Błagam na kolanach- jakie wygodne krzesło obrotowe?

[Garry2012 0]

Cześć ,

 

Po kilku ładnych latach zepsuło mi się krzesło obrotowe w biurze. Spędzałem na nim po 8-12 godzin dziennie.

 

Chciałem kupić takie samo, ale nie pamiętałem nazwy, modelu ani gdzie je kupiłem kiedyś.

 

 

1) Poszedłem więc do Tesco, kupiłem za 200 zł "porządny" fotel skórzany, 2 dni później oddałem, nie dało się na tym siedzieć, przez pseudo skórę, pociłem się i czułem duży dyskomfort. Nie wiem co z ergonomią ma wspólnego funkcja bujania, ale od mechanizmu TILD i tego całego bujania z rana nie dałem rady prawie wstać z łóżka tak bolały plecy.

 

1:0 dla niewygodnych chińskich krzeseł

 

2) Wpisałem w google.pl "bardzo wygodne krzesło forum". Na forach ludzie zachwalali krzesło za 599 zł z ikei i jego odpowiednik z allegro- xenos- wentylowane, duże, ładne za ok 200 zł. Zamówiłem, odebrałem osobiście. Plecy niesamowicie się męczą. Krzesło dobrze złożyłem ale nie jest stabilne. Mam wrażenie zsuwania się do przodu, po godzinie siedzenia boli krzyż, nawet przesuwana gąbka nie pomaga na oparciu. Oddać syfu nie mogę, bo sprzątając samochód zapodziałem paragon. Tak wychwalane a chyba jeszcze bardziej niewygodne od pierwszego i 200 zł w plecy. Siedzę na nim teraz pisząc ten temat.

 

2:0 dla niewygodnych chińskich krzeseł

 

3) Wkurzyłem się już mocno. Napisałem do kilku sprzedawców na allegro czy ich fotele są wygodne i czy istnieje możliwość zwrotu. Zamówiłem kolejne wyglądające bliźniaczo do mojego starego. Złożyłem, siadam, oparcie się buja we wszystkie strony... Myślę sobie- źle złożyłem? Odkręcam oparcie, oglądam instrukcję... Okazuje się że fotel ma taki mechanizm, że oparcie się rusza, nie można tego zablokować. Siedzę, próbuję się przyzwyczaić, nie wytrzymuję, mam ochotę wyrzucić przez okno, odsyłam...

 

3:0 dla niewygodnych chińskich krzeseł

 

 

Podsumowując, nie jestem super wymagający. Szukam materiałowego/welurowego krzesła bez mechanizmu bujania, bez TILD i innych badziewi z regulacją pionową/poziomą siedziska i oparcia.

 

Odpadają prezydenty i inne skórzane syfy na których można z rana smażyć jajecznicę lub używać zamiast kombinerek w przesłuchaniach...

 

 

Opadają mi ręce... Pomożecie ???

[Morgan87 28]

TILT to badziewiasty mechanizm, sam mechanizm w fotelu reklamowałem 3 razy, ale koleś był cierpliwy i przyjeżdżał do mnie do domu za każdym razem.

 

W ikei jest bardzo wygodny fotel, marcus bodajże się nazywa.

w marcusie masz multiblocka

 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40103100

Edytowane 2 Listopada 2009 przez Morgan87

[kubexx 0]

TILT to badziewiasty mechanizm, sam mechanizm w fotelu reklamowałem 3 razy, ale koleś był cierpliwy i przyjeżdżał do mnie do domu za każdym razem.

 

W ikei jest bardzo wygodny fotel, marcus bodajże się nazywa.

w marcusie masz multiblocka

 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40103100

Posiadam, właśnie na nim siedzę. Wygodne, do niczego się nie przyklejasz, plery sie nie męczą, w jakiej kol wiek pozycji byś się nie ułożył.

Ten cały multi block czasami zaświruje i się nie zablokuje, ale ciut mocniej podciągnąć, i jest oparcie zablokowane.

 

ogólnie Polecam.

A ten xenos to wygląda na podróbę tego marcusa, i ma strasznie wysoko to oparcie, dla dolnej części pleców.

[wojtzuch 8]

http://www.ergomax.pl/

 

Albo coś innego w tym stylu. Wybierając w tym roku ergonomiczny fotel, rozważałem m.in. model Enjoy HR, w końcu wybrałem Futurę 10 firmy Grospol (ma tradycyjne siedzisko z regulacją rozłożenia twardości, Futura 9 cała jest z siateczki). Jest super, ale chyba już drugi egzemplarz do nich wróci, bo znów blokada wysunięcia siedziska nie trzyma zbyt długo – co najmniej kilkanaście razy dziennie muszę ustawiać to na nowo, a jest coraz gorzej.

