdni musisz zwiększyć ciśnienie w oponach, czego efektem jest gorsza amortyzacja. Zwiększ sobie ciśnienie w oponach o 0.5bara to będziesz miał niewielkie porównanie.

Wielosezonowa opona to rzeczywiście średni wybór, bo ani nie jest ona dobra na mokrej nawieżchni ani na śniegu. Jedyna zaleta to taka że taniej wychodzi niż 2 komplety opon no i nie trzeba jej zmieniać.

Jeśli chodzi o moją opinię to nie zakładał bym nic większego niż 195. A jeśli w autku siedzi silnik 1.6 to nawet bardziej skłaniał bym sie do 185.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje auto wyszło fabrycznie na 205/60R15. Dwa sezony przejeździliśmy na takich (najpierw Firestone, potem Fulda). Koła poszły na zimę i zawitał tańszy oraz popularniejszy rozmiar 195/65R15. Mimo, że na 6,5J też ujdzie, to do 205/60R15 polecam felgę 7J. Dla 195 to już troszeczke za szeroko, bo rant się odsłania, ale oba przypadki (205/6,5 oraz 195/7J) wyglądają przyzwoicie. Seryjne auta z oponami 195/65R15 mają najcześciej 6-calowe koła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam letnie 205/55/R16 w drugim aucie i zamierzamy kupić felgi 15 lub 16 i na to oponki 195 lub 185. Myśle że nie opłaca się ładować tak grubej oponki na zimę. Chociaż z drugiej strony tak naprawdę w zimie mało jeździ się po takim prawdziwym śniegu i 200NM i 122KM może dać popalić.

Sam nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zmiana z 185 na 205 to dość znaczny skok, efektem czego moze być zauważalny wzrost zurzycia paliwa. Przykładowo kiedyś koleżanka w Astrze zrobiła podmianke ze 195 na 225. Efekt 250km na baku LPG zamias 300 :lol2: Do wcześniejszego rozmiaru powróciła dosyć szybko. Jeśli chodzi o odczucia z jazdy na niższym profilu to akurat się zgadza , bo schodząc z profilu 60 do 45 pogorszy ci się komfort jazdy, z prostej przyczyny, aby felga nie ryła ci po jezdni musisz zwiększyć ciśnienie w oponach, czego efektem jest gorsza amortyzacja. Zwiększ sobie ciśnienie w oponach o 0.5bara to będziesz miał niewielkie porównanie.

Wielosezonowa opona to rzeczywiście średni wybór, bo ani nie jest ona dobra na mokrej nawieżchni ani na śniegu. Jedyna zaleta to taka że taniej wychodzi niż 2 komplety opon no i nie trzeba jej zmieniać.

Jeśli chodzi o moją opinię to nie zakładał bym nic większego niż 195. A jeśli w autku siedzi silnik 1.6 to nawet bardziej skłaniał bym sie do 185.

 

Chyba pójdę za Twoją radą i jednak zakupię 195/65/r15 - tak jak fabryka przewidziała do mojego autka. Troszkę się napaliłem na większy rozmiar bo mi kumpel nagadał, że do swojego audi 80 w dieslu ma właśnie takie 205/60/r15 i pomyka bez problemu - nie narzeka na spalanie ani, że silnik za słaby - ma chyba 110 koni (w moim stilo 115 też diesel) więc się zastanowiłem nad tematem. Wiadomo, że lepiej coś przeanalizować niż kupić w ciemno.

 

Jednak co do całosezonówek to nie zmienię zdania - poczytałem i wiem jak reagują na to w większości kierowcy. Często oburzenie, docinki i drwina. JEDNAK te nowe oponki vector 4seasons w testach wypadają bardzo dobrze - gdzieś widziałem, że zajęły wysoką pozycję względem innych dedykowanych opon na poszczególne sezony. Po drugie tu nie chodzi o oszczędność. Oszczędność to właśnie jest kupić opony sezonowe taniej firmy lub nalewki.

 

Na jakimś forum ktoś napisał, że nie chciałby mieć za sobą kierowcę na "uniwersalnych oponach" podczas awaryjnego hamowania. No ale powiedzmy sobie szczerze. Mieszkamy w Polsce gdzie ludzie zazwyczaj nie mają kasy. Sporo jeździ po drogach zdezelowanych starych aut i myślicie, że na jakich oni oponach pomykają po drogach?? Ja mam sporo znajomych i widzę na czym - 6 sezonowe zimówki bo bieżnik mają dobry (z tego co wiem to guma traci swoje właściwości po ok 3-4 latach) często gęsto na wyłysiałych letnich, taniej chińszczyźnie lub rodzimych "dobrych" dębicach, które kosztują za komplet tyle co 1 szt takiej całosezonówki, jaką mam w planie kupić. Fakt, że ci kierowcy mają po 2 zestawy opon ale co z tego?? Czy takie opony są lepsze od bardzo wysokiego modelu renomowanej firmy opony całosezonowej?? Moim zdaniem w tym przypadku opona całosezonowa jest o niebo lepsza. Nie wspomnę już o nalewkach, jakie przecież też są stosowane.

