Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kaensainen

Jakie kwiaty na pierwsze spotkanie ?

Rekomendowane odpowiedzi

Nic dużego. :)

Masz na mysli, żeby to nie była róża na metry? Nienawidzę ich, metr łodygi i malusieńki łebek bez zapachu. Ale mercedeski w ładnym kolorze są już dość miłe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie była róża na metry i żeby nie był to wielki bukiet zasłaniający pół twarzy koleżanki ;)

 

Ja to uwielbiam, ale teraz raczej nie do zdobycia:

 

asphonoth_623a5163773dbb734d7e5bb919e0c464.jpg

 

 

Tulipanów tez nie znajdziesz:

 

tulipan.jpg

 

 

Ani konwalii:

 

up-T4RCAABNKK4E3OP2.jpg

 

Chryzantemy, gerbery, frezje mi się nie podobają, więc zostaje klasyczna, jednakże piękna róża. (jedna)

 

True_Love_Forever2C_Red_Rose.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kocham konwalie :)

 

fajne są takie małe bukieciki np stokrotek ... margaritek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekolade :D łaaahaha dobre! :D Tak wogole to chyba glupio na 1st spotkanie kwiatka. Może gdyby to była randka to co innego... Pierw obczaj czy ona wogole bedzie chciała coś teges do Ciebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masz na mysli, żeby to nie była róża na metry? Nienawidzę ich, metr łodygi i malusieńki łebek bez zapachu. Ale mercedeski w ładnym kolorze są już dość miłe.

 

Nie marudź :*

 

Poza pięknem istnieje też siła symbolu. :D

 

Oczywiście zdecydowanie nie musi być to róża z 2metrową łodysią.

 

-----------------------

 

Kiedyś słyszałem dziwny pomysł na wybrnięcie jeśli się kwiatka nie posiada. Przychodzisz na spotkanie bez kwiatka i mówisz: Dałbym Ci kwiat róży ale łeb masz a duży". Autor niestety nie wspominał jak panie na to reagują a sam bym nie śmiał sprawdzić :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie biale ani żólte chryzantemy! Te kwiaty zbyt jednoznacznie kojarzą się z zaduszkami i cmentarzem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czekolade :D łaaahaha dobre! :D Tak wogole to chyba glupio na 1st spotkanie kwiatka. Może gdyby to była randka to co innego... Pierw obczaj czy ona wogole bedzie chciała coś teges do Ciebie :)

 

A od kiedy wręczenie kwiatka do czegoś zobowiązuje? Co się zaś tyczy łakoci/słodyczy to panie je przecież lubią. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak zadajesz takie pytanie to już jest EPIC FAIL... :P Bądź sobą, pogadaj o filmie, muzyce, jak było w pracy, itd...

O tak, Ty pierwszym razem nie miałeś kołka w gardle i nawijałeś na lewo i prawo ;p

 

Skoro ona kończy o 22, to od razu spytaj co zje na śniadanie :)

Fan galerianek ? Nie każda dziewczyna jest taka hop do psiodu. Są na szczęście jeszcze porządne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast kwiatków, cukiereczków i innych zbędnych pierdół na pierwsze spotkanie to proponuje zadbać o siebie. Dobry zapach, czyste zęby, umyte włosy i obcięte paznokcie i żadnego wiejskiego sweterka -chyba ze naprawdę dobrze wygląda. Do tego dobrze jest czymś zainteresować druga stronę jak i trzeba słuchać o czym mówi. I nie ma co się spinać jak mysz w potrzasku. Jak nie to, to następne pierwsze spotkanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam pewna, że ukryłam :hmm:

 

Wybaczcie, ale hh forum, to nie nasz poziom :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hultek

Szkoda, że ukryłaś, bo nieźli debile tam siedzą :D

 

Róże chyba najbardziej uniwersalne. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Byłam pewna, że ukryłam :hmm:

 

Wybaczcie, ale hh forum, to nie nasz poziom :P

Ta, ale tekst z rejsem metrem miazga :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • To akurat wiemy. Liniowy wzrost stężenia gazów cieplarnianych powoduje wykładniczy wzrost przeciętnych temperatur a także wariancji temperatur. Termodynamika i nic poza tym. A jak rośnie wariancja temperatur to i rośnie szybkość wiatrów itd.
    • To zobacz która karta jest najchętniej kupowana i nie patrz na forum gdzie masz jednak miłośników sprzętu z zasobnym portfelem  
    • nieprawda - także, i w późniejszym okresie nawet głównie, żeby mieć rynki zbytu - np GB w 19 wieku produkowała już tyle tkanin, głównie bawełnianych, że rynek europejski i amerykański był dla nich zbyt ciasny, i głównym rynkiem zbytu stały się Indie - i w zasadzie zniszczyły głównie chałupniczy przemysł tekstylny w Indiach, za pomocą ceł, ale i samych cen, bo ręczni tkacze w Indiach nie byli w stanie konkurować z  fabrycznym przemysłem w GB - jest o tym mnóstwo materiałów, a niejaki Marks napisał np że równiny Bengalu pokryły się kośćmi zmarłych z głodu tkaczy indyjskich (o ile pamiętam w artykule z 1857) - raczej przesada, ale w zasadzie zgodne z rozwojem historycznym; dodam, że bawełna na tkaniny z GB pochodziła z USA, choć Indie same były wielkim producentem bawełny, i że Indie już wtedy liczyły ponad  200 mln ludności, gdy np USA ok 50 - więc nie rabowanie z bogactw, których Indie zresztą dużo nie miały (głównym importem z Indii do GB była herbata), było decydującym bodźcem rozwoju krajów przemysłowych, tylko pozyskiwanie dużych rynków zbytu i wykorzystywanie przewagi produkcji maszynowej nad ręczną; czyli potęgi gospodarcze dorobiły się na postępie technicznym, tzn produkcji maszynowej, nie ręcznej, a rabowanie tzw bogactw, które wtedy z reguły były produktami rolniczymi, odgrywało drugorzędną rolę; jeśli już rabowanie, to przede wszystkim niewolników z Afryki do produkcji bawełny w USA i cukru w Brazylii i na Karaibach, bo oba te produkty stały się podstawą masowej konsumpcji w Europie, która napędzała wzrost i umaszynowienie produkcji, itd
    • Właśnie jestem w tym kotle Skończę go i zapoluję na alfę. Dz.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...