 

Te fotele mają oczywiście mechanizm synchro i inne bajery (a zagłówek naprawdę uzależnia!), ale kosztują grubo powyżej tysiąca złotych. Czy warto? Ja na ergonomii (monitor, klawiatura, mysz, fotel, biurko, wyciszenie komputera) nigdy nie oszczędzałem, jeśli nie musiałem, tym bardziej że pracuję w domu.

 

Jeśli ktoś ma dużo kasy, może też od razu pojechać na maksa i kupić króla ergonomicznych foteli, model Aeron Hermana Millera. Niestety, nie tylko jest drogi jak cholera, ale chyba wciąż nie ma zagłówka, a przynajmniej producent nie chwali się nim na zdjęciach.

 

 

Dopisek

 

Jeszcze wyjaśnienie, dlaczego polecam fotele "bujane", mimo że autor wątku nie chce bujania. Synchro to synchro, naprawdę świetna rzecz – móc się odchylić bez zjeżdżania z siedziska, w dodatku można dowolnie ustawiać opór albo w ogóle zablokować mechanizm (w dowolnej pozycji manetką pod podłokietnikiem). No i to, co proponuję, to raczej nie chińszczyzna z Tesco.

Edytowane 2 Listopada 2009 przez wojtzuch

[Garry2012 0]

Boję się szczerze tego Marcusa z Ikei. Wygląda identycznie jak Xenos z Allegro.

 

Poza tym 600 zł to jak dla mnie dużo.

 

Za fotel, na którym siedziałem kilka lat dałem bodajże w 2000/2001 roku 99 zł, welurowy z podwyższanym siedzeniem i regulowanym oparciem, bez tildów i bujania itp.

 

 

Dzięki wojtzuch, sprawdzałem fotele egromax, ale 1000, 1500 czy 2000 zł za krzesło komputerowo to niestety dla mnie za dużo. Cenię wygodę, ale za krzesło obrotowe mogę dać góra 200-300 zł.

[Tomek{Xtreme} 0]

A po prostu nie lepiej byłoby się przejść do normalnego sklepu z meblami i wypróbować fotele ? Przecież zawsze są wystawione egzemplarze, które można zobaczyć, usiąść i wybrać. Jeżeli chcesz kupować przez Internet to kupuj wtedy kiedy masz pewność, że dany model będzie Ci odpowiadał (po uprzednim przetestowaniu go).

[Garry2012 0]

A po prostu nie lepiej byłoby się przejść do normalnego sklepu z meblami i wypróbować fotele ? Przecież zawsze są wystawione egzemplarze, które można zobaczyć, usiąść i wybrać. Jeżeli chcesz kupować przez Internet to kupuj wtedy kiedy masz pewność, że dany model będzie Ci odpowiadał (po uprzednim przetestowaniu go).

 

 

W sklepach typu Ikea czy Castorama nie wszystkie fotele/krzesła obrotowe są złożone...

 

Jasne, że zawsze mogę iść i posiedzieć sobie na każdym, ale trzeba pamiętać, że 10-minutowa próba nic za bardzo nie daje, bo ewentualna niewygoda czy ból pleców jest po godzinie czy paru godzinach siedzenia...

 

 

Poza tym założyłem ten temat nie po to żeby przez kilkanaście godzin latać po marketach meblowych, ale żebyście się podzielili uwagami odnośnie dużej liczby niewygodnych krzeseł obrotowych i może doradzili konkretny wygodny sprawdzony tani model z internetu lub sklepu....

Edytowane 3 Listopada 2009 przez Garry2012

[rwiazek_zadziecki 0]

Kupiłem w Selgrosie za 220 zł, o ile pamiętam to ... skórzane siedzisko i oparcie, skóropodobne zewnątrz, bardzo wysokie - mam 1.85 i opieram dolną częścią głowy o oparcie.

 

Jest w stanie perfekcyjnym jak na razie.

 

Użytkuje je 2 lata. Jest wygodne, może nie jest to profesorów i prezesów, ale takie dla studenta starczy.

 

Nie wiem, czy teraz jest, pół roku temu było. Cena waha się zawsze 212-244 zł.

 

 

Edit. Tylko, że one są tam do złudzenia podobne - inne modele. Mam w domu takie, które jest stabilne, nie mam żadnych problemów, ale ... porwało się na długości 3 cm na łączeniu łat po 4 latach.