 

Tak więc reasumując kupię całosezonówki i będę miał pewnie i tak lepszą ochronę na drodze niż większość polskich kierowców. Mówiłem, że temat kontrowersyjny ale jestem zdecydowany. Tylko z rozmiarem miałem dylemat. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mimo, że na 6,5J też ujdzie, to do 205/60R15 polecam felgę 7J. Dla 195 to już troszeczke za szeroko, bo rant się odsłania, ale oba przypadki (205/6,5 oraz 195/7J) wyglądają przyzwoicie. Seryjne auta z oponami 195/65R15 mają najcześciej 6-calowe koła.

Chyba żartujesz? Ja mam 195/60/15 na 7 calowych felgach i IMO to optymalne szerokości. Opona idealnie się układa, nie ma efektu balona a rant w najmniejszym stopniu nie jest odsłonięty. Te seryne 195 na 6 calowych felgach wyglądają strasznie baloniasto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

karol83, po zmianie opon na szersze może być tak, że auto zacznie bardziej pływać w koleinach, co przyjemne nie jest.

Poza tym, jakiej szerokości masz felgi? Bo zmieniasz ze 185 -> 205 i może to kiepsko wyglądać (pomijając profil opony).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
karol83, po zmianie opon na szersze może być tak, że auto zacznie bardziej pływać w koleinach, co przyjemne nie jest.

Poza tym, jakiej szerokości masz felgi? Bo zmieniasz ze 185 -> 205 i może to kiepsko wyglądać (pomijając profil opony).

 

Już napisałem wyżej, że jednak pójdę w kierunku referenta czyli 195/65 - takie opony mam dedykowane do mojego stilo. Mam obecnie 185/65 bo poprzedni właściciel takie założył na przedniej osi - totalnie nie wiem po co...

Myślałem o 205/60 - to jest dozwolony zamiennik - profil tu się zmienia z 65 na 60 co w efekcie da taką samą wartość bo profil jest obliczny procentowo.

 

Wygląd to dla mnie jest sprawa mniej istotna. Polskie drogi mnie dobijają... same dziury, studzienki - między innymi z tego powodu zmieniłem auto na troszkę większe. Próbuję jednak jeszcze troszkę poprawić obecną sytuację. Jedno jest pewne - w życiu nie wrzucę do niego 17 na niskoprofilowych oponach - wiem, że to ładne ale za mocno cenię sobie wygodę podczas jazdy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba żartujesz? Ja mam 195/60/15 na 7 calowych felgach i IMO to optymalne szerokości. Opona idealnie się układa, nie ma efektu balona a rant w najmniejszym stopniu nie jest odsłonięty. Te seryne 195 na 6 calowych felgach wyglądają strasznie baloniasto.

Takie optymalne to bym nie powiedział. Ojciec ma 195/6J w Octavii, a w W202 mamy na zime 195/7J i takie optimum to jednak 6,5J (bo mają znajomi). ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 7J na 195, matka ma 6 czy 6.5J na 195...

 

Nie zamieniłbym felg na węższe przy tej szerokości;

Fela nie wystaje jeżeli mamy opony z rantem ochronnym;

 

Teraz go nie mam... ale nie przeszkadza mi to;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly czas mowicie o dobrej firmie, jaka bedzie dobra? cena/jakosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie będzie żadnego problemu. Auto troszeczkę lepiej się będzie trzymało drogi (przy założeniu, że opony kupisz conajmniej jakościowo podobne, ewentualnie lepsze). Komfort jazdy się nie zmieni.

Na zimę wymieniłem alufelgi z oponami 205/60/16 na zimowe stalówki z oponami 195/65/15. I już zostałem przy tym rozmiarze. Komfort jazdy jest bez porównania lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W lżejszym samochodzie w zimę na sniegu się spisze lepiej 175 niż 195, a są samochody gdzie jazda na 195 będzie trudna (chociażby taki S-Max Krootkiego, ciężki i mocny minivan, jak dobrze pamiętam ma zimówki 235). Musisz napisać coś więcej - jaki to samochód, moc, jakie obecnie masz, a jakie chcesz zalożyć.

 

 

Ja osobiście jestem ciekaw jak mi sie będzie jeździło w zimę w tym roku na 165/65/15 w gti'ku :]

Aktualnie mam 185tki uniroyala nowe jezdzone jeden sezon, nie jezdzi mi sie na nich zle bo trzymaja sie dobrze drogi nawet w ciezkich warunkach :thumbup:

Poprostu od tak jestem ciekawy czy jak bede zmienial to wziac taki sam rozmiar czy np 205tki a samochod to: Hyundai I30 w dieslu 1.6litra 90koni (masa to jakies 1300kg)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bono16, 185 będzie w sam raz na zimę w tym aucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na zimę wymieniłem alufelgi z oponami 205/60/16 na zimowe stalówki z oponami 195/65/15. I już zostałem przy tym rozmiarze. Komfort jazdy jest bez porównania lepszy.

Zanim coś napiszesz łaskawie przeczytaj o czym jest temat.

 

bono16, 185 będzie w sam raz na zimę w tym aucie.

:thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...