 

Są to krzesła nowy_styl.

Edytowane 3 Listopada 2009 przez karol2808

[Tomek{Xtreme} 0]

Poza tym założyłem ten temat nie po to żeby przez kilkanaście godzin latać po marketach meblowych, ale żebyście się podzielili uwagami odnośnie dużej liczby niewygodnych krzeseł obrotowych i może doradzili konkretny wygodny sprawdzony tani model z internetu lub sklepu....

 

No tak, tylko z tego co widzę, to 2 razy już się na tym zawiodłeś i nadal oczekujesz na porady...

Dobrze Ci radzę, idź do sklepu zobacz co mają, posiedź przez chwile i zobaczysz, że krzesło nie musi być zawsze markowe, a może być i wygodne i tanie...

[Galvatron 168]

Zamiast raz się wykosztować i kupić porządny sprzęt za kilkaset złotych, ty wolisz kupić trzecie badziewie za 200 zł. Robisz dokładnie jak mój skąpy znajomy, który woli często kupować tanie buty w Tesco czy na innym targu (~50 zł), zamiast raz porządne za powiedzmy 200-300 zł. Przemęcz się troszkę, odłóż ile trzeba i wtedy szukaj.

[kubexx 0]

Boję się szczerze tego Marcusa z Ikei. Wygląda identycznie jak Xenos z Allegro.

 

Poza tym 600 zł to jak dla mnie dużo.

 

Za fotel, na którym siedziałem kilka lat dałem bodajże w 2000/2001 roku 99 zł, welurowy z podwyższanym siedzeniem i regulowanym oparciem, bez tildów i bujania itp.

 

 

Dzięki wojtzuch, sprawdzałem fotele egromax, ale 1000, 1500 czy 2000 zł za krzesło komputerowo to niestety dla mnie za dużo. Cenię wygodę, ale za krzesło obrotowe mogę dać góra 200-300 zł.

A ci napisałem czym dla mnie się różnią. Wio do ikei. Tam masz wszystko poskładane, jak usiądziesz to się zakochasz

 

600 zł za fotel, który jest wygodny, w dużej części z metalu, i ma 10 lat gwarancji to nie tak dużo, a zapewne będzie u mnie przez kolejne 5-6 lat jak nie dłużej

[Ethics 0]

A co jak sie usiadzie na fotelu w sklepie i bedzie sie wydawal wygodny a po calym dniu siedzenia beda bolaly plecy czy ogolnie nie bedzie wygodnie? Kupno fotela to trudna sprawa i dopiero po calym dniu mozna stwierdzic, ze jest wygodny.

[SongokuH 0]

Ciężko doradzać, każdy ma inna budowę, pozycję siedzenia i wiele innych "parametrów" pracy.

Ja dostałem fotel biurowy z Ikei, dość duży, skóropodobne obicie i jak dla mnie jest super, mogę godzinami w nim siedzieć i nie czuję żadnego zmęczenia pleców czy innych przypadłości.

[massakra 0]

http://www.centrumkrzesel.pl/przedmiot.php...o=0&type=71

Kolor możesz dobrać.

[Gamesiarz 0]

Ja osobiście nie polecam żadnego krzesła z ikei, bo po roku krzesło będzie się samo bujać mimo włączonej blokady. Z tego co się oreintuje chodzi ci o typowo szkolne krzesło, podjedź do jakiegoś liceum/gimnazjum zobacz jakie mają krzesła w sali informatycznej (w 90% powinno być takie, które ci się spodoba), jak takie rozwiązanie ci nie pasuje zawsze możesz poszukać sklepu z samymi meblami biurowymi (i nie chodzi mi tu o żadne wymysły typu ikea) i cena powinna być "polska".

Edytowane 3 Listopada 2009 przez gamesiarz

[Garry2012 0]

Widzę, że część osób chce mnie namówić na zakup za 600-1500 zł.

 

 

Nie jestem sknerą... ale ...

 

 

... nie dam za wygodny welurowy fotel więcej niż 200 czy 300 zł.

 

 

Skoro kupujecie sobie fotele po 1000 zł, dżinsy po 200-300 zł czy biurka po 5000 zł to wasza sprawa.

 

Ja staram się kupować dobre rzeczy, ale nie przepłacać.

 

 

W naszym kraju mamy większość rzeczy bardzo drogich. Głupi przykład dżinsy- u nas Wranglery 250 zł, w USA identyczne 15 dolarów.

 

Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Niemczech... Porównując do zarobków to już można się wieszać...

 

 

Sory za offtop

[keramz 0]

Ja Ci polecę taki fotel: http://www.sklep.meble.pl/p26527,fotel-obr...003-signal.html

 

Mam taki osobiście, bardzo wygodny i solidny. Jest to ekoskóra ale profil fotela bardzo przypomina te "prezesowskie". Jestem zadowolony, gdy na nim siedzę odpoczywam, podłokietniki też są obłożone ekoskórą. Dobry siłownik i mechanizm regulacji, można się bujać również.

 

 

http://www.sklep.meble.pl/p26527,fotel-obr...003-signal.html

 

 

Signal Q003

[Thorakil 0]

Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Niemczech... Porównując do zarobków to już można się wieszać...

Albo wyjeżdżać

 

A co do tematu, to niestety musisz wybrać się do sklepu i posiedzieć trochę na różnych fotelach. Inne wyjścia są raczej niepewne i możesz się zawieść.

[Samotnick 0]

Od siebie powiem tyle - unikaj foteli tapicerowanych. Sam się kiedyś skusiłem, bo bajer się siedziało, jak na grubaśnej poduszce, ale po czasie tapicerka wygląda okropnie, zbija się pod ciężarem ciała i jedyne do czego się nadaje to wymiana.

[Jaycob 8002]

Jedna rada od mnie. Nigdy nie kupuj krzesel z plastkikowymi koleczkami, bo pozdzierasz sobie po jakims czasie panele! Od razu wymien koleczka na jakies gumowe.

[iskariota 0]

Widzę, że część osób chce mnie namówić na zakup za 600-1500 zł.

 

 

Nie jestem sknerą... ale ...

 

 

... nie dam za wygodny welurowy fotel więcej niż 200 czy 300 zł.

 

 

Skoro kupujecie sobie fotele po 1000 zł, dżinsy po 200-300 zł czy biurka po 5000 zł to wasza sprawa.

 

Ja staram się kupować dobre rzeczy, ale nie przepłacać.

 

 

W naszym kraju mamy większość rzeczy bardzo drogich. Głupi przykład dżinsy- u nas Wranglery 250 zł, w USA identyczne 15 dolarów.

 

Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Niemczech... Porównując do zarobków to już można się wieszać...

 

 

Sory za offtop

Czasem się nie da nie przepłacić, niestety. Ja też jak szukałem fotela to mi szczena opadła, że to taki drogi interes. Jednak ostatecznie zdecydowałem się na polecany już tu wcześnie fotel z ikei, markus. Naprawdę wystarczy przez moment posiedzieć na czymś takim, a potem na czymś choćby 200 zeta tańszym,by poczuć, że warto zainwestować. Jeśli możesz, to przejedź się do Ikei.

Spędzasz na fotelu do 12 godzin dziennie, oszczędzanie nie ma tutaj żadnego sensu.

[Garry2012 0]

OK,

 

sprawdzę tego Marcusa i inne propozycje.

 

Po weekendzie przejadę się w wolnym czasie po Ikei i innych i dam znać o zakupie...

 

 

Dziękuję za rady

[massakra 0]

Garry2012: dobre krzesło będzie kosztowało co najmniej 1000 zł. Na takim właśnie siedzę i jest super, niestety jest to krzesło w pracy, do domu szkoda mi tyle kasy wydać. Niestety za dobry towar trzeba zapłacić, albo kupić skądś używkę.

[Fusion 28]

Mam model Enjoy http://www.allegro.pl/item799077980_fotel_...tgwarancji.html

Po odpowiednim wyregulowaniu dla mnie bardzo wygodny. Mam go już ponad pół roku i jest jak nowy, zero śladów zużycia. Polecam

[hoooopsa 0]

Ja też miałem dylemat z krzesłami obrotowymi, coś 3 się zepsuły i nie były zbyt wygodne, a miałem różne. Ostatnio kupiłem sobie takie krzesło i jestem z niego zadowolony, bardzo dobre wykonanie i cena, dałem za nie coś ok. 200 zł.

 

Garry2012: dobre krzesło będzie kosztowało co najmniej 1000 zł. Na takim właśnie siedzę i jest super, niestety jest to krzesło w pracy, do domu szkoda mi tyle kasy wydać. Niestety za dobry towar trzeba zapłacić, albo kupić skądś używkę.

 

Bzdura, oglądałem krzesła w Makro w Krakowie i naprawdę jest ciekawy wybór krzeseł do 500 zł. , powyżej 1000 zł. to już przepłacanie i za co, pytam za co?